Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5745
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

wskazuje na uwikłanie KK w Polsce w politykę
Nie wiem co przez to rozumiecie ale sądzę, że wasze zrozumienie w tej materii jest wręcz żałosne i godne pożałowania, sądząc po andronach jakie wypisujecie...

Polityka jest oparta na relacjach międzyludzkich prawie, ekonomii logice, matematyce, itd... , każda z tych dziedzin powinna się opierać na moralności a więc na standartach cywilizacyjnych łacińskich wypracowanych właśnie przez KK...To tak w skrócie...

A więc gadanie wasze na temat kościół a polityka to bełkot słowny powtarzany jak mantra przez różne gadzinówki...(przynajmniej od rewolucji antyfrancuskiej)...

Podam może przykład bo lubię przykłady:
Matematyk(KK) mówi: \(\displaystyle{ 2+3=5}\) , a ekonomista(Ciemny lud) twierdzi \(\displaystyle{ 2+3=4}\) , matematyk wykazuje głupotę wypowiedzi ekonomisty, a ekonomista twierdzi, że matematyka nie może wikłać się w prawa rządzące w ekonomii...

No może i ekonomista ma rację w tym wypadku bo skoro wynik jest mniejszy o jeden to ta jedynka zostaje rozkradziona przez różne mafie i służby...
I dlatego filozofia ekonomii w tym przypadku przeważa bo to filozofia złodzieji...

Tak samo jet i z religią w polityce, im mniej religii i KK w polityce tym więcej szwindli i świństw na które jest pozwolenie ...
Bo jeżeli nie ma standartów katolickich to są standarty świńskie, które jak widać z całą mocą popieracie...

Dodano po 3 minutach 4 sekundach:

Ja mówię tak samo jak pani Elgenking i tak samo jak Bóg ale w kontekście wszystkich ludzi na świecie...

A nie rasy żydów...tylko ...

Wniosek:

Zdanie prawdziwe w kontekście dla każdego a nie istnieje..., używając kwantyfikatora dużego będziemy posłuszni Bogu a kwantyfikatora małego jesteśmy w szponach judaizmu czyli diabelstwa...
Ostatnio zmieniony 29 mar 2020, o 13:17 przez arek1357, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 790
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Arku to jest niegłupi cytat Twoim zdaniem? Załóżmy, że za 4000 lat archeolodzy i inni badacze odkopią płyty DVD z filmami z XXI wieku. W szczególności wśród tych filmów odnajdą serię Gwiezdnych Wojen. Ktoś inny znajdzie płyty CD z filmami z Batmanem. Odkopią też twardy dysk z całą serią animowanych filmów japońskich. Wyobrażam sobie już ten "niegłupi" wpis, który ktoś zamieści za 4000 lat:
W mitologiach prawie wszystkich starożytnych kultur możemy odnaleźć opowieści o potworach będących hybrydami czyli mających cechy kilku gatunków jednocześnie. Potwory te były zawsze okrutne, drapieżne a przede wszystkim inteligentne. Przebiegłością i sprytem wyróżniały się zwłaszcza te istoty, które chociażby w części przypominały istotę ludzką. Lord Vader, Jabba, uwodzicielska Catwoman, niesamowity Hulk, Batman czy japoński Akira jawią się nam tak wyraziście, że trudno przypuszczać im miałyby być tylko tworami fantazji dawnych pokoleń. Baśniowe opowieści o potworach zmuszają do zastanowienia się, ponieważ występują często w kulturach oddalonych od siebie o tysiące kilometrów.
Tyle mam komentarza odnoście Twoich "niegłupich" cytatów. Przypomną tylko, że św. Paweł i św. Piotr byli chrześcijanami z katakumb. Te Twoje "mądre" założenia mają taką samą wartość jak cytaty z internetu, które przyjmujesz za prawdę objawioną.
Premislav pisze: 29 mar 2020, o 12:35 Choć oczywiście można się ze mną nie zgadzać w tej kwestii i np. uznawać żelazną konsekwencję w poglądach i gotowość do poświęcenia dla nich życia za zaletę, niezależnie od natury tychże poglądów (np. żelazna konsekwencja antyszczepionkowców albo komunistów). Wtedy się nie dogadamy.


