Matematyka.pl

Cześć.
W tym roku muszę wybrać profil w LO i mam wielki mętlik w głowie w związku z tym.
Wiem tylko,że chcę dalej uczyć się matematyki i mam wybraną szkołę.
W grę wchodzi:
1.Mat-fiz-ang
2.Mat-geo-ang
3.Dwujęzyczna:geo-mat-wos

Od mat-fizu odciąga mnie perspektywa ciągłego uczenia się fizyki,bo już na tym etapie mam lekki problem z jej zrozumieniem. Poza tym nie lubię rysować, więc raczej nie chcę studiować na kierunku technicznym. Z tym,że matematyka jest tam zwykle na najwyższym poziomie.

Co do mat-geo to kompletnie nie umiem geografii,po prostu moja wiedza kończy się na tym,co jest stolicą Polski. Oprócz tego zniechęca mnie to,że panuje opinia,że na mat-geo chodzą ludzie,którzy nie wiedzą co,chcą w życiu robić. Ja chcę iść w kierunku ekonomii,finansów i rachunkowości.

Ta dwujęzyczna klasa wskazuje jakby było w niej więcej geografii,a mniej matematyki, a tego nie chcę, z tym,że również oferuje przedmioty,które można zdawać na kierunki ekonomiczne.

Poradzicie mi co powinnam wybrać?

Nie przejmuj się, każde liceum przygotuje Cię dobrze o ile będziesz się uczyć i poznasz trochę matematyki. W końcu: studia = matematyka + wiedza, nauczysz się matematyki (sama czy z pomocą szkoły) to będziesz miała całe spektrum kierunków do wyboru.

Lafoniz pisze:Nie przejmuj się, każde liceum przygotuje Cię dobrze o ile będziesz się uczyć i poznasz trochę matematyki. W końcu: studia = matematyka + wiedza, nauczysz się matematyki (sama czy z pomocą szkoły) to będziesz miała całe spektrum kierunków do wyboru.

Chyba żartujesz. Jak masz wybór zawsze wybieraj najlepsze liceum (ale najlepsze, a nie najbardziej prestiżowe ).
Brak fizyki często pozbawia Cię szansy dostania się na dany kierunek.

Niezdecydowana pisze:Od mat-fizu odciąga mnie perspektywa ciągłego uczenia się fizyki,bo już na tym etapie mam lekki problem z jej zrozumieniem. Poza tym nie lubię rysować, więc raczej nie chcę studiować na kierunku technicznym. Z tym,że matematyka jest tam zwykle na najwyższym poziomie.

Jest trochę kierunków technicznych bez rysowania (np. telekomunikacja, elektronika, informatyka...).
Jeżeli nie chcesz iść na kierunek ekonomiczny to wybieraj mat-fiz, jeżeli jednak marzysz o jakimś SGH czy coś to mat-geo z dwoma językami obcymi. Weź pod uwagę też to jak wybierzesz profil to nie będziesz mogła wybrać innych przedmiotów maturalnych.

Wymyśl sobie uczelnię, na którą chcesz składać dokumenty i dowiedz się jakie przedmioty biorą pod uwagę.

gryxon pisze:[...] Weź pod uwagę też to jak wybierzesz profil to nie będziesz mogła wybrać innych przedmiotów maturalnych.

Bardzo ciekawi mnie skąd posiadasz takie informacje. U mnie ludzie z mat-fizu zdają biologię i nie ma z tym żadnego problemu. Z tego co wiem na deklarację maturalną możesz wpisać co chcesz, niezależnie od tego czy masz ten przedmiot czy nie.

NogaWeza pisze:

gryxon pisze:[...] Weź pod uwagę też to jak wybierzesz profil to nie będziesz mogła wybrać innych przedmiotów maturalnych.

Bardzo ciekawi mnie skąd posiadasz takie informacje. U mnie ludzie z mat-fizu zdają biologię i nie ma z tym żadnego problemu. Z tego co wiem na deklarację maturalną możesz wpisać co chcesz, niezależnie od tego czy masz ten przedmiot czy nie.

Muszę przyznać się do błędu, faktycznie w tej kwestii chyba niewiele się zmieniło.
Tak to jest jak się założy, że ludzie którzy podchodzą do maturki coś jednak o niej wiedzą

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że odradzam wszelkie klasy dwujęzyczne. Sama byłam w takiej, gdzie była biologia i geografia po angielsku - wyglądało to tak, że uczyliśmy się na pamięć słówek, których za dobrze nie rozumiemy po polsku, więc po 3 latach liceum poza tym, że poćwiczysz trochę języki, to nie masz pojęcia o żadnym z tych dwóch przedmiotów. Do tego była cała masa "zapychaczy" typu historia USA, kulturoznawstwo, turystyka (wszystko niby po angielsku), na których tak naprawdę nic nie robiliśmy i wszyscy mieli 6 na koniec. Żeby nie tracić czasu, większość ludzi rozwiązywała wtedy testy maturalne. Tak więc jeżeli klasa dwujęzyczna oferuje jakieś przedmioty ekonomiczne, to szkoła sobie to wpisała, żeby mieć ładną ofertę i przyciągnąć więcej ludzi, a w praktyce może to wyglądać podobnie jak u mnie.
Dodam, że żeby zdać maturę dwujęzyczną z czegokolwiek, trzeba naprawdę dobrze znać angielski. Przy maturze z matematyki to jeszcze nie jest tak źle, bo obliczenia w końcu wyglądają tak samo w każdym języku, trzeba więc tylko dobrze zrozumieć polecenia. Gorzej z innymi przedmiotami typu geografia czy nawet angielski (100 razy trudniejsze teksty do słuchania i czytania, brak gramatyki, są 2 prace pisemne).