studia podyplomowe na nauczyciela
: 21 paź 2019, o 23:07
Witam,
wkrótce kończę uczelnię ekonomiczną (Szkoła Główna Handlowa), licencjat mam za sobą na kierunku Metody Ilościowe, zaś magistra robię z Analizy Danych. Było trochę przedmiotów matematycznych, ale nie wiem jak to się ma w stosunku do wymogów merytorycznych na nauczyciela matematyki. W liceum uwielbiałam ten przedmiot, matura napisana super (podstawy oraz rozszerzenie) i.... niedawno natchnęło mnie, że chcę robić to, o czym myślałam wcześniej, czyli uczyć matematyki w szkole. I teraz moje pytanie do Was jest takie: czy mam na to szanse?
- na pewno : konieczne jest przygotowanie pedagogiczne - w formie studiów podyplomowych
- nie jestem pewna : czy muszę zrobić studia podyplomowe z matematyki? Gdyż studia na SGH to jednak nie matematyka?
- czy może od zera muszę robić studia na kierunku matematyka?
- może sama magisterka z matematyki wystarczy?
Jak widać moja sytuacja jest nieco dziwna, ponadto nie mogę zaczerpnąć konkretnej odpowiedzi z żadnych źródeł, dlatego pomyślałam, że może ktoś z Was wie/miał taką sytuację. Z góry bardzo dziękuję za przeczytanie i czekam na odpowiedź
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
wkrótce kończę uczelnię ekonomiczną (Szkoła Główna Handlowa), licencjat mam za sobą na kierunku Metody Ilościowe, zaś magistra robię z Analizy Danych. Było trochę przedmiotów matematycznych, ale nie wiem jak to się ma w stosunku do wymogów merytorycznych na nauczyciela matematyki. W liceum uwielbiałam ten przedmiot, matura napisana super (podstawy oraz rozszerzenie) i.... niedawno natchnęło mnie, że chcę robić to, o czym myślałam wcześniej, czyli uczyć matematyki w szkole. I teraz moje pytanie do Was jest takie: czy mam na to szanse?
- na pewno : konieczne jest przygotowanie pedagogiczne - w formie studiów podyplomowych
- nie jestem pewna : czy muszę zrobić studia podyplomowe z matematyki? Gdyż studia na SGH to jednak nie matematyka?
- czy może od zera muszę robić studia na kierunku matematyka?
- może sama magisterka z matematyki wystarczy?
Jak widać moja sytuacja jest nieco dziwna, ponadto nie mogę zaczerpnąć konkretnej odpowiedzi z żadnych źródeł, dlatego pomyślałam, że może ktoś z Was wie/miał taką sytuację. Z góry bardzo dziękuję za przeczytanie i czekam na odpowiedź
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia