problem z wyborem kierunku na politechnice

saba90 · Post autor: **saba90** » 28 mar 2009, o 23:04

Witam, jestem tutaj nowy, przeczytałem juz sporo tematów, ale chcialbym dowiedziec sie czegos dokladniej. Zdaje w tym roku mature z matematyki i fizyki (obie rozszerzone). Jaka politechnike najlepiej wybrac? Jaki kierunek? Zastanawiam sie nad budownictwem(czy osoba z praktycznie zerowym doswiadczeniem w rysunku moze sobie tam poradzic? ), informatyka lub po prostu matematyka. Chcialbym dowiedziec sie czegos wiecej o tych kierunkach na poszczegolnych wydzialach, gdzie jest najkorzystniej? A moze polecilibyscie jakis inny perspektywiczny kierunek? Nie mam konkretnych zainteresowan, po prostu lubie matematyke. Czy PWr to dobry wybor?
Jak wyglada w tym roku sprawa ze stypendium motywacyjnym?

Z gory dziekuje za odp.

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 28 mar 2009, o 23:28

No ja serdecznie polecam Politechnike Warszawską. Wydział MINi się kłania-kierunek matematyka. Co kolega chce wiedziec o naszym wydziale?

6hokage · Post autor: **6hokage** » 28 mar 2009, o 23:44

Skoro nie masz naukowych zainteresowań to ja bym Ci doradzał informatykę, kierunek w miarę prosty na poltechnice (tak przynajmniej słyszałem z opowiadań), na kierunkach typowo ścisłych jak mechanika i budowa maszyn,lotnictwo, materiałoznawstwo itp. będziesz miał od chuchu przedmiotów trudnych, upierdliwych, a czasem wręcz nudnych, a z matematyki tylko rachunek różniczkowy i całkowy oraz porytą algebrę. Poza tym praca inżyniera na ogół jest nudna, wbrew pozorom to nie tylko myślenie, mnóstwo czasu zajmuje robienie rysunków technicznych. A jak coś spie... pomylisz to moga przez to zginąć ludzie, a ty pójdziesz siedzieć. Praca informatyka za to to fraszka, mój kumpel w wakacje pracował w jakiejś firmie, za dosyć prosty projekt, który robili przez 2 miesiące ta firma dostała kilkadziesiąt tysięcy. No i przynajmniej jak dla mnie, programowanie to sama przyjemność. Jeśli jednak to ci nie podchodzi, doradzałbym robotykę. Ciekawy kierunek z dalekimi perspektywami. Samochodówka też jest niezła jeśli nie masz tak jak ja, awersji do zagadnienia silników spalinowych.

Frey · Post autor: **Frey** » 28 mar 2009, o 23:46

miodzio1988 pisze:No ja serdecznie polecam Politechnike Warszawską. Wydział MINi się kłania-kierunek matematyka. Co kolega chce wiedziec o naszym wydziale?

Propaganda propaganda

Rysunek techniczny to ważna rzecz, ale da się go nadrobić, choć jeśli marzy Ci się architektura, to trzeba już na starcie umieć "wszystko" prawie

Co do innych kierunków, to wiesz musisz sam się trochę określić. Lubienie matematyki to za mało by ją rozumieć (pisze do Ciebie żywy dowód tego). Podobnie z informatyką.

PS: Z Miodziem się zgodzę z jedną rzeczą: Warszawa PW> PWr (to subiektywna ocena, ale wolno mi

gribby · Post autor: **gribby** » 29 mar 2009, o 00:19

6hokage pisze:Skoro nie masz naukowych zainteresowań

Co przez to rozumiesz? Co gdyby miał?

