Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

[Slup]

Franco wyzwolił Hiszpanię podobnie jak Hitler wyzwolił Niemców w Bydgoszczy, Tiso zaś Słowaków.

Tusk jest liderem stronnictwa niemieckiego lub proniemieckiego w Polsce, co do tego nie ma u mnie żadnych wątpliwości. To samo dotyczy Trzaskowskiego.

[Elayne]

Nulla tam bona est Fortuna, de qua nihil possis queri – „Nigdy nie zdarza się tak dobry los, byś nie mógł ponarzekać”. Owidiusz

Ego vos hortari tantum possum, ut amicitiam omnibus rebus humanis anteponatis – „ Ja wam mogę tylko poradzić, byście przyjaźń przenosili ponad wszystkie sprawy ludzkie”. Cyceron

Aut amat aut odit mulier, nihil est tertium – „Kobieta albo kocha, albo nienawidzi, innego uczucia nie zna”.

[Slup]

Ego vos hortari tantum possum, ut amicitiam omnibus rebus humanis anteponatis – „ Ja wam mogę tylko poradzić, byście przyjaźń przenosili ponad wszystkie sprawy ludzkie”. Cyceron

Bardzo to piękne.

Zainspirowało mnie to do tego by w tych mrocznych czasach i w nawiązaniu do bliskich już wyborów wnieść odrobinę radości w serca wszystkich smutnych użytkowników tego forum. Głównie mam tu na myśli arka1357 oraz Niepokonaną. Dlatego dedykuję im tę uroczą piosenkę:

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=UoR5ApJQU7s

Niechaj ta optymistyczna piosenka z ładnymi tancerkami i z egzotycznym piosenkarzem przypomni im szczęśliwe czasy, gdy Polacy w koszulach flanelowych i dżinsach kupionych w budach z ceratowymi ladami pod kierownictwem Aleksandra Kwaśniewskiego z wiarą i ufnością patrzyli w przyszłość.

Przy okazji dodam, że jedna z tych tancerek została moja żoną. Niebawem obchodzimy 23 rocznicę naszego związku, którą zamierzamy spędzić na nartach w Andaluzji wraz z naszymi dziećmi.

[arek1357]

Piękna ta piosenka zaiste, ciekawe tylko ile za nią dostali twórcy i wykonawcy tej błogiej piosenki. Brakuje mi tylko w chórkach Kiszczaka...,
Który mówił przez proroków w Magdalence i nie tylko, że żadna partia prawicowa nie może dojść do władzy po "wolnych" wyborach...

Przy okazji dodam, że jedna z tych tancerek została moja żoną

Znaczy, że też tam pląsałeś to naprawdę urocze...

Dodam tylko od niechcenia, że w Hiszpanii republikanów sponsorował Stalin

a tu takie coś:

Milicje partyjne ugrupowań rewolucyjnych na masową skalę paliły świątynie. Bezczeszczono przedmioty kultu religijnego. Wywlekano trupy z krypt i w makabryczny sposób się nimi bawiono. Inscenizowano burleski z wykorzystaniem przedmiotów kultu i sakramentu. Każde takie wystąpienie wiązało się z mordowaniem duchownych. Zdarzały się też gwałty na zakonnicach. W sumie, w trakcie całej wojny domowej zabito około 7 tys. osób duchownych. To połowa duchowieństwa, które znalazło się na terenach opanowanych przez władze republikańskie.

Co naprawdę według Slupa dobrze świadczy o lewej stronie w Hiszpanii gratuluję... Zresztą ten cytat jakbym skopiował do wypracowania o rewolucji francuskiej to też by pasowało jak garnitur skrojony na miarę...

cd:

Tak zwane czeki (chequas) nawiązujące nazwą do tradycji aparatu zbrodni Feliksa Dzierżyńskiego. Stworzyły one miejsca kaźni, gdzie przetrzymywano, torturowano i zabijano domniemanych lub prawdziwych przeciwników politycznych. Ofiarami oprócz księży padali właściciele ziemscy, aktywiści prawicy, intelektualiści, którzy nie poparli rewolucji - na ogól na skutek donosów swoich kolegów po piórze.

