Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Rozwój może i z pozoru "lepszy" krajów protestanckich był zapewne z tego powodu iż Hiszpanie i Portugalczycy przywozili darmowe złoto z Ameryki Południowej i Północnej a pozostali musieli na niego ciężko pracować stąd i większa była pomysłowość...Ale jak praktyka uczy w krajach katolickich żyje się o wiele lepiej niż w innych katolicy czerpiąc zasady z Biblii pomijając czy to Protestanci czy Katolicy muszą jednak stosować się do moralności i zasad, katolikom jest np. obca żydowska lichwa powyżej 3%, pusty pieniądz uzależnianie rządów od banków wprowadziły zasady talmudyzmu jednak...
Praktyczny i społeczny marksizm to po prostu rozwinięcie talmudyzmu rabinicznego...Nie jestem ekonomistą ale wiem, że agresywny zarobek małych grup społecznych powoduje ubożenie większych grup np. na sztucznych kursach walut, akcji, itd...

A po drugie sądzę że los chłopa był dużo gorszy w epoce odrodzenia niż w epoce Średniowiecza i na pewno mniej przypadało mięsa no chyba, że wchodziło w grę ludożerstwo co nie było rzadkością...

A co do mnie w średniowieczu zapewne nie byłbym chłopem tylko rycerzem...
Wbrew panującej opinii, ukutej jeszcze na początku XIX wieku przez Maksa Webera, kraje protestanckie wcale nie są gospodarczo najbardziej efektywne. Katolickie państwa biją je na głowę, a katolicy są najbogatszymi ludźmi na świecie. Szczególnie ci, mieszkający w małych krajach, gdzie formą ustrojową jest monarchia.
Dodano po 8 minutach 27 sekundach:
A papiestwo zawsze będzie gorsze jeżeli wyżej uznaje większą rolę soborów powszechnych, i synodalność tak się dzieje dzisiaj za Franciszka...
Kościół zamienia się w kościół demokratyczny, bardziej marksistowski gdzie lud będzie odgrywał coraz większą rolę, stąd się biorą bolączki kościoła, co prowadzi do ruiny, pedofilii i nie wiadomo czego jeszcze...( ale to też było i w średniowieczu)...

Dodano po 1 minucie 54 sekundach:
Dzięki synodalności nawet Marks i Luter zostaną wyniesieni na ołtarze tak zagłosuje Slup i jemu podobni " Marksistowski głos w twoim domu"...

Dodano po 3 minutach :
Mądry cytat:
Kościół przecież – zgodnie z nakazem jego Boskiego Założyciela – w dziedzinie doktryny i duszpasterskiej praktyki ma być twardą, zwartą i jednolitą skałą, tymczasem planowana obecnie forma synodalna jawi się jako płynna magma, która, owszem, wkrótce się skrystalizuje, jednak dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć, jaki przybierze kształt. I czy na pewno katolicki.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34316
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5204 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Jan Kraszewski »

arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 21:13A co do mnie w średniowieczu zapewne nie byłbym chłopem tylko rycerzem...
Na to akurat nie miałbyś żadnego wpływu. A rachunek prawdopodobieństwa wskazuje, że najpewniej byłbyś chłopem (o ile miałbyś to szczęście, by dożyć wieku dorosłego).

JK
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

A rachunek prawdopodobieństwa wskazuje, że najpewniej byłbyś chłopem (o ile miałbyś to szczęście, by dożyć wieku dorosłego).
Gdzieś się tak dobrze nauczył rachunku prawdopodobieństwa, że potrafisz wyliczyć coś takiego w czasie odległym o kilkaset lat niebywałe...( za mało danych)...

Jakie są powody, że nie mógłbym być rycerzem jak śmiesz tak mówić...
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34316
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5204 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Jan Kraszewski »

arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 21:31 Gdzieś się tak dobrze nauczył rachunku prawdopodobieństwa, że potrafisz wyliczyć coś takiego w czasie odległym o kilkaset lat niebywałe...( za mało danych)...
Skoro przeważająca część społeczeństwa była chłopami, to nie trzeba zaawansowanego rachunku prawdopodobieństwa, by wyciągnąć taki wniosek.
arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 21:31Jakie są powody, że nie mógłbym być rycerzem jak śmiesz tak mówić...
Ponieważ to, kim byś się urodził determinowałoby Twoją przyszłość (inaczej niż obecnie).