6hokage · Post autor: **6hokage** » 29 mar 2009, o 01:00

Chyba wyraźnie napisałem, że skoro nie ma to mu polecam informatykę, gdyby jakieś miał to bym mu polecił kierunek, który by się z nimi pokrywał, czego tu nie rozumiesz?

saba90 · Post autor: **saba90** » 29 mar 2009, o 15:10

miodzio1988, bardzo chetnie dowiedzialbym sie czegos wiecej o studiowaniu matematyki na MiNi (nawet robie konkurs organizowany przez nich). Martwi mnie tylko w jakim zawodzie mozna pracowac po tych studiach. Czy mozna liczyc na cos wiecej niz nauczyciel?
Czym sie rozni informatyka na MiNi i na innych wydzialach?
Chcialbym sie tez dowiedziec, czy jest mozliwosc studiowania np. matematyki i informatyki na raz? Jak to wyglada w praktyce? Czy to graniczy z cudem, by sobie poradzic i czy to sie w ogole oplaca?

Co do rysunku technicznego i zamilowania do programowania.. jezeli bym sie juz dostal na budownictwo lub informatyke, to wydaje mi sie, ze jestem na tyle zdeterminowany, by sobie z tym poradzic i polubic.
Ogolnie teraz czesto czytam, ze informatykow jest coraz wiecej, a budowlancow wciaz brakuje, wiec zupelnie nie wiem co robic..

Czemu uwazacie, ze Warszawa lepsza niz Wroclaw?

"A jak coś spie... pomylisz to moga przez to zginąć ludzie, a ty pójdziesz siedzieć." - heh, o tym tez myslalem

Wiele tez zalezy od mojego wyniku na maturze, ale chcialbym juz teraz sie mniej wiecej ukierunkowac, najwyzszy czas

Frey · Post autor: **Frey** » 29 mar 2009, o 15:28

Nie wiem jak na polibudzie, ale zazwyczaj jest możliwość studiowania mat i inf równocześnie. Ale tylko dla wybranych, jesli jesteś na tyle dobry że się dostaniesz na dwa kierunki równoczesne to dasz radę. Ogólnie podziwiam takich ludzi.

Po matematyce możesz robić wszystko. Od pracy w edukacji, gdzieś w badaniach naukowych, bankach, pole masz spore. Specjalizacje wybierasz i prace raczej znajdziesz. Widziałem fajne ogłoszenie "zatrudnię doktora matematyki 100zł/h" naprawdę prawdziwe

Czemu Warszawa lepsza od Wrocławia, oczywiście to subiektywna opinia. Wiesz warszawa ma wady: straszne korki, za dużo ludzi, kosmiczne ceny wszystkiego. Ale ma metro ma UW, PW, SGH, ma dużo miejsc pracy, więc ciężko porównać

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 29 mar 2009, o 16:15

Najwazniejsze informacje:
Wybierasz tylko jeden kierunek. Na drugim roku mozesz sobie dobrac najwyzej drugi. Poziom jest naprawde wysoki. Pierwszy semestr to : Logika, Algebra , Analiza i programowanie w C. Kazdy ten przedmiot konczy się egzaminem pisemnym(oprocz programowania). Egzamin pisemny jest przepustką na egzamin ustnym . Pozytywnie zdany egzamin ustny daje Ci ocene Zatem w trakcie sesji masz co najmniej 6 egzaminow. Drugi semestr to: Programowanie obiektowe w C++, Algebra 2, Analiza 2, Matematyka dyskretna.(i znowu 6 egzaminow) Jest bardzo ciezko na tych studiach. Na drugim roku ze 100 osob zostalo zaledwie 30. Zawod jaki bedziesz mial zalezy od specjalnosci jaką sobie dobierzesz ale o tym pogadamy jak zdasz pierwszy rok Co do rysunku: na polibudzie bardzo się liczą wlasnie rysunki techniczne. Jesli nie masz teraz w tym wprawy - na polibudzie zginiesz. No i tyle jeszcze jakies pytania?

