Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
-
- Użytkownik
- Posty: 1330
- Rejestracja: 10 paź 2004, o 13:30
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Suchedniów
- Pomógł: 104 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
Wiedza o tym, co to jest logarytm to nie jest chyba jakies szczegolne osiagniecie;)
- g
- Użytkownik
- Posty: 1552
- Rejestracja: 21 sie 2004, o 16:44
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 59 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
no bo widzisz, tu sie chowa taki maly paradoks - ja mialem 2 na koniec liceum, a mimo to zdaje mi sie, ze z nas dwojga tylko ja rozumiem roznice miedzy architektura, a architektonika. no offence.
to bylo tak odnosnie polskiego systemu oswiaty.
to bylo tak odnosnie polskiego systemu oswiaty.
- Vixy
- Użytkownik
- Posty: 1830
- Rejestracja: 3 lut 2006, o 15:47
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: z gwiazd
- Podziękował: 302 razy
- Pomógł: 151 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
Czy moge wiedziec dlaczego kazdy tak mnie sie czepia ?? Moze powinnam przestac wchodzic na te forum , bo tu sa bardzo nie mili moderatorzy.. Owszem , wiem ze specjalnym osiagnieciem nie jest wiedza ze jest cos takiego jak logarytm lub granica ciągu i wcale nie powiedzialam ze są to trudne działy ..Wiem ze są to jedne z łatwiejszych ...Powiedziałam tylko ze trygonometria w liceum jest trudna ( mowa o poziomie rozszerzonym) tak w miare scisłosci dla chamskich uzytkowników ...Kazdy nauczyciel w szkole mówi ze trygonometria jest najtrudniejszym działem w matematyce ..
Ps Juzef jesli masz cos do mnie to załatw to wiadomoscia prywatna , a nie osmieszaj mnie , gdyz nie wiesz jak sobie rade z matą .To ze umieszcze raz na jakis czas zadanie z którym mam problem nie oznacza zebys zaraz sugerowal i próbowal mi wmówic ze jestem głupia... A sugestie typu : spróbuj sił w poezji zachowaj dla siebie , hm moze ty powinienes spróbować?
Ps Juzef jesli masz cos do mnie to załatw to wiadomoscia prywatna , a nie osmieszaj mnie , gdyz nie wiesz jak sobie rade z matą .To ze umieszcze raz na jakis czas zadanie z którym mam problem nie oznacza zebys zaraz sugerowal i próbowal mi wmówic ze jestem głupia... A sugestie typu : spróbuj sił w poezji zachowaj dla siebie , hm moze ty powinienes spróbować?
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
wypraszam sobie, ja jestem miłasmerfetka18 pisze:... , bo tu sa bardzo nie mili moderatorzy..
- juzef
- Użytkownik
- Posty: 890
- Rejestracja: 29 cze 2005, o 22:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Pomógł: 66 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
smerfetka18, nie każdy moderator się Ciebie czepia. Tylko ja jestem źle wychowanym nieukiem, który wrzuca innym użytkownikom starając się w ten sposób ukryć swoje braki w najtrudniejszym dziale matematyki jakim jest trygonometria.
Nie wytykam Ci poziomu zamieszczanych zadań. Najlepsze w tym forum jest to, że można zamieszczać zadania zarówno polegające na dodawaniu ułamków zwykłych, jak i te najbardziej hardcorowe zadania z trygonometrii. Stwierdzam tylko, że zadania przez Ciebie zamieszczane nie wykraczają poziomem trudności ponad pierwszą klasę szkoły średniej, a wtedy trudno jednoznacznie określić co jest w matematyce najtrudniejsze. Ja na przykład jestem po liceum i nie potrafię odpowiedzieć na pytanie o najtrudniejszy dział matematyki.
Nie wytykam Ci poziomu zamieszczanych zadań. Najlepsze w tym forum jest to, że można zamieszczać zadania zarówno polegające na dodawaniu ułamków zwykłych, jak i te najbardziej hardcorowe zadania z trygonometrii. Stwierdzam tylko, że zadania przez Ciebie zamieszczane nie wykraczają poziomem trudności ponad pierwszą klasę szkoły średniej, a wtedy trudno jednoznacznie określić co jest w matematyce najtrudniejsze. Ja na przykład jestem po liceum i nie potrafię odpowiedzieć na pytanie o najtrudniejszy dział matematyki.
- Vixy
- Użytkownik
- Posty: 1830
- Rejestracja: 3 lut 2006, o 15:47
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: z gwiazd
- Podziękował: 302 razy
- Pomógł: 151 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
I znowu sugerujesz moje braki w trygonometri.. Słuchaj to jest wylacznie moja prywatna sprawa i nie powinienes sie do tego wtrącac ..Tak wogóle to trygonometrie zaczełam w tamtym tygodniu ..Nie jest taka mądra jak Ty juzefku zeby odrazu to dobrze skapowac.A na poziomie rozszerzonym dopiero zaczniemy to robic..
