Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 795
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

szuler pisze: 13 kwie 2023, o 21:20 Naprawdę uważasz "edukację seksualną" za szczytną ideę? Bo ja mam zupełnie inne zdanie na ten temat.
Człowiek jest złożoną istotą psychofizyczną o bardzo silnej ekspresji seksualnej. Często wokół sfery seksualnej narasta wiele patologii i napięć, które potem prowadzą do szkodliwych społecznie skutków. Te patologie są dwojakiego rodzaju. Pierwsze wynikają z nadmiernej seksualizacji obecnej we współczesnej kulturze, ale są też patologie, które przejawiają się w ignorowaniu sfery seksualnej i wynikających z niej potrzeb u siebie lub swojego partnera, w tłumieniu jej u własnych dzieci, w niezdolności do przeprowadzania poważnej rozmowy na ten temat, w głęboko wpojonym poczuciu wstydu. Oba rodzaje patologii prowadzą do rozpadów małżeństw, młodocianych ciąż, aborcji, uzależnienia od pornografii, być może też do pedofilii. Warto byłoby o sprawach seksu mówić w sposób naukowy, w oparciu o fakty dotyczące rozwoju psychoseksualnego człowieka. Nie należy seksu tabuizować, ale należy też podkreślać, że jest to sfera, która powinna być kształtowana w sposób uważny, połączony z poszanowaniem do ciała i psychiki zarówno własnego jak i innych ludzi.

W Polsce widzę dwie radykalne grupy. Pierwszą jest znaczna część lewicy, która uważa, że sfera seksualna może być kształtowana w sposób pozbawiony większych ograniczeń. Grupa ta bardzo wspiera wszelkie przejawy ekspresji seksualnej szczególnie u kobiet, mniejszości seksualnych i u dzieci. Drugą jest część bardziej tradycjonalistycznie nastawionego społeczeństwa wspieranego przez Kościół, która uznaje, że o seksualności lepiej w ogóle nie mówić lub mówić mało. W przypadku członków tej grupy dochodzi do bagatelizowania potrzeb seksualnych – zarówno własnych jak i partnera. Prowadzi to do rozpadów małżeństw, związków, często połączone jest z niewłaściwym ukierunkowaniem popędu seksualnego. Tę grupę charakteryzuje też niezdolność do przeprowadzenia jakiejkolwiek rozmowy z młodymi ludźmi na temat seksu, co skutkuje tym, że uzyskują oni zazwyczaj wiedzę na ten temat z seriali, programów telewizyjnych, od rówieśników lub z nagrań pornograficznych. W pewnym sensie kolejna odsłona odwiecznego sporu Rousseau z Hobbesem.
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3850
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 46 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: AiDi »

szuler pisze: 13 kwie 2023, o 21:20 Naprawdę uważasz "edukację seksualną" za szczytną ideę?
Naprawdę uważasz, że stwierdzenie iż "kraj upada bo dzieciaki tyle wiedzą o seksie" jest świetnym ujęciem czegokolwiek?
Awatar użytkownika
szuler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 16 mar 2023, o 22:17
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 8 razy
Pomógł: 2 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: szuler »

