Sophie Germain - biografia.

Biografie matematyków. Dyskusje o dorobku znanych mistrzów. Historie, które stały się legendami... Legendy, które stały się mitami...
Mity, które stały się ... matematyką.
Awatar użytkownika
Arek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1729
Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 12 razy

Sophie Germain - biografia.

Post autor: Arek »

KALENDARIUM

1776 - 1 kwietnia w Paryżu przychodzi na świat Marie-Sophie Germain - córka bogatego kupca Ambroise-François Germain, który notabene stał się później dyrektorem Bank of France. Matka nazywała się Marie-Madelaine Gruguelin. Żyła w bogatej rodzinie, a czasy rewolucji sprzyjały wielu dyskusjom politycznym, wśród krórych dojrzewała. Jej rodzice byli zwolennikami liberalnych reform, często rozważano wiele kwestii filozoficznych.

1789 - Podobno Sophie w młodości uwielbiała czytać pozycje z biblioteki ojca. W wieku 13 lat czytała książkę o wielkim mistrzu starożytności - Archimedesie, zawierającą legendę o jego śmierci. Podobno kiedy Rzymianie podbili Syrakuzy, Archimedes był niezwykle zajęty pewnym problemem geometrycznym i nawet nie zauważył wtargnięcia żołnierza. Kiedy skupiony nie odpowiedział na wezwanie, został zabity za pomoca włóczni nigdy nie ukończywszy swojego działa. Sophie była wstrząśnięta tą historią i postanowiła, że zajmie się matematyką. Zaczęła uczyć się łaciny i greki. Później, zaczęła - korzystając z biblioteki ojca - uczyć się matematyki. Jej rodzice jednak - podobnie jak większość ludzi niestety myśli do dziś - uważali, że kobieta nie ma przyszłości w tej profesji i robili co tylko było możliwe - by jej przeszkodzić. Kiedy zwykłe zakazy nie skutkowały i Sophie zaczęła się uczyć po kryjomu dzieł Newtona, Eulera, rodzice zabierali jej ubrania, zabrali oświetlenie z pokoju. Mimo to nie ustawała w dążeniach i w końcu rodzice poddali się i pozwoli jej kontynuować naukę. Co zadziwia szczególnie - Sophie nauczyła się znanego wówczas rachunku różniczkowego bez krztyny pomocy z zewnątrz.

1794 - W Paryżu powstaje jedna z najsłynniejszych w historii uczelni matematycznych - École Polytechnique. Jak jednak się okazało - kobietom nie wolno było tam studiować... Mimo to Sophie udało się dostać na część wykładów, dzięki czemu była w stanie poznać wielu wielkich matematyków tamtej epoki, którzy tłumnie ściągali wówczas do Paryża (nie z powodu Sophie rzecz jasna...). Sophie jednak nie od razu została dostrzeżona. Po kursie analizy u słynnego Lagrange\'a, pod męskim pseudonimem M. LeBlanc, wysyłała swoje prace z analizy. Ich poziom rósł i administracja uczelni była zdziwiona postępami ucznia. Profesorowi przypadły one do gustu i zapragnął poznać ich twórcę. Jakże był zdziwiony, gdy okazała się nim być kobieta. Zgodził się pomóc jej i wprowadził ją do kręgu najznamienitszych matematyków tamtych czasów. Niestety - Sophie nie otrzymała nigdy porządnego wykształcenia matematycznego, czy jakiegokolwiek tytułu - w ówczesnych czasach nie było to społecznie akceptowane.

1798 - Lagrange wydaje dzieło Essai sur le Théorie des Nombres. Sophie zgłasza wiele przydatnych uwag i uzupełnień, które pojawią się w drugim wydaniu. Częśc wyników Sophie pojawi się w suplemencie.

1804 - Zaczyna korespondencję z \"księciem matematyków\" Gaussem. Z początku używa pseudonimu M. LeBlanc. Gauss widząc wiedzę swojego korespondenta pisze w swoich listach wiele o najnowszych wynikach z teorii liczb. Sophie zaczyna się fascynować światem liczb pierwszych.

