Wybór odpowiedniego liceum
Wybór odpowiedniego liceum
Lepsze jest zdobywanie umiejętności więc olimpiada. A kasę możesz zdobyć np na korkach. (uwierz mi, że więcej nawet tak zarobisz niz z tego stypendium). Im więcej umiesz tym więcej ludzi nauczysztim pisze:I tego właśnie się boje i nie wiem co lepsze...
-
- Użytkownik
- Posty: 2000
- Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 202 razy
Wybór odpowiedniego liceum
ooo czyżby nagła zmiana poglądów w tej kwestii?Lepsze jest zdobywanie umiejętności więc olimpiada.
duży plusik od Dumelka
Wybór odpowiedniego liceum
Dumel, wiesz, ze nawet chciałem Cię pozdrowić przy okazji pisania tego zdania? Chciałem chlopakowi pokazac, że nauka mu przyniesie więcej korzysci niż stypendium. Bo taki chłopak miał dylemat.
-
- Użytkownik
- Posty: 286
- Rejestracja: 31 gru 2009, o 16:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 26 razy
- Pomógł: 12 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Ale chłopak liczy na kasę w liceum, a wtedy chyba nikt za korki płacił mu nie bedzie.miodzio1988 pisze:Lepsze jest zdobywanie umiejętności więc olimpiada. A kasę możesz zdobyć np na korkach. (uwierz mi, że więcej nawet tak zarobisz niz z tego stypendium). Im więcej umiesz tym więcej ludzi nauczysztim pisze:I tego właśnie się boje i nie wiem co lepsze...
Miodzio, a Ty udzielasz korków?
No i oczywiście popieram zdanie o tym żeby zdobywać konkretne umiejętności, a nie oceny na papierze.
Wybór odpowiedniego liceum
Miodzio, a Ty udzielasz korków?
Codziennie. A co?
Zdziwiłbyś się. Na forum masz przykłady ludzi z liceum ktorzy bez problemow by nauczyli studenta do egzaminu (np Dumel, Dasio11 czy Chromosom ) więc gdyby chcieli to by wyciągneli tyle ile wynosi to stypendiumAle chłopak liczy na kasę w liceum, a wtedy chyba nikt za korki płacił mu nie bedzie.
-
- Użytkownik
- Posty: 286
- Rejestracja: 31 gru 2009, o 16:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 26 razy
- Pomógł: 12 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Z ciekawości pytam.
Pytanie retoryczne: czy gdybyś miał problemy na studiach i chciałbyś zasięgnąć korków to brałbyś korepetycje u licealisty? No właśnie.
Pytanie retoryczne: czy gdybyś miał problemy na studiach i chciałbyś zasięgnąć korków to brałbyś korepetycje u licealisty? No właśnie.
Wybór odpowiedniego liceum
No to licealista może uczyc licealistów. Ja tutaj nie widzę problemów. A Ty? Ja w liceum zarabiałem na korkach. No i off topic się robi mały więc mozesz podsumowac swoją wypowiedz i konczymy
-
- Użytkownik
- Posty: 2000
- Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 202 razy
Wybór odpowiedniego liceum
bardzo ciekawe, naprawdęZdziwiłbyś się. Na forum masz przykłady ludzi z liceum ktorzy bez problemow by nauczyli studenta do egzaminu (np Dumel, Dasio11 czy Chromosom ) więc gdyby chcieli to by wyciągneli tyle ile wynosi to stypendium
-
- Użytkownik
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 maja 2008, o 15:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Stalowa Wola
- Podziękował: 42 razy
- Pomógł: 247 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Chodziło na pewno o to, że jeszcze jak byłeś w liceum (co było nie tak dawno) byłeś już na tyle pro, że mógłbyś udzielać korków studentomDumel pisze:bardzo ciekawe, naprawdęZdziwiłbyś się. Na forum masz przykłady ludzi z liceum ktorzy bez problemow by nauczyli studenta do egzaminu (np Dumel, Dasio11 czy Chromosom ) więc gdyby chcieli to by wyciągneli tyle ile wynosi to stypendium
-
- Użytkownik
- Posty: 635
- Rejestracja: 7 lut 2008, o 19:07
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Białystok / Warszawa
- Podziękował: 27 razy
- Pomógł: 63 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Ja zawsze uważam i uważać będę, że olimpiady to tylko dodatek dla tych, którzy w wykształcenie ogólne z jakiegoś powodu wierzyć nie chcą. Już wiele razy tu toczyły się na ten temat dyskusje i moim zdaniem ważniejsza od olimpiad jest matura i wiedza ogólna. Tak, będąc laureatem z matematyki ma się przepustkę na każde studia, ale to równie dobrze można osiągnąć wynikiem na maturze a i nie będzie się robiło kwiatków w stylu Julii Kamińskiej(to, że ona akurat pewnie w olimpiadach udziału nie brała to inna sprawa). A potem idąc na rozmowę kwalifikacyjną np. do jakiejś firmy informatycznej nikogo takie osiągnięcia obchodzić nie będą.tim pisze:I tu się rodzi kolejny problem.
