Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: M_L »

Tak Rogalu, tylko chodzi właśnie o to, że gdy dokonasz podziału to niewiele się zmieni w myśleniu młodych ludzi o ile ich rodzice nie zaczną istotnie pomagać pedagogom i szkole...dlatego właśnie twierdzę, iż problem tkwi głębiej...i należało by zacząć, od przywrócenia pewnych "praw" nauczycielom właśnie...bo cóż z tego, że podzielimy młodzież, gdy mentalność jaką to wynoszą dzieci z domku, swojego podwórka, mogą bezkarnie "eksponować" w szkole... Bo zauważ jeżeli mamunia bądź tatunio, ogólnie bliskie otoczenie, marnym przykładem dla swoich pociech będą a nauczyciel w szkole, może sobie tylko ponarzekać ( i wcale nie mówię o możliwości kar cielesnych), bo wszelkie próby walki z ...(pozwól, że nie nazwę, bo to publiczne forum;]) kończą się posądzaniem o agresję, znęcanie się..itp. itd. Ot, niedawno mieliśmy temacik na forum jak to kolega zbulwersował się, że Pan machnął mu książeczkę do kosza ;] Zauważ jakie głosy wówczas można było słuchać: "wezwałbym policję" "ja Jego mienia nie naruszyłem" a w ogóle sam fakt, że "poszkodowany" śmie żalić się jak to nauczyciel próbował walczyć o szacunek do siebie i swojego czasu, jaki poświęca na wykładanie, woła o pomstę do nieba... Albo inny przykład: kiedyś (całkiem niedawno) niby bałwan (tak o nim mówiono;p) próbował przywrócić "mundurki" i powiem szczerze nawet niezły pomysł, tylko niedopracowany moim zdaniem, dlatego spalił na panewce...Tu też rodzice podnieśli wrzawę...niesłusznie moim zdaniem...Przykładów jest mnóstwo... Podsumowując wystarczyłoby przywrócić nauczycielom, placówce jaką jest szkoła, wcześniej należną możliwość faktycznego (a nie teoretycznego tylko, jak mamy dziś!) wychowywania młodzieży. Taki człowieczek będąc na terenie szkoły powinien być całkowicie poddany jej wymogom, a wymogi placówki powinno być jasno i odgórnie wytyczone...i nie powinni mieć prawa do ingerencji w nie, osoby postronne (trzecie), które to faktycznie mało wiedzą o problemie jakim jest konieczność "współpracy" z rozbestwioną, niekiedy, przyzwoleniami najbliższych młodzieżą...
Rogal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5405
Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: a z Limanowej
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 422 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Rogal »

Tak jest, tylko znowuż jest problem - prawo musi działać również w szkole. Natomiast szkoły powinny mieć swój jasno i sztywno określony regulamin. Niestety nie da się czegoś takiego zrobić dla wszystkich szkół publicznych, bo każda ma inną specyfikę. Stąd też te problemy. Szkoły muszą być prywatne. Wtedy rodzic będzie chciał posłać dziecko do szkoły z krzyżami na ścianie, to pośle, jak nie to sobie znajdzie taką bez. Jak będzie chciał szkołę z karami cielesnymi to taką znajdzie, jak będzie chciał rozpasanie i rozpustę, to taką znajdzie. A teraz powiedz mi, ilu rodziców zdecydowałoby się posłać dzieci do takiej szkoły? Sądzę, że nawet nie całe SLD. : P A dziś rodzice de facto nie mają innego wyjścia. Dlatego szkoły nie zostaną sprywatyzowane, a wam się wciska głodne kawałki o tym, że poziom szkolnictwa upadnie, że wzrośnie analfabetyzm i w ogóle koniec świata. Chcecie sobie, to sobie wierzcie, dawajcie się nabijać w butelkę tym cwaniaczkom. Powodem prawdziwym jest tylko jeden prosty fakt - prywatnego nie da się trzymać za mordę tak, jak publicznego. I tyle w tym temacie.
Jak się to uczyni, to reszta problemów przez Ciebie podanych rozwiązuje się sama.
Ale jak wiemy, "socjalizm to ustrój, w którym bohatersko walczy się z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju" (ś.p. Stefan Kisielewski).
Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: M_L »

