Zbiory rozróżnialne i nierozróżnialne
: 21 lis 2014, o 12:19
Temat jest dość luźny ale piszę o nim ponieważ mam pewne wątpliwości.
W szkole uczyli mnie, że:
\(\displaystyle{ \{a,a\}=\{a\}}\)
Było to też tak i na teorii mnogości.
W matematyce dyskretnej natomiast
\(\displaystyle{ \{a,a\} \neq \{a\}}\)
ponieważ rozróżniamy elementy nierozróżnialne tzn. może tak:
Elementy nierozróżnialne nie są identyczne a na teorii zbiorów elementy nierozróżnialne
są elementami identycznymi i w sumie traktujemy je jako jeden element.
Nawet myślałem , że naturalnie jest wprowadzić topologię której bazą byłyby wszystkie zbiory nierozróżnialne między sobą
czyli relacja równoważności dzieli na klasy nierozróżnialności:
\(\displaystyle{ xRy \Leftrightarrow x,y}\) nierozróżnialne
Bazą tej topologii byłyby klasy abstrakcji w tej relacji.
Ale znowu w teorii zbiorów taka klasa sprowadza się do jednego elementu zawsze.
Napiszcie jak to widzicie.
Kto ma racje matematyka dyskretna czy nauka o zbiorach!!!
W szkole uczyli mnie, że:
\(\displaystyle{ \{a,a\}=\{a\}}\)
Było to też tak i na teorii mnogości.
W matematyce dyskretnej natomiast
\(\displaystyle{ \{a,a\} \neq \{a\}}\)
ponieważ rozróżniamy elementy nierozróżnialne tzn. może tak:
Elementy nierozróżnialne nie są identyczne a na teorii zbiorów elementy nierozróżnialne
są elementami identycznymi i w sumie traktujemy je jako jeden element.
Nawet myślałem , że naturalnie jest wprowadzić topologię której bazą byłyby wszystkie zbiory nierozróżnialne między sobą
czyli relacja równoważności dzieli na klasy nierozróżnialności:
\(\displaystyle{ xRy \Leftrightarrow x,y}\) nierozróżnialne
Bazą tej topologii byłyby klasy abstrakcji w tej relacji.
Ale znowu w teorii zbiorów taka klasa sprowadza się do jednego elementu zawsze.
Napiszcie jak to widzicie.
Kto ma racje matematyka dyskretna czy nauka o zbiorach!!!