1806 - Gauss poznał prawdziwą tożsamość Sophie, kiedy jego miasto rodzinne Braunschweig było okupowane przez Francuzów. Pamiętając los Archimedesa Sophie przekonała pewnego dowódcę fracuskiego, by miał oko na słynnego matematyka i zapewnił mu bezpieczeństwo. Gauss dowiedziawszy się o tym, poznał tożsamość pana LeBlanc i obdarzył Sophie tym większym szacunkiem.

1808 - Sophie pracuje nad dowodem Wielkiego Twierdzenia Fermata. W tej naturze uzyskuje jedne z największych osiągnięć XIX wieku. Jako pierwszy człowiek udowadnia prawdziwość tezy tego twierdzenia dla nieskończonego zbioru argumentów nazwanych potem liczbami pierwszymi Sophie Germain. Więcej o odkryciach w kolejnej części. Wysyła swoje prace do Gaussa. Ten jednak przestaje się zajmować teorią liczb po tym, jak dostaje posadę Profesora Astronomii w Getyndze. 12 lat później napisze jednak do Legendra, że wyniki Sophie były jednymi z ważniejszych na XIX wiecznej drodze do dowodu WTF.

Sophie zwraca swoje zainteresowanie ku innym dziedzinom matematyki. W tym samym roku Paryż odwiedza znany fizyk Chladni, i wykonuje serię ważnych badań. Uczelnia ogłasza konkurs na prace o powierzchniach elastycznych i ich zastosowaniu w fozyce. Termin oddawania prac to 2 lata. Sophie z zapałem zabrała się do pracy. Niestety brak formalnego wykształcenia wdał się tu we znaki i uczelnia nie doceniła w 1811 prac. Jednak Lagrange był w stanie pomóc jej i wyjaśnić jej wiele wątpliwości w związku z nimi. W związku z nierozstrzygnięciem problemu konkursy nie ustały.

1813 - druga edycja Konkursu przynosi o wiele lepsze rezulaty i Sophie dostaje wzmiankę honorową. Nie jest tym faktm zachwycona i pracuje dalej.

1815 - praca Sophie pod tytułem Memoir on the Vibrations of Elastic Plates zawiera satysfakcjonujący Komisję Konkursową opis zjawisk (choć zauważonych wówczas uproszczeń nikt nie mógł uzupełnić przez wiele lat). Wygrywa pierwszą nagrodę. Jest nią (sic.) kilogram złota.

1816 - Sophie nie pojawia się na ceremonii rozdania nagród w związku z turniejem. Ona sama uważała zapewne, że środowisko nie docenia ważności jej odkryć ze względu na płeć. Było w tym trochę. Inny wielki znawca powierzchni elastycznych - Poisson - wielki rywal Sophie - członek komisji konkursowej otwacie nie znosił Sophie i unikał jej.

1825 - po wielu latach badań Sophie przesyła Akademii kolejną pracę o powierzchniach. Jednak poważne zarzuty Poissona - wówczas juz bardzo znanego - sprawiają, że doniosłe osiągnięcia pozostają niezauważone aż do 1880. Mimo wszystko jednak osiągnięcia naukowe Germain zostają dostrzeżone i zostaje pierwszą w historii kobietą, która nie będąc żoną naukowca, została włączona w skład Francuskiej Akademii - jednej zz najbardziej prestiżowych organizacji naukowych w ówczesnej Europie.

1831 - Sophie podupada na zdrowiu. Nadal utrzymuje kontakt z Gaussem, a ten w końcu uzyskuje zgodę na przyznanie Sophie jedynego tytułu naukowego jaki otrzymała w życiu - jednak znaczenie było wielkie - honorowy doktorat na najsłynniejszej uczelni naukowej w Europie - w Getyndze. Niestety - Sophie nigdy nie dowiedziała sie o wyróżnieniu. Po dwuletniej walce umarła na raka piersi 27 czerwca. Wcześniej zdążyła ukończyć część materiałów z teorii liczb i analizy. Co najbardziej krzywdzące - na jej akcie zgonu nie pojawia się tytuł: matematyk, czy naukowiec - ale właścicielka nieruchomości. Mimo to prace Sophie pozostały niezwykle uznanymi rezultatami.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