Slup pisze: 14 kwie 2023, o 16:03 ale są też patologie, które przejawiają się w ignorowaniu sfery seksualnej i wynikających z niej potrzeb u siebie lub swojego partnera
Czy przypadkiem seksuolodzy nie są właśnie od rozmawiania o takich sprawach? Dyskretnie, z dorosłymi, dojrzałymi już ludźmi.
w tłumieniu jej u własnych dzieci, w niezdolności do przeprowadzania poważnej rozmowy na ten temat, w głęboko wpojonym poczuciu wstydu.
Nie uważam każdej formy uświadamiania dzieci za coś z definicji złego. Sądzę, że od takich rozmów powinni być rodzice, a jeśli ci nie chcą o takich rzeczach ze swoimi dziećmi rozmawiać (z jakiegokolwiek powodu, nie oceniam) - powinniśmy to uszanować. W końcu do kogo należą te dzieci? Do rodziców, czy do podejrzanego ""edukatora"", którego ktoś wpuścił do szkoły?
Warto byłoby o sprawach seksu mówić w sposób naukowy, w oparciu o fakty dotyczące rozwoju psychoseksualnego człowieka.
Co się zresztą robi i nie trzeba tego robić w podstawówkach.
Nie należy seksu tabuizować, ale należy też podkreślać, że jest to sfera, która powinna być kształtowana w sposób uważny, połączony z poszanowaniem do ciała i psychiki zarówno własnego jak i innych ludzi.
Jak najbardziej się zgadzam. Obawiam się jednak, że ci wszyscy "edukatorzy", których lewicowcy chcą widzieć w szkołach, zrobiliby coś dokładnie odwrotnego.
W Polsce widzę dwie radykalne grupy. Pierwszą jest znaczna część lewicy, która uważa, że sfera seksualna może być kształtowana w sposób pozbawiony większych ograniczeń. Grupa ta bardzo wspiera wszelkie przejawy ekspresji seksualnej szczególnie u kobiet, mniejszości seksualnych i u dzieci.
I właśnie dlatego ludzie z tej grupy nie powinni mieć dostępu do dzieci w szkołach (w mojej skromnej opinii, rzecz jasna).
Drugą jest część bardziej tradycjonalistycznie nastawionego społeczeństwa wspieranego przez Kościół, która uznaje, że o seksualności lepiej w ogóle nie mówić lub mówić mało. W przypadku członków tej grupy dochodzi do bagatelizowania potrzeb seksualnych – zarówno własnych jak i partnera.
Być może, ale to prywatna sprawa samych zainteresowanych, nie moja. No i są przecież odpowiednie miejsca, w których można porozmawiać o wszelkich tego typu problemach, no nie?
Tę grupę charakteryzuje też niezdolność do przeprowadzenia jakiejkolwiek rozmowy z młodymi ludźmi na temat seksu, co skutkuje tym, że uzyskują oni zazwyczaj wiedzę na ten temat z seriali, programów telewizyjnych, od rówieśników lub z nagrań pornograficznych.
Wydaje mi się, że dzisiaj każdy młody człowiek jest pod wpływem tych wszystkich seriali i nagrań.

Dodano po 6 minutach 17 sekundach:
AiDi pisze: 14 kwie 2023, o 16:46 Naprawdę uważasz, że stwierdzenie iż "kraj upada bo dzieciaki tyle wiedzą o seksie" jest świetnym ujęciem czegokolwiek?
Wydaje mi się, że dość płytko patrzysz na ten list. Ja na tego typu sformułowania patrzę z przymrużeniem oka, niemniej zgadzam się z ideą. Myślę, że w tym liście jest nutka ironii i nie muszę go odczytywać w 100% dosłownie.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 795
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

szuler pisze: 14 kwie 2023, o 18:04 Czy przypadkiem seksuolodzy nie są właśnie od rozmawiania o takich sprawach? Dyskretnie, z dorosłymi, dojrzałymi już ludźmi.
Ukryta treść:    
Jest to podejście idealistyczne i utopijne. Twierdzenie, że seksualność jest sprawą prywatną, jest współczesnym wymysłem, niemożliwym do realizacji w praktyce, a próby jego wprowadzenia w życie prowadzą długoterminowo do negatywnych skutków. Seksualność jednostki zawsze była sprawą plemienia, narodu i ogólnie społeczności.

Proszę zwrócić uwagę, że wszystkie dawne systemy religijne i moralne w znacznym stopniu regulowały seksualność jednostki. Te systemy normatywne, które ustalały właściwe granice i zakres ekspresji seksualnej, miały większą zdolność do przetrwania, odtwarzania się i rozwoju. Właściwość tego zakresu jest jednak sprawą względną – zależy od warunków geograficznych, technologicznych i od presji środowiska. Np. biblijny Onan był niechętny spłodzeniu potomstwa z żoną swego zmarłego brata i "oddawał nasienie na ziemię". Ta niechęć była uznawana za poważny występek moralny w ówczesnej kulturze pasterskiej. Inny przykład: do niedawna w Chinach obowiązywała administracyjna kontrola urodzin ze względu przeludnienie, a więc antykoncepcja była wtedy zalecanym środkiem podczas współżycia seksualnego. Dopuszczano również aborcję. W Chinach nikt nie miałby do nikogo pretensji o to, że "oddaje nasienie na ziemię".

