2+2=5 ...

Arek · Post autor: **Arek** » 27 gru 2004, o 20:59

No Przemek prawie uśmiechnąłem się pod nosem . Nie psuję innym zabawy.

Megus · Post autor: **Megus** » 27 gru 2004, o 21:32

Dzieki Arek mysle ze moga miec niezla zabawe - ja jak to to zobaczylem za pierwszym razem to juz bylem sklonny uwierzyc ze rzeczywiscie 1=0

Arek · Post autor: **Arek** » 27 gru 2004, o 21:49

Spoko, pouczające...........

Skrzypu · Post autor: **Skrzypu** » 29 gru 2004, o 13:48

A możesz mi jeszcze wytłumaczyć skąd to przejście?

\(\displaystyle{ \int 1\cdot\frac{1}{x}dx=1-\int (-\frac{x}{x^2}) dx}\)

marshal · Post autor: **marshal** » 29 gru 2004, o 14:02

\(\displaystyle{ \large \int 1 \frac{1}{x} dx = 1 - \int - ( \frac{x}{x^2}) dx}\)

Arek · Post autor: **Arek** » 29 gru 2004, o 14:38

NO bo to przejście jest równie niedorzeczne, jak to, że 1=0. Po prostu takie nabieranie nas na całkowanie przez części

marshal · Post autor: **marshal** » 29 gru 2004, o 17:03

czyli to jest dowod na "powaznie wygladajacy i budzacy respekt" zapis.... lol

spooooko ;]

Arek · Post autor: **Arek** » 29 gru 2004, o 17:58

"powaznie wygladajacy i budzacy respekt"

spoko.... wcale się nie przejmuję....

[ale przypominam, że święta się skończyły... ]

a co do zadania... cóż...jest jak jest...

marshal · Post autor: **marshal** » 29 gru 2004, o 18:24

Arek pisze:
"powaznie wygladajacy i budzacy respekt"

spoko.... wcale się nie przejmuję....

[ale przypominam, że święta się skończyły... ]

a co do zadania... cóż...jest jak jest...

buahahaha
przyznam ze dluzsza chwile patrzylem tepo w monitor i nie wiedzialem o co chodzi...

i nagle przyszlo olsnienie...

ale wyszlo przecudnie... przegladalem akurat fotoy wczesniej i musial mi utkwic ten tekst w podswiadomosci...

nie specjalnie ..slowo

Arek · Post autor: **Arek** » 29 gru 2004, o 18:31

Spoko...

rzeczywiście ładnie wyszło...

Tak swoją drogą, to nie widziałem marshal TWOJEGO zdjęcia ...

a szkoda....

marshal · Post autor: **marshal** » 29 gru 2004, o 18:51

bedzie bedzie
nic sie nie boj
sprawa w toku :]

Megus · Post autor: **Megus** » 29 gru 2004, o 21:10

haha, co smieszniejsze to przejscie jest dobre i to zwykle calkowanie przez czesci - szukajcie wiec bledu dalej

. BTW czego nie rozumiecie w tym przejsciu ? pamietajcie, ze 1= (x)'

marshal · Post autor: **marshal** » 29 gru 2004, o 22:49

to mi to rozpisz

Arek · Post autor: **Arek** » 29 gru 2004, o 23:12

Heh...... no dobra... może źle wyraziłem coś, co jest chyba oczywiste....

To może przypomnijmy sobie co to jest całkowanie przez części:

Całkowanie przez części:

Założenie: f,g mają ciągłe pochodne w pewnym przedziale A

wówczas zachodzi wzorek, dla każdego x e A.

NO to liczymy sobie:

Skoro Przemek dał nam całki nieoznaczone, znaczy x e R. NO ale skoro f=x, g=1/x, no to chyba funkcja g NIE MA CIĄGŁEJ POCHODNEJ Wszędzie???? Oczywiście mogę się mylić i to przejście jest dobre...

No bo jeżeli nie, to wolno nam jedynie całki oznaczone rozważać.... A to by trochę stanowiło...

No nie wiem, ale jak dla mnie to to traktowanie całki S[1/x] frywolnie jest niemożliwe....

Skrzypu · Post autor: **Skrzypu** » 29 gru 2004, o 23:48

Megus rozpisz to całkowanie jak to robisz przez części, bo ja nie widzę, żeby to przejście było dobre :/