Obszary prostokątne

Algebra zbiorów. Relacje, funkcje, iloczyny kartezjańskie... Nieskończoność, liczby kardynalne... Aksjomatyka.
Jakub Gurak
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1407
Rejestracja: 20 lip 2012, o 21:19
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 66 razy
Pomógł: 83 razy

Obszary prostokątne

Post autor: Jakub Gurak »

Przedwczoraj ukończyłem ekscytujące zadanie związane z takimi obszarami prostokątnymi.
Dlaczego ja mam zajmować się czymś innym niż same podstawy matematyki :?: Nie rozumiem... Skoro mam tutaj ciągle nowe pomysły do rozważań, i czuję się w tym jak ryba w wodzie, jest to dla mnie i ciekawe, i kształcące... Może mnie z profesorem Markiem Zaioncem nie interesuje w zasadzie wymyślna matematyka, lecz same podstawy matematyki... Może my wolimy bardziej od wymyślnej matematyki może my wolimy bardziej ścisłe rozumowania :o (Choć ja osobiście to nie przepadam za czystą logiką, wolę zastosowania logiki w podstawach teorii mnogości). Może my mamy radość z uściślania i rozumienia (często formalnie to zawiłych), ale pojęciowo prostych pojęć. Może my wolimy bardziej nie wymyślać, a definiować i udowadniać. Ja bardziej wolę taką matematykę- także podstawy matematyki, po wieczne czasy. 8-)

A jeśli chodzi o obszary prostokątne na płaszczyźnie, to są to bądź zwykłe prostokąty o bokach równoległych do osi układu współrzędnych, bądź wielokąty (nawet wielokąty wklęsłe), ale są tu możliwe tylko dwa rodzaje kątów: \(\displaystyle{ 90 ^{\circ} }\) i \(\displaystyle{ 270^{\circ}}\). Przy czym to jeszcze nie wystarczy: zakładamy jeszcze, że takie obszary prostokątne powstają one z prostokątów przez zbudowanie na wnętrzu (nie chcemy tutaj odcinać rogów takich prostokątów, ani dokładać kwadracików na rogach) dowolnego boku takiego prostokąta- do niego doklejamy prostokąt zewnętrzny (mówimy wtedy, że powstaje wtedy nowy obszar); albo od tego odcinka leżącego na wnętrzu boku tego prostokąta wycinamy ze środka mały prostokąt (na tyle mały, byleby tylko nasz cały obszar nie rozpadłby się na dwie części- ma on pozostać w jednym kawałku), taki wyrzucony prostokąt wyznacza również nowy obszar. Jedną z tych dwóch operacji powtarzamy dowolną skończoną ilość razy (w każdym kroku możemy wybrać jakąkolwiek z tych dwóch operacji, nie musi ona być zawsze taka sama)- otrzymane w ten sposób podzbiory płaszczyzny nazwiemy obszarami prostokątnymi. Udowodniłem przedwczoraj, że jeśli \(\displaystyle{ S \subset \RR ^{2}}\) jest obszarem prostokątnym, który wyznacza \(\displaystyle{ n \in \NN}\) (\(\displaystyle{ n>0}\)) obszarów, to ten obszar \(\displaystyle{ S}\) ma \(\displaystyle{ \left( 4n\right)}\) krawędzi, i ten obszar ma \(\displaystyle{ \left( 4n\right)}\) wierzchołków. Spróbuję teraz uściślić te ekscytujące pojęcia, i przedstawić dowód tego ciekawego faktu:

Rodzinę wszystkich rozważanych obszarów prostokątnych dzielimy na podrodziny w zależności od ilości wykonanych operacji na początkowych prostokątach. Tzn. najpierw będziemy rozważać rodzinę \(\displaystyle{ \mathbb{B}_0}\) wszystkich prostokątów o dodatnim polu, potem rozważymy rodzinę wszystkich obszarów powstałych z prostokątów przez zbudowanie na wnętrzu jakiegokolwiek boku tego prostokąta, na wnętrzu boku doklejamy prostokąt zewnętrzny bądź wyrzucamy ze środka mniejszy prostokąt (tak, aby figura pozostała w jednym kawałku), w ten sposób otrzymujemy rodzinę \(\displaystyle{ \mathbb{B}_1}\). Potem do zbiorów z rodziny \(\displaystyle{ \mathbb{B}_1}\) stosujemy w podobny sposób jedną z tych dwóch operacji, i tak dowolną skończoną ilość razy. Ściślej rzecz biorąc, niech:

\(\displaystyle{ \mathbb{S}= \left\{ \left[ a,b\right]\Bigl| \ a,b \in \RR, a<b \right\}.}\)

będzie rodziną przedziałów domkniętych o dodatnich długościach.
Dla dowolnego takiego przedziału domkniętego \(\displaystyle{ \left[ a,b\right],}\) liczbę \(\displaystyle{ l _{\left[ a,b\right] }= b-a}\), nazwiemy jego długością.
Niech \(\displaystyle{ \mathbb{B}_0}\) będzie rodziną wszystkich prostokątów o dodatnim polu, tzn.:

\(\displaystyle{ \mathbb{B}_0= \left\{ A \times B\Bigl| \ A,B \in \mathbb{S}\right\} = \left\{ \underbrace{A \times B}_{ \subset \RR ^{2} } \Bigl| \ \ \left( A,B\right) \in \mathbb{S} \times \mathbb{S} \right\};}\)

jest to rodzina wszystkich prostokątów o dodatnim polu.
Przypuśćmy, że zdefiniowaliśmy obszary prostokątne zbudowane z prostokątów na których wykonaliśmy dokładnie \(\displaystyle{ n}\) operacji spośród tych dwóch operacji doklejania i wycinania prostokątów- nazwijmy tą rodzinę obszarów prostokątnych jako: \(\displaystyle{ \mathbb{B}_n}\) (jest to rodzina wielokątów o kątach \(\displaystyle{ 90 ^{\circ}}\) lub \(\displaystyle{ 270 ^{\circ}}\)):

Wtedy definiujemy:

\(\displaystyle{ \mathbb{B} _{n+1}= \mathbb{B}_n \cup \mathbb{B} _{n} ^{'} \cup \mathbb{B} _{n} ^{''} ;}\)

gdzie rodzina \(\displaystyle{ \mathbb{B} _{n} ^{'} }\) jest dana jako:

\(\displaystyle{ \mathbb{B} _{n} ^{'} = \bigcup_{S \in \mathbb{B}_n} \bigcup_{k_i \subset S} \ \bigcup_{x,y \in Int\left( k_i\right), x<y} \ \bigcup_{a,b \in \RR, a<b} \left\{ S' _{k_i; \left\langle x,y\right\rangle ; l _{\left[ a,b\right] } } \right\} ;}\)

gdzie zbiór:

\(\displaystyle{ S' _{k_i; \left\langle x,y\right\rangle ; l _{\left[ a,b\right] } } }\) jest dany jako:

\(\displaystyle{ S'= S \cup \left( \left[ x,y\right] \otimes \left[ a,b\right] \right) .}\)

Innymi słowy, jeśli w danym kroku mamy obszar prostokątny \(\displaystyle{ S}\), oraz jeśli mamy krawędź (przyznaję prawdę- nie dopisałem tego tutaj, ale już chyba jest to teraz jasne): \(\displaystyle{ k_i \subset S}\), to na jego wnętrzu budujemy prostokąt dodając prostokąt o wymiarach \(\displaystyle{ \left[ x,y\right] \otimes \left[ a,b\right].}\) Oto ilustracja takiej konstrukcji:\(\displaystyle{ \\}\)
Obszary-prostokątne-doklejanie prostokątów.jpg
\(\displaystyle{ \\}\)
Mówimy wtedy, że prostokąt \(\displaystyle{ \left[ x,y\right]\otimes \left[ a,b\right]}\) wyznacza nowy obszar. Zauważmy, że zbiór \(\displaystyle{ S'}\) jest wielokątem o kątach \(\displaystyle{ 90 ^{\circ} }\) lub \(\displaystyle{ 270 ^{\circ} }\).
W ten sposób otrzymujemy definicję rodziny \(\displaystyle{ \mathbb{B}' _{n}.}\)
Rodzinę \(\displaystyle{ \mathbb{B} _{n} ^{''} }\) definiujemy w sposób podobny:

\(\displaystyle{ \mathbb{B}_{n} ^{''} = \bigcup_{S \in \mathbb{B} _{n}} \bigcup_{k_i \subset S} \ \bigcup_{x,y \in Int\left( k_i\right), x<y } \ \bigcup_{a,b \in \RR,a<b: \left( x,y\right)\otimes \left[ a,b\right] \subset Int\left( S\right) } \left\{ S'' _{k_i; \left\langle x,y\right\rangle ; l _{\left[ a,b\right] } } \right\}, }\)

gdzie zbiór \(\displaystyle{ S''}\) jest dany jako:

\(\displaystyle{ S ^{''} _{k_i; \left\langle x,y\right\rangle ; \left\langle a,b\right\rangle }= S \setminus \left( \left[ x,y\right]\otimes \left( a,b\right) \right) }\).

(Tutaj końce tych przedziałów mogą tu szwankować, zaraz poniższy rysunek to rozjaśni):
Tzn. jeśli mamy obszar prostokątny \(\displaystyle{ S}\), oraz jeśli mamy jego krawędź \(\displaystyle{ k_i \subset S}\), to na wnętrzu takiego boku wycinamy z całego obszaru mały prostokąt (na tyle mały, aby nasz obszar pozostał w jednym kawałku, a zatem ten prostokąt \(\displaystyle{ \left( x,y\right)\otimes \left[ a,b\right] }\) ma być zawarty w jego wnętrzu), i wycinamy z niego taki prostokąt \(\displaystyle{ \left[ x,y\right]\otimes \left( a,b\right)}\); oto ilustracja takiej konstrukcji:\(\displaystyle{ \\}\)
Obszary-prostokątne-wycinanie-prostokątów.jpg
\(\displaystyle{ \\}\)
Mówimy wtedy również, że prostokąt \(\displaystyle{ \left[ x,y\right]\otimes \left[ a,b\right]}\) wyznacza nowy obszar. Zauważmy, że wielokąt \(\displaystyle{ S''}\) jest nadal wielokątem o kątach \(\displaystyle{ 90 ^{\circ} }\) lub \(\displaystyle{ 270 ^{\circ} }\). W ten sposób otrzymujemy definicję rodziny \(\displaystyle{ \mathbb{B} _{n} ^{''} .}\)
A zatem zdefiniowaliśmy rodzinę \(\displaystyle{ \mathbb{B} _{n+1}.}\)
Na mocy twierdzenia o definiowaniu przez indukcję, otrzymujemy ciąg rodzin \(\displaystyle{ \left( \mathbb{B} _{n} \right) _{n \in \NN}}\) wielokątów o kątach \(\displaystyle{ 90 ^{\circ}}\) lub \(\displaystyle{ 270 ^{\circ}.}\)
Niech:

\(\displaystyle{ \mathbb{B}:= \bigcup_{n \in \NN} \mathbb{B} _{n}.}\)

Wtedy elementy tej rodziny zbiorów nazwiemy obszarami prostokątnymi.
Wykażemy, że:

Fakt: Jeśli obszar prostokątny \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B}}\) wyznacza \(\displaystyle{ n \in \NN}\) (\(\displaystyle{ n>0}\)) obszarów, to obszar prostokątny \(\displaystyle{ S}\) ma \(\displaystyle{ \left( 4n\right)}\) krawędzi i ma on \(\displaystyle{ \left( 4n\right)}\) wierzchołków.