JK
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

No więc właśnie prawda jest taka, że wolałbyś mnie widzieć w przeszłości jako chłopa, żeby tylko móc się dowartościować jest to wytłumaczalne na gruncie psychologii współczesnej.
Masz zapędy do poniżania drugiego...
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34316
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5204 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Jan Kraszewski »

arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 22:04 No więc właśnie prawda jest taka, że wolałbyś mnie widzieć w przeszłości jako chłopa, żeby tylko móc się dowartościować jest to wytłumaczalne na gruncie psychologii współczesnej.
Ależ skąd. Gdybyś wyniósł się do średniowiecza, to mógłbyś być nawet rycerzem...

JK
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Areczek, czy ty nie jesteś przypadkiem doktorem od geometrii różniczkowej?
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Nie co ty z geometrią różniczkową mam niewiele wspólnego (choć co trzeba to wiem), a zresztą jakim doktorem skoro nawet piątej klasy nie skończyłem w podstawówce...
A skąd to pytanie?
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 21:13 Rozwój może i z pozoru "lepszy" krajów protestanckich był zapewne z tego powodu iż Hiszpanie i Portugalczycy przywozili darmowe złoto z Ameryki Południowej i Północnej a pozostali musieli na niego ciężko pracować stąd i większa była pomysłowość...
1. Portugalczycy nie przywozili złota. Dopiero około połowy XVII wieku odkryto w Brazylii srebro.
2. Rozumiem, że kraje katolickie w Europie to tylko Hiszpania i Portugalia?
arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 21:13 Ale jak praktyka uczy w krajach katolickich żyje się o wiele lepiej niż w innych katolicy czerpiąc zasady z Biblii pomijając czy to Protestanci czy Katolicy muszą jednak stosować się do moralności i zasad, katolikom jest np. obca żydowska lichwa powyżej 3%, pusty pieniądz uzależnianie rządów od banków wprowadziły zasady talmudyzmu jednak...
Załóżmy, że jest inflacja wielkości 5% r/r. Pożyczysz mi dobrowolnie jakąkolwiek sumę na 3% rocznie, żeby stacić na sile nabywczej? Nie jesteś aż tak głupi. Zrobisz to tylko wtedy, gdy Cię zmuszę, lub wtedy, gdy nie będziesz miał nic lepszego do zrobienia ze swoimi środkami. Dlatego ustalanie jakiejś sztucznej granicy dla stopy procentowej prowadzi w pewnych sytuacjach do zatrzymania obiegu pieniądza i zmniejszania inwestycji (ludzie przestają udzielać pożyczek, więc ci, którzy mają pomysł na innowacyjne rozwiązania, nie mają skąd uzyskać środków na realizację swoich pomysłów) lub grabieży (ludzie są zmuszani do udzielania pożyczek na niekorzystnych dla siebie warunkach).
arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 21:13 A po drugie sądzę że los chłopa był dużo gorszy w epoce odrodzenia niż w epoce Średniowiecza i na pewno mniej przypadało mięsa no chyba, że wchodziło w grę ludożerstwo co nie było rzadkością...
Było na odwrót. Efektywność gospodarki rosła w epoce odrodzenia np. w Anglii w latach 1280-1490 zbierano 4.7 ziarna z każdego zasianego, natomiast w latach 1500-1700 zbierano już 7. Wiązał się z tym wzrost liczby ludności, redukcja nieużytków itd. Dotyczy to niemal wszystkich krajów bez systemu pańszczyźnianego. W katolickiej Polsce system pańszczyźniany doprowadził do spadku efektywności produkcji rolnej (zgrubsza dlatego, że z niewolnika nie ma pracownika), a cała nadwyżka otrzymywana z darmowej pracy pańszczyźnianych chłopów była przeznaczana przez szlachtę i duchowieństwo na dobra luksusowe (barokowe kościoły) zamiast na inwestycje w przemysł i rzemiosło. W krajach protestanckich: odebranie majątku Kościołowi, powolna likwidacja różnic stanowych, rozwój handlu, ograniczenie wpływów duchowieństwa i wzrost wpływów mieszczaństwa oraz średniej szlachty przyczyniły się do bardzo dynamicznego rozwoju gospodarczego oraz naukowego.
arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 21:13 A co do mnie w średniowieczu zapewne nie byłbym chłopem tylko rycerzem...
Mógłbyś być nawet królem i tak żyłbyś krócej niż obecnie, miałbyś popsute zęby, niezdrowo byś się odżywiał, mieszkałbyś w zimnym zamku, Twoja żona mogłaby z łatwością umrzeć podczas porodu, każde przeziębienie i poważniejsza grypa byłaby dla Was śmiertelnym zagrożeniem. Przeciętny Niemiec żyje dziś w warunkach lepszych niż cesarz Otton I. Zawdzięczamy to kapitalizmowi, socjaldemokracji (w tym marksizmowi) oraz demontażowi systemu stanowego i przywilejów Kościoła, bo z tym wiąże się rozwój współczesnej nauki.
arek1357 pisze: 13 gru 2022, o 21:13
Wbrew panującej opinii, ukutej jeszcze na początku XIX wieku przez Maksa Webera, kraje protestanckie wcale nie są gospodarczo najbardziej efektywne. Katolickie państwa biją je na głowę, a katolicy są najbogatszymi ludźmi na świecie. Szczególnie ci, mieszkający w małych krajach, gdzie formą ustrojową jest monarchia.
Nie wiem, jak opinia Maksa Webera mogła być ukuta na początku XIX wieku, skoro Weber urodził się w drugiej połowie XIX wieku, a swój główny okres działalności miał na początku XX wieku. Pokazuje to, jaką wartość mają Twoje źródła – zerową.