W obawie przed wejściem wojsk frankistowskich do miasta republikanie wymordowali w podmadryckiej miejscowości Paracuellos de Jarama w trzy dni 5 tys. osób. Byli to w większości ludzie wykształceni, przedstawiciele hiszpańskich elit, element najbardziej wartościowy. Jeden z publicystów hiszpańskich porównał tę rzeź z Katyniem. Przy wszystkich różnicach trzeba przyznać, że upływ krwi był podobny.

Bohaterowie republikanie!!! zaśpiewajmy im:" ole ole" o jak pasuje do hiszpańskich klimatów...

Troszkę historii nie zawadzi miłośnikom literatury:

Jednym z bohaterów książki "Komu bije dzwon" Ernesta Hemingwaya jest dzielny generał Golz, pierwowzorem tej postaci był Karol Świerczewski. Jaką rolę odegrał w Hiszpanii?

To klasyczny przykład sowieckiego doradcy. Wbrew różnym późniejszym legendom nie występował tam jako Polak. Dla ówczesnych działaczy komunistycznych przynależność narodowa nie miała większego znaczenia. To był zaprawiony w bojach towarzysz, który wcześniej brał udział w rozmaitych akcjach eksterminacyjnych na terenie Rosji Sowieckiej (brał udział w brutalnych pacyfikacjach powstań chłopskich po zakończeniu wojny domowej). Wcześniej walczył z Polakami w roku 1920. To, że Świerczewski nie został po powrocie z Hiszpanii w ZSRR zlikwidowany, lecz awansował, świadczy, iż cieszył się zaufaniem Stalina.

Jednym słowem radzę poczytać o bohaterskich republikanach w Hiszpanii... ole, ole...

Dodano po 8 godzinach 10 minutach 9 sekundach:
Można się zaplątać i stracić orientację czy to rewolucja francuska, czy może bolszewicka albo wszystko na raz przyprawione sosem chili rewolucji meksykańskiej...

Dodano po 36 minutach 56 sekundach:

Tusk jest liderem stronnictwa niemieckiego lub proniemieckiego w Polsce, co do tego nie ma u mnie żadnych wątpliwości. To samo dotyczy Trzaskowskiego.

Głos rozsądku jak najbardziej...

A 2 wojna była z Niemcami wnioski i spostrzeżenia same się narzucają...

Dodano po 1 godzinie 15 minutach 25 sekundach:
A tu zapodam krótki cytat co mi zapodała głupia sztuczna inteligencja na temat Hiszpanii:

Republikanie, skupiający liberałów, socjalistów, komunistów i inne lewicowe grupy, wspólnie stawili opór nacjonalistom pod dowództwem Francisco Franco. Konflikt ten stał się częścią szerszego konfliktu ideologicznego w Europie, gdzie siły faszyzmu i totalitaryzmu konfrontowały się z siłami demokracji i lewicy.

Niestety, republikanie przegrali wojnę domową, a rządy Franka wprowadziły autorytarny reżim, znany jako frankizm. Po śmierci Franco w 1975 roku Hiszpania przeszła proces demokratyzacji, a kraj stał się konstytucyjną monarchią parlamentarną. Współczesna polityka hiszpańska obejmuje różnorodne siły polityczne, a kraju rządzi parlament wybierany przez obywateli.

Najlepsze w tym to słówko "niestety"...

Jakie to głupie i stronnicze jakby wycięte z miernych podręczników szkolnych miałkie i nijakie...

Wojna domowa w Hiszpanii była skomplikowanym konfliktem ideologicznym i politycznym,

Zdecydowanie zbyt skomplikowane na głupią maszynę...

