Same "lubienie" nie zawsze napisze maturę..Mhmhm pisze:A ja bym generalnie prosiła, żebyś wypowiadał się w temacie, a nie o pierdołach. Jeśli myślę o politechnice, to znaczy, że mi się to podoba i jestem tym zainteresowana, wydaje mi się to oczywiste.
Dziewczynko, to było w temacie jak najbardziej. Idź na automatykę i życzę powodzenia. Mnie zresztą nie obchodzi, co będziesz studiować - skoro podajesz swój dylemat na forum, w którym przedstawiasz nad czym się zastanawiasz, to ja skoro jakąś wiedzę mam, a mam, bo jestem na jednym z wielu kierunków elektrycznych, a na pozostałych mam całkiem sporo znajomych, to wydawało mi się, że warto mnie było nie tylko przeczytać, ale i również się nad tym zastanowić. Być może bezpośrednio na Twoje pytania nie odpowiedziałem, więc na koniec odpowiem może teraz.
Na automatykę wystarczy Tobie dobrze, a najlepiej bardzo dobrze zdana matematyka rozszerzona w granicach 80% i powinnaś spać spokojnie. Myślę, że nawet 70% i mniej wystarczy na uczelnie pozawarszawskie i agh. Nie jestem pewien czy nawet chemia nie była brana do rekrutacji (jako przedmiot ścisły), a chyba była. To nawet by Tobie lekko wystarczyła chemia rozszerzona skoro czujesz się mocna i podstawowa matma.
Ty mając niespełna 18 lat rzucasz się do mnie o rzekomo jakichś "pierdołach". Tak rzeczywiście jest.. Fakt wyjątki są - mam jedną panią docent.
Postudiuj i wtedy się wypowiadaj czy to, że kierunki elektryczne są dla kobiet czy raczej nie..
Jak go wybierzesz, to sądzę, że przypomnisz sobie akurat te niby pierdoły za 2-3 lata.
Nie miałem nic złego na myśli...
~so long.
PS.
Chyba miałaś na myśli mend..Mhmhm pisze:Wiem, że szybko, czas się kończy, a nadal nie ma decyzji.
Sama bym wybrała medycynę, gdyby nie spory czas studiów, bo raczej bez specjalizacji szkoda czas i obecność męt, które już w liceum w biochemie widzę, a na studiach pewnie osiągną poziom hard.
a może tak słownik zamiast szczekania? bez złośliwości.. ;]
Wszyscy na forum wierzą, że podejmiesz z biegiem czasu na pewno dobrą decyzję Mhmhm.