Janusz Tracz pisze: ↑21 lis 2023, o 22:28
To w końcu o Goldbacha czy Bertranda pytasz?
PS
\(\displaystyle{ 2n}\) i tak nie będzie liczbą pierwszą (dla
\(\displaystyle{ n>1}\)). Więc otworzenie przedziału nie zmienia istoty twierdzenia. Innymi słowy nie ma to znaczenia.
Dziękuję za wytłumaczenie.
Co do Czebyszewa to zgodnie z tym co wyczytałem
z podanego linku do wikipedii, to jego początek zaczyna
się od
"Postulat Bertranda (twierdzenie Czebyszewa, twierdzenie Bertranda-Czebyszewa) – twierdzenie w teorii liczb."
Domyślam się, że mogę zamiennie stosować nazewnictwo tego twierdzenia lub podawać zamiast twierdzenia, hasło postulat Bertranda.
Dodano po 11 minutach 48 sekundach:
a4karo pisze: ↑21 lis 2023, o 22:35
A jeżeli przeczytałbyś stronę, która podlinkowałeś, to byś zrozumiał, że zawiera ona odpowiedź na Twoje pytanie.
Czyli, jeżeli zapoznam się z tą pozycją książkową,
tj.
Edward Kofler, Z dziejów matematyki, Warszawa: Wiedza Powszechna, 1956, s. 66., to będę mógł się opierać na niej, jako przypis do moich rozwiązywanych zadań?
Książki nie czytałem ale mam zamiar to zrobić, przynajmniej się z nią zapoznać.
Mam tutaj na myśli, czy aby odwołać się do jakiegoś twierdzenia, muszę dotrzeć do jego bezpośredniego źródła i aby to zrobić należy przechodząc po drodze od książki do książki, gdzie na końcu tej drogi otrzymam np. oryginalne cytowane twierdzenie autora wraz ze wskazaniem daty i miejsca jego odkrycia. Pytam o praktykę, jak bardzo daleko należy podejść do załączania przypisów, aby powoływać się na jakieś twierdzenie. Rozumiem, że na twierdzenie Pitagorasa nie muszą być stosowane przypisy z uwagi na jego powszechne stosowanie.
Reasumując, jak Wy realizujecie takie przypisy do danego twierdzenia, w trakcie rozwiązywania jakiegoś zadania.
Dziękuję za pomoc i przepraszam za ewentualne kolokwializmy.