- juzef
- Użytkownik
- Posty: 890
- Rejestracja: 29 cze 2005, o 22:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Pomógł: 66 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
Wybacz... w którym momencie zasugerowałem, że jesteś cienka z trygonometrii?
- Vixy
- Użytkownik
- Posty: 1830
- Rejestracja: 3 lut 2006, o 15:47
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: z gwiazd
- Podziękował: 302 razy
- Pomógł: 151 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
ok ja przeciez wyraziłam tylko swoja opinie jesli chodzi o najtrudniejszy dział w matematyce. Jestem w 2 klasie wiec jeszcze nie robiłam pochodnych lub rachunku podobienstwa. Jak na dzien dzisiejszy trygonometria jest dla mnie najtrudniejszym działem
[ Dodano: Wto Maj 23, 2006 3:46 pm ]
Cały czas sugerujesz ze matematyka nie jest moja dobra strona .. Stwierdzic mozna to gdy piszesz zebyym spróbowala swoich sił w poezji..
[ Dodano: Wto Maj 23, 2006 3:46 pm ]
Cały czas sugerujesz ze matematyka nie jest moja dobra strona .. Stwierdzic mozna to gdy piszesz zebyym spróbowala swoich sił w poezji..
- Lady Tilly
- Użytkownik
- Posty: 3807
- Rejestracja: 4 cze 2005, o 10:29
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: nie wiadomo
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 712 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
Hm, to ma być jakaś zabawa? eee no jak dzieci. Nikt nikomu nic nie sugeruje, bycie w czymś dobrym to takie odczucie tylko bardzo często subiektywne. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, żeby - mając zamiłowanie do matematyki - mieć również zamiłowanie do poezji. Popieram ludzi mających szerokie zainteresowania. Do niektórych rzeczy trzeba sie przełamać. Ostatnio przełamałam się i zaczęłam wyszywać chociaż kiedyś miałam wielkie opory żeby to robić. Ale przyznam się, że mi to nieźle idzie. A jeśli chodzi o matematykę (i o wiele innych pasji) można powtórzyć znane słowa: "śpiewać każdy może, jeden lepiej drugi gorzej, ale nie o to chodzi jak co komu wychodzi". I nie ma o co się dąsać. Po prostu żyje się dalej i dalej się realizuje swoje pasje.
-
- Użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: 4 maja 2005, o 17:03
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: z xiężyca
- Podziękował: 6 razy
- Pomógł: 14 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
Uwielbiam takie dyskusje Tylko niech na forum pojawi się jakiś prowokator(ka)
Cokolwiek napisze, pewnie trafi teraz pod ostrze krytyki
A co do architektoniki, wg slownika PWN to w wezszym znaczeniu architektura, ściślej konstrukcja, układ, kompozycja dzieła plastycznego. Użycie tego slowa bylo wg mnie całkiem na miejscu...
_____________________
A na drzewach zamiast liści będą wisieć humaniści
Cokolwiek napisze, pewnie trafi teraz pod ostrze krytyki
A co do architektoniki, wg slownika PWN to w wezszym znaczeniu architektura, ściślej konstrukcja, układ, kompozycja dzieła plastycznego. Użycie tego slowa bylo wg mnie całkiem na miejscu...
_____________________
A na drzewach zamiast liści będą wisieć humaniści
- e-km
- Użytkownik
- Posty: 475
- Rejestracja: 8 lut 2006, o 11:04
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 49 razy
- Pomógł: 4 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
przepraszam ze z takim opoznieniem
g, moze i masz racje, roznicy nie czaje, nawet jesli jest, bo sie nigdy tym nie interesowalam. Jest-nie ma, niewazne.
nie czepiaj sie slowek, g. Nawet jesli to byl blad to owa "architektonika" vel "architektura" nie byla tematem mojej wypowiedzi.
g, moze i masz racje, roznicy nie czaje, nawet jesli jest, bo sie nigdy tym nie interesowalam. Jest-nie ma, niewazne.
nie czepiaj sie slowek, g. Nawet jesli to byl blad to owa "architektonika" vel "architektura" nie byla tematem mojej wypowiedzi.
- g
- Użytkownik
- Posty: 1552
- Rejestracja: 21 sie 2004, o 16:44
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 59 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
a wedlug mnie nie, bo architektonika to pewna cecha czegos materialnego, a zostala wymieniona w ciagu zawiereajacym jedynie pewne podziedziny czegos, co ogolnie nazywamuy kuklutra.Aura pisze:Użycie tego slowa bylo wg mnie całkiem na miejscu...
e-km: ja sie nie czepiam slowek, tak tylko szukalem przykladu, akurat byl niedaleko.
- Arek
- Użytkownik
- Posty: 1729
- Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 12 razy
Ch.w.d.p., czyli o poetach ...
Skoro juz temat odżył (w nienajlepszym stylu) to skierujmy go z powrotem na właściwe tory.