Rogal pisze:Tak jest, tylko znowuż jest problem - prawo musi działać również w szkole. Natomiast szkoły powinny mieć swój jasno i sztywno określony regulamin. Niestety nie da się czegoś takiego zrobić dla wszystkich szkół publicznych, bo każda ma inną specyfikę.
Ależ da się Rogalu i powinno się...w dzisiejszym zabieganym świecie rodzice nie bardzo mają czas dla swoich pociech, dlatego placówka, w której to kwiat narodu, spędzać ma odpowiednią ilość czasu powinna być takąż właśnie. Każda jedna bez wyjątku a wszystko powinno być narzucone odgórnie. Absolutnie nie jestem zwolenniczką kar cielesnych, bo cóż to za sztuka "wlać" młodszemu, słabszemu od siebie, w dodatku mogąc przy tym zasłonić się swoją pozycją...takie rozwiązanie to dla mnie zwykłe tchórzostwo i łajdactwo... Natomiast jest wiele innych sposobów, którymi nauczyciel mógłby poradzić sobie z co niektórym niewdzięcznikiem;]...jednak właśnie w tych momentach na skargę ów aniołek poleci do rodziców, ci z kolei (niektórzy rzecz jasna, nieodpowiedzialni) udają się do szkoły i poczynają walkę z nauczycielem, ba często z placówką, broniąc w ten sposób swojego "aniołka", którego poczynania, tak de facto, nie są mu znane, bo: ma dużo pracy, jest zajęty..itd. itp. Dlatego uważam, iż wszystko powinno być ustalone przepisami, które to powinny obowiązywać powszechnie....Prywatne szkoły niech sobie istnieją, ale niesprawiedliwością byłoby, gdyby istniały tylko takie.... Z tej oto prostej przyczyny, iż są one płatne...a cóż winne jest dziecko urodzone w niezamożnej rodzinie? Dlaczegóż ono miałoby mieć ograniczony dostęp do nauki? Do nauki dostęp powinni mieć wszyscy tyle tylko, że placówki mające uczyć dzieci powinny " mieć swój jasno i sztywno określony regulamin". aż zacytuję Twe mądre słowa
Rogal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5405
Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: a z Limanowej
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 422 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Rogal »

I tutaj mamy właśnie słowotok spreparowany przez media. Piękne słówka, racje odwołujące się do emocji i bardzo dużo "chcenia". Właśnie tak nas wykańczają - zaszczepiają takie myślenie i potem sami się bronicie przed innym spojrzeniem, jak już te przysłowiowe psy Pawłowowe.
Napiszę dla porządku - kary cielesne czy są dobre czy nie, to nie nam oceniać, a rodzicom. Póki co nie mają wyboru, ale gdyby mieli, to mam dziwną pewność, że szkoły bez kar cielesnych nie cieszyłyby się popularnością. Co ważniejsze, szkoła wcale nie musiałaby jakoś często z tego korzystać - sama świadomość działa już wystarczająco dobrze. A jak któraś będzie przeginać, to nikt do niej dzieci nie wyśle i sama padnie. Skoro jest wiele innych sposobów, to czemu ich nie widzimy? Bo tak naprawdę ich nie ma - dzieci nie rozumują tak jak ludzie dorośli. Nie rozumieją, że nie to nie, tylko od zawsze testują, na ile mogą sobie pozwolić. Tego się nie zmieni "chceniem". Rodzice broniący "aniołków" szybko się przekonają (po trzeciej zmianie szkoły), że to coś z ich dzieckiem jest nie teges, albo wyślą go do takiej szkoły, gdzie dzieci mogą robić co chcą. Nie będą jednak porządnym rodzicom stawać na drodze do wychowania swego dziecka tak, jak uważają za słuszne.
A do tego ustalania wszystkiego przepisami, to byś się lepiej nie przyznawała, bo wstyd, by człowiek dorosły takie poglądy miał.
Co do powszechności szkolnictwa, to już tutaj pisałem dawno temu, że powszechne powinny być tylko trzy pierwsze lata, które nauczą dzieci czytać, pisać i liczyć. Dalsza edukacja powinna być tylko prywatna.
Polecam się zapoznać, z tym, co się tutaj wcześniej pisało, żeby nie powtarzać się.
Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: M_L »