6hokage · Post autor: **6hokage** » 29 mar 2009, o 18:06

To nie jest tak z tym rysunkiem technicznym. Na architekturze faktycznie, bez talentu do rysowania możesz tam chodzić jedynie jako szatniarz. Jednak na zdecydowanej wiekszości kierunków ten rysunek sprowadza się do rysowania mniej lub bardziej prostych lini, naprawdę nie musisz mieć żadnych zdolności. Po prostu na dalszych etapach studiów te rysunki zajmują nieraz po 10 godzin, nie są proste do zrobienia, ale pod wzgledem logicznym, nie plastycznym. Nie wiem jednak jak jest na budownictwie z tym rysunkiem.

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 29 mar 2009, o 18:14

6hokage pisze:Nie wiem jednak jak jest na budownictwie z tym rysunkiem.

Ja wiem, bo moj kolega z pokoju jest na tym kierunku. tak jak pisalem: rysunki zajmują duzo czasu, są męczące i trzeba czasmi robic jeden rysunek 10 razy , bo wykladowcy się cos nie podoba.

6hokage · Post autor: **6hokage** » 29 mar 2009, o 18:29

Co nie znaczy, że chłopak zginie tam, jak nie ma talentu do rysowania, chyba,że trzeba tam mieć talent, ale tego nie napisałeś. Jeden z moich kolegów z liceum poszedł na budownictwo. Zdolności matematyczne ma średnie, plastycznych nie ma wogóle i jakos tam 2 lata przesiedział. Czy nadal tam studiuje niewiem, ale nawet jak nie, to raczej z powodu lenistwa, u mnie też jeden rysunek trzeba poprawiać kilka razy i jakoś nie słyszałem, żeby ktoś nie zdał z tego przedmiotu, tylko i wyłącznie dlatego, że był dla niego za trudny. Zajęcie męczące, ale nie przerazające, naprawdę.

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 29 mar 2009, o 18:33

6hokage pisze:Co nie znaczy, że chłopak zginie tam, jak nie ma talentu do rysowania, chyba,że trzeba tam mieć talent, ale tego nie napisałeś. Jeden z moich kolegów z liceum poszedł na budownictwo. Zdolności matematyczne ma średnie, plastycznych nie ma wogóle i jakos tam 2 lata przesiedział. Czy nadal tam studiuje niewiem, ale nawet jak nie, to raczej z powodu lenistwa.

To raczej nie na Polibudzie Warszawskiej;] Na budownictwie jest (u nas)wymagana doskonala wiedza z fizyki, matematyki i z rysunku ( no z rysunku troche mniej, ale JAKIS TAM talent trzeba miec). Kolega moj (z budownictwa)wiekszosc dnia spedza wlasnie na zakuwaniu matmy i fizy. Bez dobrze zdanej matury z matmy mozesz sobie pomarzyc o przejsciu na 2 rok;]

saba90 · Post autor: **saba90** » 29 mar 2009, o 18:38

I co mowi Twoj kolega na temat tego kierunku? jest zadowolony?
No ale tak wlasciwie to kto po liceum ma jakas wprawe w rysunkach technicznych?
Z matma mysle, ze nie powinno byc zle, gorzej z fizyka, a najgorzej z rysunkiem..
Jednym slowem odradzacie mi to budownictwo?

A jezeli bym sie zdecydowal na informatyke to najlepiej na MiNi, czy lepiej na innym wydziale?

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 29 mar 2009, o 18:40

saba90 pisze:I co mowi Twoj kolega na temat tego kierunku? jest zadowolony?
No ale tak wlasciwie to kto po liceum ma jakas wprawe w rysunkach technicznych?
Z matma mysle, ze nie powinno byc zle, gorzej z fizyka, a najgorzej z rysunkiem..
Jednym slowem odradzacie mi to budownictwo?

A jezeli bym sie zdecydowal na informatyke to najlepiej na MiNi, czy lepiej na innym wydziale?

Najlepiej na MINi. Tylko ze na MINI są nazjwyzsze progi punktowe Budownictwa nie odradzam-kierunek jak kierunek. Musisz sprecyzowac czym sie interesujesz i wtedy zdecyduj na co pojdziesz