Strona 1 z 1

Profesor Henry 6.0

: 20 sie 2010, o 18:27
autor: Wrangler
Czy ktoś używał tego programu do nauki angielskiego? Jeśli tak, to prosiłbym o jakieś recenzje, opinie, sugestie tego programu. Chodzi mi szczególnie o efektywność samego uczenia się.

Profesor Henry 6.0

: 20 sie 2010, o 20:04
autor: Afish
Jeżeli to ten program do nauki słownictwa, to kiedyś go używałem, przy czym prawdopodobnie jakiejś wcześniejszej wersji. Ogólnie nie jest źle, słówka wchodzą do głowy całkiem sprawnie i pozostają w niej przez jakiś czas :) Ważne jest, żeby nie przerabiać za dużo materiału jednego dnia, bo umysł po prostu zaprotestuje. Na początku nauki słówka wchodziły do głowy błyskawicznie - zacząłem naukę od 30 słów dziennie, ale ponieważ czułem się na siłach, więc stopniowo zwiększyłem dawkę, pod koniec robiłem nawet 100 słów, ale to już trochę za dużo było. Jedyna niedoskonałość tego typu nauki, to trudność tłumaczenia słówek z angielskiego na polski (przynajmniej ja tak miałem) - w drugą stronę nie ma problemu. Po prostu czułem, że znam dane słówko z Henry'ego, ale nie potrafiłem sobie niekiedy przypomnieć, co ono oznaczało. Powtórki są rozpisane całkiem sensownie, jak z jakimś słówkiem mamy problem, to po prostu będzie się ono nam powtarzało w powtórkach przez dłuższy czas, aż wbijemy je sobie do głowy. Jest też coś takiego, jak tryb QA, który moim zdaniem jest nietrafiony i wszystkie słówka z tego trybu przenosiłem do normalnego.
Podsumowując: polecam program, efekty są szybko widoczne, a nauka kilkudziesięciu słówek dziennie nie sprawia większych problemów.

Profesor Henry 6.0

: 20 sie 2010, o 23:31
autor: Wrangler
jest tam około 20,000 słów, czyli na dobrą sprawę poprzez mega systematyczną naukę można by ogarnąć je w 2 lata. Mój angielski oceniam na poziom podstawowy pod względem matury podstawowej (względem 5 losowych arkuszy średnio uzyskuję 80% - inaczej ocenić poziomu nie mogę) Zależy mi również na ogarnięciu biegłego słuchania. Słuchając BBC/CNN czy ogólnie jakiegokolwiek angielskiego programu strasznie mało, co jestem w stanie zrozumieć. Rozumiem powiedzmy wybiórcze słowa/zdania. Strasznie mnie to denerwuje. Moim zdaniem samo słuchanie czegoś takiego i nierozumienie nie jest czymś dobrym jak wiele osób się zarzeka, bo jak można coś zrozumieć nie znając słów. Dla mnie nazywanie czegoś "kontekstem" w tej kwestii jest pomyłką (być może tylko dla mnie). Jeżeli nie dzięki temu programowi mógłbym z pewnością poprawić słuchanie, to może ktoś mógłby mi polecić skuteczną metodę? Może warto by zacząć od naprawdę prostych tekstów dla dzieci itp i z każdym tygodniem coraz to więcej i więcej? Nie mogę tylko nigdzie znaleźć takich dłuższych, fajnych nagrań. Prosiłbym o jakieś porady, gdyż z pewnością mnóstwo forumowiczów tutaj zna angielski na poziomie na tyle zaawansowanym, że matury rozszerzone piszą po 80-90%, a nawet są tutaj zapewne posiadacze certyfikatów na poziomie CAE (matura rozszerzona o ile dobrze się orientuje jest na podobnym poziomie do FCE). Póki mam czas i powiedzmy chęci chciałbym ogarnąć ten angielski stąd też moja ogromna prośba.

Profesor Henry 6.0

: 21 sie 2010, o 00:06
autor: luka52
Wrangler pisze: Jeżeli nie dzięki temu programowi mógłbym z pewnością poprawić słuchanie, to może ktoś mógłby mi polecić skuteczną metodę?
Ja z czystym sumieniem mogę polecić program Rosetta Stone. Rewelacyjnie się z tym uczy języka, zwłaszcza jeśli chodzi o podstawy. Słówka są często powtarzane, czytane z odpowiednią dbałością i akcentem, a do tego są opatrzone obrazkami, więc jeszcze łatwiej wchodzą do głowy .
Sam uczę się tak francuskiego (+ świetny program do sprawdzania ile się nauczyłem) .

Profesor Henry 6.0

: 21 sie 2010, o 20:15
autor: Wrangler
Rosetta Stone co za cena :/. Chociaż rekomendacje robią naprawdę wrażenie..