Proszę zwrócić uwagę, że dwie ważne, chociaż stojące w opozycji wobec siebie, instytucje naszej cywilizacji, a mianowicie Kościół Katolicki i lewicowe stronnictwa polityczne, głoszą wyraźne normy dotyczące formy ekspresji seksualnej. Kościół uznaje stosunki seksualne za dopuszczalne jedynie w małżeństwie, które jest nierozerwalnym związkiem kobiety i mężczyzny; zakazuje antykoncepcji oraz stosunków seksualnych, które kończą się wytryskiem męża poza pochwą jego żony. Lewica zaś zasadniczo dopuszcza wszelkie formy ekspresji seksualnej, o ile wszystkie zaangażowane w nie strony wyrażają na nią zgodę. Przy czym w przypadku lewicy obserwuje się zjawisko wtórnego ograniczania seksualności – niektóre partie lewicowe proponują wprowadzenie legislacji, która zmusza zainteresowane strony do pisemnego udzielania zgody na czynności seksualne, które chcą względem siebie wykonać. Wiąże się to ze zjawiskiem (rzekomo lub faktycznie) wszechobecnej w naszej kulturze przemocy i molestowania seksualnego, na którą lewica kładzie wielki nacisk – powstało nawet pojęcie "kultury gwałtu". Jednocześnie zarówno Kościół jak i lewica zasadniczo zgadzają się, że człowiek jest istotą seksualną. Obie dokładają też dużych starań, by docierać ze swoimi poglądami do szkół, dzieci, młodzieży oraz dorosłych.

List Teodora Kaczyńskiego jest bardzo infantylny i pokazuje jego pruderyjność. Z jego pism cenię sobie "Manifest" i książkę z 2016 roku, której fragmenty czytałem. Zgadzam się z tym, że komputery należy zniszczyć i zakazać dalszego ich produkowania.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5750
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 132 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

I właśnie dlatego ludzie z tej grupy nie powinni mieć dostępu do dzieci w szkołach (w mojej skromnej opinii, rzecz jasna).
Wreszcie głos rozsądku na tym forum...

A nie próby ciągłego relatywizowania wszystkiego...
Awatar użytkownika
szuler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 16 mar 2023, o 22:17
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 8 razy
Pomógł: 2 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: szuler »

Slup pisze: 14 kwie 2023, o 21:52 Z jego pism cenię sobie "Manifest" i książkę z 2016 roku, której fragmenty czytałem.
Również czytałem jego manifest i zrobił on na mnie ogromne wrażenie. Według mnie jest to dzieło wybitne i szalenie niedocenione.
THE NATURE OF FREEDOM
93. We are going to argue that industrial-technological society cannot be reformed in such a way as to prevent it from progressively narrowing the sphere of human freedom. But, because “freedom” is a word that can be interpreted in many ways, we must first make clear what kind of freedom we are concerned with.
94. By “freedom” we mean the opportunity to go through the power process, with real goals not the artificial goals of surrogate activities, and without interference, manipulation or supervision from anyone, especially from any large organization. Freedom means being in control (either as an individual or as a member of a SMALL group) of the life-and-death issues of one’s existence: food, clothing, shelter and defense against whatever threats there may be in one’s environment. Freedom means having power; not the power to control other people but the power to control the circumstances of one’s own life. One does not have freedom if anyone else (especially a large organization) has power over one, no matter how benevolently, tolerantly and permissively that power may be exercised. It is important not to confuse freedom with mere permissiveness (see paragraph 72).
95. It is said that we live in a free society because we have a certain number of constitutionally guaranteed rights. But these are not as important as they seem. The degree of personal freedom that exists in a society is determined more by the economic and technological structure of the society than by its laws or its form of government. [16] Most of the Indian nations of New England were monarchies, and many of the cities of the Italian Renaissance were controlled by dictators. But in reading about these societies one gets the impression that they allowed far more personal freedom than our society does. In part this was because they lacked efficient mechanisms for enforcing the ruler’s will: There were no modern, wellorganized police forces, no rapid long distance communications, no surveillance cameras, no dossiers of information about the lives of average citizens. Hence it was relatively easy to evade control.
Dodano po 42 minutach 40 sekundach:
arek1357 pisze: 15 kwie 2023, o 00:58 Wreszcie głos rozsądku na tym forum...
Myślę, że mnóstwo ludzi w Polsce ma podobne poglądy, tylko niektórzy nie chcą o takich rzeczach mówić głośno.
Ukryta treść:    
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5750
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 132 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Myślę, że mnóstwo ludzi w Polsce ma podobne poglądy, tylko niektórzy nie chcą o takich rzeczach mówić głośno.
To jest właśnie kardynalny błąd, bo rzeczywiście większość ludzi mających zdrowe myślenie np. anty lewackie nie afiszuje się z tym w środowisku lub gronie znajomych, tak jak raczej głośno się nie mówi dobrze o tym, że się jest katolikiem i się ma jasne i sprecyzowane poglądy na ten temat...
A jak się znajdzie taki osobnik np. jak Ja co w środowisku głośno o tym mówi nie owija i nie używa bibuły i bawełny to uchodzi za co najmniej dziwnego... I za plecami dają się słyszeć głosy: popatrz taki zdolny, inteligentny, błyskotliwy, przystojny a głosi poglądy rodem ze średniowiecza...i pewnie jest moherem...
Tylko durnie wiedza tyle nt. średniowiecze ile wyczytają np. w pudelku... Takie mamy absurdy po prostu...
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2023, o 10:46 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości: moherem.
Awatar użytkownika
szuler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 16 mar 2023, o 22:17
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 8 razy
Pomógł: 2 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: szuler »