Dodano po 2 minutach 3 sekundach:
Teraz można porównać rzetelną informację z miałkim międleniem...

[Slup]

Niestety Franco był większym mordercą niż republikanie. Owszem ci ostatni także dopuszczali się zbrodni i grabieży, ale nieporównywalnie rzadziej niż franksistowskie gnidy.

Jak stwierdził jeden z adiutantów gen. Franco, kpt. Gonzago de Aguilera, należało eksterminować trzecią część męskiej populacji i oczyścić kraj z proletariatu. I tak też robiono. Po wkroczeniu do zdobytego miasta lub wsi wojsko z miejsca zabijało przedstawicieli rządu centralnego – gubernatorów cywilnych, a także burmistrzów, przywódców związkowych, urzędników i milicjantów. Zdarzało się też, że mordowano ludzi, którzy po prostu popierali rząd lub w wyborach w 1936 r. głosowali na Front Ludowy.

Gdy wojsko ruszało dalej, do akcji przystępowali członkowie Falangi i karliści. Teraz oni urządzali czystkę wyławiając i likwidując działaczy politycznych i społecznych lewicy. Podejrzani byli intelektualiści, lekarze, nauczyciele, dziennikarze, pisarze i generalnie wszyscy uznawani za liberałów lub lewicowców. Tak zginął np. poeta Federico Garcia Lorca, rozstrzelany w sierpniu 1936 r. w pobliżu Grenady. Jego zabójca, należący do Falangi właściciel ziemski, Juan Luis Trescastro, miał powiedzieć: Zabiliśmy Federica Garcię Lorcę. Ponieważ był pedałem, strzeliłem mu dwa razy w dupę. Dochodziło do takich absurdów, że rozstrzeliwano maszynistki pracujące w komitetach rewolucyjnych. Z kolei znany brytyjski historyk Antony Beevor podaje w swojej książce „Walka o Hiszpanię 1936-1939”, że w miejscowości Huesca rozstrzelano sto osób oskarżonych o przynależność do masonerii, gdy tymczasem miejscowa loża nie miała nawet tuzina członków…

Wspomniany Antony Beevor przytacza przypadek z Pampeluny, gdzie 15 sierpnia, podczas procesji ku czci Matki Bożej, falangiści i requetés (członkowie ultraprawicowej monarchistycznej milicji karlistowskiej) zatrzymali kilkadziesiąt podejrzanych osób. Wywieziono je za miasto i rozstrzelano, a sprawcy mogli jeszcze wrócić do Pampeluny i dołączyć do wchodzącej właśnie do katedry procesji.

Myślę, że Ty akurat Arku też mógłbyś kogoś rozstrzelać, a potem dołączyć do procesji.

Innym rodzajem represji była przemoc seksualna. Zła sława otaczała tu szczególnie żołnierzy z oddziałów marokańskich. Frankistowski generał Queipo de Llano straszył słuchaczy (a zwłaszcza słuchaczki) Radia Sewilla opowieściami o seksualnych możliwościach tych oddziałów, którym na zachętę obiecał kobiety ze zdobytego Madrytu. Na straszeniu się nie skończyło.

W pobliżu Gibraltaru żona jednego z republikanów została zgwałcona przez pluton egzekucyjny Marokańczyków, który następnie ją rozstrzelał. Amerykański korespondent prasowy John Whitaker był świadkiem oddania marokańskim żołnierzom dwóch młodych dziewczyn. Dowódca powiedział spokojnym tonem, że nie przeżyją one dłużej niż cztery godziny…

W 1936 r. frankiści założyli pierwszy obóz koncentracyjny w zamku El Hecho w Ceucie. Pierwszy, ale nie jedyny. Do hiszpańskich obozów trafiali (często bez wyroku sądowego) republikanie, opozycjoniści, homoseksualiści i pospolici przestępcy. Powstały w 1937 r. obóz w Miranda de Ebro był oparty na modelu stosowanym w III Rzeszy, a jego organizację wspierały SS i Gestapo.

