Problem z upadającym drzewem.

Problemy matematyczne "ubrane" w życiowe problemy.
zr3456
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 29 lis 2015, o 23:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jasło
Podziękował: 5 razy

Problem z upadającym drzewem.

Post autor: zr3456 »

Na terenie otoczonym wysokim murem rośnie bardzo wysokie drzewo,grożące upadkiem pod wpływem wiatru i do którego nie mamy dostępu.Po drugiej stronie muru jest droga na której parkuje się samochody i na które podczas burz często spadają konary i gałęzie z drzewa rosnącego po drugiej stronie muru.Oblicz maksymalny zasięg upadku drzewa tj.kiedy drzewo upadnie prostopadle do muru na drogę,chodnik i działkę,zakładając,że drzewo upadnie na maksymalną swoją wysokość od powierzchni ziemi czyli "wyrwane zostanie z korzeniami". Do obliczenia mamy jedynie kartkę papieru A4 ,wymiary 210x297 mm.

Dodano po 1 miesiącu 26 dniach 1 godzinie 3 minutach 16 sekundach:
Drzewo to zostało wycięte(niestety ale było to konieczne) w jesieni zeszłego roku (wraz z dwoma innymi) i zagrażało upadkiem na budynki,samochody i na ludzi.Były to jesiony.Zadziwiające jest to ,że metoda obliczenia(wymierzenia)maksymalnego zasięgu upadku drzewa,za pomocą kartki A4, jest zaskakująco dokładna w porównaniu z innymi tradycyjnymi metodami.
Uwaga końcowa, nie należy sadzić wysoko rosnących drzew blisko budynków.Z praktyki własnej stwierdzam,że jest to duży błąd bo piękne świerki,modrzewie,a zwłaszcza szczególnie szybko rosnące brzozy przerastają dwa razy budynki i ze względu na coraz częstsze huraganowe wiatry zostały wycięte w sąsiedztwie;wymagało to mitręgi zezwoleń i kosztuje niemało;takie drzewa wycina specjalistyczna firma z wysokich dźwigów i przez pracowników wspinających się na te drzewa,którzy ryzykują swoim zdrowiem,bo nie wszędzie można wjechać dźwigami. Piękne świerki,modrzewie,a zwłaszcza szczególnie szybko rosnące brzozy posadzone daleko od budynków rosłyby sobie spokojnie i długo ciesząc wzrok i produkując tlen.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22218
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Problem z upadającym drzewem.

Post autor: a4karo »

Na kartce piszę pismo do wojewódzkiego konserwatora przyrody z prośbą o podanie wysokości tego zabytkowego drzewa.
zr3456
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 29 lis 2015, o 23:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jasło
Podziękował: 5 razy

Re: Problem z upadającym drzewem.

Post autor: zr3456 »

Konserwator nie odpowiedziałby,bo to drzewo nie było zabytkowe.Nie chciało mi się pisać do urzędników,wolałem sam policzyć za pomocą kartki.

Dodano po 1 roku 1 miesiącu 15 dniach 20 godzinach 9 minutach 26 sekundach:
Może to coś podpowie:chodzi o wymierzenie zasięgu upadku drzewa za pomocą kartki A4.
Awatar użytkownika
Hir
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 7 mar 2024, o 21:07
Płeć: Kobieta
wiek: 29
Podziękował: 15 razy
Pomógł: 25 razy

Re: Problem z upadającym drzewem.

Post autor: Hir »

Skoro do obliczenia mamy jedynie kartkę papieru, ale nie mamy nic do pisania, to proponuję użyć tej kartki i twierdzenia Talesa do ułożenia stosownej proporcji.
Załączniki
measuring-the-length-of-a-pyramids-shadow.8469d6d.jpg
Gouranga
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1595
Rejestracja: 16 maja 2013, o 17:56
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował: 11 razy
Pomógł: 247 razy

Re: Problem z upadającym drzewem.

Post autor: Gouranga »

Drzewo nie mogło upaść bo jest otoczone "wysokim murem" który chroni je od wiatru, który rzekomo miałby je przewrócić oraz "nie ma do niego dostępu" to znaczy, że jest ściśle otoczone tym murem ze wszystkich stron i nawet gdyby upadło to oprze się o mur. Żeby upadając mogło wypaść poza mur musiałoby być na tyle wysokie, żeby jego środek ciężkości był powyżej muru a z zadania wiemy, że drzewo to jest jesionem, który z zasady ma płytkie ale szeroko rozległe korzenie, które raz że utrudniają jego przewrócenie i obniżają jego środek ciężkości, dwa że jest duże prawdopodobieństwo, że wrastają pod mur tym bardziej uniemożliwiając przewrócenie drzewa.
zr3456
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 29 lis 2015, o 23:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jasło
Podziękował: 5 razy

Re: Problem z upadającym drzewem.

Post autor: zr3456 »

No dobrze,niech będzie dostęp do drzewa,nie ma muru i mamy tylko kartkę A4 i nic do pisania,nawet piasku by palcem pisać,to jak wymierzyć maksymalny zasięg upadku tego drzewa(nie musi być jesion,może być lipa);oczywiście można "liczyć w głowie i na palcach"
Ja opisywałem rzeczywisty przypadek.

Dodano po 2 dniach 3 godzinach 11 minutach 5 sekundach:
Hir pisze: 22 kwie 2024, o 20:32 Skoro do obliczenia mamy jedynie kartkę papieru, ale nie mamy nic do pisania, to proponuję użyć tej kartki i twierdzenia Talesa do ułożenia stosownej proporcji.
Czy można pokazać tą proporcję,bo wg. mnie będzie brakowało danych.Upraszczam już problem-mamy dostęp do drzewa.

Dodano po 2 minutach 31 sekundach:
Zapomniałem dodać,pomiaru dokonujemy w dzień pochmurny.
dzialka11o
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 12 wrz 2012, o 16:51
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Leszno
Podziękował: 57 razy
Pomógł: 2 razy

Re: Problem z upadającym drzewem.

Post autor: dzialka11o »

Jeśli jest dostęp do drzewa to najprościej poprowadzić prostą nachyloną pod katem 60 st.
i zmierzyć odległość do tego trzewa ?
Dalej to nie ma problemu
T.W.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22218
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Problem z upadającym drzewem.

Post autor: a4karo »

A czym odmierzyć ten kąt jeżeli nic nie masz?
ODPOWIEDZ