Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

[Jan Kraszewski]

Mało. Niepokonana poszła na studia...

JK

[arek1357]

Tak mało bo Slup to dobry teoretyk a żaden praktyk już go rozgryzłem jego piękne teorie nijak się nie sprawdzają bo ja jednak stawiam na praktykę...
To tak jak świetny mistrz od pływania co nawet w wodzie się nie zanurzył , ja natomiast mimo iż żaden ze mnie teoretyk pływacki to jednak pływam świetnie lecz nie wiem jak to robię...bo w wodzie czuję się super...
Lecz Slup pewnie na każdej mieliźnie poszedłby na dno od razu, ale jakby mu kazali napisać habilitację na temat pływania to pewnie by błysnął geniuszem ot cały Slup...

Dodano po 55 sekundach:

Niepokonana poszła na studia

Serdecznie współczuję...

[Slup]

Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria.

Mnie się jednak wydaje, że Ty nie jesteś praktykiem. Nie jesteś też teoretykiem. Jesteś dogmatykiem. Twoje prawdziwe motywacje nie wynikają z praktyki tylko ze ślepego dogmatyzmu, który potem projektujesz na rzeczywistość.

Chodzi o sprawy religijne, obyczajowe itd.?

Tak

PIS przyjmuje i wspiera ludową wersję katolicyzmu. Partia jako wyraziciel świadomości ludowej nie może postępować inaczej. Do tego ludowego katolicyzmu bardzo pasuje następujący cytat

Nędza religijna jest jednocześnie wyrazem rzeczywistej nędzy i protestem przeciw nędzy rzeczywistej. Religia jest westchnieniem uciśnionego stworzenia, sercem nieczułego świata, jest duszą bezdusznych stosunków. Religia jest opium ludu.

Zdecydowanie bardziej wolę ten ludowy katolicyzm, który według powyższego cytatu jest protestem przeciw realnej nędzy, niż Twoją teologię diabłów-kosmitów. Jak ta egzotyczna teologia, która jest połączeniem chrześcijaństwa ze scjentologią, sprawdza się w rzeczywistości?

Niepokonana poszła na studia

Serdecznie współczuję...

Przede wszystkim mało ambitnie. Uważam, że dużo trudniej jest wyrobić sobie dobrą pozycje w branży zajmującej się produkcją książek pornograficznych (wbrew temu, co się sądzi, potrzebna jest do tego inteligencja, umiejętność planowania kariery i innowacyjność) niż zostać doktorem matematyki (publikując jedną lub dwie przyczynkowe prace naukowe, których za kilka lat nikt nie będzie czytał, o ile ktokolwiek je kiedykolwiek przeczyta). Taka Blanka Lipińska jest wybitniejsza niż 75% wszystkich naukowców w Polsce.

[arek1357]

W Twoim pojęciu ludowy katolicyzm to takie pierdzielenie cioci kloci sentymentalne wciągające, odurzające lecz mało w tym faktów i same subiektywne przeżycia...

A jak powiedziałeś u mnie to dogmat a dogmaty i aksjomaty traktuję równorzędnie...

[Slup]

W Twoim pojęciu ludowy katolicyzm to takie pierdzielenie cioci kloci sentymentalne wciągające, odurzające lecz mało w tym faktów i same subiektywne przeżycia...

Gdybyś przyjechał do nas na wieś, to byś zobaczył, że nikt tutaj się nie odurza religią. Za wypowiedzi o odurzaniu można u nas oberwać kilka ciosów sztachetą. Po prostu ludzie wierzą, chodzą do kościoła, chrzczą dzieci. Czasem są poruszeni lub sentymentalni, ale to przecież nic złego. Opium w XIX wieku było używane jako środek przeciwbólowy podczas zabiegów medycznych i to miał na myśli Marks. Nie chodziło mu o narkomanów. Zresztą i dziś wykorzystuje się opioidy w medycynie.

A jak powiedziałeś u mnie to dogmat a dogmaty i aksjomaty traktuję równorzędnie...

Np. aksjomat istnienia kosmitów-diabłów?

