Zastosowanie liczb zespolonych w fizyce
: 22 sie 2021, o 18:28
Zrozumiałem mniej więcej zastosowanie pochodnych w fizyce, dzięki czemu mogę się dowiedzieć jak coś szybko wzrasta i sobie policzyć szybkość wzrostu w funkcji w danym punkcie (tak jakby się styczną rysowało) i np. pochodną z funkcji położenia mogę sobie policzyć prędkość, a z drugiej pochodnej przyspieszenie. Całki na odwrót czyli np prędkość z przyspieszenia itp. oraz mogę sobie policzyć za pomocą całki oznaczonej pole pod wykresem od do.
Natomiast po co są liczby zespolone, bo teraz przerabiam rozdział pierwszy z chemii kwantowej Lucjan Piela "Idee Chemii Kwantowej" i tam mam do przypomnienia w pierwszym rozdziale mam przerobić algebrę operatorów (lol nawet nie wiem co to i w jakim ja dziale to znajdę, żeby to było po ludzku napisane, a nie na literach jakaś sucha i niezrozumiała teoria, na etrapezie tego chyba nie ma) no i właśnie liczby zespolone. Tylko po co one są w fizyce to nie wiem. One przecież za bardzo chyba nie mają odniesienia do rzeczywistości. Np. liczbę \(\displaystyle{ 5}\) możemy przedstawić w postaci \(\displaystyle{ 5}\) jabłek. Liczbę \(\displaystyle{ -2}\), gdy np. zabierzemy komuś dwa jabłka. Liczbę \(\displaystyle{ 3/4}\), gdy zjemy dwa kawałki z ośmiu kawałków pizzy i zostanie nam właśnie \(\displaystyle{ 3/4}\), a jak przedstawić \(\displaystyle{ 3 + 5i}\) w rzeczywistości????
Nawet pochodne zrozumiem, że liczymy sobie pochodną funkcji prędkości w danym momencie i mamy przyspieszenie, a co z takimi liczbami zespolonymi?
Natomiast po co są liczby zespolone, bo teraz przerabiam rozdział pierwszy z chemii kwantowej Lucjan Piela "Idee Chemii Kwantowej" i tam mam do przypomnienia w pierwszym rozdziale mam przerobić algebrę operatorów (lol nawet nie wiem co to i w jakim ja dziale to znajdę, żeby to było po ludzku napisane, a nie na literach jakaś sucha i niezrozumiała teoria, na etrapezie tego chyba nie ma) no i właśnie liczby zespolone. Tylko po co one są w fizyce to nie wiem. One przecież za bardzo chyba nie mają odniesienia do rzeczywistości. Np. liczbę \(\displaystyle{ 5}\) możemy przedstawić w postaci \(\displaystyle{ 5}\) jabłek. Liczbę \(\displaystyle{ -2}\), gdy np. zabierzemy komuś dwa jabłka. Liczbę \(\displaystyle{ 3/4}\), gdy zjemy dwa kawałki z ośmiu kawałków pizzy i zostanie nam właśnie \(\displaystyle{ 3/4}\), a jak przedstawić \(\displaystyle{ 3 + 5i}\) w rzeczywistości????
Nawet pochodne zrozumiem, że liczymy sobie pochodną funkcji prędkości w danym momencie i mamy przyspieszenie, a co z takimi liczbami zespolonymi?