Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
-
- Administrator
- Posty: 34281
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Studia zamawiane są bezlitosne i wymuszają przyjmowanie coraz większej liczby studentów.
JK
JK
Ostatnio zmieniony 26 cze 2011, o 20:34 przez Chromosom, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Dyskusja nt. kierunków zamawianych wydzielona z innego tematu
Powód: Dyskusja nt. kierunków zamawianych wydzielona z innego tematu
-
- Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 5 cze 2011, o 10:44
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska niestety
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
co jak już napisałam w innym temacie - odbywa się kosztem poziomuJan Kraszewski pisze:Studia zamawiane są bezlitosne i wymuszają przyjmowanie coraz większej liczby studentów.
JK
Jak ja nie cierpię tych wszystkich głupich i nieżyciowych przepisów! I tych -przepraszam za wyrażenie - ćwierćinteligentów ,którzy je wymyślają!
- smigol
- Użytkownik
- Posty: 3454
- Rejestracja: 20 paź 2007, o 23:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 89 razy
- Pomógł: 353 razy
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Dulce, dlaczego doprowadzają do obniżenia poziomu? Nie wydaje mi się, żeby uczelnie dostosowywały w istotny sposób program do tego, żeby każdy mógł zdać egzaminy śpiewająco bez żadnej nauki.
-
- Administrator
- Posty: 34281
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5203 razy
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Myślę, że nikt nie kocha nieżyciowych przepisów, także osoby, które odpowiadają na UJ za rekrutację. Ale niestety studia zamawiane to transakcja wiązana: dostajecie stypendia dla studentów, ale w zamian musicie przyjmować więcej studentów (jak nie będzie wystarczającego przyrostu liczby przyjętych, to nie będzie stypendiów). A jak ma się studia zamawiane przez kilka kolejnych roczników, to ten efekt się kumuluje...Dulce pisze:Jak ja nie cierpię tych wszystkich głupich i nieżyciowych przepisów! I tych -przepraszam za wyrażenie - ćwierćinteligentów ,którzy je wymyślają!
Dlatego należy z dużą rezerwą podchodzić do wszelkich medialno-ministerialnych zachwytów nad tym programem. Rzeczywistość jest bardziej złożona.
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 5 cze 2011, o 10:44
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska niestety
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
odpowiedź na post śmigola:
dlaczego? Bo zwiększając limit do 300 ,doprowadzamy do tego ,że dostaje się tam dużo osób ,które nie powinny studiować matematyki...a wiadomo,że nie może byc sytuacji,żeby oblało pół roku (bo za studentami idą pieniądze) ,więc trzeba trochę obniżyć wymagania.... zresztą ktoś z UJ napisał mi na PW ,że matematyka ogólna stoi na raczej średnim poziomie , i studiuje tam wiele dość słabych osób i tylko specjalność teoretyczna trzyma jakiś poziom (bo tam wiadomo- idą pasjonaci i naprawdę zdolne osoby)
Rozmawiałam ,też ze znajomym ćwiczeniowcem z UŁ - powiedział mi ,że na matematykę przyjmuje się teraz osoby ,które nie powinny jej w żadnym wypadku studiować ,które nie mają nawet dobrze ugruntowanej wiedzy z liceum - dramat
dlaczego? Bo zwiększając limit do 300 ,doprowadzamy do tego ,że dostaje się tam dużo osób ,które nie powinny studiować matematyki...a wiadomo,że nie może byc sytuacji,żeby oblało pół roku (bo za studentami idą pieniądze) ,więc trzeba trochę obniżyć wymagania.... zresztą ktoś z UJ napisał mi na PW ,że matematyka ogólna stoi na raczej średnim poziomie , i studiuje tam wiele dość słabych osób i tylko specjalność teoretyczna trzyma jakiś poziom (bo tam wiadomo- idą pasjonaci i naprawdę zdolne osoby)
Rozmawiałam ,też ze znajomym ćwiczeniowcem z UŁ - powiedział mi ,że na matematykę przyjmuje się teraz osoby ,które nie powinny jej w żadnym wypadku studiować ,które nie mają nawet dobrze ugruntowanej wiedzy z liceum - dramat
-
- Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 22:01
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 64 razy
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
hehe, to Cię zmartwię: owszem mogą oblać połowę roku (i tak się dzieje, np. u nas na informatyce, gdzie pierwszy semestr zaliczyło bodajże 68 studentów, na przeszło 200 przyjętych).Dulce pisze:a wiadomo,że nie może byc sytuacji,żeby oblało pół roku (bo za studentami idą pieniądze) ,więc trzeba trochę obniżyć wymagania....
Ktoś, coś zawsze może powiedzieć... pytanie tylko czy ma argumenty na swoją tezę.Dulce pisze:zresztą ktoś z UJ napisał mi na PW ,że matematyka ogólna stoi na raczej średnim poziomie
-
- Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 11 cze 2011, o 12:32
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 1 raz
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Matma was na tej infie wykańcza, jutro algebrawszamol pisze:hehe, to Cię zmartwię: owszem mogą oblać połowę roku (i tak się dzieje, np. u nas na informatyce, gdzie pierwszy semestr zaliczyło bodajże 68 studentów, na przeszło 200 przyjętych).Dulce pisze:a wiadomo,że nie może byc sytuacji,żeby oblało pół roku (bo za studentami idą pieniądze) ,więc trzeba trochę obniżyć wymagania....
-
- Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 5 cze 2011, o 10:44
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska niestety
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
wiadomo,że część zrezygnowała dobrowolnie ze studiów... I co wywalili wszystkich ,którzy nie zaliczyli pierwszego semestru - chyba mieli szansę poprawy ,nie?wszamol pisze:hehe, to Cię zmartwię: owszem mogą oblać połowę roku (i tak się dzieje, np. u nas na informatyce, gdzie pierwszy semestr zaliczyło bodajże 68 studentów, na przeszło 200 przyjętych).