DOWÓD TEGO FAKTU:

Dowód tego faktu jest dowodem indukcyjnym ze względu na ilość wyznaczanych obszarów (skupimy się najpierw jedynie na ilości krawędzi, ilość wierzchołków będzie taka sama).

Jeśli \(\displaystyle{ n=1}\), to jeśli \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B}_0}\) jest prostokątem o dodatnim polu, to wtedy \(\displaystyle{ S}\) ma \(\displaystyle{ \left( 4=4 \cdot 1\right)}\) krawędzi. A gdyby byłoby \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B}_n}\), gdzie \(\displaystyle{ n>0}\), to łatwo jest pokazać indukcyjnie, że mamy wtedy \(\displaystyle{ \left( n+1\right)}\) obszarów. Wobec czego obszar prostokątny \(\displaystyle{ S}\) wyznacza co najmniej dwa obszary, a wiemy, z założenia początkowego, że mamy tutaj tylko jeden obszar-sprzeczność.

Krok indukcyjny:
Przypuśćmy, że twierdzenie zachodzi dla wszystkich obszarów prostokątnych, które wyznaczają \(\displaystyle{ n}\) (\(\displaystyle{ n>0}\)) obszarów.
Niech \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B}}\) będzie obszarem prostokątnym, który wyznacza \(\displaystyle{ \left( n+1\right)}\) obszarów. Mamy, z definicji rodziny \(\displaystyle{ \mathbb{B}}\): \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B}_m}\), dla pewnego \(\displaystyle{ m \in \NN.}\) Niech \(\displaystyle{ m}\) będzie najmniejszym takim numerem naturalnym. Z poprzedniej obserwacji, mówiącej, że jeśli \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B_k}}\), to ten obszar prostokątny wyznacza \(\displaystyle{ \left( k+1\right)}\) obszarów, więc ponieważ \(\displaystyle{ S}\) wyznacza dokładnie \(\displaystyle{ \left( n+1\right)}\) obszarów, więc \(\displaystyle{ n+1=m+1}\), skąd \(\displaystyle{ n=m}\). A zatem \(\displaystyle{ n}\) jest najmniejszym numerem naturalnym, takim, że: \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B}_n}\). A zatem \(\displaystyle{ S\not\in \mathbb{B} _{n-1}}\), a zatem, z definicji rodziny \(\displaystyle{ \mathbb{B} _{n},}\) otrzymujemy, że: \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B'} _{n-1}}\) lub \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B''} _{n-1}.}\)

Jeśli \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B'} _{n-1}}\), to z definicji rodziny \(\displaystyle{ \mathbb{B'} _{n}}\):
\(\displaystyle{ S= C'}\), gdzie \(\displaystyle{ C \in \mathbb{B} _{n-1}}\), oraz dla pewnej krawędzi \(\displaystyle{ k_i \subset C}\), dla \(\displaystyle{ x,y \in Int\left( k_i\right), x<y}\), oraz dla \(\displaystyle{ a,b \in \RR, a<b}\), mamy:
\(\displaystyle{ S=C'= C \cup \left( \left[ x,y\right]\otimes \left[ a,b\right] \right).}\)
Wtedy zbiór \(\displaystyle{ C}\) wyznacza \(\displaystyle{ n= \left( n-1\right) +1}\) obszarów, a zatem, na mocy założenia indukcyjnego, obszar prostokątny \(\displaystyle{ C}\) ma \(\displaystyle{ \left( 4n \right)}\) krawędzi. Wtedy obszar \(\displaystyle{ S=C \cup \left( \left| x,y\right|\otimes \left[ a,b\right] \right)}\) ma o \(\displaystyle{ 4}\) więcej krawędzi, czyli ma \(\displaystyle{ \left( 4n+4\right)}\) krawędzi, czego należało dowieść.