Jak Ci wstyd za swoje poglądy się nie przyznawaj Ja swoich się nie wstydzę, dlatego o nich piszę i wcale nie uważam, że "moje chciejstwo" jest mniej ważne od "Twojego chciejstwa" Jeśli Ty tak masz to tylko pogratulować. Bo tak naprawdę to są to tylko dywagacje (zarówno z Twojej jak i mojej strony) i zwyczajna chęć poprawy czegoś. Tyle tylko, że Tobie marzy się powrót do przeszłości a ja radziłabym zająć się naprawę stanu faktycznego. ;] Co do szkolnictwa prywatnego, takie placówki też powinny istnieć i bzdurą jest, iż wystarczyłoby nauczyć maluchy pisać i czytać a reszta dla "arystokracji". To przyczyniłoby się tylko do jednego, nawracającej się ciemnoty i wykorzystywania swojej władzy i pozycji (osiągniętej właśnie dzięki edukacji) przez tych, którzy mieli kasę by móc się uczyć, nad tymi, którym niedane było...a to już przerabialiśmy w naszej historii....
Jako, że nie należę do osób, które lubią cofać się, wolałabym zacząć naprawiać faktycznie aniżeli cofając się łudzić, że tym razem będzie inaczej, że tym razem damy radę : ).
Rogal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5405
Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: a z Limanowej
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 422 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Rogal »

Jak myślisz, czy pewien senator znany ostatnio z upodobań do damskich fatałaszków wstydzi się, czy też może jest dumny ze swych poglądów?
Podkreślam, że póki co Twoje pomysły, to "chciejstwo", nie dlatego, że tak sobie uważasz, tylko że chciałabyś, by rodzice to, nauczyciele tamto a dzieci tamto. Jednak jedyną metodą jaką postulujesz, to wprowadzenie jeszcze większej liczby odgórnych regulacji i przepisów. Czegoś takiego wprawdzie w historii jeszcze nie było (bo wcześniej zdążyło upaść), jednak jest to cofanie się w rozwoju społecznym.
Zapamiętajcie sobie wszyscy socjaliści, kobiety i pożyteczni idioci - hodowaniem "Nowego Lepszego Człowieka" zajmowali się komuniści, którzy twierdzili, że "system jest idealny, tylko ludzie do niego nie dorośli". Jest to podejście zbrodnicze i ktokolwiek ma takie myśli, powinien się głęboko nad sobą zastanowić. Otóż system ma być dostosowany do ludzi, nie do "chciejstwa". A póki co, odkąd na Ziemi powstało życie, to reguły gry są takie, a nie inne. I nie uda się ich zmienić - trzeba grać zgodnie z nimi. Każda walka z tym wiąże się automatycznie z przegraną. Tak jak nie da sie, by lwy kochały się z antylopami, tak też nie da się zaprowadzić w społeczeństwach ludzkich "powszechnej równości", gdyż z natury nie ma dwóch równych ludzkich istnień. Jedyne co możemy, to ustalić równe reguły, czyli takie same dla wszystkich. Dlaczego podoba wam się pomysł progresywnych podatków dochodowych (dlaczego w ogóle tak kochacie podatki dochodowe?), a jednocześnie gdyby człowiek zarabiający średnio 3000 złotych miesięcznie miał płacić za chleb 11 złotych, a ten z 1000 złotych 3 złote, to głośno krzyczelibyście, że to niesprawiedliwe? Po małej wycieczce wróćmy do tematu.
Dlaczego niby po wprowadzeniu szkół prywatnych stałyby się one dostępne tylko dla "arystokracji" (co jest w ogóle myleniem pojęć, bo co ma arystokracja do bogactwa?)? Oczywiście krzyczysz jakieś kwestie jak na wiecu Lenina bez zastanowienia się nad tym. Najlepiej jest zapomnieć, że państwo ogromne pieniądze zdziera z ludzi na "darmowe" szkoły, za które bez problemu można by posłać dwoje dzieci do prywatnej szkoły (przypominam, że rynek wymusiłby spadek cen usług edukacyjnych). O tym najlepiej nie myśleć, lepiej straszyć powszechnym analfabetyzmem (tak jakby dziś go nie było, tylko jest gorszy, bo wtórny).
Taka kolejna wycieczka przy okazji - pytanie-zagadka: dlaczego WSZYSTKIE resorty będące w rękach NIErządu mają długi, trzeba do nich tyle dopłacać? Prosiłbym, by każdy czytający ten temat się wypowiedział, to może być ciekawe doświadczenie.
Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: M_L »

