Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
To w sumie dosyć mało odpadło (według mojej opinii). Jeszcze jak ktoś napisze jak na niezamawianych sytuacja wygląda- tak dla porównania
-
- Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 11 cze 2011, o 12:32
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 1 raz
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
Chętnych jest dużo, ale miejsc też, a teraz ma limit przyjęć podskoczyć do 300.me123 pisze:tak odnośnie tych zerowych progów, naprawdę na matematykę na UJ nie ma progu? tak jak na te kierunki fizyczne, pwr,tak? ktoś pisał, dokładnie nie wiem,
ale ciężko uwierzyć, że chętnych jest aż tak mało...
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
U mnie chyba zostało z 30-50% osób, a jednak studiuję inny kierunek i to w dosyć mało wymagającej intelektualnie formie, więc należy założyć, że duża część osób, która u Ciebie odpadła to ludzie:Mało odpadło?? została 1/4... Jak dla mnie to dużo
- którzy byli leniwi
- którzy nie wiedzieli na co idą
- Althorion
- Użytkownik
- Posty: 4541
- Rejestracja: 5 kwie 2009, o 18:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 662 razy
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
U mnie podobnie, z jakichś 160 osób nie więcej niż 30 (ci jeszcze walczą). Pewność zaliczenia mają chyba tylko cztery osoby (w tym ja, a co! Pochwalę się, będę choć trochę tak wspaniały jak Miodzio ).
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
A próg na studiach miałeś jakiś? Jak tak to możesz się czuć tak wspaniały jak ja i zamówić koszulkę z moim nickiem(w tym ja, a co! Pochwalę się, będę choć trochę tak wspaniały jak Miodzio ).
- Althorion
- Użytkownik
- Posty: 4541
- Rejestracja: 5 kwie 2009, o 18:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 662 razy
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
Tragiczny. Jakoś koło \(\displaystyle{ \ge 30\%}\) z rozszerzenia. Nie, żebym się tym specjalnie interesował.
- czeslaw
- Użytkownik
- Posty: 2156
- Rejestracja: 5 paź 2008, o 22:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Politechnika Wrocławska
- Podziękował: 44 razy
- Pomógł: 317 razy
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
Nie chce mi się czytać całego tematu, więc napiszę krótko tylko swoje zdanie. Nie widzę silnej korelacji między progami na studiach i tym, co faktycznie dalej się na tych studiach będzie dziać.
To bardzo dobrze, że na kierunkach o kluczowym znaczeniu uczelnie są w stanie zapewnić miejsca każdemu, kto chce tam studiować, i są w stanie większość z tych ludzi nauczyć w wystarczającym stopniu. Na mojej politechnice na połowie kierunków nie ma progów punktowych, a uczelnia na pewno jest jedną z najlepszych technicznych w kraju. Miodzio, po prostu studiujesz na uczelni gdzie akurat progi zapewniają renomę, a ja Ci pokażę wyjątki od tej reguły w obie strony: istnieją uczelnie, na których są duże wymagania wstępne i niski poziom, oraz uczelnie, na których wymagania wstępne są szczątkowe, a poziom owszem jest niezerowy. Wstyd by mi za to było iść na studia tylko po to, żeby tam być i przez 5 lat chwalić się że się dostałem, mimo że próg był wysoki.
Dostać się na studia to jedno, a utrzymać na nich to zupełnie inna bajka. Nauka w liceum ma totalnie inną specyfikę niż w szkole wyższej, co powoduje, że często ludzie z najwyższymi wynikami rekrutacyjnymi lądują gdzieś co najwyżej pośrodku, a ludzie którzy ledwo się dostali na studia osiągają całkiem dobre średnie.
To porównanie z dziewczyną, która rozchyla nogi dla każdego, jest chyba trochę wynikiem pogardy i nietolerancji.
To bardzo dobrze, że na kierunkach o kluczowym znaczeniu uczelnie są w stanie zapewnić miejsca każdemu, kto chce tam studiować, i są w stanie większość z tych ludzi nauczyć w wystarczającym stopniu. Na mojej politechnice na połowie kierunków nie ma progów punktowych, a uczelnia na pewno jest jedną z najlepszych technicznych w kraju. Miodzio, po prostu studiujesz na uczelni gdzie akurat progi zapewniają renomę, a ja Ci pokażę wyjątki od tej reguły w obie strony: istnieją uczelnie, na których są duże wymagania wstępne i niski poziom, oraz uczelnie, na których wymagania wstępne są szczątkowe, a poziom owszem jest niezerowy. Wstyd by mi za to było iść na studia tylko po to, żeby tam być i przez 5 lat chwalić się że się dostałem, mimo że próg był wysoki.
Dostać się na studia to jedno, a utrzymać na nich to zupełnie inna bajka. Nauka w liceum ma totalnie inną specyfikę niż w szkole wyższej, co powoduje, że często ludzie z najwyższymi wynikami rekrutacyjnymi lądują gdzieś co najwyżej pośrodku, a ludzie którzy ledwo się dostali na studia osiągają całkiem dobre średnie.
To porównanie z dziewczyną, która rozchyla nogi dla każdego, jest chyba trochę wynikiem pogardy i nietolerancji.
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
ale wtedy raczej nie jest to matematyka tylko psychologia?istnieją uczelnie, na których są duże wymagania wstępne i niski poziom
Dla dziewczyn, które rozchylają nogi?To porównanie z dziewczyną, która rozchyla nogi dla każdego, jest chyba trochę wynikiem pogardy i nietolerancji.
- Frey
- Użytkownik
- Posty: 3299
- Rejestracja: 11 paź 2008, o 18:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował: 48 razy
- Pomógł: 243 razy
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
Nie chce mi się przebijać przez całą dyskusję, śledzę ją pobieżnie.
Skoro niektórzy uważają, że studiowanie na studiach bez progu to wstyd, to czy studiowanie na studiach z wysokim progiem to niby powód do dumy?
W dużej mierze zgadzam się zczeslawem, a to porównanie to moim zdaniem beznadziejne jest i niestosowne.
Skoro niektórzy uważają, że studiowanie na studiach bez progu to wstyd, to czy studiowanie na studiach z wysokim progiem to niby powód do dumy?
W dużej mierze zgadzam się zczeslawem, a to porównanie to moim zdaniem beznadziejne jest i niestosowne.
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
Chyba tylko miodzio tak stwierdziłSkoro niektórzy uważają, że studiowanie na studiach bez progu to wstyd,
Moim zdaniem też jest beznadziejne, ale czy tam zaraz niestosowne..W dużej mierze zgadzam się zczeslawem, a to porównanie to moim zdaniem beznadziejne jest i niestosowne.
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
Nie. Dlaczego niby? To taka norma dla mnie Coś normalnego.Skoro niektórzy uważają, że studiowanie na studiach bez progu to wstyd, to czy studiowanie na studiach z wysokim progiem to niby powód do dumy?
Bo?W dużej mierze zgadzam się zczeslawem, a to porównanie to moim zdaniem beznadziejne jest i niestosowne.
Mogę wymyślić inne
Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?
Najpierw powiedz dlaczego poprzednie jest beznadziejne ;]