Jeśli zaś \(\displaystyle{ S \in \mathbb{B''} _{n-1}}\), to z definicji rodziny zbiorów \(\displaystyle{ \mathbb{B}'' _{n-1},}\) mamy: \(\displaystyle{ S=C''}\), gdzie \(\displaystyle{ C \in \mathbb{B} _{n-1}}\), i gdzie dla pewnej krawędzi \(\displaystyle{ k_i \subset C}\), oraz dla \(\displaystyle{ x,y \in Int\left( k_i\right), x<y}\), oraz dla \(\displaystyle{ a,b \in \RR}\), takich, że \(\displaystyle{ a<b}\), i takich że \(\displaystyle{ \left( x,y\right)\otimes \left[ a,b\right] \subset Int\left( S\right)}\), mamy wtedy: \(\displaystyle{ S=C''= C \setminus \left( \left[ x,y\right]\otimes \left( a,b\right) \right).}\) Wtedy \(\displaystyle{ C \in \mathbb{B} _{n-1}}\), a zatem obszar prostokątny \(\displaystyle{ C}\) wyznacza \(\displaystyle{ n}\) obszarów, a zatem, na mocy założenia indukcyjnego ten obszar \(\displaystyle{ C}\) ma \(\displaystyle{ \left( 4n\right)}\) krawędzi. Wtedy obszar \(\displaystyle{ S= C''= C \setminus \left( \left[ x,y\right] \otimes \left( a,b\right) \right) }\) ma o \(\displaystyle{ 4}\) więcej krawędzi niż obszar \(\displaystyle{ C}\), czyli ma \(\displaystyle{ \left( 4n+4\right)}\) krawędzi, co dowodzi kroku indukcyjnego.
Zasada indukcji matematycznej kończy część dowodu odnośnie ilości krawędzi\(\displaystyle{ .\square}\)

A ilość wierzchołków jest taka sama jak ilość krawędzi, bo te obszary są ograniczone wielokątami (co prawda wklęsłymi), a zatem ilość wierzchołków jest równa ilości krawędzi, bo ten wielokąt ogranicza łamana zamknięta. Każdy odcinek tej łamanej ma dwa końce, a, z definicji łamanej zamkniętej, wynika, że każdy koniec danego odcinka należy do dokładnie dwóch odcinków tej łamanej, wobec czego ilość wierzchołków jest równa ilości krawędzi, czyli u nas wynosi ona dokładnie: \(\displaystyle{ \left( 4n\right).\square}\) 8-)

To na koniec dorzucę tu dwa przykłady obszarów prostokątnych: \(\displaystyle{ \\}\)
Przykład-Obszaru-prostokątnego.jpg
\(\displaystyle{ \\}\)
I: \(\displaystyle{ \\}\)
Przykład-Obszaru-prostokątnego2.jpg
\(\displaystyle{ \\}\)
Oraz dodam nieformalny dowód faktu, mówiącego, że płaszczyzna \(\displaystyle{ \RR ^{2}}\) jest zbiorem nieprzeliczalnym.

MIAROWY DOWÓD TEGO FAKTU:

Oczywiście płaszczyzna jest zbiorem nieskończonym, bo jest nadzbiorem nieskończonego zbioru:
\(\displaystyle{ \left\{ \left( x,0\right)\Bigl| \ \ x \in \ZZ \right\}\sim \ZZ\sim \NN}\), wobec czego płaszczyzna jest zbiorem nieskończonym. Przypuśćmy nie wprost, że jest ona zbiorem co najwyżej przeliczalnym. W takim razie ta płaszczyzna jest zbiorem równolicznym ze zbiorem \(\displaystyle{ \NN}\). Ustawmy zatem punkty płaszczyzny w ciąg: \(\displaystyle{ \left( \ \left( x_1,y_1\right) ; \left( x_2, y_2\right); \left( x_3, y_3\right) ;\ldots\right).}\) I pierwszy punkt przykryjmy prostokątem o środku w tym punkcie i o wymiarach (o bokach równoległych do osi układu współrzędnych), i o wymiarach: \(\displaystyle{ \left( \frac{1}{2} \right) \times 1}\). Następny punkt pokryjmy prostokątem o środku w tym drugim punkcie i o wymiarach: \(\displaystyle{ \left( \frac{1}{4}\right) \times 1}\); trzeci punkt przykryjmy prostokątem o środku w tym punkcie i o wymiarach: \(\displaystyle{ \left( \frac{1}{8}\right) \times 1}\)- ogólnie, \(\displaystyle{ n}\)-y punkt przykrywamy prostokątem o wymiarach \(\displaystyle{ \frac{1}{2 ^{n} } \times 1}\). Wtedy całą płaszczyznę (bo jest ona, na mocy założenia nie wprost, jest ona zbiorem przeliczalnym) pokryjemy prostokątami o łącznym polu mniejszym lub równym niż suma: \(\displaystyle{ \sum_{n \in \NN_+} \left( \left( \frac{1}{2 ^{n} }\right) \cdot 1 \right)= \frac{1}{2}+ \frac{1}{4}+ \frac{1}{8}+\ldots =1}\), czyli pole całej płaszczyzny jest mniejsze lub równe od \(\displaystyle{ 1}\)-sprzeczność\(\displaystyle{ .\square}\)