A ja mówię Ci, że póki co Twoje pomysły też niczym większym nie są, ino zwykłym "chciejstwem" właśnie. Więc jak widać po równi nasze szanse, póki co, się rozkładają.

Piszesz, że ów prywatne szkoły, ich usługi potaniałyby...a to ciekawe i tu nie odpuszczę, bo skoro, tak twierdzisz to pewnie wiesz o ile by potaniały, czyt. o ile takie "usługi" potanieją, ile trzeba będzie za nie zapłacić? Bo zakładam, że wiesz ile to kosztuje dziś...

Co do "arystokracji", celowo wyraz umieściłam w " "...chodziło o tych zamożniejszych, rzecz jasna.

Co do hodowania, to Ty chciałbyś hodować "Nowego Lepszego Człowieka"...bo to o czym piszesz to zwykły powrót do przeszłości...a to już przerabialiśmy, skończyło się jak widać, więc skąd pomysł, że tym razem będzie inaczej?
Awatar użytkownika
Szajbens
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 6 lut 2010, o 18:58
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: From hell

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Szajbens »

Rogalu, cudownie unikasz pytań przede mnie zadawanych, po prostu najwyższa pochwała Ci się za to należy:) Świetnie, nie będę się powtarzać co chwila, jedyne co można wywnioskować to to, że po prostu odpowiadać nie chcesz i wolisz posługiwać się bardziej teorią niż przykładami. Ależ Twoje święte prawo i chwała Ci za to, dobry człowieku, Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi. Byle te dzieci też nie były "teoretycznie" spłodzone;)

Co do ubioru...Jak myślicie, czemu w szkole mimo istnienia jakiegoś statutu dalej widzimy rozebrane panienki? Kto upomina? Stare, zazdrosne nauczycielki. A nauczyciele... Z doświadczenia wiem, że profesorom (w większości) kuse wdzianka nie przeszkadzają, szczególnie, jak dziewczyna ma co pokazać:) I proszę Rogalu, nie mów, że Ty sobie na piersi czy tyłek nie lubisz spojrzeć, bo nie uwierzę. No, chyba że o czymś nie wiem:P Możesz napisać, że lubisz patrzeć, ale nie w szkole, ale cóż. Jak jest wszyscy wiemy. Osobiście nie popieram takiego stylu ubierania, 'opaska na tyłek i na cycki', nie wiem co dziewczyny w tym widzą, może to i fajne, na dyskotekę. Rygor, fakt, powinno się choć trochę zaostrzyć.
Rogal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5405
Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: a z Limanowej
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 422 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Rogal »