Dodano po 40 minutach 40 sekundach:
Arek twiedził, że Jaruzelski sprzedał Polskę bankierom w latach 80-tych. Warto dodać, że podczas narad w Magdalence byli przedstawiciele episkopatu (od przyszłego prymasa Józefa Kowalczyka), a Kościół był gwarantem przemian ustrojowych za co został obdarowany wielkimi majątkami i przywilejami. Majątek Kościoła rósł już w czasie PRL-u od epki Gierka. Jaruzelski wydawał polecenia sekretarzom wojewódzkim, by wyższe duchowieństwo traktowali z szacunkiem. W latach 90-tych koalicja PSL-SLD ratyfikowała konkordat.

Kościół bardzo rzadko działał w interesie Polski. Czy to dziwne? Absolutnie nie. Kościół Katolicki jest przecież organizacją polityczną i ma swoje interesy, które są zazwyczaj rozbieżne z interesami państwa polskiego. Np. w plebiscytach po I wojnie światowej nuncjusz działał na rzecz Niemiec.
Tadeusz Kościuszko pisze: Ale – przeciwnie – jeśli zaczniecie od oświecania księży, dostarczycie im więcej środków do zniewolenia ludu i do trzymania go silniej pod ich wpływem; albowiem wszelkie ciało udzielne w narodzie będzie działało przeciw poczynaniom rządu, przy którym będą istniały utajone rewolty, konspiracje, w które niestety obfituje historia; nie można spodziewać się, że zmienią postępowanie, gdyż w ich interesie leży istotnie fascynowanie oczu ludu kłamstwem, strachem przed piekłem, dziwacznymi dogmatami i abstrakcyjnymi czy też niezrozumiałymi ideami teologii.
Księża zawsze wykorzystają ciemnotę i przesądy ludu, posłużą się religią – w co nie możecie wątpić – jako maską, by przykryć swą hipokryzję i niegodziwość swych przedsięwzięć. Lecz w końcu cóż z tego wynika? Lud nie wierzy więcej w nic, jak na przykład we Francji, gdzie chłopi nie mając obyczajów ani religii, są bardzo ciemni, przebiegli i występni.
Widziano rządy despotyczne posługujące się tą zasłoną religii w przekonaniu, że była ona najmocniejszą podporą ich władzy; wówczas to wyposażono w sposób możliwie najbogatszy księży kosztem nędzy ludów. Przyznano im najbardziej oburzające przywileje łącznie z zasiadaniem przy tronie. Słowem, do tego stopnia rozmnożono łaski, dobra i bogactwa duchowieństwa, że połowa narodu z tego powodu cierpi i jęczy w nędzy, podczas gdy oni nic nie robiąc, opływają we wszystko.
Obecnie, kiedy znamy złowrogie skutki tego błędu, wydaje mi się, że nie ma lepszego środka, jak pozwolić im, by popadli w upodlenie i ustanowić na koszt rządu szkoły dla chłopów, gdzie będą mogli uczyć się moralności, rolnictwa, zawodów i rzemiosł.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Tak teraz widzę slup piszesz propagandowo, podręcznikowo dokładnie jak mason rozgryzłem Cię mówiąc że działasz w ich imieniu nawet jak nie należysz do loży...