Ja osobiście cenie wielu poetów i pisarzy, mam swoich ulubionych (Herbert, Słowacki np.) i nie uważam wcale że w obecnych czasach ich rola jest mniejsza. Matematyka, podobnie jak poezja rządzi się swoim językiem, swoimi zasadami przekazu i odpowiednią celowością. Tym, którzy sądzą że matematyka istnieje tylko po to, by pchać do przodu cywilizację i nauki przyrodnicze radziłbym popatrzeć ile dziedzin matematyki tkwi w abstrakcji nie mniejszej niz poezja... Oczywiście dla jednych istotniejszą kwestią niż rozwój uczuciowości czy wrażliwości (pozja się tu przydaje) jest znajomość budowy wszechświata czy orientacja w osiągnięciach technicznych (matematyka). Ale nie dla wszystkich niewątpliwie.
Hasła: porzućmy poezję i w ogóle poeci do gazu, są stare jak świat i przerabiała je nie jedna "oświecona" epoka. Nic nowego, żadnych nowych argumentów, lepszych.
Bronię poetów, bo wiem jak wielu humanistów patrzy na matematyków z przerażeniem, jako na ludzi obeznanych w subtelnych rozumowaniach logiczno - dedukcyjnych, często jednocześnie niezdolnych do życia społecznego, wypranych z emocjonalności. Zarówno obraz poety widziany oczami naukowca, jak i ścisłowca widziany oczami humanistów jest wykrzywiony. Niesłusznie, moim zdaniem. Co więcej, większość "prawdziwych" matematyków z osiągnięciami, o jakich czytałem nie gardziła poezją ani sztuką, wręcz przeciwnie.
Po prostu są ludzie, dla których nauka jest mniej istotna. I nie nazywam ich zacofanymi, bo samą nauką i techniką ludzkość nigdzie by nie doszła, wbrew przedstawionym już opiniom. Tym, którzy twierdzą, że lepszy świat to taki, w którym jest coraz nowocześniejsza technika i coraz donioślejsze i głębsze rozważania naukowe radziłbym czasem rozejrzeć sie dookoła...
Co do szkoły jeszcze. Materiał z języka polskiego (łącznie z literaturą) w LO jest tak elementarny w stosunku do warsztatu humanistycznego, że ośmiesza się ten, kto twierdzi, że w stosunku do matematyki panuje tu jakakolwiek niesprawiedliwość. Kilkanaście książek, kilkadziesiąt wierszy i od razu taka panika...
Ja osobiście cenie wielu poetów i pisarzy, mam swoich ulubionych (Herbert, Słowacki np.) i nie uważam wcale że w obecnych czasach ich rola jest mniejsza. Matematyka, podobnie jak poezja rządzi się swoim językiem, swoimi zasadami przekazu i odpowiednią celowością. Tym, którzy sądzą że matematyka istnieje tylko po to, by pchać do przodu cywilizację i nauki przyrodnicze radziłbym popatrzeć ile dziedzin matematyki tkwi w abstrakcji nie mniejszej niz poezja... Oczywiście dla jednych istotniejszą kwestią niż rozwój uczuciowości czy wrażliwości (pozja się tu przydaje) jest znajomość budowy wszechświata czy orientacja w osiągnięciach technicznych (matematyka). Ale nie dla wszystkich niewątpliwie.
Hasła: porzućmy poezję i w ogóle poeci do gazu, są stare jak świat i przerabiała je nie jedna "oświecona" epoka. Nic nowego, żadnych nowych argumentów, lepszych.
Bronię poetów, bo wiem jak wielu humanistów patrzy na matematyków z przerażeniem, jako na ludzi obeznanych w subtelnych rozumowaniach logiczno - dedukcyjnych, często jednocześnie niezdolnych do życia społecznego, wypranych z emocjonalności. Zarówno obraz poety widziany oczami naukowca, jak i ścisłowca widziany oczami humanistów jest wykrzywiony. Niesłusznie, moim zdaniem. Co więcej, większość "prawdziwych" matematyków z osiągnięciami, o jakich czytałem nie gardziła poezją ani sztuką, wręcz przeciwnie.
Po prostu są ludzie, dla których nauka jest mniej istotna. I nie nazywam ich zacofanymi, bo samą nauką i techniką ludzkość nigdzie by nie doszła, wbrew przedstawionym już opiniom. Tym, którzy twierdzą, że lepszy świat to taki, w którym jest coraz nowocześniejsza technika i coraz donioślejsze i głębsze rozważania naukowe radziłbym czasem rozejrzeć sie dookoła...
Co do szkoły jeszcze. Materiał z języka polskiego (łącznie z literaturą) w LO jest tak elementarny w stosunku do warsztatu humanistycznego, że ośmiesza się ten, kto twierdzi, że w stosunku do matematyki panuje tu jakakolwiek niesprawiedliwość. Kilkanaście książek, kilkadziesiąt wierszy i od razu taka panika...