Czy matmę da się pojąć?

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
Awatar użytkownika
Yaco_89
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 992
Rejestracja: 1 kwie 2008, o 00:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tychy/Kraków
Podziękował: 7 razy
Pomógł: 204 razy

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: Yaco_89 »

Dumel pisze:eee tam nie chce mi sie wierzyc aby jakikolwiek dział matematyki poza analizą na poważnie zakotwiczył w chemii.
a nie wiem czy wiecie ze największym sukcesem chemików jest ich niewielki wkład w podstawy teorii grafów (zliczanie drzew)
ja bym polemizował - słyszałeś o twierdzeniu Cayleya? jak jeszcze nie to polecam
Dumel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2000
Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
Podziękował: 60 razy
Pomógł: 202 razy

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: Dumel »

słyszałem ale nie bardzo wiem do czego zmierzasz, przecież wspomniałem o zliczaniu drzew.
xiikzodz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1874
Rejestracja: 4 paź 2008, o 02:13
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Lost Hope
Podziękował: 28 razy
Pomógł: 502 razy

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: xiikzodz »

SMILES to przyzwoity kawałek teorii grafów, ale to tylko marginalny udział matematyki w chemii. Ciekawostka, chemicy potrafią rozwiązać problem istnienia cyklu Hamiltona w grafie ze złożonością O(1), jeśli ktoś nie wierzy, to niech sobie poszuka. Bywa, że chemicy używają na codzień układów dynamicznych na poziomie przewyższającym istotnie to, co przeciętny student dowie się na studiach magisterskich w Polsce. Kolejna działka to reprezentacje grup skończonych i krystalografia. Książeczka o reprezentacjach napisana przez Serre'a dla chemików wykracza poza umiejętności algebraiczne wielu matematyków z doktoratem, studenci informatyki w Polsce w ogóle prawdopodobnie tak głęboko w klasyczną algebrę nie wejdą. Proponuję więc ostrożnie szufladkować chemików, bo prócz tych w fartuchach aktualnie (a właściwie od momentu zastosowania promieni Roentgena do badania struktury krystalicznej np. DNA) jest spora grupa używająca raczej zaawansowanej matematyki.

Ogólnie wyjątkowo debilne jest używanie ignorancji w charakterze argumentu...
Rogal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5405
Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: a z Limanowej
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 422 razy

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: Rogal »

Mam coś jeszcze może dodać? :P
Dziękuję za wsparcie - sam o wielu tych sprawach nawet nie wiedziałem. Jednak wystarcza nadrzędna zasada "matematyka rządzi wszystkim" i należy tylko dobrze szacować jej udział. Chemia jako nauka zasadzająca się teorią w fizyce po prostu musi mieć w sobie kupę matematyki. Nie ma cudów :-)
Awatar użytkownika
Yaco_89
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 992
Rejestracja: 1 kwie 2008, o 00:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tychy/Kraków
Podziękował: 7 razy
Pomógł: 204 razy

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: Yaco_89 »

Dumel pisze:słyszałem ale nie bardzo wiem do czego zmierzasz, przecież wspomniałem o zliczaniu drzew.
Zmierzam do tego że Cayley był chemikiem a twierdzenie które znają dzisiaj wszyscy matematycy sformułował "przy okazji", badając liczbę możliwych istniejących polimerów, więc jest to mój typ jeśli chodzi o "największe osiągnięcie chemików" chociaż ja z kolei nie znam się specjalnie na teorii grafów (ale "wstęp do MD" nadchodzi wielkimi krokami na kolejnym semestrze ) więc nie jestem w stanie ocenić wagi przytoczonego przez Ciebie przykładu.

EDIT: Jak słusznie zwróciła mi uwagę xiikzodz Cayley jednak był raczej matematykiem niż chemikiem, jak się okazało mój wykładowca nie miał racji tak więc pozostaje prawdziwy tylko drugi fragment o okolicznościach powstania samego twierdzenia, czyli chyba masz rację ze zliczaniem drzew. No ale to niuans niezwiązany z głównym tematem.
Awatar użytkownika
Szajbens
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 6 lut 2010, o 18:58
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: From hell

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: Szajbens »

Ja mam świetnego matematyka w liceum. Nienawidziłam tego przedmiotu, aż poznałam jego... xD
Tak czy siak, nie jestem wcale a wcale dobra, ale matma najzwyczajniej w świecie mnie kręci:P (och gdyby tak facet mi recytował rozwinięcie liczby PI do dwudziestego miejsca po przecinku...<zakochany>). Podziw dla tych, którzy ją- matematykę- rozumieją:)
Pzdr:)
kwak10
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 29 mar 2010, o 16:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: kwak10 »