M_L, chyba nie bardzo rozumiesz, o co mi chodzi z "chciejstwem". Ja nie mówię nigdzie, że chciałbym, by ludzie byli tacy, siacy lub owacy. Mówię, że należy dostosować reguły do tych, którymi ludzie od zawsze się posługiwali, bo to one doprowadziły nas do tak ogromnego rozwoju, nie obecne, które powodują zacofanie. Ty chciałabyś ludzi zmieniać - to jest to "chciejstwo".
Co do prywatyzacji. Oczywiście, że nie mam pojęcia, o ile stanieją, kto by twierdził inaczej, ten kłamie. Natomiast spróbuj podać choć jeden sektor, w którym po sprywatyzowaniu koszty usług się podniosły. Wszędzie spadły, acz nie dało się przewidzieć o ile. Tak działa rynek - ustala ceny na realnym poziomie, nie na takim, jaki ktoś sobie założy, bo nie ma konkurencji. A ile to dziś kosztuje to nieciężko się dowiedzieć - szkoła od ucznia dostaje około trzy tysiące złotych miesięcznie. Jaka jest to część pieniędzy jakie płacimy wszyscy państwu tego oczywiście nie da się sprawdzić, acz skądinąd wiadomo, że co najmniej 40% pieniędzy przechodzących przez budżet jest marnotrawionych. Więc można sobie teoretycznie poszacować.
Możesz mi również napisać, co w moim myśleniu i poglądach jest hodowaniem Nowego Lepszego Człowieka? Usilna chęć uwolnienia nas od wszelkiej maści "dobrodziejów", którzy wiedzą co dla nas lepsze (oczywiście biorąc za to nieziemską kasę)? Zlikwidowanie durnych przymusów, które degradują ludzi do roli niewolników, którym wmawia się, że są wolni, jak nigdy w historii? Może rzuciłabyś jakimś przykładem, co? Bo to, że Tobie się wydaje, że to będzie powrót do przeszłości, to tylko kwestia Twej ograniczonej wyobraźni na szczęście.

Szajbens, w Twoim ostatnim poście nie było żadnych pytań, więc nie bardzo wiem, na co miałbym odpowiadać, a co przemilczałem.

Natomiast w moim ostatnim poście jest pytanie-zagadka, którą zgodnie zignorowałyście. Czyżby brak brak pomysłu?
Awatar użytkownika
Szajbens
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 6 lut 2010, o 18:58
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: From hell

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Szajbens »

Odpowiedź- bo panuje powszechne złodziejstwo i anarchia kryjąca się pod słowem "demokracja". No i oczywiście to wina utopijnego socjalizmu.

Ależ oczywiście, że przemilczałeś, zapytałam, czy aż tyle lasek wskoczyło Ci do łóżka, że uważasz że jesteśmy wam podstawione pod nos. Nie odpowiedziałeś raz, drugi. Czekam po raz trzeci na odpowiedź. jeśli nie chcesz mówić o sobie, nie zmuszam :) Ale uważam, że takie wyciąganie poglądów 'skądś' bez poparcia argumentami jest trochę zabawne:)

"Bo to, że Tobie się wydaje, że to będzie powrót do przeszłości, to tylko kwestia Twej ograniczonej wyobraźni na szczęście." Słuchaj, czy dla Ciebie wszyscy oprócz siebie samego mają coś ograniczone? Weź się zastanów czasem nad tym, co mówisz. Ani z moją wyobraźnią nie jest nie tak ani z wyobraźnią ML, tak sądzę. :) Ale cóż, jesteśmy TYLKO kobietami.
Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: M_L »

Popatrz Szajbens, że znowu się najeżył ;]