Ty dywagujesz o kosmitach-diabłach. Niektórzy twierdzą, że Bill Gates wpuszcza do szczepionek przeciw covid-19 nanoroboty. Tymczasem inflacja prawie 7%. Niewiele osób rozumie, że to podatek i w dodatku według Piketty-ego jest to najlepszy podatek.
Na szczęście doktorzy oraz profesorowie matematyki zazwyczaj nie mają zbyt wielkich oszczędności. Szkoda tylko, że siła nabywcza pensji drastycznie spada. Zawsze można odłożyć na jakiś czas nieprzydatne ideały w sigma algebrach, grupy obliczalne, przestrzenie liniowo-topologiczne i przyjechać do nas na wieś na wykopki (płacimy kilogramem ziemniaków za pół dnia pracy) albo ułożyć kafelki w łazience Blanki Lipińskiej.

[arek1357]

Ja wierzę w dogmaty Kościoła
Chrystus Zbawiciel
Bóg jeden
Jeden Bóg w Trójcy, itd...

Chrystus obecny na ołtarzu w czasie przeistoczenia...

A olbrzymi to nie dogmaty tylko historia

Dodano po 19 godzinach 55 minutach 53 sekundach:
A nie powiedziałeś jakie typu jest partia PO no i jakie rozróżniamy rodzaje katolicyzmu.
Ja rozróżniam ten prawdziwy od tego rozwodnionego modernizmem i protestantyzmem...
I dlatego stoję na gruncie nauki nie Franciszka tylko Piusa X...

[Niepokonana]

Mało. Niepokonana poszła na studia...

JK

A co ma jedno do drugiego? Wiesz, pisanie w tym wątku jest w ogóle bez sensu. Slup nie widzi świata poza Areczkiem i na moje wiadomości nie odpisuje. Moim zdaniem, gdyby zezwolono na małżeństwa jednopłciowe, oni powinni się pobrać. Ja mogłabym być ich świadkiem.

Tak, Areczek jesteś praktykiem pływania. W brodziku o głębokości pół metra. Twój intelekt ma kres górny w \(\displaystyle{ -\infty }\), a dolny w \(\displaystyle{ +\infty}\). Dlatego pragniesz Boga, bo on byłby Twoim dopełnieniem, gdyż jest on nieskończony.

Oj, Slup, nie dziwię się, że nie było Ci zbyt łatwo na polskim Hogwarcie. Porównywanie polskich naukowców do Blanki jest bardzo niemiłe. Czy Blanka jest wybitna według Twojej logiki? Nie powiedziałabym, ale to tylko moja opinia. Pomysł na jej książki pewnie nie jest kreatywny, bo podobnych książek jest za pewne wiele (na pewno mnóstwo jest takich opowiadań na pożal się boże Wattpadzie). Po prostu jej sukces to kwestia dobrego marketingu. Dlaczego oczekujesz, że tępy lud będzie się interesował naukowymi zagadnieniami, skoro nawet nie chce im się zainteresować ważnymi dla nich rzeczami?
Chociaż nie wiem, co dokładnie masz na myśli. Może masz na myśli to samo co ja, czyli że pandemia jest porażką informacyjną, że naukowcy nie potrafili przekazywać ludziom informacji. No co ja mam czuć, kiedy ktoś mi wmawia, że to taka sama szczepionka jak każda inna. Nie, poczucie ciężkiego osłabienia jak przy grypie nie jest normalne, po innych szczepionkach tak nie ma. Mam prawo się pytać, jakie są długofalowe konsekwencje tej szczepionki. Może żadne. Nie wiem, nie znam się. Ostatecznie się zaszczepiłam, ale rozumiem ludzi, którzy tego odmówili. Nie każdy może sobie wziąć dwa dni wolnego w pracy na odpoczynek. Poza tym punkty szczepień te, które znam, są otwarte, gdy normalni ludzie są w pracy. Zastanawia mnie, czy wskaźnik wyszczepienia by znacząco wzrósł, gdyby była możliwość szczepienia się popołudniami i w weekendy.

Ale z drugiej strony ciężko oczekiwać od stereotypowych nerdów, by ogarniali media społecznościowe, zwłaszcza że są zbyt inteligentni na przeglądanie tych mediów. Dlatego uważam, że od tłumaczenia nauki powinni być inni ludzie, nie sami naukowcy.

