Matematyka.pl

Co do muzyki filmowej - Słyszał kto może o takim kimś jak Enio Morricone ("The Good, The Bad And The Ugly","The Mission","Once Upon A Time In America","Once Upon A Time In The West","Frantic"). Jego utwory sa poprostu genialne i niebiańsko piekne. Uwielbiam go sobie czasem posłychać i odpoczywając tym samym od tych wszystkich łomotów których normalnie słycham.

1. KORN
2. Metallica
3. Jam & Spoon
dalej to kwestia humoru.

Ja w sumie lubie wiekszosc odmian rocka z naciskiem na Punk Poza tym tak jak megus zagraniczny hh, dr.dre, mobb deep, nwa, ludacris, jay-z, Nas itp.
Wracajac do punka to Ramones, bad religion, the clash i stary offspring

Ojoj... Dobry pomysl zeby pogadac o muzyce, ale u mnie to trzeba bedzie sporo wymienic...
Przede wszystkim ROCK. To bardzo szerokie pojecie. Generalnie uwielbiam gitare, bo sam na niej gram. Tak wiec ostatnio odkrylem Satrianiego. Jak dotad dwie plyty: Not Of This Earh oraz Crystal Planet. Ta druga to nawet miejscami pod lekkie techno podchodzi. Poza tym Pink Floyd, Red Hot Chili Peppers, Tool, A Perfect Circle, T.Love, Kult, KNZ, Kazik. ONA czasami slucham,ale tylko ze wzgledu na swietna muzyke (glownie gitara G.Skawinskiego) , bo jesli chodzi o pania Chylinska to za nia nie przepadam. Dzem(!), Buena Vista Social Club, Dire Straits, Blind Guardian, Republika i Grzegorz Ciechowski w ogole.... ........wiecej grzechow nie pamietam.
sporo tego nawet jak widzicie. A w przeciwienstwie do tego co niektorzy pisali wczesniej, ja moge caly dzien sluchac nawet jednej plyty. Oczywiscie pod warunkiem ze jest nie byle jaka.
Mysle ze bez Muzyki swiat bylby bardziej nudny, suchy, bezemocjonalny. Muzyka to dla mnie najwazniejsza ze sztuk, poniewaz jest najbardziej abstrakcyjna. Przekazuje EMOCJE a nie konkretne tresci. Oczywiscie nie mowie o tekstach piosenek, tylko o muzyce jako takiej. Dlatego tez generalnie wole muzyke instrumentalna, albo taka, ktorej tekstu nie rozumiem. Taki maly paradoks.

No ja tez moge anwet 1 utworku słuchać kilkanascie razy pod rząd pod warunkiem ze mi sie bardzo spodobał Wogole najlepiejby było gdyby ulubione utworki cały czas towarzyszyły kazdemu

Mi sie lepiej uczy, mysli i takie tam jak słucham muzyki niż w ciszy...

Też lubię sobie czasem posłychać muzyki jak się uczę albo czytam książkę. Ale jak tylko zaczyna lecieć jakiś fajniejszy kawałek to zaraz przerywam i zaczynam chodzić tam i z powrotem po pokoju (takie małe moje dziwactwo , lepiej mi się wtedy myśli) i skupiam się tylko na tym utworze.

Ja też jak każdy lubię sobie posłuchać muzyki i czasem słucham jednej płyty lub utworu przez cały czas

Nithhogg pisze: Ale jak tylko zaczyna lecieć jakiś fajniejszy kawałek to zaraz przerywam i zaczynam chodzić tam i z powrotem po pokoju (takie małe moje dziwactwo , lepiej mi się wtedy myśli) i skupiam się tylko na tym utworze.

hehe, rozumiem Cie - tez mi sie tak czasami zdarza . Szczegolnie gdy znam tekst piosenki.

A co do sluchania 1 piosenki w kolko - mi raz sie zdarzylo, ze przez kilka dni pod rzad wracalem ze szkoly i sluchalem po okolo godzine dziennie pod rzad jednej i tej samej piosenki. A wszystko przez "Bully" Eminem'a - slyszal ktos ?

Nie slyszalem ale musze przyznac ze ogolnie eminema nie lubie, w ogole biali raperzy pozostaja wtyle za czarnymi, no chyba ze beastie boys

Ja nie mam swojego ulubionego rodzaju muzyki, słucham tego co mi wpadnie w ręce

Ja tam lubię wogóle muzykę. Nawet jakiś pierdół w radiu czasem miło posłuchać . Choć mam oczywiście swoje preferencje: metal, rock, blues oraz wszystkie ich odmiany.

Ulubiony zespół KoRn (mam wszystkie płyty ).
Dreamtheater - jedyny i najlepszy w swoim rodzaju (nikt nie gra jak oni).
Z muzyki filmowej - Władac Pierscieni (wszystkie częsci) i ostatnio muzyka Alana Silvestri (do Van Helsing'a).
Hip Hopu nie trawie.
A słucham dość często

Zapomnialem dodac ale jeszcze bardzo lubie reggae! Bob marley oczywsicie, inner circle, blues busters itp. Ba, nawet mialem dready!

My tak o tym gadamy kto co lubi i ze moznaby tego słuchać na okrąglo a czy ktoś sie z was zastanawiał dlaczego muzyka tak na nas działa ? Czy to nie dziwne ze złozenie paru dzwieków ma wielki wpływ na nas ?:]

A co do Eminema to tez go nie lubie ale tlyko 1 utwor mi sei podobał "Lose Youself" powod dla jakiego nie jestem za nim to taki ze on nie lubi polaków i zdaje mi sie ze kiedyś powiedział ze nie bedzie dla nas rapował czy jak to tam sie mowi

A podobno niektóre utwory pomagają się skupić nam w nauce.