Dodano po 1 minucie 28 sekundach:
Gospodarka w Niemczech też poszybowała w górę jak Hitler doszedł do władzy co było do przewidzenia, władzę zyskał dzięki okultystom...

Dodano po 38 minutach 26 sekundach:
Zupełnie jakbym czytał na lekcji z podręcznika...
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

W podręczniku masz na przykład napisane, że Hiszpania i Portugalia, to nie są jedyne kraje katolickie w Europie. Portugalczycy nie sprowadzali do Europy złota. Może warto tam zajrzeć, żeby się dokształcić.

Jeśli chodzi o ograniczenia stopy procentowej, to mechanizm jest czytelny dla każdego, kto zna elementarną matematykę. To nie jest zatem kwestia podręcznika lub tego, czy ktoś jest masonem.

To, że przeciętny Niemiec żyje obecnie lepiej niż Otton I jest faktem. To, że każdy chłop średniowieczny zamieniłby się z Tobą miejscami też.

Sam przyznajesz, że współczesna Europa jest kształtowana przez idee oświeceniowe: liberalizm, kapitalizm, prawa człowieka, elementy marksizmu. Miały one integralny wkład w powstanie dobrobytu i rozwój cywilizacji. Współczesna Europa to bez porównania lepsze miejsce do życia niż średniowieczna.

Kościół odnajdywał się dobrze w każdym systemie władzy, o ile nie wchodziła ona w bezpośredni konflikt z jego interesami. Mogła być to monarchia, dyktatura nazistowska, dyktatura faszystowska (we Włoszech, Hiszpanii lub na Słowacji – tam dyktatorem był ksiądz), II RP, III RP, nawet w pewnych okresach PRL itd.

Większość tego, co piszę, to proste do ustalenia fakty lub Twoje własne założenia. Nie potrafisz udzielić merytorycznej odpowiedzi, więc wypisujesz brednie o podręcznikach i masonach.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

To nie są brednie tylko o jednej rzeczy nie wiesz a może i o kilku, że efekt dzisiejszej w miarę prosperity nie powstał dzięki marksizmowi i tezom oświecenia tylko to że Europa była katolicka i dobro, które zostało stworzone jest efektem katolicyzmu i Kościoła oraz całej kultury a marksizm jako efekt żydowskiej pracy u podstaw gdzie źródeł trzeba szukać w talmudzie jest stworzony po to by ludziom zabierać to czego się dorobili dzięki kulturze katolickiej... na prawach kościołowych, itd... poczytaj sobie np. o wielkim wkładzie inkwizycji w system prawny , itd...

Masz rację Otton miał warunki dużo gorsze niż dzisiaj nie miał laptopa i żył w wilgotnym zamczysku to prawda ale wtedy były inne warunki i inna sytuacja nie można je porównywać z sytuacją współczesną...
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Bredniami nazywam Twoje "argumenty" o wiedzy podręcznikowej czy szkolnej.

Zgadzam się, że dzisiejszy dobrobyt powstał również dzięki Kościołowi.

Zgadzam się, że bezpośrednią zasługą Kościoła było to, że zachował i wzbogacił system prawa rzymskiego. Przeniósł też do nowożytności wiedzę na temat starożytnej nauki i filozofii greckiej. Dzięki rozwojowi teologii na średniowiecznych uniwersytetach przyczynił się Kościół do rozwoju logiki, filozofii oraz zarodkowej formy nauk przyrodniczych. W ramach tworzonego przez siebie systemu religijnego zwiększał stabilność struktur społecznych jak poddaństwo chłopów, więzy rodzinne i władza polityczna, co oczywiście miało korzystne znaczenie w pewnym okresie.

Główną jednak zasługą Kościoła i zupełnie niezgodną z jego intencjami (o ile układowi instytucjonalnemu można przypisywać intencje) było to, że w ramach wytworzonego przez siebie systemu aksjologicznego, który był bardzo zachowawczy i przez to utrwalał zjawiska patologiczne (np. poddaństwo i ciemnotę chłopów), Kościół zachowywał i odtwarzał też te elementy chrześcijańskiego objawienia, z których wykiełkowały w erze nowożytnej idee wolnościowe, indywidualistyczne oraz godnościowe: liberalizm, prawa człowieka, godność osoby ludzkiej, sprawiedliwość społeczna, indywidualizm, wolność sumienia i wyznania. To działalność Kościoła się do tego przyczyniła.