W podobny sposób możemy udowodnić, że przestrzeń trójwymiarowa \(\displaystyle{ \RR ^{3}}\) jest zbiorem nieprzeliczalnym.

PODOBNY DOWÓD TEGO FAKTU:

Oczywiście przestrzeń trójwymiarowa jest zbiorem nieskończonym, bo zawiera zbiór: \(\displaystyle{ I ^{3} _{\ZZ}=\left\{ \left( x,x,x\right)\Bigl| \ x \in \ZZ \right\}\sim \ZZ\sim\NN}\), a zatem przestrzeń trójwymiarowa jest zbiorem nieskończonym.
Gdyby była ona zbiorem co najwyżej przeliczalnym, to byłaby równoliczna ze zbiorem \(\displaystyle{ \NN}\), a więc punkty przestrzeni trójwymiarowej moglibyśmy ustawić w ciąg: \(\displaystyle{ \left( \left( x_1, y_1, z_1\right); \left( x_2, y_2,z_2\right) ;\ldots\right).}\)
I pierwszy punkt przykryjmy kostką prostopadłościenną o środku w tym punkcie i o wymiarach \(\displaystyle{ \frac{1}{2} \times 1 \times 1}\), następny punkt przykryjmy kostką o środku w tym punkcie i o wymiarach \(\displaystyle{ \frac{1}{4} \times 1 \times 1}\), ogólnie \(\displaystyle{ n}\)-y punkt przykrywamy kostką o wymiarach \(\displaystyle{ \left( \frac{1}{2 ^{n} }\right) \times 1 \times 1}\). Wtedy całą przestrzeń trójwymiarową pokryjemy kostkami o łącznej objętości mniejszej lub równej niż suma: \(\displaystyle{ \sum_{n \in \NN_+} \left( \left( \frac{1}{2 ^{n} } \right) \cdot 1 \cdot 1\right) =1}\), czyli cała przestrzeń trójwymiarowa ma objętość mniejszą lub równą niż \(\displaystyle{ 1}\)-sprzeczność.\(\displaystyle{ \square}\)

Trzeba będzie jeszcze wykazać, że pole co najwyżej przeliczalnego podzbioru płaszczyzny jest równe zero; jak i trzeba będzie wykazać, że objętość co najwyżej przeliczalnego podzbioru przestrzeni trójwymiarowej jest równa zero; jak i trzeba będzie wykazać, że pole dowolnej elipsy (nie chodzi tu o powierzchnie ograniczoną przez elipsę, tylko chodzi tu o sam jej brzeg) jest równe zero. 8-)
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34296
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Obszary prostokątne

Post autor: Jan Kraszewski »

Jakub Gurak pisze: 8 sty 2024, o 19:54Może mnie z profesorem Markiem Zaioncem nie interesuje w zasadzie wymyślna matematyka, lecz same podstawy matematyki...
No popatrz, prowadzisz wspólne badania z prof. Zaioncem?

JK
ODPOWIEDZ