arek1357 pisze: 16 kwie 2023, o 10:21 To jest właśnie kardynalny błąd, bo rzeczywiście większość ludzi mających zdrowe myślenie np. anty lewackie nie afiszuje się z tym w środowisku lub gronie znajomych, tak jak raczej głośno się nie mówi dobrze o tym, że się jest katolikiem i się ma jasne i sprecyzowane poglądy na ten temat...
Też uważam to za błąd, ale jestem w stanie to zrozumieć. Ja nie chcę nikomu wciskać tematów politycznych na siłę, sam tego nie lubię.
I za plecami dają się słyszeć głosy: popatrz taki zdolny, inteligentny, błyskotliwy, przystojny a głosi poglądy rodem ze średniowiecza...i pewnie jest moherem...
Naprawdę zazdroszczę. Ja jak na razie usłyszałem tylko coś w stylu "ile rubli za wpis?", "co ty będziesz w tej Rosji robił jak już tam pojedziesz?" i tak dalej. Bawi mnie to niezmiernie, ale z ust tego typu ludzi to jedne z największych komplementów jakie można usłyszeć.

A co do poglądów ze średniowiecza... w moim przypadku powołam się na Slupa, że moje poglądy są bardzo współczesne ;‒)
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5750
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 132 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

A co do poglądów ze średniowiecza... w moim przypadku powołam się na Slupa, że moje poglądy są bardzo współczesne
Sprecyzuj to zdanie dla mnie jest niezrozumiałe a powoływanie się na Slupa jest bardzo niebezpieczne, Slup to heretyk, wyznający dualizm i pewnie arianizm... a z przekonania to krypto-talmudysta mający masoński system wartości, bardzo niebezpieczna mieszanka..., wyszkolony przez SS (służby specjalne|), Więc trzeba go mieć na uwadze...

Jedyną jego pozytywną cechą jest inteligencja, ale tak naprawdę osoba niebezpieczna a do tego inteligentna jest osobą bardzo niebezpieczną więc to, że jest inteligentny jest jego kolejną wadą bo staje się niebezpieczny jeszcze bardziej...więc dla społeczeństwa lepszym byłoby wyjściem jakby Slup był na poziomie wiejskiego głupka...Coś jak Giordano Bruno, który nie dość, że libertyn, heretyk, okultysta to jeszcze szubrawiec, pod takimi powinny płonąć stosy...

A jak każdy marksista, którym wszakże jest ma słaby kontakt z rodziną i najbliższymi...nad więzy rodzinne przedkłada stosunki społeczne...
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2023, o 12:52 przez arek1357, łącznie zmieniany 1 raz.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34487
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 4 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Jan Kraszewski »

arek1357 pisze: 16 kwie 2023, o 12:47Jedyną jego pozytywną cechą jest inteligencja,
A skąd wiesz, że nie jest jeszcze
arek1357 pisze: 16 kwie 2023, o 10:21zdolny, błyskotliwy, przystojny
?