Warto jednak dodać, że wyodrębnienie tych elementów i utrata kościelnego monopolu na nie napotykała olbrzymi opór władzy kościelnej: noce św. Bartłomieja, wojny religijne, indeksy ksiąg zakazanych, ekskomuniki, syllabusy, wspieranie dawnego porządku we Francji itd. Jednocześnie ten sam Kościół uginał się jak trzcina przed odpowiednio sprawną władzą polityczną, która jednocześnie miała mu do zaoferowania pewne przywileje i gwarancję trwania np. koronacja Napoleona I (który był deistą lub ateistą) na cesarza, służalczość wobec cesarskiej Austrii, carskiej Rosji, sprzyjanie Hitlerowi i Mussoliniemu itd. Natomiast wobec władzy politycznej, która była słaba, ale mogła w przyszłości się wzmocnić i odebrać mu przywileje, działał bardzo zdecydowanie.
wikipedia pisze: Sytuacja europejska zmusiła Piusa VI do zajęcia stanowiska w wielu drażliwych sprawach. Początkowo uznał Konstytucję Trzeciego Maja, przesyłając błogosławieństwo i wyrazy uznania (z zastrzeżeniem, że nie ulegną naruszeniu prawa Kościoła katolickiego w Polsce), ale następnie pobłogosławił konfederację targowicką i wyraził życzenie: „aby stworzenie konfederacji stało się początkiem niewzruszonej spokojności i szczęścia Rzeczypospolitej”[7]. Jednocześnie za pośrednictwem nuncjusza wywierał nacisk na króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, aby ten przystąpił do targowiczan[8]. Interweniującemu w 1793 po II rozbiorze w sprawie polskiej kardynałowi Tommaso Antici oświadczył że poruszanie tej sprawy w obecnych okolicznościach jest nieodpowiednie i doradzał ustąpienie przed przemocą[8]. W 1795 potępił insurekcję kościuszkowską, a rok później zlikwidował warszawską nuncjaturę. Po trzecim rozbiorze Polski skierował do biskupa Ignacego Krasickiego 16 grudnia 1795 brewe, nakazując mu wpajać w naród polski "obowiązek wierności, posłuszeństwa i miłości panom i królom"
Papież błogosławił targowiczan.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

był bardzo zachowawczy i przez to utrwalał zjawiska patologiczne (np. poddaństwo i ciemnotę chłopów), Kościół zachowywał i odtwarzał też te elementy chrześcijańskiego objawienia, z których wykiełkowały w erze nowożytnej idee wolnościowe, indywidualistyczne oraz godnościowe: liberalizm, prawa człowieka, godność osoby ludzkiej, sprawiedliwość społeczna, indywidualizm, wolność sumienia i wyznania. To działalność Kościoła się do tego przyczyniła
Powiem Ci, że poplątałeś jak tylko mogłeś pomieszałeś na wzór heretycki prawdę z fałszem lepiej niż sam Lucyfer...

Idee wolnościowe, godność osoby jako takiej, prawa człowieka jak najbardziej tylko, że tylko te, które są zgodne z nauką Kościoła prawa człowieka ale nie stawianie ponad prawem bożym, a idee liberalizmu też stawiają na prawa ludzkie tylko, że one mogą być zgodne lub niezgodna z prawami boskimi, itd...
Więc ja podchodzę ciut subtelniej... Wolność jest też wielorako rozumiana czy jak według masonów, deistów, że człowiek jest epicentrum i sam stanowi o wszystkim ale to nie jest już nauka Kościoła...

Liberalizm w żadnym wypadku kościół nie zaleca liberalizm to ściek...

Tak jak pisanie o sprawiedliwości społecznej jak najbardziej jest to hasełko marksistowskie ale nic to nie ma wspólnego z nauką kościoła chyba, że franciszkowego...

Sprawiedliwość społeczna przypomina mi własność społeczną czyli niczyją...

Społeczeństwo nie stworzy żadnej sprawiedliwości, sprawiedliwość jest pochodną prawa a prawo dane nam jest z góry...
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

arek1357 pisze: 14 gru 2022, o 18:35 Idee wolnościowe, godność osoby jako takiej, prawa człowieka jak najbardziej tylko, że tylko te, które są zgodne z nauką Kościoła prawa człowieka
W dawnej Polsce w czasach dominacji Kościoła te zgodne z jego nauką prawa człowieka w odniesieniu do chłopek wyglądały tak:
Profesor Jan Bystroń, wybitny prekursor polskiej etnologii, pisał z kolei o tym, jak szlachcice wybierali sobie kmiece córki, by je napastować i wykorzystywać seksualnie.
„Pan miał prawo wzywać poddanych na służbę” – stwierdził. – „Korzystano z tego dość bezwzględnie w stosunku do przystojnych dziewcząt, które pod pozorem służby zabierano do dworu”.

