Re: Klasy abstrakcji
: 14 sty 2020, o 14:52
Dlaczego koszmarek, jeśli takie nazewnictwo można spotkać u Zdzisława Opiala czy Norberta Dróbki i Jerzego Przyjemskiego.
Forum matematyczne: miliony postów, setki tysięcy tematów, dziesiątki tysięcy użytkowników - pomożemy rozwiązać każde zadanie z matematyki
https://matematyka.pl/
To jeszcze nie znaczy, że używają tego nazewnictwa tak jak Ty.
Nie pogrążaj się, co post to piszesz jakąś grubą nieprawdę.
do pary uporządkowanej. W przypadku par uporządkowanych, będących elementami relacji \(\displaystyle{ \mathcal{R}}\), ich poprzedniki i następniki są elementami zbioru \(\displaystyle{ X}\). Powinieneś dostrzegać różnicę pomiędzy elementami zbioru \(\displaystyle{ X}\) i elementami zbioru \(\displaystyle{ X \times X}\).
To samo w sobie o niczym nie świadczy. To, że jakaś terminologia jest używana w materiałach kursowych (których nawet Google nie zna) nie świadczy jeszcze o tym, że nie może być ona... niezbyt dobra. Poza tym w zakresie teorii mnogości zdarza Ci się używać terminologii bez dobrego zrozumienia tego, co używasz, więc tego typu odwołania nie są dla mnie istotnym argumentem.janusz47 pisze: ↑14 sty 2020, o 18:53Jeżeli weźmiemy na przykład podręcznik Kurs przygotowawczy dla nauczycieli podejmujących studia z Instytutu Kształcenia Nauczycieli i Badań Oświatowych Norberta Dróbki i Jerzego Przyjemskiego, to autorzy tego podręcznika używają tego nazewnictwa w rozdziałach dotyczących funkcji jako relacji i rozdziału dotyczącego samych relacji. Nie jest to więc nazewnictwo wymyślone ani używane tylko a przez mnie.
Wzruszające. Dodam, że jak czegoś nie wiedzieli albo nie rozumieli, to nie udawali, że wiedzą bądź rozumieją.
Oczywiście, że nie jest - to wyszukiwarka. Dość dobra wyszukiwarka, która niestety nie potrafi znaleźć Twojego podręcznika. Co oznacza, że jest on dość niszowy. Ale obie te kwestie nie dotyczą tematu tego wątku, więc ten off-top należy zakończyć.