Kod: Zaznacz cały
https://imgbbb.com/image/THqAh8
Kod: Zaznacz cały
https://imgbbb.com/image/THqAh8
A to nie było czasem w związku z tym, że chciała sprzedać IPN-owi jakieś materiały, które jej mąż trzymał w pancernej szafie i które dotyczyły Wałęsy? Z tego co pamiętam, IPN uzyskał nakaz wejścia do jej domu i po prostu przywłaszczył sobie zawartość szafy. Po czymś takim też nigdy nie zagłosowałbym na PIS. To była kradzież wrażliwych materiałów, które jej mąż skwapliwie zbierał, by nie dostały się w ręce osoby, która mogłaby ich użyć w złym celu. Przecież generał Kiszczak był człowiekiem honoru. Z czasów mojej współpracy ze służbami PRL też zachowała się mała stalowa skrzynka dokumentów, którą zakopałem w ogródku. Ta skrzynka bardzo ułatwiła mi osiągnięcie... spokoju.krl pisze: ↑28 maja 2020, o 18:43 W Milionerach było dzisiaj ciekawe pytanie: W marcu 2018 Maria Kiszczak powiedziała, że już nigdy nie zagłosuje na:
A: PiS, B: PO, C:PSL, D:Nowoczesna
Osoba odpowiadająca długo się zastanawiała, poprosiła o "pół na pół", tj. o odrzucenie dwóch błędnych odpowiedzi.
Pozostały: A: PiS, D: Nowoczesna.
Osoba odpowiadająca wybrała (bardzo sensownie) odpowiedź D (ja też bym tak wybrał). Wtedy prowadzący ogłosił przerwę.
A po przerwie okazało się, że to jednak była zła odpowiedź.
Tak mi się to skojarzyło z wyborami Slupa...
Skoro miał takie rzeczy to powinni wjechać buldożerem i zabrać mu to ...To była kradzież wrażliwych materiałów, które jej mąż skwapliwie zbierał
Oczywiście skoro w milionerach było takie pytanie to można było wywnioskować prawidłową odpowiedź wybierając z pozoru najmniej prawdopodobne zdarzenie...W Milionerach było dzisiaj ciekawe pytanie
Kod: Zaznacz cały
https://www.youtube.com/watch?v=Q9btQwDcwSc
Kod: Zaznacz cały
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C473190%2Clist-kiszczaka-dokumenty-dot-walesy-udostepnic-piec-lat-po-jego-smierci.html
To wszystko są insynuacje. Generał Kiszczak nie miał dużego majątku: jedna willa na warszawskim Mokotowie, emerytura generała broni, żył skromnie. Gdzie niby są te pieniądze, które rzekomo miał dostać od Żydów za sprzedaż Polski? Żadnej sprzedaży nie było. Wybory 4 czerwca były dla PZPR szokiem. Nikt się nie spodziewał, że jedna trzecia mandatów, która była objęta demokratycznym wyborem, zostanie w całości uzyskana przez posłów opozycji. To była wielka niewdzięczność ciemnego ludu (by użyć określenia Premislava) wobec generała Jaruzelskiego i jego reform. Potem Kaczyński przeciągnął stronnictwa sojusznicze SD i ZSL na stronę opozycji i doprowadził do powstania rządu Mazowieckiego - fakt powszechnie znany.
Istniały siły w partii, które chciały obalenia Jaruzelskiego i powstrzymania reform. To one za tym stały. Chodziło o to, by doprowadzić do prowokacji. Zabójstwo Popiełuszki nie miało politycznego sensu, bo skonsolidowało opozycję wobec rządu. Podobnie strzelanie do górników na terenie kopalni.
1. Oddać a sprzedać to jest różnica. Jeśli twierdzisz, że ktoś coś sprzedał, a to twierdziłeś, to dajesz innym do zrozumienia, że uzyskał z tego tytułu korzyść majątkową lub jakąś inną. W przypadku generała Kiszczaka nie jest to prawdą, że uzyskał jakąkolwiek korzyść. Stracił władzę w dużym państwie i zyskał generalską emeryturę - owszem wysoką, ale gdybym ja miał sprzedawać Polskę, to wyceniłbym ją na większe pieniądze niż sześć tysięcy złotych miesięcznej emerytury i możliwość uprawiania ogródka przy mojej willi do końca życia.
Slup, czekaj, czy ja Cię dobrze rozumiem? Z Twojej wypowiedzi wynika, że Jaruzelski był człowiekiem dobrym społecznie a nie złym społecznie. Ja nie podważam Twojej wypowiedzi, tylko mnie ona zaskoczyła.Slup pisze: ↑29 maja 2020, o 12:10
2. Ponadto rodzina Rockefellerów nie jest pochodzenia żydowskiego tylko szkocko-niemieckiego, więc już z tego powodu nie masz racji, że Polska została sprzedana Żydom przez Jaruzelskiego. Mógłbyś powiedzieć, że została sprzedana Szkoto-niemcom. Prawda jednak jest taka, że w ogóle nie została nikomu sprzedana. Jaruzelski był polskim patriotą. Uratował kraj przed inwazją radziecką w 1981 roku i absurdalnymi postulatami ekonomicznymi Solidarności, które zrujnowałyby gospodarkę (która i tak ledwo dyszała po konsumpcyjnej epoce Gierka). Gdyby nie Jaruzelski, mieszkałbyś dziś w lepiance i jadł surowe kartofle brudnymi rękami. Zamiast rzucać w niego inwektywami, powinieneś raczej zapalić znicz na jego grobie - zgodnie z przesłanym przez Premislava memem.
3. Trzeba mieć niezły tupet i być całkowitym ignorantem, żeby mieć doktorat z historii filozofii zdobyty na uczelni peryferyjnego państwa i nazywać postać tego formatu co Popper pseudofilozofem.
Ogółem za dużo luk w tym światopoglądzie. Jest on niestety nie do przyjęcia dla osoby, która uznaje zasadę sprzeczności w świecie faktów.
Generał Jaruzelski był bardzo taktownym, dobrze wychowanym i kulturalnym człowiekiem. Ponadto był politykiem - mężem stanu, który w odpowiednim momencie podjął się bardzo trudnego i ważnego zadania. Oczywiście popełniał też błędy polityczne, ale generalnie uważam, że historia go zrehabilituje.Niepokonana pisze: ↑29 maja 2020, o 15:09 Slup, czekaj, czy ja Cię dobrze rozumiem? Z Twojej wypowiedzi wynika, że Jaruzelski był człowiekiem dobrym społecznie a nie złym społecznie. Ja nie podważam Twojej wypowiedzi, tylko mnie ona zaskoczyła.
O Stanisławie Krajskim.