Gimnazjum i co dalej...?
Gimnazjum i co dalej...?
Witajcie !
Zacznę od tego ,że mam na imię Anita i mam 15 no prawie 16 lat.
Przede mną jak i przed wszystkimi w moim wieku najtrudniejszy wybór w dotychczasowym życiu.
Liceum...
Kompletnie jak zresztą 60% dziewczyn w mojej klasie nie wie co dalej?
Z przykrością stwierdzam ,że i mnie dotknął ten problematyczny wybór.
Co mnie interesuje?
Szczerze to nie mam pojęcia! Nie mam przedmiotu ,który darzę sympatią w którym się najbardziej lubuje i który mi najbardziej leży. Z każdego jednego przedmiotu idzie mi na równi. Zazwyczaj przeciętnie wypada 3 ,lecz wiem ,że z takiego przedmiotu jak chemia czy też fizyka to na więcej liczyć nie mogę ,ponieważ ta 3 jest nawet naciągana, może to też wina naszych ,,wspaniałych nauczycieli" ,którzy nie umieją wytłumaczyć i nauczyć. Natomiast jeśli chodzi o matematykę mam dobre 3 i tutaj wiem ,że mogłabym się postarać na 4. Chodzę na korepetycję bo zależy mi na matematyce i naprawdę jestem z siebie dumna bo wiem ,że o to akurat sama się postarałam i to tylko i wyłącznie moja zasługa.
Geografia także mnie interesuję i również mam 3 ,lecz wiem ,że lekko mogłabym osiągnąć wyższy stopień gdybym się postarała.
Poza zajęciami szkolnymi sama w domu uczę się j. angielskiego ,zakupiłam sobie swego czasu fiszki ,które bardzo ułatwiają mi tą naukę.
Dodam ,że nie interesują mnie kierunki związane z historią i wos'em chodź mam z danych przedmiotów 3 i 5 ,lecz to kompletnie nie moja zasługa (zazwyczaj bazuję się na ściągach) ,więc nawet nie chciałabym się porywać na coś czego nie lubię. Jeśli chodzi o polski to uwielbiam pisać prace, lecz nie czuję ,że jeżeli poszłabym na humana czułabym się spełniona. Nie tyle polski, gramatyka, ortografia co właśnie pisanie, czytanie (może nie koniecznie książek).
Mam pewne obawy ,że sobie nie poradzę, i nie chodzi tu o lenistwo.
Wiem ,że matematyki nie idzie wykuć. Boję się ,że po prostu polegnę.
Lubię zarządzanie, rachunkowość,płatności,finanse wydaję mi się ,że mam do tego smykałkę.
Interesuję mnie również język ,lecz chciałabym iść na studia z pewnością ,że w przyszłości będę miała zawód, a nie będę bazowała na języku i będę liczyła ,że po tym coś (podkreślając ,,coś") tam kiedyś będę mogła robić.
Dajmy przykład (bo nie wiem czy wszyscy mnie rozumieją), dziewczyny idąc do zawodówki na fryzjerstwo. One nie wiedzą co wydarzy się za kilka lat po skończeniu szkoły, czy będą wykonywały swój zawód ,lecz mają konkretny zawód. 80% dziewczyn,chłopców po skończeniu szkoły szuka salonu fryzjerskiego i po prostu w nim pracuje, ja będąc na profilu językowym nie wiedziałabym kompletnie na co później wybrać się na studia.
Chciałabym w przyszłości iść na finanse i rachunkowość ,lecz obawiam się czy sobie poradzę z matematyką, wiem ,że to jest podstawa.
Jaki kierunek powinnam obrać w liceum ,jeśli mam zainteresowania do tego typu zawodu?
Nie oczekuję ,że ktoś mi napisze ,idź do liceum na to i na to i ja po prostu tak zrobię, bo to ja powinnam wiedzieć co chcę robić w przyszłości ,lecz pragnę zaczerpnąć waszych opinii po to żeby ułatwić w jakiś sposób mi wybór. Nie zostało mi dużo czasu a czym bliżej tym bardziej nie wiem co mam robić.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Anita
Zacznę od tego ,że mam na imię Anita i mam 15 no prawie 16 lat.
Przede mną jak i przed wszystkimi w moim wieku najtrudniejszy wybór w dotychczasowym życiu.
Liceum...