Owszem,argumenty miał - jeżeli facet studiujący na codzień informatykę ,a z matematyki dobierający sobie tylko dodaktkowe przedmioty idzie na ćwiczenia do grupy teoretycznej bo w ogólnej było mu za łatwo i nudno to to chyba coś znaczy?wszamol pisze:Ktoś, coś zawsze może powiedzieć... pytanie tylko czy ma argumenty na swoją tezę.
-
- Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 11 cze 2011, o 12:32
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraków
- Pomógł: 1 raz
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
To wynik po 2 terminie. Czesc nie zaliczyła logiki, cześć wdi.Dulce pisze:wiadomo,że część zrezygnowała dobrowolnie ze studiów... I co wywalili wszystkich ,którzy nie zaliczyli pierwszego semestru - chyba mieli szansę poprawy ,nie?wszamol pisze:hehe, to Cię zmartwię: owszem mogą oblać połowę roku (i tak się dzieje, np. u nas na informatyce, gdzie pierwszy semestr zaliczyło bodajże 68 studentów, na przeszło 200 przyjętych).
-
- Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 22:01
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 64 razy
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Fakt, teoria mnogości plus analiza zrobiły spustoszenie. Ale algebra chyba nie będzie taka zła ;pAura_ pisze:Matma was na tej infie wykańcza, jutro algebra
Mieli szanse poprawy, ja podałem statystyki już po poprawie. Chce tylko uświadomić, że nadal mogą robić przesiew i trzymać poziom, mimo że na rok przyjmują wielu ludzi.Dulce pisze:wiadomo,że część zrezygnowała dobrowolnie ze studiów... I co wywalili wszystkich ,którzy nie zaliczyli pierwszego semestru - chyba mieli szansę poprawy ,nie?
Może znaczy, że jest ponadprzeciętny? Bo to: ... 33/2854451 chyba też coś znaczy. Wiadomo, że na roku są i słabsze osoby, ale to nie oznacza, że te zdolniejsze nie mogą rozwinąć skrzydeł.Dulce pisze:Owszem,argumenty miał - jeżeli facet studiujący na codzień informatykę ,a z matematyki dobierający sobie tylko dodaktkowe przedmioty idzie na ćwiczenia do grupy teoretycznej bo w ogólnej było mu za łatwo i nudno to to chyba coś znaczy?
-
- Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 5 cze 2011, o 10:44
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska niestety
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Logiki się nie boję....ale Wstęp do informatyki też ludzie oblewają? Naprawdę jest aż tak ciężki ?
-
- Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 22:01
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 64 razy
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Czy jest ciężki... jest specyficzny, nie powiedziałbym, że jest trudny, ale jest stosunkowo mało czasu, biorąc pod uwagę złożoność zadań. Krótko mówiąc łatwo się pomylić.
-
- Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 5 cze 2011, o 10:44
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska niestety
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Obawiam się ,że laureaci tych konkursów są studentami matematyki teoretycznej...a ja myślałam o studiowaniu biomatematyki...wszamol pisze: chyba też coś znaczy. Wiadomo, że na roku są i słabsze osoby, ale to nie oznacza, że te zdolniejsze nie mogą rozwinąć skrzydeł.
Zresztą prawda jest taka ,że wielu konkursowiczów to po prostu genialne osoby i samoucy...a później uczelnie zbierają laury , jakby to było ich osiągnięcie - i to mnie wkurza... (to samo tyczy się liceów)-- 19 cze 2011, o 17:15 --
to mówisz ,że na egzaminach jest za mało czasu? Boże, tego się zawsze bałam , bo ja jestem dość wolna Zawsze wszystko wolno liczę ,bo jak robię szybko to walę byki... dlatego nigdy nie brałam udziału w konkursach typu Kangur ,gdzie liczy sie czas...wszamol pisze:Czy jest ciężki... jest specyficzny, nie powiedziałbym, że jest trudny, ale jest stosunkowo mało czasu, biorąc pod uwagę złożoność zadań. Krótko mówiąc łatwo się pomylić.
-
- Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 22:01
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 64 razy
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
Dulce, to powiem Ci coś, co jest chyba oczywiste dla każdego studenta, a niewyobrażalne dla większości licealistów: studia to GŁÓWNIE samodzielna nauka. Tu nikt nie prowadzi za rękę, bierzesz książkę i "rozkminiasz" co i jak. Już nie wspominam o informatyce, gdzie praktyka jest jeszcze ważniejsza i nikt tu właściwie nie pomoże.
Co jak co, ale moim zdaniem UJ nie marnuje talentów
Co jak co, ale moim zdaniem UJ nie marnuje talentów
Spokojnie, nie na wszystkich jest mało czasu. Ale faktycznie, na niektóych przydałaby się godzinka więcej:)to mówisz ,że na egzaminach jest za mało czasu?
Ostatnio zmieniony 19 cze 2011, o 17:16 przez wszamol, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 5 cze 2011, o 10:44
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska niestety
Kierunki zamawiane - czy obnizaja, czy podwyższają poziom?
to ja nie rozumiem - od czego są wykłady ? Żeby grać w statki?wszamol pisze:Dulce, to powiem Ci coś, co jest chyba oczywiste dla każdego studenta, a niewyobrażalne dla większości licealistów: studia to GŁÓWNIE samodzielna nauka. Tu nikt nie prowadzi za rękę, bierzesz książkę i "rozkminiasz" co i jak. Już nie wspominam o informatyce, gdzie praktyka jest jeszcze ważniejsza i nikt tu właściwie nie pomoże.
Co jak co, ale moim zdaniem UJ nie marnuje talentów