Matematyka.pl

podal analize matematyczna--> wiec napisalem co na niej jest

No np przestrzenie metryczne nie są u nas na analizie. Więc jeśli nie znasz się to nie wypowiadaj się. Wprowadzasz ludzi tylko w błąd.

Dzięki miodzio, że czuwasz nad tym tematem O ile dobrze się orientuję to masz też zrobiony rekonesans na AGH (po tych wszystkich polemikach z Dumlem )- mógłbyś się odnieść do trzech pytań:
1. Gdzie łatwiej studiować?
2. Czy Warszawa jest dużo mniej przyjazna studentowi niż Kraków?
3. Czy dużo łatwiej znaleźć pracę po PW?

Częściowo znalazłem odpowiedzi na forum ale chciałbym otrzymać pewną odpowiedź od pewnej osoby

Ale miodzio nie studiował na AGH, więc nawet jeżeli by się opowiedział za którąś z uczelni, to nie byłaby to miarodajna ocena.



Pozdrawiam.

Dobra- opinię osoby która ma pewien bagaż doświadczeń W sumie to szkoda, że nie ma takiej osoby, która mogłaby się tym pochwalić.

Tak jak Miki mówił nie studiowałem na AGH. Z tego co wiem Dumel też (i kiedy się kłóciliśmy o AGH?) Mogę zatem mówić jedynie o PW i częściowo o UW.

Tu chodziło o różnicę między uczelniami technicznymi a uniwerkami Dumel jest (chyba) teoretykiem z UJ. Ale mimo wszystko dzięki za informacje.

Ehem....wyniki są dzieciaczki

... .07.2010-r

nom apropos wyników to mam pytanie.
Dostałem się na infę od października z wynikiem 184 pkt, próg był 182[z tego co patrzyłem listę]
I tu pojawia się moje pytanie jak ten wynik ma się do przetrwania na studiach? Bo ogólnie odpada sporo osób, a jestem wśród tych ostatnich którzy się dostali. i stąd moje obawy czy tam iść, czy dam radę..

pozdr

Ja powiem może tak też sie dostałem na infe na PW i myśle ze ten wynik nie ma wpływu na dalszy przebieg studiow. Zapytajcie dlaczego ? Ano dlatego ze wg mnie czesto troche przypadku decyduje a skoro napisales maturki srednio na 80% to jestes dobry i nie warto rezygnować szczegolnie ze kierunek jest dosyc oblegany. Ja np jezeli moge powiedziec to z infy jestem poki co poczatkujacy a jedyna dziedzina na ktorej sie w miare znam to mata ale mysle ze wszystko jest do ogarniecia i warto powalczyć. Poza tym sam znam goscia co miał ponad 180 lekko a spokojnie stać go było na 200+ wiec nie ma sie co bać poziomu tylko cieszyć dzisiaj z sukcesu pzdr.

I tu pojawia się moje pytanie jak ten wynik ma się do przetrwania na studiach? Bo ogólnie odpada sporo osób, a jestem wśród tych ostatnich którzy się dostali. i stąd moje obawy czy tam iść, czy dam radę..

Zaczynacie wszyscy od zera tak naprawdę. Więc nie martw się.

Granica punktowa na matematykę na MiNI to 167pkt. To jest więcej o bodaj 6pkt niż w zeszłym roku. TO matura była łatwiejsza czy nasz rocznik jest taki błyskotliwy?

Jestem na matmie z pierwszej listy Ktoś jeszcze?

mcgregor pisze:Granica punktowa na matematykę na MiNI to 167pkt. To jest więcej o bodaj 6pkt niż w zeszłym roku. TO matura była łatwiejsza czy nasz rocznik jest taki błyskotliwy?

Matura była łatwiejsza.(chociaż statystyki mówią inaczej )

miodzio1988 pisze: Matura była łatwiejsza.(chociaż statystyki mówią inaczej )

Nie mógłbyś nas trochę podbudować i powiedzieć, że jesteśmy błyskotliwi?

Ja też jestem na pierwszej liście