Dogadamy się.
Premislav pisze: 29 mar 2020, o 12:35 Całkowicie się zgadzam. Co więc powoduje, że w ogólności *męczeństwo za wiarę* jest czymś godnym, tudzież wzniosłym? Rozumiem jeszcze, że oddanie swojego życia, by ktoś inny mógł przeżyć (bo i tak bywało, np. Kolbe, czego by nie pisać o jego wcześniejszym życiu) może mieć w sobie jakąś wzniosłość, ale śmierć za wiarę? Guevara też był wierny swoim przekonaniom, w kontekście ich oceny nie dostrzegam w tym zalety. By zatem udowodnić wzniosłość tej śmierci męczeńskiej, najpierw należy uzasadnić wartość chrześcijaństwa.
Pewien wspólny system wartości jest niezbędny, żeby Cię przekonać do wartości męczeńskiej śmierci tych konkretnych osób. Jednak myślę, że nie trzeba w tym celu uzasadniać wartości całego chrześcijaństwa. Może podam inny przykład (pozornie, bo ta postawa też inspirowana jest Ewangelią):
Jeszcze przed dojściem Hitlera do władzy, począwszy od 1929 roku zdarzało się, że nazistowskie bojówki SA napadały na niemieckich Świadków Jehowy, dopuszczając się pobić oraz przerywając zebrania religijne. Świadkowie Jehowy w III Rzeszy i na terenach przez nią okupowanych byli masowo represjonowani z powodu odmowy służby i składania przysięgi wojskowej, odmowy używania „niemieckiego pozdrowienia” Heil Hitler, odmowy każdej pracy na rzecz wojska, a także z powodu niestosowania „państwowego” antysemityzmu. Świadkowie Jehowy odmawiali czyszczenia mundurów czy zawijania pakietów opatrunkowych pierwszej pomocy przeznaczonych dla wojska oraz wszelkiej pracy w przemyśle zbrojeniowym. Nie przestrzegali bojkotu żydowskich sklepów, a w swoich publikacjach propagowali – zgodnie z Biblią – równość wszystkich narodów i ras. Z tych względów oficjalnie oskarżano ich o postawę egocentryczną i obojętność względem wszystkich spraw dotyczących Narodu i Państwa, wykorzystywanie i ogłupianie narodu czy generalne odrzucanie narodowo-socjalistycznej teorii rasowej.
i jeszcze jeden:
Na krótko przed II wojną światową lub w trakcie jej trwania w wielu krajach europejskich, a także w Australii, Kanadzie czy Japonii działalność Świadków Jehowy została zakazana, a wielu z nich osadzano w obozach koncentracyjnych. Świadkowie Jehowy byli jedyną z kilku kategorii więźniów narodowości niemieckiej, którzy mogli w każdej chwili wyjść na wolność po podpisaniu deklaracji apostazji (zdarzały się też pojedyncze przypadki odmowy służby wojskowej wśród członków innych wyznań religijnych). Mimo silnej presji ponad 95% osadzonych nie zrobiło tego, uważając prześladowania za próbę wiary. W obozach znęcano się nad nimi, poniżano, bito, kuszono i zabijano, ale jednocześnie wyznaczano do pracy w charakterze służby domowej u esesmanów, członków załóg obozów.
Wszystko podaję za wikipedią. Skoro są ludzie wybitni matematycznie, naukowo lub artystytycznie, to są również ludzie wybitni moralnie. Niemieccy świadkowie Jehowy do tej grupy należeli. W moim systemie wartości to zasługuje na najwyższy szacunek. Śmierć, gdy jest aktem wolności wynikającym z właściwej moralnej decyzji, jest prawdziwym dostojeństwem.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5745
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

są również ludzie wybitni moralnie.
I znów wybiórcza prawda, wskazujesz na świadków jechowy a nie na katolików.
Należysz do ludzi, którzy posługując się małymi prawdami podkopują Wielką Prawdę...

Każesz ludziom przyłożyć oczy blisko do ściany i widzą tylko cegłą i tynk, ale nie pozwalasz im perspektywicznie z odległości popatrzeć na cały dom...

I wtedy ludzie ci zmanipulowani Twoją pradą, która jest jak najbardziej prawdziwa nie mają w sobie rzeczywistego obrazu całej prawdy...

A więc działasz jak demon...
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34239
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Jan Kraszewski »

arek1357 pisze: 29 mar 2020, o 13:24Każesz ludziom przyłożyć oczy blisko do ściany i widzą tylko cegłą i tynk, ale nie pozwalasz im perspektywicznie z odległości popatrzeć na cały dom...
Całe szczęście arku, że Ty unosisz się wysoko i wszystko widzisz... Latasz jak gołębica... (to takie skojarzenie z pewnym starym czeskim serialem).

