Matematyka.pl

`vekan pisze:Bo makarony to tylko sie bronić potrafią

W tym tkwi ich siła, pamiętam takie czasy: Cannavaro, Nesta, Maldini, to była perfekcyjna obrona.

`vekan pisze:mecze kupywać.

kupować.

A od Zidane i tak o wiele lepszy był niegdyś Edson Arantes do Nascimento (wiadomo kto)

chociaż kibicowałem Włochom, to szkoda mi Zidana, bo to naprawdę wielki piłkarz, a teraz prasa zrobi z niego człowieka przez którego Francja nie zdobyła mistrza świata i cała wina spadnie na niego...
a co do Włochów, to już na tych mistrzostwach Cannavaro powiedział jakiemuś dziennikarzowi jaki jest ich styl gry, nie chodzi o to żeby ładnie grać ale o to żeby wygrywać i tak właśnie grają Włosi.

Styl podobny do Greków, z mistrzostw europy z przed dwóch lat. Może i taka gra jest skuteczna, ale na pewno mniej efektowna.

Brazylia i Argentyna grały efektownie i niestety odpadły

Nie wiem, co efektownego pokazała Francja? Dwie główki Zidane'a? Z czego jedna w rękawicę Buffona a druga w przeponę Materaca. No geniusz po prostu, mistrz Mundialu.

Rogal pisze:Nie wiem, co efektownego pokazała Francja?

to co Ty wczoraj robiłeś? mecz oglądałeś czy w sufit patrzyłeś? To Francja decydowała co się dzieje na boisku, przez większosc meczu mieli piłkę i mieli dużo dobrych akcji i czasem pozwolili Włochom pokopac tu i tam ;P. Hm.. taktyka Włochów.. zwycięstwo im przyniosła,to może nie jest taka słaba na jaką wygląda..

Pogadamy sobie może za 4 lata jak juz nie będzie Zidane... Tymczasem temat się powoli wyczerpuje.

(...) przez większosc meczu mieli piłkę (...)

Hm, no niezbyt, Wlosi byli przy pilce przez 55% czasu.

Dzięki Tomku : )
A inny argument - jak tak narzekacie na defensywną grę Włochów, to czemu ich Ci najlepsi rozpier*alacze bramek nie rozwali 3:1? Najlepszą obroną jest atak, nie? To coś nie gra, skoro Francuzi jedynego gola w regulaminowym czasie zdobyli z karnego, a Włosi z akcji.
Że już się nie odwołam do meczy półfinałowych, bo już tylko pusty śmiech człowieka ogarnia.

a tak wogole ten karny nie był oczywisty.

Był. A drugiego nie podyktowali.

no tak drugi był oczywisty i sędzia się pomylił...

heh no dopiero teraz tu jestem ,ale co do zidane'a powiem tak, widac bylo ,ze wloch cwaniaczek musial mu dosc dobrze dopiec, i wcale bym sie nie zdziwil gdyby sie okazalo ,ze sprowokowal ta akcje specjalnie po to ,zeby zidane'a zdjeli z boiska. Zidane dobrze zrobil , tylko szkoda ,ze pokusil sie go glowa uderzyc w klate , przeciez mogl mu przynajmniej nos zlamac albo cos mocniejszego

Widzę, iż niektórzy prezentują poziom zbliżony do owego Zidane'a. Czyżby też już tyle głową piłkę odbijali, że pozostała im ona tylko do bicia?

Rogal pisze:Widzę, iż niektórzy prezentują poziom zbliżony do owego Zidane'a.

Ten człowiek osiągnał wszystko i jest wielki. A ty kim jesteś że tak mówisz ?

Po za tym bić też się trzeba umieć, nigdy nie wiadomo kto gdzie i kiedy bedzie ci stawał na drodze. Ale ty używasz głowy wyłacznie do myślenia. Tak lepiej dać się okraść i ośmieszyć.