Dodano po 48 minutach 42 sekundach:
Co do tego trudnego słowa na i. Nie jestem jeszcze przyjęta, bo nie podpisałam wszystkich cyrografów, brakło mi krwi, bo przed podpisywaniem z uczelnią, podpisałam z jakimś demonem, no rozumiecie, podpiszę wszystko, jak mi się krew uzupełni.

[arek1357]

Tak, Areczek jesteś praktykiem pływania. W brodziku o głębokości pół metra. Twój intelekt ma kres górny w \(\displaystyle{ − \infty }\) , a dolny w \(\displaystyle{ + \infty }\)
Dlatego pragniesz Boga, bo on byłby Twoim dopełnieniem, gdyż jest on nieskończony.

W samej rzeczy...Drobna poprawka.: "W brodziku o głębokości pół metra:=W brodziku o głębokości od pół metra"...

[Niepokonana]

Nie, miałam na myśli, że na głębokości lekko powyżej 50 cm się topisz, mimo że sam masz pewnie więcej wzrostu. Masz zamknięty umysł, nie chcesz się uczyć nowych rzeczy, nie szanujesz innych ludzi dookoła, przez co wywalasz się na troszeczkę bardziej złożonych problemach (metafora basenu). Dlatego od dwóch czy trzech lat się z ciebie nabijam, a inni załamują nad tobą ręce. A teraz odwal się od mojego wątku. Nie chcę twojej pomocy, bo ty nie jesteś w stanie zrozumieć matematyki, przez co możesz co najwyżej wykuwać wzory na pamięć, a takiej pomocy to ja nie potrzebuję.

[arek1357]

Masz zamknięty umysł, nie chcesz się uczyć nowych rzeczy, nie szanujesz innych ludzi dookoła, przez co wywalasz się na troszeczkę bardziej złożonych problemach

Jak to pisałaś to chyba patrzyłaś w lustro...

[Premislav]

Ja, szanowni państwo, spędziłem w tym miejscu kilka tygodni, może najważniejszych tygodni swojego życia. I pamiętam, kto był wtedy po której stronie. My jesteśmy tu, gdzie wtedy. Oni tam, gdzie stało ZOMO!

Zabawne, że przez dobre 15 lat od poznania wspomnianego cytatu Marksa nt. religii źle go interpretowałem (bo nie znałem szerszego kontekstu) i dopiero na jednej facebookowej grupce zostałem uświadomiony, że to nie była krytyka religii, lecz zwrócenie uwagi na fakt, że czyni ona cięźkie życie klasy pracującej znośniejszym. Macie taką jakąś swoją listę ulubionych źle rozumianych lub nagminnie nieprawidłowo używanych sentencji i cytatów? Na mojej na pewno wysoko znalazłoby się Kończ waść, wstydu oszczędź, którego błędnie użył np. Jerzy Urban w artykule krytykującym Jana Pawła.

Arku, nie bądź tak niegrzeczny, przecież rozmawiasz z Niepokalaną, a taki zaszczyt nie przypada w udziale każdemu (dzieciom w Fatimie przypadł).

[arek1357]

Częściej tu na forum tym forum rozmawiam z Niepokonaną niż Niepokalaną, lecz ona wylewa swoje różne niepowodzenia i obwinia nimi mnie...

[Niepokonana]

Ja, szanowni państwo, spędziłem w tym miejscu kilka tygodni, może najważniejszych tygodni swojego życia. I pamiętam, kto był wtedy po której stronie. My jesteśmy tu, gdzie wtedy. Oni tam, gdzie stało ZOMO!
Arku, nie bądź tak niegrzeczny, przecież rozmawiasz z Niepokalaną, a taki zaszczyt nie przypada w udziale każdemu (dzieciom w Fatimie przypadł).

Nie wchodź na forum po alkoholu. A po drugie ja mam na imię Niepokonana i do tej analfabetki Maryi mnie nie porównuj.


Areczek, ja cię o nic nie obwiniam, bo jesteś skrajnie umysłowo niesamodzielny. To tak jakby obwiniać małe dziecko.