Nie mając tego 5,0 nie dostanę stypendium (około 500zl miesięcznie po zsumowaniu), a z tym już gorzej. Dlatego spróbuję uczyć się kierunkowych, ale tych mniej ważnych nie zawalać.
Co do olimpiad, to jasne, że chcę, bo to jest najlepsze sprawdzenie co umiem, a co nie, bo maturę to teraz można spokojnie zrobić.
Chyba głupszego rankingu od tego nie ma. Co do poziomu danej szkoły ma liczba olimpijczyków? Przecież to nie jest zasługa ich nauczycieli.
-
- Użytkownik
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 maja 2008, o 15:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Stalowa Wola
- Podziękował: 42 razy
- Pomógł: 247 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Z całym szacunkiem, ale brzmisz, jak osoba która nie może dać sobie rady z czymś takim jak olimpiada i po prostu jest zazdrosna, uwierz mi, że są ludzie dla których wiedza ogólna czy matura to najmniejsze piwo, a prawdziwe umiejętności weryfikuje właśnie olimpiada.adner pisze: Ja zawsze uważam i uważać będę, że olimpiady to tylko dodatek dla tych, którzy w wykształcenie ogólne z jakiegoś powodu wierzyć nie chcą. Już wiele razy tu toczyły się na ten temat dyskusje i moim zdaniem ważniejsza od olimpiad jest matura i wiedza ogólna.
Są kierunki na które przyjmuje się tylko olimpijczyków, np. JSIM na UW i moim zdanie pracodawca bez mrugnięcia okiem weźmie absolwenta JSIM niż kogoś po zwykłej informatyce na mało znanej uczelni.adner pisze:Tak, będąc laureatem z matematyki ma się przepustkę na każde studia, ale to równie dobrze można osiągnąć wynikiem na maturze a i nie będzie się robiło kwiatków w stylu Julii Kamińskiej(to, że ona akurat pewnie w olimpiadach udziału nie brała to inna sprawa). A potem idąc na rozmowę kwalifikacyjną np. do jakiejś firmy informatycznej nikogo takie osiągnięcia obchodzić nie będą.
Chyba nigdy nie trafiłeś na prawdziwego nauczyciela z powołania, gdybyś trafił wiedziałbyś co ma liczba olimpijczyków do nauczycieli w danej szkole.adner pisze: Chyba głupszego rankingu od tego nie ma. Co do poziomu danej szkoły ma liczba olimpijczyków? Przecież to nie jest zasługa ich nauczycieli.
-
- Użytkownik
- Posty: 635
- Rejestracja: 7 lut 2008, o 19:07
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Białystok / Warszawa
- Podziękował: 27 razy
- Pomógł: 63 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Prawdziwe umiejętności, rozumiem, a do czego się one potem takiej osobie przydadzą?xanowron pisze: Z całym szacunkiem, ale brzmisz, jak osoba która nie może dać sobie rady z czymś takim jak olimpiada i po prostu jest zazdrosna, uwierz mi, że są ludzie dla których wiedza ogólna czy matura to najmniejsze piwo, a prawdziwe umiejętności weryfikuje właśnie olimpiada.
-
- Użytkownik
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 maja 2008, o 15:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Stalowa Wola
- Podziękował: 42 razy
- Pomógł: 247 razy
Wybór odpowiedniego liceum
Na pewno na takiej informatyce/matematyce na studiach przyda się dużo bardziej nieschematyczne, logiczne i kreatywne myślenie, niż wiedza ogólna cokolwiek ma to oznaczać. Nie powiesz chyba, że to co jest na maturze w przyda się bardziej?adner pisze:Prawdziwe umiejętności, rozumiem, a do czego się one potem takiej osobie przydadzą?xanowron pisze: Z całym szacunkiem, ale brzmisz, jak osoba która nie może dać sobie rady z czymś takim jak olimpiada i po prostu jest zazdrosna, uwierz mi, że są ludzie dla których wiedza ogólna czy matura to najmniejsze piwo, a prawdziwe umiejętności weryfikuje właśnie olimpiada.
-
- Użytkownik
- Posty: 2000
- Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 202 razy
Wybór odpowiedniego liceum
celem startu w olimpiadzie tylko na początku jest przepustka na studia. potem liczy się już tylko prestiż, rozbudzanie pasji, umiejętności, samorealizacja i wyłanianie się z szarej masy maturzystów których kreatywne myślenie kończy się na policzeniu delty.Tak, będąc laureatem z matematyki ma się przepustkę na każde studia, ale to równie dobrze można osiągnąć wynikiem na maturze
a poziom szkoły jest mierzony olimpiadami, bo to one rozróżniają jedną szkołę od drugiej. w każdej szkole są lepsi i gorsi nauczyciele, każda szkoła przygotowuje do tej samej żałosnej matury realizując ten sam (z drobnymi wyjątkami typu Staszic w W-wie) beznadziejny program "nauczania". to właśnie nauczyciele z powołania którzy organizują kółka matematyczne, rozbudzają pasję, stanowią o sile i prestiżu szkoły, co przekłada się na liczbę olimpijczyków.