Podczas II wojny światowej wysyłano do niego Polaków usiłujących przedostać się z Francji do Gibraltaru lub Portugalii. Był wśród nich znany później krakowski psychiatra prof. Antoni Kępiński, który z obozową traumą zmagał się przez resztę życia. Obóz wizytował sam Heinrich Himmler. I co znamienne w Hiszpanii dziedzictwo III Rzeszy przetrwało znacznie dłużej, niż państwo Hitlera. Obozy zamknięto dopiero w roku 1947!

Represje wobec republikanów i lewicowców trwały także po zakończeniu wojny. Do 1952 r. 50 tysięcy osób skazano na karę śmierci, z tego wykonano około połowę wyroków. Według słów jednego z hiszpańskich biskupów, potrzebny był skalpel, by odsączyć ropę z wnętrzności Hiszpanii.

Jak zauważył polski historyk Paweł Machcewicz, dla porównania w czasach stalinowskich (od 1944 do 1956 roku) w Polsce wykonano kilka tysięcy wyroków śmierci (prawdopodobnie 3-4 tysiące). Ogólną liczbę ofiar (zabójstw i egzekucji) reżimu frankistowskiego Antony Beevor szacuje na 200 tysięcy osób.

Franco przebił nawet Bieruta i Bermana.

Powinniśmy być dumni z Dąrbowszczaków, którzy bohatersko i ofiarnie walczyli po właściwej stronie.

[Niepokonana]

Najpierw sobie obejrzałam streszczenie debaty i myślałam, że się nabijają ze mnie. Naprawdę są pytanie na 1.5 minuty przy 1 minucie na odpowiedź XDD Jeszcze nie obejrzałam do końca ale wiadomo, że Bosak najlepiej wypadł. Morawiecki naprawdę powiedział banda rudego no nie no XDD

[arek1357]

Rudy to [ciach] i to tłumaczy wszystko...
Slup chwali republikanów w Hiszpanii no ale oni rządzą dzisiaj i jakby Slup kupił mieszkanie w Hiszpanii i wyjechałby np. na kilka miesięcy o zaprzyjaźnionej Korei Północnej to po przyjeździe już by tego mieszkania nie odzyskał bo wprowadziła by mu się tam banda arabusów... których by chętnie przyjął a4karo, zresztą jak unia będzie ich rozdzielać po domach to ja chętnie swoimi się podzielę właśnie z a4karo...

A co do Franco to wiadomo, że nie stosował metody dialogu z lewakami bo to byłby strzał nie tyle w kolano co w potylicę ale kopał im tyłki i słusznie...
Też nie twierdzę, że w jego armii były same święte Franciszki ale i poważne zakapiory co dawało mu możliwość skopania im tyłków...
Cel uświęca środki jak najbardziej... Jakby wygrali republikanie ZSRR by postawił tam swoje bazy i zbudowali by kołchozy i mieli wspólne żony, więc tę hołotę należało wytłuc...

[Niepokonana]

o jezus to co pinokio mówi o obronności XDD to jest komedia

[Slup]

Slup chwali republikanów w Hiszpanii

Nie zgadzam się. Stwierdzam tylko, że Franco i jego poplecznicy nie różnią się niczym od najzagorzalszych stalinowców. Można nawet argumentować, że popełnili więcej i gorszych zbrodni niż np. popełniono w okresie stalinowskim w Polsce.

Mój dziadek, który należał do Brygady Dąbrowskiego i podczas okupacji mężnie służył w gwardii ludowej, był w latach 50-tych represjonowany i w wyniku tych represji zmarł. Zrehabilitował go Gomułka po 1956 roku. Podobna była historia wielu dąbrowszczaków. Dobrze ukazał ich losy Wajda w filmie "Popiół i diament" – bohaterowie, którzy z jednej strony byli mordowani w zamachach przez leśne bandy, a z drugiej wypierani i nienawidzeni przez stalinowskich oportunistów i karierowiczów. W tym czasie nacjonaliści z przedwojennej Falangi jedli kawior i byli fetowani przez Bieruta oraz prymasa Wyszyńskiego (np. Bolesław Piasecki).