JK
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 790
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Arku nie rozumiesz tego, co piszę, a mi się nie chce już tego wyjaśniać. Powinieneś raczej zastanowić się, czy Darth Sidious istnieje jako demon, który przeciągnął młodego skywalkera na ciemną stronę mocy. Może Lucas coś jednak wie o działalności demonów, bo jest - ja wiem - masonem lub satanistą. To kolejny "dowód" na potwierdzenie Twoich tez. Gdyby tak się dało dowodzić twierdzenia matematyczne, jak Ty "dowodzisz" swoje tezy, to bycie matematykiem byłoby najnudniejszym zajęciem na świecie, a dowody wszystkich twierdzeń byłyby łatwe.
Ukryta treść:    
Przemku zostałeś zmanipulowany:
Barbara Engelking (dziewczyna Adama Michnika) pisze: Myślę, że oni już nie byli ludźmi w oczach tych, którzy ich wydawali, którzy ich łapali, którzy ich więzili, związywali im ręce, zawozili ich na posterunek. Myślę, że to jest jakiś problem, właśnie ten brak szacunku, pogarda, która ich otaczała, osamotnienie, że to było zderzenie się zupełnie różnych płaszczyzn, że ta śmierć żydowska wynikała również z takiej całkowitej niemożności porozumienia, dla Polaków to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna – śmierć jak śmierć, a dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym, czy nie wiem, w jaki sposób oni przeżywali tą śmierć.
Średnio to mądre, ale nie zmienia to faktu, że Twój cytat jest wyrwany z kontekstu.
Ostatnio zmieniony 29 mar 2020, o 13:50 przez Slup, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5745
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Arku nie rozumiesz tego, co piszę, a mi się nie chce już tego wyjaśniać.
Doskonale rozumiem, doskonale znam Twoje intencje, a moje stanowisko jest jasne jak słońce...

Dodano po 29 minutach 6 sekundach:
Dołożę tu jeszcze specjalnie dla Slupa cytat z Biblii jest mądry więc będzie wiedział na pewno skąd dokładnie pochodzi:
Wszyscy zaś ludzie, których tam widzieliśmy, są wysokiego wzrostu. Widzieliśmy tam nawet olbrzymów - Anakici pochodzą od olbrzymów - a w porównaniu z nimi wydaliśmy się sobie jak szarańcza i takimi byliśmy w ich oczach».
Wyraźne rozróżnienie między ludźmi wysokiego wzrostu a olbrzymami...

I dalej macie wątpliwości, że istnieli...?
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Nie zostałem zmanipulowany, znam całość fragmentu, ale wziąłem tylko tę część. W perspektywie całości słowa przeze mnie zacytowane nie nabierają większego sensu, bo nie są tam wyjaśniane czy uzasadniane. To, że kontekst to analiza przyczyn obojętności większości Polaków wobec Holokaustu i często spotykanej wrogiej postawy wobec Żydów, nie zmienia bzdurności stwierdzenia (mam wrażenie, że zestawiono tutaj podejście elity żydowskiej i przeciętnych Polaków, a nie przeciętnych Polaków i przeciętnych Żydów albo elit z obu stron, co jest czystej wody manipulacją). Chyba że czegoś nie dostrzegam.

Sprzeciw Świadków Jehowy w Niemczech wobec nazistowskich porządków niósł tak w świetle ówczesnej kultury (której nazizm był wynaturzeniem, choć nie ma co ukrywać, że z niej czerpał), jak i w obecnie powszechnie uznawanym w naszych obszarach światopoglądzie pozytywne strony moralne: niebojkotowanie żydowskich sklepów, brak przykładania ręki do Holokaustu i niemieckiej nazistowskiej machiny wojennej. Sprzeciw pierwszych chrześcijan wobec składania ofiar jakimś tam państwowym bóstwom był w świetle moralności powszechnej w ówczesnych porządkach niezrozumiały, przecież mogli nieszczerze złożyć ofiary, a potem dalej czcić swoje bóstwo i przestrzegać swoich obyczajów, a w świetle obecnych porządków wydaje się bardziej zrozumiały, ale dla nie-chrześcijan neutralny moralnie. Nie nakazywano wszak chrześcijanom obrzucania kamieniami libijskich sklepów albo plucia na Germanów. Jak mówię, odważnie z ich strony, że byli w stanie zginąć za swoje poglądy, ale tak samo odważnie ze strony szczerych komunistów, że ginęli w walce o światową rewolucję (choć poglądy komunistów uważam za znacznie szkodliwsze BTW).
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34239
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Jan Kraszewski »

arek1357 pisze: 29 mar 2020, o 14:11Wyraźne rozróżnienie między ludźmi wysokiego wzrostu a olbrzymami...