Rogalu, zaś Twoja nieograniczona wyobraźnia, nie jest w stanie pojąć tego, że TO JUŻ BYŁO... Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
To nie Ty mówiłeś, że chciałbyś by chłopcy byli bardziej męscy, dziewczynki bardziej dziewczęce (?), no popatrz, to se ubzdurałam;] Nie Ty swoimi pomysłami chcesz ich pozmieniać? Przekornie nie dopuszczasz do siebie myśli, że pewne rzeczy, które poczyniła już historia nie wrócą się...Twoje prawo, marzenia nie kosztują:) i pod tym względem faktycznie przyznaję: Dyzio marzyciel;] Ja nie chciałabym zmieniać ludzi, ja chciałabym zmienić pewne przepisy...które to pozwoliłyby na to by szkoła mogła być szkołą a nie przechowalnią tumanów...ale o tym już pisałam, więc powtarzać się nie będę, i o ile dobrze pamiętam rzewnie wówczas przyznałeś mi rację:) Ot, przewrotność chłopięca : P Tobie marzy się segregacja, której to w dodatku dostąpić by mogli jedynie Ci lepiej sytuowani, bo taka jest prawda, dziecko wywodzące się z rodziny patologicznej, gdzie mama i tata wolą poimprezować niż kupić dziecku coś do chleba, na pewno nie zapłacą za jego edukację.. Jeszcze raz powtarzam dzieci same na świat się nie pchają i wszystkie powinny mieć możliwość startu. Pragnę również przypomnieć, że od samego początku to Ty właśnie, w tym temacie, dzielisz ludzi niczym władca jakiś ;] A segregacja o jakiej marzysz może jedynie kalekim uczynić nasze społeczeństwo.

Nie chciałbyś wiedzieć jak ogromna ma wyobraźnia : P Za młodyś na to by móc pojąć
Szajbens pisze: Słuchaj, czy dla Ciebie wszyscy oprócz siebie samego mają coś ograniczone? Weź się zastanów czasem nad tym, co mówisz.
Szajbens, ależ tę wspaniałomyślność na temat swojej osoby, przekazuje nam niemalże w każdym poście...już niepierwszy raz uwagę zwracasz na to i nic...jak grochem o ścianę : ) Nic to, przeżyjemy;]
Rogal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5405
Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: a z Limanowej
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 422 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Rogal »

Szajbens, odpowiedź niezbyt dobra, bo to samo w rękach króla na ten przykład mogłoby świetnie funkcjonować. Próbuj dalej.
A co do całkiem niedyskretnego pytania o wskakiwanie lasek do mojego łóżka, to aż zezwierzęcony nie jestem, by o takie sprawy pytać, stąd też brak odpowiedzi na to pytanie. Nawet gdybym odpowiedział, to nie byłby to żaden argument, gdyż powtarzam na oko po raz szósty - nie wolno ekstrapolować wyników jednej osoby na populację. Trzeba argumenty statystyczne, a nie doznania osobowe.
Gdzie twierdzę, że wszyscy poza mną mają coś ograniczone? Stwierdziłem, że takie podejście jest wynikiem ograniczonej wyobraźni i tyle.

M_L, gdzieś napisałem, że chciałbym aby tak było? Chciałem tylko szkół dysedukacyjnych, a jedną z ich zalet jest to, że chłopcy stają się mężczyznami, a dziewczynki kobietami, co uważam za jak najbardziej sprawę pozytywną. Jak masz inną opinię w tym temacie, to ją wyraź i nic mi nie imputuj po raz kolejny.
Nigdy w historii takiej sytuacji nie było i wprowadzenie nawet dokładnie takich samych praw i zasad jak sto lat temu tego stanu nie przywróci, bo to nie prawa tworzą czasy. To w sumie podstawowa sprawa, którą powinnaś spróbować sobie uzmysłowić.
Chciałabyś, by szkoła nie była przechowalnią tumanów, a jednocześnie za wszelką cenę chcesz tam wszystkich wysłać i to na tych samych zasadach. Może przedstaw szerzej, co chciałabyś zmienić, jakie przepisy, to podyskutujemy rzeczowo. Żadna segregacja mi się nie marzy, tylko zwyczajna różnorodność i konkurencja.
Dzieci same się nie pchają, stąd państwo powinno im dać podstawowe wykształcenie, czyli pisanie, czytanie i liczenie. Standardowo podajesz przykład jakiejś rodziny patologicznej, że ona dziecku nie opłaci szkoły. Pomijając już wdawanie się w dywagacje skąd się tyle tych patologii bierze, to jednym niezaprzeczalnym faktem jest, że im bardziej patologii pomagamy, tym ma się lepiej - wystarczy prześledzić ostatnich kilkadziesiąt lat historii naszego kraju.
Pragnę przypomnieć, że ja wcale ludzi nie dzielę - ludzie rodzą się podzieleni a naszym zadaniem nie jest bynajmniej faworyzować jednych kosztem innych, co dziś się dzieje, tylko traktować wszystkich tak samo, czyli wasze ulubione słowo, RÓWNO. Równo, czyli bez przywilejów dla kobiet, mężczyzn, starców, młodych, chorych, zdrowych, górników, hutników czy nauczycieli. Nie potrzeba przywilejów, tylko wolnego rynku, który odpowiednio, równo i sprawiedliwie, docenia pracę każdego. Cała nasza dyskusja nie byłaby w ogóle potrzebna, gdyby nie przymusowe regulacje naszego cudownego socrealizmu.
Nie wiem również w jaki sposób miałbym ukazywać wspaniałość swojej osoby, wykazując wam braki w rozumowaniu. To raczej tak nie działa.
Awatar użytkownika
Szajbens
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 6 lut 2010, o 18:58
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: From hell