Matematykę da się pojąć i każdego można nauczyć
nie raz uczyłem dzieci matematyki ale te osoby nauczą które potrafią myśleć abstrakcyjnie
Jak człowiek o matematyce nie myśli to znaczy że nie był nigdy tym zainteresowany
szczególne jak dyrektor jest historykiem to będzie pomiatał matematykiem
bo tak naprawdę historyk widzi wydarzenia a nie liczby
to taki dyrektor nigdy nie będzie rozumiał matematyki i co to za nauczanie czegoś
jak się opowiada historie to nigdy nie to samo co się wykonuje na liczbach
a dopiero dyrektor co wułefu uczy to nigdy nie będzie rozumiał matematyka jedynie będzie go krytykował bo sam się z takimi okrutnymi ludźmi spotkałem jak poniżali matematyka
za to że widziałeś liczby a oni coś innego
0707
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 25 mar 2010, o 20:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: braniewo

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: 0707 »

czy matematyke da sie pojąć??? czy tylko matematyke jest przeciez fizyka chemia biologia
wszystko ma swoją logike tak jak 2+2 i jeżeli nie potrafimy czegoś wyjaśnić wchodzimy w empirytke to dowodzi ze nie mamy pojęcia na dany temat. Jest teoria względności Einsteina znamy ja ale czy ją rozumiemy??? jest i koniec
Samo zrozumienie zjawiska to nic innego jak poziom intelektualny popartego wyobtaźnia i umiejętnośc logicznego myslenia
zardax
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 6 lip 2009, o 15:39
Płeć: Mężczyzna

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: zardax »

Prawdziwa matematyka to nie to co uczą w szkole,to nie równania , dodawanie liczenie - to jest artmetyka czy liczenie na palcach.Prawdziwa matematyka to całkiem co innego ,będąc na studiach matematycznych zaczynasz to lekko pojmować ale to także nie prawdziwa matamatyka tylko dobre papugowanie czyli powtażanie tego co już wymyślono.Prawdziwa matematyka to tworzenie nowych ABSTRAKCYJNYCH rzeczy ,zakładanie aksjomatów,wyprowadzanie na ich podstawie twierdzeń i dowodzenie ich ,znajdywanie wniosków i zastosowań.Wielu myśli ,że matematyka to to co uczy się w szkole,nic bardziej mylnego ,matematyka to świat abstrakcji który jeszcze nie został odkryty.
Dumel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2000
Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
Podziękował: 60 razy
Pomógł: 202 razy

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: Dumel »

Wielu myśli ,że matematyka to to co uczy się w szkole
smutne, ale prawdziwe... i niestety nie zapowiada się aby przez najbliższe 1000 lat miało się coś w tej materii zmienić
Paulena17
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 7 mar 2010, o 14:13
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gryfice

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: Paulena17 »

nie ma nic gorszego od matmy ;D Już wolę fizykę
Z matmy mam 2-uje a fizyki 5-tkę ;D cóż za groteska
pipol

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: pipol »

Niestety matmy nie da się pojąć, matma to zwykła pamięciówa, trzeba ją wyryć na blaszkę i już.
Dumel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2000
Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
Podziękował: 60 razy
Pomógł: 202 razy

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: Dumel »

jeszcze ci się nie znudziło?
podziwiam upór
pipol

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: pipol »

Dumel, a co mi się miało rzekomo znudzić?
SzopenPL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 6 lut 2010, o 14:42
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: MD
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 3 razy

Czy matmę da się pojąć?

Post autor: SzopenPL »

Ja od zawsze uważałem, że matematyka to tylko przyrząd potrzebny innym przedmiotom np: Fizyce którą uczę się w każdej minucie z uwielbieniem.
Było by tak pewnie do dziś i uczyłbym się schematów, a przecież to by była największa pomyłka. Jednak ze zbawieniem przyszedł serial Numb3rs który polecam z serca :) , jednym słowem zrodził we mnie miłość do matmy, teraz nie uczę się schematów, poszerzam swoją wiedzę poza szkołą i chyba najważniejsze szukam matematyki w przyrodzie która jest tego godnym przedstawicielem.

Podsumowując jak to powiedział główny bohater Numb3rs : Everything's Numbers.
ODPOWIEDZ