Matematyka.pl

w klasie 1 to ja jestem dzis :p
a w 3 gimnazjum bylem wyrozniony w finale

Tylko pogratulować umiejętności.

Jak sie jeszcze zarejestrujesz Macku, to juz w ogole bedzie fajnie...

Tzn. że mial kto Cię wcześnie zainteresować.
To bardzo optymistyczne.

Czy ktos z was jest moze w 2 klasie liceum i bierze udzial w olimpiadzie?Ja chodze do 2 klasy liceum i nie wiem czy w ogole jest sens porywac sie na cos takiego. Nie wiem czy sobie poradze.

wiek nie ma znaczenia, kiedys na miedzynarodowej olimpiadzie trzynastolatek zdobyl maksymalna liczbe punktow...

spróbować zawsze warto nic nie szkodzi, nastaw sie na to że długo zadania nie będą wychodziły, ale nie znieczęcaj się na starcie.
Bądź dzielny, nawet jak nie wyjdzie to i tak może być to całkiem przyjmne.

A ten chłopak to pewnie z Wietnamu, albo Rosji był

z Niemiec

uuuuu to mnie zdziwił

Ja za to w 2 liceum jestem, i jak na te zadania patrzę to też mi się nie widzi ... chciałbym wystartować ... i pewnie coś będe próbował ale może to i śmieszne ale nad tym układem to już od tygodnia siedzę i wcale nie przesadzam (zapisałem chyba 40 kartke A4 ), cały czas robię loopy a próbowałem na wiele sposobów ... widocznie to jeszcze nie ten rok ...


Tak poza tym to jeśli chodzi o te jakieś dowody to z tym to jush całkowita kaplica ... - wolę fizyke XD


Te wszystkie wasze wypowiedzi typu banalne po prostu mnie odstraszają ... myślę sobie "stary gdzie Ty chcesz iść"

Nie martw sie Altruisto, ja jestem w tym samym polozeniu co ty.
Chodze do 2 klasy ogolniaka i mam chrapke ( jezeli mozna tak powiedziec ) na przyszloroczny final, o wyroznieniu nawet nie smiem marzyc, a co dopiero cos wiecej. Po prostu chce sie tam dostac i tyle .
Jak do tej pory to nie mialem do czynienia z zadaniami typu olimpijskiego i jestem calkiem zielony. Co najwyzej robilem tylko zadanka typu kangurowego i to czasem nie wszystkie poprawnie . Jak widze dowody z geometrii, ktorymi nas meczy nauczyciel z matmy to nic kompletnie mi nie wychodzi. Najgorsze sa typu dorysuj cos i wymysl :/ . Nauczyciel matmy twierdzi, ze to jest podstawa i to jest najlatwiejsze, i tym sposobem nie poruszamy sie dalej w materiale. Z tego powodu musze liczyc tylko na siebie i moje ksiazki.
Powiedzcie mi czy chociasz mam najmniejsza szanse na final ?
A jezeli tak to ile srednio czasu dziennie (jak ktos woli to w calym tygodniu) musze poswiecic na przygotowanie ?????

Czytajac posty na temat olimpiady typu: "zrobie wszystko zeby w przyszlym roku byc finalista OM" albo "mam zamiar ostro przysiasc i wprawic sie w rozwiazywaniu zadan typowo olimpijskich, zeby zostac laureatem" nie moge oprzec sie wrazeniu ze cos tu jest nie tak.. Ludzie! Wyluzujcie! Olimpiada to cudowna zabawa, ale nie mozecie przesadzac, na sile robic 100 zadan olimpijskich tygodniowo itp.
Moim marzeniem tez bylo dostac sie do finalu i wcale nie bylem wyluzowany, bardzo sie staralem i robilem duzo zadan. I co? Bylem 3 razy wyrozniony w II etapie, o krok od finalu.. Po prostu za bardzo sie stresowalem, raz nie podeszly zadanka (w sumie zadne wytlumaczenie), a teraz zaluje ze nie podszedlem do tego wszystkiego na luzie, bo wtedy bylaby o wiele wieksza szansa.. a taki cienki nie jestem, skoro w zeszlym roku mialem wszystkie zadania I etapu ocenione na 5 i 6..
Luz, luz i jeszcze raz luz..
I prosze nie piszcie ciagle postow "dajcie mi recepte na dostanie sie do finalu.....

Ogolnie to nie ma zadnej recepty - trzeba sie po prostu przygotowywac i tyle. Robienie zadan to naturalnie podstawa. Waszych szans nie bede ocenial, bo 'nie oceniaj innych by samemu nie byc ocenianym' czy jakos tak

youri: sorry, ale sprowokowales mnie tym ''a taki cienki nie jestem'' - I etap o niczym nie swiadczy, bo zadania robisz w DOMU

Nom - i nie martwcie się, jak coś Wam nie wychodzi... w ogólnej opinii uczniów - choćby z obecnego Kongresu - ok. 8 zadań starczy na II etap w województwach różnych od Gdańska, Wawy i Krakowy - tam pewnie ok. 9 -10...

Ale bez stresów - tym co są "zieloni" - mówię - luz Panowie - ja już dwa razy miałem po dwa zadanka na II etapie i nie wymiękam - jesteście JUŻ DOBRZY, bo chcecie - zobaczycie JAK to się przyda Wam przed studiami...

Do "stałych bywalców" -też się nie łamcie - jeden Tomek Warszawski z Krakowa ma na razie 12 zadań, ale wierzcie mi - to wymiatacz jakich mało...

Arek pisze:Do "stałych bywalców" -też się nie łamcie - jeden Tomek Warszawski z Krakowa ma na razie 12 zadań, ale wierzcie mi - to wymiatacz jakich mało...

Ma na razie 12 zadań?

A może mieć więcej z I etapu?