Tego jednak nie napisze prof. Roszkowski w swoim reakcyjnym podręczniku i nie zamieszczą tego na łamach nacjonalistycznego portalu, który czytasz. Nie przeczytasz też o tym tam, gdzie dowiadujesz się o starożytnych kosmitach, którzy wozami i wielbłądami zwozili kamienie, żeby usypać z nich stosy. Skąd miałbyś wiedzieć? W telewizji też Ci tego nie powiedzą. Wyłącz tv i włącz myślenie!

[arek1357]

Wyłącz tv i włącz myślenie!

Tak jest dlatego trzeba słuchać Natanka, Kneblewskiego i Woźnickiego...

[Slup]

\(\displaystyle{ Wyłącz tv i włącz myślenie!}\)

Tak jest dlatego trzeba słuchać Natanka, Kneblewskiego i Woźnickiego...

Miałem raczej na myśli to, żeby myśleć samodzielnie i krytycznie. Rozumiem jednak, że są tacy, którzy tej zdolności samodzielnego myślenia nie uzyskają nigdy i zawsze będą musieli opierać się na przewodnikach.

Oświeceniem nazywamy wyjście człowieka z niepełnoletności, w którą popadł z własnej winy. Niepełnoletność to niezdolność człowieka do posługiwania się swym własnym rozumem, bez obcego kierownictwa. Zawinioną jest ta niepełnoletność wtedy, kiedy przyczyną jej jest nie brak rozumu, lecz decyzji i odwagi posługiwania się nim bez obcego kierownictwa.
[...]
Do wejścia na drogę oświecenia nie potrzeba niczego prócz wolności: i to wolności najnieszkodliwszej spośród wszystkiego, co nazwać można wolnością, mianowicie wolności czynienia wszechstronnego, publicznego użytku ze swego rozumu. A jednak ze wszystkich stron słyszę pokrzykiwanie: niemyśleć! oficer woła: nie myśleć! ćwiczyć! Radca finansowy: nie myśleć! płacić! Ksiądz: nie myśleć! wierzyć!

[arek1357]

Są sytuacje gdzie myślenie nie wystarcza ksiądz ma racje bo Boga nie ogarniesz myślami, w wojsku myślą za ciebie, wyobraź sobie jak wyglądałaby armia gdzie żołnierze zamiast słuchać dowództwa bawią się w filozofów... Zresztą myślenie doprowadza ludzi do absurdów. Myślenie powinno przebiegać według prawidłowego wzorca, a na wzorcu trzeba się opierać i mieć ku temu wytyczne...

Większość ludzi niech zacznie słuchać prawdziwych autorytetów a potem drobnymi kroczkami według wzorców stawia pierwsze kroczki w dziedzinie myślenia...

[Slup]

Są sytuacje gdzie myślenie nie wystarcza ksiądz ma racje bo Boga nie ogarniesz myślami

Czy gdybyś urodził się w Arabii Saudyjskiej powiedziałbyś, że nie ogarniasz Boga myślami, więc imam ma rację?

Większość ludzi niech zacznie słuchać prawdziwych autorytetów a potem drobnymi kroczkami według wzorców stawia pierwsze kroczki w dziedzinie myślenia...

Głupstowo. Skąd taki człowiek ma wiedzieć, kto jest prawdziwym autorytetem? Ty mu powiesz, że jest to Natanek, a jego koleżanka feministka powie mu, że jest to Agnieszka Holland. Kogo ma taki człowiek słuchać?

[arek1357]

Niech posłucha Boga

[a4karo]

Niech posłucha Boga

Przemówił do ciebie? Bo przez pośredników to się nie liczy