I dalej macie wątpliwości, że istnieli...?
Powtarzasz się. Tłumaczono Ci, dlaczego Biblii nie czyta się dosłownie, dlaczego KK nie czyta jej dosłownie, a Ty dalej swoje. Wiemy już, że argumenty niezgodne z Twoją "logiką" do Ciebie nie docierają. Ale może dotrze do Ciebie, że Twoja "logika" wygląda logicznie tylko dla Ciebie i możesz darować sobie powtarzanie w kółko tych samych argumentów.

JK
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Chociaż wiesz co, Łukaszu, jak się nad tym zastanowić, to może nawet chrześcijańscy męczennicy w pierwszych wiekach naszej ery postępowali niekoniecznie odważnie, tylko morderczo racjonalnie (jakkolwiek kuriozalnie to nie zabrzmi). Nie czuję się nawet dziwnie z tym, co napisałem, bowiem racjonalne rozumowanie przy ograniczonej wiedzy nie musi prowadzić (bardzo często nie prowadzi) do sensownych wniosków. Dawkins pisał o tym, że przed rozwojem nauki (m.in. teorii ewolucji) ateizm w zasadzie nie był postawą racjonalną, ponieważ świat wydawał się na tyle złożony i zbudowany „pod człowieka" (naprawdę było dokładnie na odwrót, tj. to człowiek i inne organizmy dostosowywały się do warunków, ale tego ówcześni nie mogli wiedzieć), że naturalnym było przypuszczenie, iż jest to efekt projektu. Dzisiejsi chrześcijanie często są agnostykami mającymi tylko wiarę i nadzieję, ludzie z owych czasów mogli w swej ignorancji osiągać nieomal pewność, nawet gdy byli dobrze wykształceni. Wobec tego wybierali taką wiarę, jaka im się wydawała najsłuszniejsza, a że ta konkretna mocno stawiała zakaz odstępstwa tudzież bałwochwalstwa (choćby w Dekalogu), woleli cierpienie ciała niż przepadnięcie duszy (której moim zdaniem nie ma, ale która dla nich była tak samo realna, jak może nie pieczony udziec z barana, ale jak emocje).
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 790
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

arek1357 pisze: 29 mar 2020, o 14:11 Wyraźne rozróżnienie między ludźmi wysokiego wzrostu a olbrzymami...

I dalej macie wątpliwości, że istnieli...?
Bóg kazał wysłać Mojżeszowi szpiegów do Kaananu. Wśród tych szpiegów tylko dwóch było odważnych i prawych Jozue i Kaleb. Pozostałym Bóg nie pozwoli wejść do Kaananu. Przytoczę teraz cały fragment, z którego Ty wyrwałeś fragment, a który opowiada o powrocie szpiegów.
Przyszli na pustynię Paran do Kadesz i stanęli przed Mojżeszem i Aaronem oraz przed całą społecznością Izraelitów, złożyli przed nimi sprawozdanie oraz pokazali owoce kraju. I tak im opowiedzieli: «Udaliśmy się do kraju, do którego nas posłałeś. Jest to kraj rzeczywiście opływający w mleko i miód, a oto jego owoce. Jednakże lud, który w nim mieszka, jest silny, a miasta są obwarowane i bardzo wielkie. Widzieliśmy tam również Anakitów. Amalekici zajmują okolice Negebu; w górach mieszkają Chetyci, Jebusyci i Amoryci, Kananejczycy wreszcie mieszkają nad morzem i nad brzegami Jordanu». Wtedy próbował Kaleb uspokoić lud, [który zaczął się burzyć] przeciw Mojżeszowi, i rzekł: «Trzeba ruszyć i zdobyć kraj - na pewno zdołamy go zająć». Lecz mężowie, którzy razem z nim byli, rzekli: «Nie możemy wyruszyć przeciw temu ludowi, bo jest silniejszy od nas». I rozgłaszali złe wiadomości o kraju, który zbadali, mówiąc do Izraelitów: «Kraj, któryśmy przeszli, aby go zbadać, jest krajem, który pożera swoich mieszkańców. Wszyscy zaś ludzie, których tam widzieliśmy, są wysokiego wzrostu. Widzieliśmy tam nawet olbrzymów - Anakici pochodzą od olbrzymów - a w porównaniu z nimi wydaliśmy się sobie jak szarańcza i takimi byliśmy w ich oczach».
Krótko mówiąc, ci, którzy mówili o olbrzymach, mówili też o tym, że ten kraj pożera swoich mieszkańców. W rzeczywistości byli to tchórze, którzy nie chcieli walczyć o Kaanan. Działali wbrew Kalebowi, Mojżeszowi i Aronowi. W następnym fragmencie Bóg pokarał Izraelitów za to, że dali posłuch tym wichrzycielom. Zabawne, że Ty dajesz im posłuch i dziś. A może wyrywałeś to z kontekstu, żeby dopasować to założenie do własnej tezy? Czemu opuściłeś fragment o tym, że zdaniem tych obserwatorów Kanaan pożerał swoich mieszkańców? Może to też powinieneś uwzględnić. Wyrywasz fragmenty Pisma i naginasz je do swoich absurdalnych tez, to jest bluźnierstwo.

