Slup pisze: ↑18 kwie 2023, o 13:24
Wysoko oceniam Stanisława Kociołka
Krwawego Kociołka? Za cóż to?
W spotkaniach Krzywego Koła brał udział Paweł Jasienica. Postać według mnie wybitna.
Mi się każde tego typu koło podoba. Niech ich będzie jak najwięcej. Zresztą sami jesteśmy w jednym, czyż nie?
W latach 80-tych poznałem oficera, który prowadził jego żonę.
Robi się ciekawie. Ja o "oficerach prowadzących" słyszałem tylko w żartach, chętnie posłucham takiej historii.
Był z wykształcenia matematykiem i o dziwo bardzo głęboko wierzącym katolikiem.
Mnie to jakoś specjalnie nie dziwi.
Teza o żydokomunie jest mocno przesadzona, aczkolwiek prawdą jest, że ludzie pochodzenia żydowskiego byli nadreprezentowani w aparacie bezpieczeństwa w czasach stalinowskich.
W każdym razie nie jest zerojedynkowa.
Danuta Siedzikówna została skazana na śmierć 3 sierpnia 1946 przez Wojskowy Sąd Rejonowy kierowany przez majora Adama Gajewskiego[3]. Obrońca Danuty Siedzikówny, Jan Chmielowski, wystąpił do prezydenta Bolesława Bieruta z prośbą o łaskę. Dokument ten został zredagowany i podpisany przez obrońcę, przy czym został częściowo napisany w pierwszej osobie[3][11]. „Inka” odmówiła samodzielnego napisania takiego wniosku. Bolesław Bierut 19 sierpnia nie skorzystał z prawa łaski[3]. W grypsie do sióstr Mikołajewskich z Gdańska, krótko przed śmiercią, „Inka” napisała: Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się, jak trzeba[11].
Z tego co czytam, to jednak Gajewski był Polakiem. Nawet studiował prawo na KUL-u.
Paweł Jasienica
Książki, które piszę, nie roszczą sobie żadnych pretensji do rangi dzieł naukowych, nie są podręcznikami ani popularyzacją nauki. To są zwyczajne eseje. [...] Esejowi przysługują te same prawa, którymi się cieszy dramat, poezja czy powieść
Urodził się w Symbirsku, czyli tam, gdzie wódz Rewolucji. I takie podejście bardzo mi się podoba, muszę przyznać.