Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15688
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

No ale przecież nie wszyscy Żydzi to psiajuchy, np. Norman Finkelstein, Izrael Szahak czy Stanisław Ulam to spoko goście. Poza tym to taka metafora, por. ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi:
syn Boga narodził się wśród najbardziej niecnego ludu na świecie, żeby pokazać, że nawet członkowie takowego mają szansę na zbawienie. Tutaj warto przytoczyć następującą modlitwę:
Módlmy się i za Żydów wiarołomnych: niech Bóg i Pan nasz zdejmie zasłonę z ich serc, aby i oni poznali Jezusa Chrystusa Pana naszego.

Wszechmogący, wieczny Boże, który nawet wiarołomnych Żydów nie odrzucasz od swego miłosierdzia, wysłuchaj próśb naszych, jakie zanosimy za ten naród zaślepiony, aby uznając światło prawdy, którym jest Jezus Chrystus, wyrwał się z swoich ciemności. Przez tegoż Pana...
Elayne
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 929
Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 75 razy
Pomógł: 274 razy

Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Elayne »

Homo homini lupus.
A po cóż diabeł miałby się trudzić by kogoś uczyć? Przecież człowiek człowiekowi wilkiem i nie raz, i nie dwa, udowodnił dobitnie, że bliźniemu potrafi zgotować los gorszy od śmierci. Sami zapukają do wrót piekielnych, pomimo napisu nad bramą: „Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie” [Dante, Boska Komedia I 3, 9]
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5750
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 132 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

syn-Żyd - któż to widział?
Jak najbardziej popieram prawowitych żydów ze starego testamentu przestrzegających prawa,

Nie mylić tu z Aszkenazyjczykami - Chazarami znad Morza Czarnego i stepów akermańskich , którzy zasiedlili Galicję i Jewrope..

Boga się ucz z PŚw. i od autorytetów diabeł jest tak sprytny, że pokaże ci Boga w takim świetle jakim on zechce i na pewno przekaże w niekorzystnym świetle. Świetnie pokazane jest to w Adwokacie Diabła jaki ma przekaz Diabeł ta temat Boga...
Diabeł zawsze prowadzi na manowce w bardzo sprytny sposób...
Ucz się od świętych o Bogu i od męczenników...

Poza tym mówienie o hipokryzji wśród KATOLIKÓW JEST CIUT NIESTOSOWNE, BO HIPOKRYCI SĄ WSZĘDZIE...

Katolik może być nawet i kanalią , co wyniknie z jego słabości, ale ma ten plus , że trzyma się doktryny... To tak jak z matematykami, możesz lać żonę ale będziesz dobrym matematykiem i na sympozjach i wykładach będziesz brylował a żona kwiczy w domu. Lecz komu to przeszkadza.

Na papieży patrzmy przez pryzmat czy trzymają się doktryny tak jak matematyk aksjomatów...
Czy sobór II wat. zgnoił kościół?, itd...
Słyszałem, że więcej zła w Kościele wyrządza Franciszek niż Borgia vel Aleksander VI.

Bo jeden nie zmieniał doktryny a drugi tak...

Jasne jest, że każdy woli pobożnego katolika a na dodatek trzymającego się doktryn, który żony nie leje , itd...

Tak jak i z matematykiem, który nie dość, że jest dobrym matematykiem to jeszcze ma wysokie morale...
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22276
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3765 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

arek1357 pisze:
syn-Żyd - któż to widział?
Jak najbardziej popieram prawowitych żydów ze starego testamentu przestrzegających prawa,
Nic tylko się cieszyć. Ale czy jesteś pewien, że większość ludzi "kochających ojczyznę i Boga" podziela ten pogląd?




Boga się ucz z PŚw. i od autorytetów diabeł jest tak sprytny, że pokaże ci Boga w takim świetle jakim on zechce i na pewno przekaże w niekorzystnym świetle. Świetnie pokazane jest to w Adwokacie Diabła jaki ma przekaz Diabeł ta temat Boga...
Diabeł zawsze prowadzi na manowce w bardzo sprytny sposób...
Ucz się od świętych o Bogu i od męczenników...
Chcę się uczyć, a nie być przekonywanym. Do każdego przekazu dokładam własne filtry, co powoduje, że krytycznie analizuję przekaz z każdej strony.
Sądzisz, że święci i męczennicy pokazują obiektywny obraz? Czy jesteś w stanie zaakceptować fakt, że być może nie? Jeżeli nie, to skąd wiesz, że przekaz diabelski jest jednoznacznie negatywny?

Poza tym mówienie o hipokryzji wśród KATOLIKÓW JEST CIUT NIESTOSOWNE, BO HIPOKRYCI SĄ WSZĘDZIE...