KOMENTARZ

Niestety biografia Sophie Germain jest jednym z przykładów wielu niesprawiedliwości, jakie spotykały kobiety w XIX wieku. Mimo, że była najwyższej klasy specjalista w teorii liczb oraz rachunku różniczkowym, zawiść męskiego grona (poza Gaussem i Lagrangem) sprawiła, że niewielu miało okazję docenić jej prace. Nie tylko ona wówczas cierpiała. Steuktury francuskiej nauki w tamtych latach działały w sposób niezwykle wybiórczy. We Francji pracowali wówczas wybitni matematycy i ich hołd sprawiał, że wielu obiecujących matematyków nie miało szans na przedarcie się do czołówki. W podobny sposób - a nawet poważniejszy - ignorowano nowatorkie prace Abela i Galois. Niewątpliwie Francja w duchu rewolucji miała wiele wad. Jednak wielka determinacja i wręcz heroiczny upór (nie wiem jak Wam - ale mi niezwykle imponuje jej biografia) sprawiły, że i wówczas i dziś nie ma możliwości, by nie mówić o niej z najwyższym szacunkiem. Panie na naszym forum mają dowód na to, że kobieta nie tylko może odnosić równe mężczyznom osiągnięcia matematyczne, ale nawet jak napiszę za chwilę - może wskazywać nowatorskie kierunki.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

MATEMATYKA

Obecnie z Sophie kojarzymy głównie wyniki związane z tzw. LICZBAMI SOPKIE GERMAIN

Powiem tyle, że są to takie liczby pierwsze p, że liczby 2p+1 też są pierwsze. Do dziś nie wiemy, czy liczb tych jest nieskończenie wiele. Sophie rozważała tzw. pierwszy przypadek Wielkiego Twierdzenia, przypomnijmy, że hipoteza mówiła, że równanie xn+yn=zn nie ma rozwiązania w liczbach całkowitych dla n>2.

Pierwszy przypadek mówi o rozważaniu wykładników, kiedy są one względnie pierwsze z x,y,z. Sophie dowodła, że dla liczb pierwszych p, które dla 2p+1 tez są pierwsze, równanie xp+yp=zp nie ma rozwiązań w liczbach całkowitych. Jej prace rozwinął potem Legendre... Aż do wyników Kummera w poł. XIX wieku były to najważniejsze wyniki dot. WTF na świecie...

Oto link do szkiców rozważań, jakie w tej sprawie podjęła:





---------------------------------------------------------------------------------------------------------

LISTY

Jak wiadomo Sophie większość ze swoich rozważań podała w korespondencjach. Jeżeli jesteście nimi zaiteresowani - zapraszam: niestety - są po francusku - ale może niektórzy z Was zechcą je przetłumaczyć. To naprawdę świetne źródło wiedzy o Sophie:

[url=http://web.unife.it/progetti/geometria/storia/Letteregermain_en.pdf]Listy Sophie Germain - PDF[/url]

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

GALERIA I DODATKI

Nie ma niestety zbyt wielu zdjęć, a właściwie jest tylko to:

Pomnik Sophie Germain w Paryżu:
AU
AU
germain.jpg (8.94 KiB) Przejrzano 294 razy

AU
AU
germain.gif (5.82 KiB) Przejrzano 294 razy


Ulica Sophie Germain (tak !!! udało jej się :D .... hmmm... niedaleto ulicy Bezout...)
AU
AU
SGrue.jpg (19.93 KiB) Przejrzano 294 razy


I jej lokalizacja w Paryżu:
AU
AU
parismap2.jpg (52.25 KiB) Przejrzano 294 razy


Na tej samej ulicy znajduje się Hotel Sophie Germain (imienia...):
AU
AU
SGstreet.jpg (26.83 KiB) Przejrzano 294 razy
ODPOWIEDZ