JK
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5750
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 132 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Tak inteligencja implikuje pewne zdolności, możliwości i uzdolnienia...trochę skróciłem, nie chcę tematu rozwijać...
Awatar użytkownika
szuler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 16 mar 2023, o 22:17
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 8 razy
Pomógł: 2 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: szuler »

arek1357 pisze: 16 kwie 2023, o 12:47 a powoływanie się na Slupa jest bardzo niebezpieczne
Cóż... nie ma ryzyka nie ma zabawy, jak to mówią ,‒)

Dodano po 21 minutach 54 sekundach:
arek1357 pisze: 16 kwie 2023, o 12:47 wyszkolony przez SS (służby specjalne|)
Ukryta treść:    
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 795
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Wytworzenie dóbr w ramach gromady ludzkiej jest zawsze zajęciem kolektywnym. Im bardziej rozwinięta jest w zbiorowości specjalizacja zadań (a wiąże się ona ze wzrostem efektywności produkcji) tym trudniej ustalić wkład poszczególnych jej członków w wytworzeniu zagregowanych dóbr. Stąd zbiorowość musi wytwarzać jakiś mechanizm ich podziału. Oznacza to konieczność uporządkowania stosunków własności.

Formy, jakimi wyraża się seksualność jednostki, są z oczywistych względów kluczowe dla biologicznej reprodukcji zbiorowości. Są też ważne ze względu na jej stabilność i eliminowanie napięć wewnętrznych. Zatem ta sfera życia również musi zostać uporządkowana poprzez system zakazów, nakazów, wytwarzanie w członkach wspólnoty poczucia wstydu lub przyzwolenia na pewne czynności seksualne wtedy, gdy jest to dopuszczalne.

Zarówno struktura systemu własności jak i dopuszczalne formy ekspresji seksualnej, ale też inne dziedziny regulowane przez zbiorowość, są obwarowywane pasem ochronnym złożonym z doktryn filozoficznych, wierzeń religijnych, form kulturowych, tradycji itd. Najlepiej jeśli typowy członek danej zbiorowości uznaje strukturę systemu, w jakim przyszło mu żyć, za przejaw zdrowego myślenia i naturalnego porządku. Korzystne jest, jeśli w ogólne nie dostrzega tego, że żyje w jego ramach. Gdyby bowiem zaczął nad nim dokonywać refleksji, to być może doszedłby do przekonania, że ten porządek wcale nie wynika z prawa naturalnego lub zdrowego rozsądku. Mógłby uświadomić sobie, że jest on konstrukcją zdeterminowaną przez zdolności technologiczne epoki, charakterystykę biologiczną (w tym charakter doboru płciowego) gatunku ludzkiego oraz to, co Lukacs nazywał "barierą przyrodniczą". Innymi słowy, mógłby dojść do tych samych wniosków, do jakich doszedł Karol Marks.
krl
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 609
Rejestracja: 10 lis 2009, o 22:39
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 135 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: krl »

szuler pisze: 16 kwie 2023, o 02:58
Slup pisze: 14 kwie 2023, o 21:52 Z jego pism cenię sobie "Manifest" i książkę z 2016 roku, której fragmenty czytałem.
Również czytałem jego manifest i zrobił on na mnie ogromne wrażenie. Według mnie jest to dzieło wybitne i szalenie niedocenione.
Wybitne? Wolne żarty! Tekst Kaczynskiego jest naiwny. Przypomina poglądy ludystów. Skupienie się na kwestii wolności jest podobne jak u libertarian, a na polskim gruncie: Korwin-Mikkego i Sławomira Mentzena z Konfederacji.
A z wolnością w sensie Kaczynskiego nie jest jednak tak źle. Mamy np. Amiszów. Podobno w Polsce też jest już jedna rodzina Amiszów. Czyli jak ktoś chce, to może. Wolna droga! Polecam też film "Captain fantastic".
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 795
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Dosyć dużo pisano na temat inspiracji Kaczyńskiego.

Niemniej ma on rację o tyle, że uznaje postęp technologiczny za największe zagrożenie dla istnienia ludzkości. Nasz los w najbliższych dekadach (lub latach) za bardzo zależy od tego, czy uda nam się kontrolować proces rozwoju technologicznego. Z racji, że nie widzę byśmy podejmowali próby rozwiązania tego problemu, wydaje się, że całkowite wyginięcie naszego gatunku lub regres do epoki preindustrialnej (co oczywiście wiąże się z wyginięciem większości populacji), jest bardzo prawdopodobny.
ODPOWIEDZ