Katolik może być nawet i kanalią , co wyniknie z jego słabości, ale ma ten plus , że trzyma się doktryny... To tak jak z matematykami, możesz lać żonę ale będziesz dobrym matematykiem i na sympozjach i wykładach będziesz brylował a żona kwiczy w domu. Lecz komu to przeszkadza.
Ale matymatyk nie dowodzi twierdzeń typu: Jak bedę lał żonę, to twierdzenie Riemanna bedzie prawdziwe.

Z tego co piszesz, można być ostatnią kanalią, ale dopóki trzymasz się dotkryny, to wszystko jest OK. Obrzydliwe.

Na papieży patrzmy przez pryzmat czy trzymają się doktryny tak jak matematyk aksjomatów...
Czy sobór II wat. zgnoił kościół?, itd...
Słyszałem, że więcej zła w Kościele wyrządza Franciszek niż Borgia vel Aleksander VI.
No i właśnie: słyszałem, pasuje mi ten pogląd, więc przyjmuję go na wiarę.
Słyszałem, ale mi nie pasuje, a zatem to kłamstwo.
Super jest mieć takie proste kryteria. Aż Ci zazdroszczę.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15688
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Hipokrytą może być każdy, ale jeśli ktoś rości sobie pretensje do swego rodzaju wyższości moralnej z tytułu uczęszczania na nabożeństwa takiej czy innej religii, podczas gdy w istocie stoi moralnie na dnie Rowu Mariańskiego, to mnie to zwyczajnie wnerwia. Oczywiście to nie jest tak, że mam jakieś argumenty na to, iż wśród katolików znajdziemy więcej hipokrytów niż wśród wyznawców innych religii (nie twierdzę przecież tak), po prostu w Polsce można spotkać całe tabuny hipokrytów, całkiem sporo ludzi uważających się za katolików i przekrój tychże zbiorów jest zbiorem niepustym, co nieraz mogę zauważać. Jakoś ateiści przynajmniej przeważnie nie robią z siebie obrońców moralności (choć to też nie jest reguła).

Jeśli katolik jest kanalią, acz trzyma się doktryny (czy aby na pewno?), to dla mnie można go uznać najwyżej za kolejnego judeopoganina (i tyczy się to też równie dobrze niegodziwego buddysty – no może wtedy bez przedrostków typu judeo, prawosławnego itd.). Nie widzę znaczącej przewagi jego wiary nad „wiarą" Greków w jakichś ich karykaturalnych bożków (może oprócz tego, że ze stuprocentową pewnością mogę powiedzieć, iż greckie bóstwa to bujda, czego dowodem jest fakt, iż uformowano je na podobieństwo ludzi z ich wadami, słabościami, częściową przynajmniej cielesnością itd.), jeśli nie rzutuje na jego działanie i stosunek do innych w życiu codziennym, tylko sprowadza się do modlitw (skoro modlitwa to rozmowa z Bogiem, który jest miłością, to może źle się modli) i znajomości katechizmu.
W Biblii chyba wyraźnie napisano, żeby nie być kanalią (nazywając to przykazaniem miłości), więc też to trzymanie się doktryny takie wybiórcze może się zdawać. Trzymanie się doktryny bez stosowania się do wskazań odnośnie moralności i miłości bliźniego nie ma według mnie większej wartości niż ubieranie choinki na święta czy wyjazd do Mekki, wiem, że możesz poczuć się dotknięty tym zdaniem (choć to nie mój cel), ale ja nie piszę tak, jak innym wygodnie.

Co do papieża Franciszka, ja myślę, że jest to po prostu agnostyk, czyli osoba zupełnie nieodpowiednia na stanowisko, ale nie mnie o tym wyrokować.
Z ostatnich papieży najbardziej lubię Benedykta, gdyż miał odwagę przytoczyć takie słowa (możliwe, że nie padły oryginalnie wtedy, kiedy się uważa, ale i tak są piękne, gdyż prawdziwe):
Pokaż mi, co nowego przyniósł Mahomet, a znajdziesz tam tylko rzeczy złe i nieludzkie, takie jak jego nakaz szerzenia mieczem wiary, którą głosił.
To właśnie jest piękne: mówienie prawdy bez względu na koszta.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22276
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3765 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

Premislav pisze:
Nie widzę znaczącej przewagi jego wiary nad „wiarą" Greków w jakichś ich karykaturalnych bożków (może oprócz tego, że ze stuprocentową pewnością mogę powiedzieć, iż greckie bóstwa to bujda, czego dowodem jest fakt, iż uformowano je na podobieństwo ludzi z ich wadami, słabościami, częściową przynajmniej cielesnością itd.), jeśli nie rzutuje na jego działanie i stosunek do innych w życiu codziennym, tylko sprowadza się do modlitw (skoro modlitwa to rozmowa z Bogiem, który jest miłością, to może źle się modli) i znajomości katechizmu.