Przybysz z Francji, Gaspar de Tende, pisał w połowie XVII stulecia, że zwłaszcza młodzi polscy szlachcice „łatwo dają się porwać szałowi brutalnej pasji”, w której „uwodzą kobiety i dziewczęta, nie śmiejące stawić najmniejszego oporu”. „Zjawisko to uważają chłopi za tak nagminne” – komentował – „że córki ich znajdują mężów, nawet gdy przeszły już przez ręce szlachcica”.

Anonimowy podróżnik z Niemiec, autor relacji wydanej w latach 80. XVIII wieku, pisał nawet dosadniej o polskim szlachcicu, który „był tak brutalny, że podczas wiosennych zasiewów wybierał sobie dziewki na które miał ochotę, po czym na oczach wszystkich rzucał je na sterty orzechów i zaspokajał z nimi żądzę”.
Czy Kościół się ujmował za pokrzywdzonymi? A może ograniczał pańszczyznę w swoich dobrach, by ulżyć biedakom? Nic z tych rzeczy. Kościół przymykał na to oko, a z pańszczyzny chętnie korzystał. We Francji w wiekach średnich sytuacja przedstawiała się następująco.
Może najcięższy los przypadł w udziale drobnym rolnikom na ziemiach dzisiejszej Francji i to nie tylko w dobrach panów świeckich, ale także kościelnych.
Wprawdzie Kościół nie uznawał niewolnictwa, ale mimo to nawet na ziemiach Kościoła panowała okropna niewola, a panowie świeccy stosowali do chłopów bezceremonialny rozbój. Niewolnika nazywali teraz przeważnie ,,poddanymi", ale ten poddany był nadal rabowany z niesłychaną drapieżnością i wyzyskiwany do ostatnich granic. Powiada historyk, że ,,chłop miał nie większe prawo do ziemi jak wół, jego towarzysz pracy". Ze wszystkiego, co ziemia przynosiła, było się trzeba grubo opłacać. Ilość opłat dosięgała liczby stu, były tak dziwaczne, jak opłata ,,za przynoszenie wody z rzek dla zraszania łąk". Bardzo ciężką daninę stanowiła dziesięcina Kościoła. Pobierano ją w postaci kóz, świń, kur, lnu i różnych innych produktów gospodarstwa. Kościół zdzierał tak samo, jak rycerstwo. Pisze historyk, że obmyślano najrozmaitsze obrzędy i ceremonie, by wyłudzać od poddanych opłaty. ,,Nieoczekiwanym obrotem rzeczy przekupnie wypędzali Jezusa z świątyni, ustanowili w niej swój stragan, zamienili jego ołtarz na stół sklepowy, a ten czerwony płyn, który ręka księdza wlewała w kielich, nie był już szlachetnym znakiem wiecznym, lecz czystą krwią ludu."
Stosunek pana do chłopa charakteryzuje Świętochowski, cytując różnych historyków w następujących słowach:
,,Pan na zamku w XII wieku nie kupował, lecz kradł, brał wszelkiemi sposobami i wszystkiemi rękami —
siłą lub podstępem. Pod wysokim baronem, zwierzchnim panem włości, stali jego wasale i oficjaliści jego domu; pod złodziejem stał cały szereg złodzieji, którzy rabowali po nim i wydzierali poddanemu, co mu jeszcze po zostało. W kieszeni wieśniaka tkwiło 8 rąk: króla, który kładł w nie fałszywą monetę, a wyjmował dobrą, poborcy dziesięcin, bezpośredniego pana i papieża."
Wolność wykuwała się powoli i wbrew Kościołowi (jako instytucji). Opłata "za przynoszenie wody z rzek dla zraszania łąk" z epoki wiary i dominacji Kościoła brzmi bardziej sztucznie niż opłata "za emisję dwutlenku węgla". W średniowieczu Arku ludzie żyli w straszliwej niewoli i biedzie porównywalnej z największą biedą i upodleniem w ZSRR. Tak wyglądały wtedy prawa człowieka głoszone przez Twój Kościół.
ODPOWIEDZ