[arek1357]

A to co Lenin pisał o religii:

Religia jest jedną z odmian ucisku duchowego, który wszędzie dławi masy ludowe, przytłoczone wieczną pracą na innych, biedą i osamotnieniem. Bezsilność klas wyzyskiwanych w walce z wyzyskiwaczami równie nieuchronnie rodzi wiarę w lepsze życie pozagrobowe, jak bezsilność dzikusa w walce z przyrodą rodzi wiarę w bogów, diabły, cuda itp. Tego, kto przez całe życie pracuje i cierpi nędzę, religia uczy pokory i cierpliwości w życiu ziemskim, pocieszając nadzieją nagrody w niebie. Tych zaś, którzy żyją z cudzej pracy, religia uczy dobroczynności w życiu ziemskim, oferując im bardzo tanie usprawiedliwienie ich całej egzystencji wyzyskiwaczy i sprzedając po przystępnej cenie bilety wstępu do szczęśliwości niebieskiej. Religia to opium ludu. Religia to rodzaj duchowej gorzałki, w której niewolnicy kapitału topią swe ludzkie oblicze, swoje roszczenia do choćby trochę godnego ludzkiego życia.

Już nie tylko opium w opinii Slupa coś pozytywnego ale to już gorzałka, kiepsko pędzony mocny bimber...

Likwidację alienacji wiąże młody Marks z likwidacją własności prywatnej i powstaniem bezklasowego społeczeństwa komunistycznego. Krytyka religii zastępowana jest przez antykapitalistyczną rewolucję.

Likwidacja własności prywatnej tego chciał Marks Slup też tego chce ... Bo chętnie by sobie przywłaszczył np. moje lub Twoje rzeczy jako sprawujący władzę w imieniu społeczeństwa, które pragnie pozbyć się wszystkiego i oddać wszystko w ręce komisarzy dobre co???

Dodano po 3 minutach 9 sekundach:

do tej analfabetki Maryi mnie nie porównuj

Nie masz dowodów, że była analfabetką...
(Pochodziła ze znamienitego rodu)...

(I oczywiście o żadnym porównaniu mowy być nie może)...

Ja co do mnie jestem jak najbardziej samodzielny...

Dodano po 12 minutach 2 sekundach:
Ja w tym całym marksiźmie nie rozumiem jednego kim byli ci straszni wyzyskiwacze raczej Marks nikogo nie wskazał a powinien np. Engelsa...
Wyzyskiwaczami byli również lub były właściciel(e)(ki) domów publicznych do których tak chętnie chodził jakoś chyba ich nie znienawidził...

Lenin też bardzo chętnie i owocnie współpracował z właścicielami i wyzyskiwaczami, byli bardzo przydatni...

Najwięcej właścicieli było w Europie zachodniej z której Lenin wyemigrował do Rosji z powrotem, i nie słyszałem, żeby choć jednemu mocno przyłożył,
W Rosji natomiast trudno było o typową burżuazję kapitalistyczną bo jednak Rosja nie była rozwinięta przemysłowo i znowu Lenin nie miał okazji wykazać się w tępieniu burżuazji... Owszem z biednych chłopów robił na siłę kułaków po to aby z powodu chronicznego braku wyzyskiwaczy mógł nad kimś się znęcać...Chłop rosyjski robił za burżuja, wyzyskiwacza i co tam jeszcze coś na kształt misia na Krupówkach co udaje grizli.

Dodano po 16 minutach 45 sekundach:
PIS jako partia marksistowska też jest klasą w znacznej mierze właścicieli i kapitalistów (np. Morawiecki)...
Jak widać bardzo mocno kwit i kwitnie sojusz marksistowsko burżuazyjny

Dodano po 4 minutach 48 sekundach:

Słynna Marksowska formuła o religii jako opium ludu pada w Przyczynku do krytyki heglowskiej filozofii prawa w kontekście precyzowania sensu krytyki religii. Ma ona pozytywną role do odegrania tylko wtedy, gdy jest walką przeciwko okrutnemu światu kapitalizmu, który uniemożliwia szczęście ludu, a którego „duchowym aromatem jest religia”.

Tak religia przeciw kapitalizmowi dobre co już nie marksiści przeciw kapitalistom tylko religia, kolejny dowód na to jak marksiści niechętnie prowadzili (o ile kiedykolwiek prowadzili) walkę z kapitalistami, lepiej niech już klechy walczą byle nie marksiści...