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Szajbens »

Acha, więc pokaż mi statystyki, że laski są Wam dane na talerzu:) Albo podaj kilka przykładów z otoczenia wziętych. A pytanie aż tak niedyskretne, czy może po prostu zapiekło?:) Przecież jesteśmy anonimowi...<lol> Nieee, Rogalu, tylko Ty masz ponad przeciętną wyobraźnię, bo jesteś matematykiem:) I tak Cię lubię- kawały tego typu są wyborne:D Ciekawa jestem, czy uczyłeś kiedykolwiek matematyki jakiegoś humanisty/humanistki, zobaczyłbyś, co to znaczy rozbudowana wyobraźnia;)

"Dzieci same się nie pchają, stąd państwo powinno im dać podstawowe wykształcenie, czyli pisanie, czytanie i liczenie." A później co, jak ktoś kasy na naukę nie ma, a ma zdolności?:) Ma zostać debilem? Nie wszystkiego można nauczyć się samemu. Chcesz stworzyć państwo debili?
Awatar użytkownika
M_L
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 23 maja 2009, o 15:34
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 23 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: M_L »

W jaki sposób ukazujesz wspaniałość swojej osoby? Otóż, gdy tylko okaże się, iż ktoś ma inne zdanie, bądź pomysły na to, by coś ulepszyć Ty automatycznie zarzucasz mu ubogą wyobraźnie sugerując ubytki w wiedzy na temat, w którym de facto i Twoje słowa są czystą dywagacją... Swoje argumenty choć tylko teorią pokryte uważasz za najtrafniejsze a wszelki próby odniesienia się do Twoich słów traktujesz jak atak, zaczynając pyskówki typu "nie chwaliłbym się ograniczoną wyobraźnią" i wiele innych ... nawet nie chce mi się ich przytaczać...