A ja akurat zdecydowanie wolę bogów greckich, z ich zaletami i wadami, targanychi zazdrością, pożądaniem, chciwością, niż tego jedynego, osławionego i nieskończenie miłosiernego, który stworzył człowieka na podobieństwo swoje, tylko gdzieś w tym procesie dodał mu w bonusie ból zębów.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15688
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

No cóż, mitologia grecka bardzo mnie kiedyś interesowała, podobnie jak prawie wszystko, co pozwalało mi się oderwać od życia codziennego i niechęci ze strony rówieśników, na pewno bogowie Hellady lepiej nadają się na bohaterów literackich, natomiast nie znaczy to, że wiara w nich nie ma cech groteski.

Z mojej perspektywy, która nie musi absolutnie być właściwa, wiara w takie czy inne bóstwa to jeden z licznych wymysłów skrzącego się dziwnymi ideami ludzkiego umysłu, podobnie jak miłość czy sprawiedliwość (ani jedno, ani drugie moim zdaniem nie istnieje, natomiast być może dobrze by było, żeby ludziom się zdawało, że jest inaczej) i dopóki pomaga ludziom być lepszą wersją siebie, czerpać na pewnej płaszczyźnie więcej z życia przy jednoczesnym nieszkodzeniu innym (a czasem i skłania do udzielania innym wsparcia), a także i sobie, nie mam nic przeciwko. Wiara w greckich bogów, pewnie zresztą fasadowa, nie miała takich cech, a niektóre religie uniwersalne już tak, a przynajmniej takie odnoszę wrażenie.-- 25 sty 2018, o 12:09 --Swoją drogą nie wyszedł mi trolling, bo miałem nadzieję, że po uwadze odnośnie Mahometa i islamu ktoś się obruszy na moją nietolerancję.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5750
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 132 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Zdajcie sobie wreszcie sprawę, że z definicji: bożki greckie hinduskie , czy patagońskie to po prostu i nic innego jak demony chcący wpłynąć na losy człowieka i świata, podszyli się oni pod bóstwa tworząc fasadową pseudo religię po to tylko aby zwieść ludzkość i ich podporządkować.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22276
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3765 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

arek1357 pisze:Zdajcie sobie wreszcie sprawę, że z definicji: bożki greckie hinduskie , czy patagońskie to po prostu i nic innego jak demony chcący wpłynąć na losy człowieka i świata, podszyli się oni pod bóstwa tworząc fasadową pseudo religię po to tylko aby zwieść ludzkość i ich podporządkować.
Ale to jest Twoje wewnętrzne przekonanie i masz do niego prawo . Ale nie masz prawa zakładać że inni mają taki sam pogląd, ani tym bardziej nie masz prawa nikomu tego poglądu narzucać.
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3850
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 46 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: AiDi »

arek1357 pisze:Zdajcie sobie wreszcie sprawę
Zdaj sobie wreszcie sprawę, że poruszasz się w obrębie subiektywnych przekonań, a nie obiektywnych prawd. Więc Twoja "definicja" wcale lepsza nie jest od definicji zupełnie odwrotnej.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5750
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 132 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

To nie subiektywne prawdy tylko jedyna prawda...

Subiektywnie teraz załóżcie sobie, że wzór na deltę jest taki:

\(\displaystyle{ \Delta=c^3-5ac}\)

To co mówię potwierdziły już prawdziwe kościelne autorytety i Pismo Święte.

Po to macie rozum i narzędzia aby rozeznać jaka religia jest prawdziwa a jaka fałszywa...

Jesteście matematykami więc wymagam od was więcej niż od innych uczcie się używać logiki + narzędzi
nie tylko w kontekście matematycznym lecz społeczno - religijnym...
Na bazie Pśw., autorytetów kościelnych i męczenników, oraz encykliki Piusa X:

,,Pascendi Dominici Gregis" (1907r.)...
Ostatnio zmieniony 25 sty 2018, o 14:58 przez arek1357, łącznie zmieniany 3 razy.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22276
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3765 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

Powinieneś jednak zaczynać każde zdanie zwrotem : wierzę że...
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15688
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Jeszcze wierzę, wierzę w lepszych nas, jakiś sens to ma.

Głupia piosenka, myślałem początkowo, że ma ona bardziej filozoficzny tekst i pada tam pytanie retoryczne „jakiż sens to ma?".

Hinduskie czy greckie bożki nie istnieją. Dowód pozostawiam jako łatwe ćwiczenie dla czytelnika.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5750
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 132 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Hinduskie czy greckie bożki nie istnieją. Dowód pozostawiam jako łatwe ćwiczenie dla czytelnika.
A tu łatwy dowód na to że jednak istnieją, obaliłem tezę...

Kod: Zaznacz cały

http://www.proroctwa.com/Henoh.htm
Elayne
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 929
Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 75 razy
Pomógł: 274 razy

Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Elayne »

W ubiegłym wieku święty papież postawił i, a inny również święty papież postawił kropkę nad i - w ten sposób zniknęły z kalendarza dwa święta liturgiczne obchodzone od niepamiętnych czasów.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2018, o 20:07 przez Elayne, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