Kompletnie jak zresztą 60% dziewczyn w mojej klasie nie wie co dalej?
Z przykrością stwierdzam ,że i mnie dotknął ten problematyczny wybór.
Co mnie interesuje?
Szczerze to nie mam pojęcia! Nie mam przedmiotu ,który darzę sympatią w którym się najbardziej lubuje i który mi najbardziej leży. Z każdego jednego przedmiotu idzie mi na równi. Zazwyczaj przeciętnie wypada 3 ,lecz wiem ,że z takiego przedmiotu jak chemia czy też fizyka to na więcej liczyć nie mogę ,ponieważ ta 3 jest nawet naciągana, może to też wina naszych ,,wspaniałych nauczycieli" ,którzy nie umieją wytłumaczyć i nauczyć. Natomiast jeśli chodzi o matematykę mam dobre 3 i tutaj wiem ,że mogłabym się postarać na 4. Chodzę na korepetycję bo zależy mi na matematyce i naprawdę jestem z siebie dumna bo wiem ,że o to akurat sama się postarałam i to tylko i wyłącznie moja zasługa.
Geografia także mnie interesuję i również mam 3 ,lecz wiem ,że lekko mogłabym osiągnąć wyższy stopień gdybym się postarała.
Poza zajęciami szkolnymi sama w domu uczę się j. angielskiego ,zakupiłam sobie swego czasu fiszki ,które bardzo ułatwiają mi tą naukę.
Dodam ,że nie interesują mnie kierunki związane z historią i wos'em chodź mam z danych przedmiotów 3 i 5 ,lecz to kompletnie nie moja zasługa (zazwyczaj bazuję się na ściągach) ,więc nawet nie chciałabym się porywać na coś czego nie lubię. Jeśli chodzi o polski to uwielbiam pisać prace, lecz nie czuję ,że jeżeli poszłabym na humana czułabym się spełniona. Nie tyle polski, gramatyka, ortografia co właśnie pisanie, czytanie (może nie koniecznie książek).
Mam pewne obawy ,że sobie nie poradzę, i nie chodzi tu o lenistwo.
Wiem ,że matematyki nie idzie wykuć. Boję się ,że po prostu polegnę.
Lubię zarządzanie, rachunkowość,płatności,finanse wydaję mi się ,że mam do tego smykałkę.
Interesuję mnie również język ,lecz chciałabym iść na studia z pewnością ,że w przyszłości będę miała zawód, a nie będę bazowała na języku i będę liczyła ,że po tym coś (podkreślając ,,coś") tam kiedyś będę mogła robić.
Dajmy przykład (bo nie wiem czy wszyscy mnie rozumieją), dziewczyny idąc do zawodówki na fryzjerstwo. One nie wiedzą co wydarzy się za kilka lat po skończeniu szkoły, czy będą wykonywały swój zawód ,lecz mają konkretny zawód. 80% dziewczyn,chłopców po skończeniu szkoły szuka salonu fryzjerskiego i po prostu w nim pracuje, ja będąc na profilu językowym nie wiedziałabym kompletnie na co później wybrać się na studia.
Chciałabym w przyszłości iść na finanse i rachunkowość ,lecz obawiam się czy sobie poradzę z matematyką, wiem ,że to jest podstawa.
Jaki kierunek powinnam obrać w liceum ,jeśli mam zainteresowania do tego typu zawodu?
Nie oczekuję ,że ktoś mi napisze ,idź do liceum na to i na to i ja po prostu tak zrobię, bo to ja powinnam wiedzieć co chcę robić w przyszłości ,lecz pragnę zaczerpnąć waszych opinii po to żeby ułatwić w jakiś sposób mi wybór. Nie zostało mi dużo czasu a czym bliżej tym bardziej nie wiem co mam robić.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Anita
Ostatnio zmieniony 17 sty 2013, o 18:56 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie używaj Caps Locka.
Powód: Nie używaj Caps Locka.
Gimnazjum i co dalej...?
Owszem, istnieją ,lecz rozważałam różne jak to nazwałeś ,,za i przeciw" i zdecydowałam ,że pójdę do liceum chociażby z tego względu ,że jest się łatwiej dostać na studia a naturalnie rzecz biorąc życia bez studiów sobie nie wyobrażam.