Pytasz o moje pomysły, otóż tak mam ich wiele...jednak jak widać z powyższego niewiele są warte (Twoim zdaniem) bo jakże coś innego od Twoich poglądów mogłoby coś znaczyć...Wcale nie zamierzałam przekonywać Cię do swoich racji, gdyż idiotką nie jestem, wszystko od samego początku traktowałam z przymrużeniem oka, żartując niejednokrotnie, Twoje odpowiedzi natomiast zwykle kończyły się atakami (okulista, do diabła, ograniczona wyobraźnia i cała kupa innych)... Ale pomijając już nawet fakt powyższego, sam od siebie nie dajesz nic oprócz swych słów i przypuszczeń, my natomiast grając z Tobą w ten sam sposób robimy z siebie TYLKO "chciejki"...
"Pragnę przypomnieć, że ja wcale ludzi nie dzielę - ludzie rodzą się podzieleni a naszym zadaniem nie jest bynajmniej faworyzować jednych kosztem innych, co dziś się dzieje, tylko traktować wszystkich tak samo, czyli wasze ulubione słowo, RÓWNO."
Wasze, czyli kogo? Ludzi z ubogą wyobraźnią? Czy może jeszcze jakąś inną "grupę przestępczą" masz na myśli? No i to "równo" tak prześmiewczo wypowiedziane... powiedz, któż to taki jest faworyzowany kosztem kogo innego? Bo ja jakoś nie czuję się ani faworyzowana, ani pokrzywdzona...a Ty czujesz się faworyzowany czy pokrzywdzony? Jeśli nie piszesz o sobie, bo pewnie zaraz ponownie zarzucisz "ekstrapolowanie wyników jednej osoby na populację", co jest ewidentną bzdurą, bo ja nie jestem (jak każdy normalny człowiek) odludkiem jakimś...mam ( podobnie jak Ty pewnie) kontakt z ludźmi, umiem czytać i prasę i książki, dostęp do internetu mam również...więc wysuwanie kontrargumentu, zarzucanie m.in. mnie, że oceniam tylko po sobie, że tylko ja "chcę", jest co najmniej nie na miejscu...

Szydzisz z patologi, tu nawet zgodziłabym się, że nie należy pomagać...ale uwaga "starym durnym", którzy to sami sobie zgotowali taki los, co nie oznacza, że dzieci powinny być w jakikolwiek sposób traktowane na równi ze swoimi 'rodzicielami' przecież odbierając im prawo do nauki (a tak by się stało) gotujesz im taki sam los, z którego to przecież mieliby szansę się wydostać. Jednak to TYLKO "moje" zdanie... Słowa "wszystkich chcesz tam wysłać" też świadczą o ewidentnej chęci podziału, segregacji...Bo jak wszystkich? Wszystkie dzieci, te, które chciałyby się uczyć powinny mieć prawo do tego bez względu na ich status społeczny...bo rodziny się nie wybiera, cóż ono winne, że przyszło na świat, że urodziło się w takim a nie innym środowisku, że ma rodziców debili? Należy ich z tego wyciągać a nie skazywać na niedolę za to tylko, że mamusia i tatuś lubią sobie bezmyślnie pofiglować nie przejmując się kolejną 'wpadką'...

No i cóż takiego ja Ci "zaimputowałam", w dodatku po raz kolejny? Ty chciałeś "tylko szkół dysedukacyjnych" a ja chciałam "tylko" przywrócenia świetności, jaką niegdyś cieszyły się ów placówki, tj. prawo musi działać również w szkole i powinny mieć one swój jasno i sztywno określony regulamin.
Rogal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5405
Rejestracja: 11 sty 2005, o 22:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: a z Limanowej
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 422 razy

Demokracja a wolność (plus tematy pokrewne)

Post autor: Rogal »

Dobrze, to skoro nie chcemy dyskutować rzeczowo (a ja nie mam zamiaru roztrząsać spraw wagi społeczne na moim, czy kilku znajomych przykładzie), tylko lubimy coś zarzucać adwersarzowi, to powstrzymam się od kolejnej porcji złośliwych uwag na temat błędów w waszym rozumowaniu, które wypunktowałem już kilka razy wcześniej i z dyskusji się wycofam. Nie do końca po angielsku, jakbym pragnął, jednak wycofać się należy, jeśli chce się dążyć do ideału gentlemana. : )
A jeśli uważasz, że wszystkie dzieci, niezależnie od warunków i rodziców powinny mieć równy start, to dlaczego nie wylecisz do Sudanu ratować tamte dzieci? W porównaniu z nimi nasze "patologiczne" rodziny to cud, miód i orzeszki. Walcz o godziwy start dla nich, a my zajmiemy się porządkami w naszej małej ojczyźnie - co Ty na to? Uprzedzam, że nie mogę już później odpowiedzieć, ale Twoją odpowiedź przeczytam na pewno.
Żegnam.
ODPOWIEDZ