koniecznie trzeba to zobaczyć
teraz komentarz:
Całkowita energia ruchu ciała składa się więc z rzeczywistej energii ruchu i zmagazynowanej, możliwej energii ruchu.
Energia (całkowita) nie może po prostu zniknąć. Może wprawdzie zostać przekształcona, ale nie może przepaść ani powstać - po prostu jest! Wynika to z właściwości czasu - z tego, że te same prawa natury obowiązują w różnych momentach. Innymi słowy: ponieważ potrącony szklany spodek spadnie na ziemię tak samo dziś jak i jutro, energia nie może powstać ani przeminąć. Energia jest więc czymś, co opisuje ruch i co pozostaje. Według Einsteina masa jest równoważna energii - mogą one zostać w siebie nawzajem przekształcone. To znaczy, że ciało może "przekształcić" swoją masę w ruch lub w inne możliwe formy przejawiania się.
Przyczyna i skutek
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Przyczyna i skutek
Ostatnio zmieniony 1 cze 2007, o 20:46 przez Lady Tilly, łącznie zmieniany 1 raz.
- Amon-Ra
- Użytkownik
- Posty: 882
- Rejestracja: 16 lis 2005, o 16:51
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tczew
- Pomógł: 175 razy
Przyczyna i skutek
...
Co ty wypisujesz? Po co rozwodzić się w tym przypadku nad równoważnością masy i energii, skoro zasada zachowania energii w polu grawitacyjnym wystarcza w większości przypadków? Wiesz, o jakich warunkach fizycznych i energetycznych tu mowa?
Łącze podane przez Ciebie to mało mająca wspólnego z rzeczywistością fizyczną, komputerowo spreparowana reklama, nic ponadto.
Co ty wypisujesz? Po co rozwodzić się w tym przypadku nad równoważnością masy i energii, skoro zasada zachowania energii w polu grawitacyjnym wystarcza w większości przypadków? Wiesz, o jakich warunkach fizycznych i energetycznych tu mowa?
Łącze podane przez Ciebie to mało mająca wspólnego z rzeczywistością fizyczną, komputerowo spreparowana reklama, nic ponadto.
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 987
- Rejestracja: 27 wrz 2005, o 22:56
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 12 razy
- Pomógł: 75 razy
Przyczyna i skutek
Fajne domino.
Większość jest przekonana, że ruch jest już dobrze zdefiniowany,
jednoznacznie określony, znamy jego przyczyny, itd.
są wzory: v = dx/dt, albo F = am, i zasady zachowania - pędu, itp.
To wszystko to tylko czubek jakiejś kosmicznej góry lodowej.
Kiedyś tak sobie kombinowałem:
fala de Broglie'a: \(\displaystyle{ \lambda = \frac{h}{mv}}\)
[jest ogólniejsza formuła: \(\displaystyle{ hf = mc^2}\), m - nie jest masą w sensie relatywistycznym, ale chwilowo można przyjąć że tak jest...]
Widać że cząstka poruszająca się z prędkością v tworzy automatycznie falę (ściślej: ona jest zawsze falą), i co tu jest przyczyną a co skutkiem:
jasne że fala jest pierwsza, a ruch jest konsekwencją - dostosowaniem się do otoczenia, ośrodka (próżni).
Dla utworzenia fali wystarczy energia (jakiś rezonans drgań), siła nie jest potrzeba
(zresztą siła jest pojęciem czysto pomocniczym, to tylko taki obserwowany efekt) czyli:
F = ma nie musi być spełnione (ale i tak jest: to tylko bezwładność ruchowa
nie ma w tej sytuacji znaczenia: m = 0 -> F = 0*a = 0)
Zasada zach. pędu zostaje, ale ma nieco zmieniony sens - ogólniejszy.
I tym sposobem przyspieszamy bez przeciążenia.![:D](./../images/smilies/icon_biggrin.gif)
Większość jest przekonana, że ruch jest już dobrze zdefiniowany,
jednoznacznie określony, znamy jego przyczyny, itd.
są wzory: v = dx/dt, albo F = am, i zasady zachowania - pędu, itp.
To wszystko to tylko czubek jakiejś kosmicznej góry lodowej.
Kiedyś tak sobie kombinowałem:
fala de Broglie'a: \(\displaystyle{ \lambda = \frac{h}{mv}}\)
[jest ogólniejsza formuła: \(\displaystyle{ hf = mc^2}\), m - nie jest masą w sensie relatywistycznym, ale chwilowo można przyjąć że tak jest...]
Widać że cząstka poruszająca się z prędkością v tworzy automatycznie falę (ściślej: ona jest zawsze falą), i co tu jest przyczyną a co skutkiem:
jasne że fala jest pierwsza, a ruch jest konsekwencją - dostosowaniem się do otoczenia, ośrodka (próżni).
Dla utworzenia fali wystarczy energia (jakiś rezonans drgań), siła nie jest potrzeba
(zresztą siła jest pojęciem czysto pomocniczym, to tylko taki obserwowany efekt) czyli:
F = ma nie musi być spełnione (ale i tak jest: to tylko bezwładność ruchowa
nie ma w tej sytuacji znaczenia: m = 0 -> F = 0*a = 0)
Zasada zach. pędu zostaje, ale ma nieco zmieniony sens - ogólniejszy.
I tym sposobem przyspieszamy bez przeciążenia.
![:D](./../images/smilies/icon_biggrin.gif)