Jeżeli chodzi o szkołę liceum vs technikum to nie zamierzam zmienić zdania, natomiast ten wątek dotyczy czegoś innego niżeli dyskusji o wyborze pomiędzy szkołami ponadgimnazjalnymi.
Anita
Jeżeli chodzi o szkołę liceum vs technikum to nie zamierzam zmienić zdania, natomiast ten wątek dotyczy czegoś innego niżeli dyskusji o wyborze pomiędzy szkołami ponadgimnazjalnymi.
Anita
Gimnazjum i co dalej...?
Moim zdaniem dobrym kierunkiem byłby dla ciebie mat-eko. Tylko liceum a gimnazjum to zupełnie inna bajka w gimnazjum bez nauki można mieć 4 i 5 ,a w liceum trzeba solidnie pracować aby zdać jak najlepiej maturę.W pierwszym roku musisz sobie wyrobić opinie u nauczycieli ponieważ jeżeli zobaczą że się starasz to będą cię rzadziej pytać z przedmiotów które ci się nie przydadzą i wtedy będziesz miała czas na robienie zadań z matmy ( przynajmniej półtorej godziny dziennie sądząc po twoich ocenach).
Ale myśle że dałabyś rade bylebyś się uczyła.
Ale myśle że dałabyś rade bylebyś się uczyła.
-
- Użytkownik
- Posty: 311
- Rejestracja: 30 gru 2011, o 02:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Puławy
- Podziękował: 11 razy
- Pomógł: 53 razy
Gimnazjum i co dalej...?
Nie przesadzaj. Największa różnica pomiędzy gimnazjum a liceum jest taka, że "uczysz się" kierunkowych przedmiotów, natomiast pozostałe olewasz...Gaudium_in_litteris pisze:Moim zdaniem dobrym kierunkiem byłby dla ciebie mat-eko. Tylko liceum a gimnazjum to zupełnie inna bajka w gimnazjum bez nauki można mieć 4 i 5 ,a w liceum trzeba solidnie pracować aby zdać jak najlepiej maturę.W pierwszym roku musisz sobie wyrobić opinie u nauczycieli ponieważ jeżeli zobaczą że się starasz to będą cię rzadziej pytać z przedmiotów które ci się nie przydadzą i wtedy będziesz miała czas na robienie zadań z matmy ( przynajmniej półtorej godziny dziennie sądząc po twoich ocenach).
Ale myśle że dałabyś rade bylebyś się uczyła.
Co do tematu. Jeżeli interesują Cie finanse itp. no to jakiś matematyczny profil. Co do języka to chyba w większości klas można wybrać sobie poziom trudności więc z tym problemu raczej nie będzie.
- musialmi
- Użytkownik
- Posty: 3466
- Rejestracja: 3 sty 2014, o 13:03
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PWr ocław
- Podziękował: 382 razy
- Pomógł: 434 razy
Gimnazjum i co dalej...?
Idź do mat-geo, skoro nie wyobrażasz sobie życia bez studiów, a to jest profil pod uczelnie ekonomiczne. Co do matmy na ekonomii, to się nie przejmuj. Pewien znajomy to ukończył, matmy nie umie w ogóle i teraz zarabia pieniądze, które mogą mi się tylko przyśnić (robiąc audyty).
-
- Użytkownik
- Posty: 1406
- Rejestracja: 6 maja 2012, o 22:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 107 razy
- Pomógł: 145 razy
Gimnazjum i co dalej...?
Może lepiej idź do technikum o profilu ekenomicznym? Czytałem co napisałaś, ale po technikum tak samo łatwo się dostać na studia jak i po liceum. Maturę każdy piszę taką samą, a po technikum masz już zawód. No i jeżeli chodzi o studia, to nie każdy musi na nie iść i nie mów, że bez nich sobie nie wyobrażasz przyszłości, bo nie wiesz co Ci zycie przyniesie.
- Mefistocattus
- Użytkownik
- Posty: 47
- Rejestracja: 18 wrz 2011, o 12:21
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 5 razy
Gimnazjum i co dalej...?
mam pytanie xd na co poszłaś i jak Ci idzie? xd mam dokładnie taki sam problem jak ty rok temu i też myślę o mat-geo. Warto na to iść?
-
- Administrator
- Posty: 34496
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 5222 razy
Gimnazjum i co dalej...?
Nie liczyłbym na odpowiedź nitt113:
JKOstatnia wizyta: 6 lutego 2013, 14:19