Matematyka.pl

To był jak wcześniej zauważono Carl Friedrich Gauß (Gauss). Z kilku powodów. Nauczycielce nie chodziło o człowieka, który znał całą matematykę, bo musiałby taki człowiek siedzieć we wszystkich głowach innych ludzi, chodziło jej o matematyka, który za takiego uchodził w naszej historii. I był nim Gauss, nazwany w swoich czasach księciem matematyki, -źródło wikipedia.

Każdy z nas zna "całą matematykę". Ponieważ każdy ma swój świat, i te światy są skończone. I w pewnym sensie w danej ulotnej chwili każdy z nas dla swojego świata zna całą matematykę (którą opanował).

4iuhn34 pisze:Każdy z nas zna "całą matematykę". Ponieważ każdy ma swój świat, i te światy są skończone. I w pewnym sensie w danej ulotnej chwili każdy z nas dla swojego świata zna całą matematykę (którą opanował).

Co??

[ciach] dzięki za odkopanie tego, kisnę jak zwłoki Lenina w mauzoleum w Moskwie. xDDD

Żeby odpowiedzieć na pytanie z wątku (a nawet żeby ustalić, czy jest sens na nie odpowiadać), trzeba zgodzić się w kwestii, czy matematyka jest tworzona, czy też odkrywana; jeśli to pierwsze, to mogła istnieć osoba znająca "całą matematykę" (ale raczej dość dawno temu, teraz tego jest o wiele za dużo, jak już wspomniano), a jeśli to drugie - to absolutnie nie.

Powiem coś patetycznego, wielkiego i mądrego: "Kto zna nieskończoność ten zna całą matematykę".

To powiedziałem ja Arek1357, nawet nie wierzę że coś tak mądrego sam wymyśliłem, czekam na owacje!

Wielkie dzięki

David Hilbert jeśli nie wiedział wszystkiego, to w każdym razie bardzo dużo