LI IMO - wyniki

[johnny]

Ponieważ nie zdobyli mistrzostwa świata w piłkę nożną. <olaboga>

[Swistak]

"Ani to śmieszne, ani błyskotliwe."

[Marcinek665]

Oficjalnie stwierdzam, iż zadanie pierwsze było robialne, za uświadomienie czego dziękuję bardzo Saxonowi Na resztę nawet nie patrzyłem, bo chartkor, ale kombi podobno też do zrobienia.

[Dumel]

a jak się okazuje siódemek za zad. 4. było jeszcze więcej niż za zad. 1.

[limes123]

Korea byla juz kiedys zdyskwalifikowana (i mieli podobno zakaz wystepu na IMO), bo leader dal zadania zawodnikom. ... x?code=PRK Nie wiem o co chodzilo w tym roku.

[Swistak]

W zadaniu 1 domyślam się, że można było łatwo stracić punkty za jakieś szczegóły. W moim rozwiązaniu najpierw używałem argumentu, który działał dla liczb naturalnych większych lub równych 2 i zostały jakieś szczególne przypadki w stylu 1, 0 no i jeszcze trochę liczb ujemnych ;P. Jak się czegoś nie dopieściło, to pewnie cięli. Ale ogólna idea tego zadania była bardzo prosta. Co do zadania 4, to nie było zbyt ciężkie, zajęło mi koło 45 minut, ale tutaj raczej nie było żadnych konfiguracji, zatem nie cięli tak jak w 1. Co do zad. 6, to wydaje mi się, że je zrobiłem i moje rozw. nie jest zbyt skomplikowane, ale jakoś średnia pkt. za nie (0, 386) nie pozwala mi uwierzyć, że moje rozw. jest dobre i ktoś mi je musi zweryfikować xp. Te 3 zadanie zrobiłem w regulaminowym czasie, więc o ile wszystko miałbym dobrze, to miałbym 21 pkt . Ale te 7 pkt za zad. 6 jest dość wątpliwe xp. Pozostałych zadań nie udało mi się nawet ruszyć xD. Po zabawach z zadaniem 5 udało mi się z takiego początkowego ustawienia uzyskać

Ukryta treść:    

2^{2048}

monet, ale do tej wartości z treści zadania dość daleko xD. Mimo, że to kombi, to jakoś nie spodobało mi się to zadanie :/.

[smigol]

Z tym, że raczej na zawodach trochę inaczej się kmini zadanka niż w domowym zaciszu.

EDIT:
Z tego co mi Świstak napisał na gg to jemu się lepiej kmini zadanka na zawodach (zupełnie inaczej niż mnie), tak więc miałby taki sam wynik, albo lepszy

[waral]

Korea byla juz kiedys zdyskwalifikowana (i mieli podobno zakaz wystepu na IMO), bo leader dal zadania zawodnikom. ... x?code=PRK Nie wiem o co chodzilo w tym roku.

Na mathlinksie ktoś napisał, że prawie wszyscy zawodnicy od nich zaczęli zadanie 3 od tego samego lematu, który podobno jest we wzorcówce

... 8#p1944368

[XMaS11]

Ja może napiszę trochę o organizacji tegorocznego IMO z naszego punktu widzenia.
Przylecieliśmy do Astany przed 6.00 tamtejszego czasu. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że cała noc nam uciekła (dość duży jet lag), zatem zaczynaliśmy się robić mocno zmęczeni. Niestety, jak się okazało później, ja z Kanonem nie dostaniemy łóżek jeszcze przez 15 godzin. Do hotelu dotarliśmy przed 8, w recepcji było 4-5 kobiet. Żadna z nich nie mówiła po angielsku na tyle, żeby można było się bez problemu dogadać. Razem z nami przyjechało dość sporo innych reprezentacji, zatem niektórzy w recepcji spędzali pół dnia. Nam udało dostać się tam dość szybko, ale w zamian dostaliśmy pokój, w którym było sześć łóżek i sześciu Macedończyków. Jedyne co można było usłyszeć w recepcji, to: 'there will be two additional beds in this room'. Na pytanie kiedy, pani odpowiadała : 'now'. Tak było 4 razy, za piątym powiedziałem, że nie odejdę dopóki nie będzie tych łóżek. W końcu koło 21.00 sami je sobie znieśliśmy , wykończeni i skrajnie wkur***ni. Następnego dnia (było to dzień przed zawodami) miała miejsce jakaś ceremonia otwarcia, która skończyła się koło 14, następnie na jakimś placu czekaliśmy godzinę na autobusy, które nas wywiozły na jakieś zadupie 240km od Astany. Jechaliśmy ponad 5 godzin. Co chwile stawaliśmy, nikt nie wiedział dlaczego i jak długo to potrwa. W autobusach było gorąco i co za tym idzie: strasznie śmierdziało. Dojechaliśmy na miejsce koło 22, kolacja była koło 24. Na szczęście pamiętając, jak wyglądało zdobywanie pokoi w Astanie tutaj udało nam się to jako pierwszym. Budzili nas o 6.30 w pokojach było strasznie duszno i nie można było z tym nic zrobić. Ponadto każdy z osobna bił rekordy w byciu wkur***nym, więc ciężko było usnąć. Ja np. się jeszcze rozchorowałem. W takim stanie, po 3-4 godzinach snu poszliśmy na zawody.
Nie będę już opowiadał, jakie jaja się wyprawiały później, o tym jak beznadziejnie organizowali nam czas, że prawie każdy z uczestników przynajmniej raz miał nietrywialne problemy z żołądkiem, o tym jak ośrodek w którym mieszkaliśmy szerzył swoją propagandę (!). Jak widzicie na tegoroczne niskie wyniki w porównaniu do zeszłych lat miały wpływ inne rzeczy niż 'nietypowe zadanie piąte'. Świetnie podsumował to Piotrek na lotnisku : "Nie wierze w to, co się tutaj działo".
Pozdro, na szczęście już z Suchedniowa.

[SaxoN]

Czyli ogółem mówiąc groza... Chyba na facebooku Piotrek coś wspomniał o fatalnej organizacji, ale nie wiedziałem, że było aż tak źle Jeszcze opowiem krótko o mojej przygodzie z zadaniami po tym jak się ukazały ^^ Pierwsze trywialne, nie ma co mówić, drugie to geometria, więc zgrabnie ominąłem. Trzecie zrobiłem po pół godzinie prostego (nieudanego) kminienia+grubo ponad dwóch godzinach dzikich pomysłów. Z drugiego dnia czwarte wyglądało przystępnie, ale po 1,5h nadal nie udawało mi się go zrobić O_o Szóste sobie odpuściłem i rozpocząłem 3h rozwalania piątego. Nie dokończyłem, bo nie umiem czytać- robiłem to bez treści przed oczami i zapomniałem, że możemy przestawiać zero z zerem, co u mnie kończyło dowód... Ale ogólnie zadania były raczej radosne i mogły się podobać- pewnie bardziej niż organizacja, jak to wynika z relacji XMaS11 ^^

No i gratulacje dla naszej reprezentacji, czekamy na następne medale za rok xD