Dodano po 2 minutach 11 sekundach:
Sam nawet bym chętnie dowalił jakiemuś wyzyskiwaczowi ale wtedy nie stałbym się przez to nigdy marksistą...
Bicie kapitalistów zaprzecza marksizmowi i Leninizmowi...

Dodano po 13 minutach 22 sekundach:
A już w Ameryce wszyscy "postępowcy" spod znaku czerwonego sztandaru wręcz całowali po rękach burżuja Forda, który nierobów utrzymywał...
I jak tu nie kochać burżuazji...

Dodano po 2 minutach 15 sekundach:

Według Marksa trzeba wybrać „człowieczeństwo lub Boga

Lecz czym jest człowieczeństwo bez Boga?

Dodano po 1 minucie 57 sekundach:

Takie stanowisko Marksa wiązało się z przekonaniem, że religia jest
tworem czysto ludzkim, uwarunkowanym stosunkami społeczno-ekonomicznymi, jest formą alienacji, ideologiczną iluzją, która ma negatywny
wpływ na działanie ludzkie, bo hamuje przemiany rewolucyjne zmierzające do stworzenia socjalizmu (ateizm ideologiczny).
Ateizm Marksa umocniony był jego scjentyzmem i bezgranicznym
zaufaniem do nauki. Nauka usprawiedliwiała materialistyczny pogląd
na całą rzeczywistość, Marks uznawał także za Comte’em, że ludzkość
powinna przezwyciężyć religię na korzyść nauki i materializmu dialektycznego.

Raczej nic dobrego Marks o religii nie myślał

Dodano po 2 minutach 47 sekundach:
Religia jest kontaktem człowieka z Bóstwem i z całą sferą sacrum.. Marks gadał głupoty...

Dodano po 5 godzinach 21 minutach 2 sekundach:
Niepokonana na temat twojego zadanka napisano prawie już pracę magisterską...

[Slup]

Odnośnie pandemii rząd mógłby poinformować rzetelnie społeczeństwo, jak ocenia poziom zagrożenia i jakie środki zaradcze uważa za konieczne. To są dosyć elementarne informacje, do których przekazania nie są potrzebni uczeni. Trudno jednak traktować polskie społeczeństwo poważnie. Wynika to z tego, że wielu Polaków wierzy w rozmaite wyssane z palca brednie. Jedni wierzą w ciągły postęp i fakt, że instytucje unijne oraz jej apologeci kierują się uniwersalnymi wartościami. Z drugiej strony są tacy, którzy przyjmują dogmatycznie, że naród polski (czymkolwiek on jest) jest wartością samą w sobie a wyższe ssaki (takie jak np. świnie) nie mają świadomości. Mamy też przypadki skrajnego oderwania od rzeczywistości, gdy ktoś na podstawie krótkiego fragmentu Księgi Rodzaju, ksiąg apokryficznych (które pisali napruci winem i palący zioła autorzy) oraz kamiennych ruin starożytnej kloaki wnioskuje, że o kosmitach-diabłach powinno się uczyć w podręcznikach historii. Tymi wszystkimi ludźmi trzeba kierować, bo inaczej to państwo implodowałoby pod naporem ich rozmaitych wariactw. Już dawno Ci sugerowałem Niepokonana, żebyś wstąpiła do PIS-u. Musisz tylko porzucić swój młodzieńczy idealizm.

A nie powiedziałeś jakie typu jest partia PO no i jakie rozróżniamy rodzaje katolicyzmu.
Ja rozróżniam ten prawdziwy od tego rozwodnionego modernizmem i protestantyzmem...
I dlatego stoję na gruncie nauki nie Franciszka tylko Piusa X...

PO to partia, której celem (nieuświadomionym – przynajmniej w przypadku części członków i zwolenników) jest podporządkowanie ekonomiczne i polityczne Polski interesom bogatych państw zachodniej Europy (głównie Niemiec). Tego rodzaju działania pozwalają uzyskać pewne korzyści. Jednak koszty takiej polityki są bardzo duże.

Na temat rodzajów katolicyzmu nie będę się wypowiadał, bo się na tym nie znam. Czyli nie uznajesz władzy obecnego papieża? Czy Duch Święty się pomylił podczas ostatniego konklawe?