Dodano po 41 minutach 18 sekundach:
Premislav pisze: 29 mar 2020, o 14:15 Nie zostałem zmanipulowany, znam całość fragmentu, ale wziąłem tylko tę część. W perspektywie całości słowa przeze mnie zacytowane nie nabierają większego sensu, bo nie są tam wyjaśniane czy uzasadniane. To, że kontekst to analiza przyczyn obojętności większości Polaków wobec Holokaustu i często spotykanej wrogiej postawy wobec Żydów, nie zmienia bzdurności stwierdzenia (mam wrażenie, że zestawiono tutaj podejście elity żydowskiej i przeciętnych Polaków, a nie przeciętnych Polaków i przeciętnych Żydów albo elit z obu stron, co jest czystej wody manipulacją). Chyba że czegoś nie dostrzegam.
Ten cytat, gdy jest okrojony, można rozumieć tak, że własna śmierć dla Polaków była czymś biologicznym zaś dla Żydów metafizycznym. Sugeruje to, że Żydzi są bardziej uduchowieni a Polacy biologiczni. Natomiast pełna wypowiedź (też niezbyt szczęśliwa - tutaj zgoda) ma trochę łagodniejszy wydźwięk, bo w obu przypadkach chodzi o śmierć Żydów.
Premislav pisze: 29 mar 2020, o 14:15 Sprzeciw Świadków Jehowy w Niemczech wobec nazistowskich porządków niósł tak w świetle ówczesnej kultury (której nazizm był wynaturzeniem, choć nie ma co ukrywać, że z niej czerpał), jak i w obecnie powszechnie uznawanym w naszych obszarach światopoglądzie pozytywne strony moralne
Bardzo podobnie było w przypadku pierwszych chrześcijan.

1. Inkluzywność ich wspólnot uderzała zarówno w system niewolniczy, na którym oparta była w jakiejś części gospodarka, jak i w rzymski stosunek do ludów podbitych i kobiet.
2. Chrześcijanie negowali boską naturę władzy cesarskiej, co było dużym krokiem naprzód z punktu widzenia zachodniego systemu politycznego. Przejawiało się to właśnie w nieuczestniczeniu w państwowych obrzędach religijnych, które służyły symbolicznemu przedstawianiu cesarza jako rodzaju bóstwa.
3. Dla pierwszych chrześcijan religia była sprawą prywatną:
wikipedia pisze: "Christians moved their activities from the streets to the more secluded domains of houses, shops and women's apartments...severing the normal ties between religion, tradition and public institutions like cities and nations". This 'privatizing of religion' was another primary factor in persecution.
To wszystko odnosi się do pierwszych chrześcijan. Po Konstantynie chrześcijaństwo uległo zanieczyszczeniu pogańskim nastawieniem do władzy politycznej. Stąd pogląd, że władza średniowiecznego monarchy pochodzi od Boga itd. To zjawisko wzmocniło się za sprawą cesarzowej Teofano, bo w Bizancjum to stare pogańskie podejście do władzy cesarza przetrwało znacznie dłużej niż na zachodzie. Zresztą wiesz, o tym dobrze. Piszę to, żeby uświadomić Arkowi, że jego miłość do pozłacanych papieskich szat, lektyki itd. jest w rzeczywistości miłością do treści pogańskich.
krl
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 609
Rejestracja: 10 lis 2009, o 22:39
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 135 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: krl »

@Slup Byłbym ostrożny z gloryfikowaniem męczenników za wiarę - funkcjonalnych samobójców. Co będzie, jak w ten sposób zachęcisz kogoś do naśladownictwa? Przykłady: kilka lat temu pewnej szkole podstawowej nadano imię Jerzego Kukuczki (który zginął "zdobywając" kolejny szczyt w Himalajach). Zastanawiałem się wtedy, czy rzeczywiście szkoła ta będzie zachęcać swoich uczniów do wstępowania w ślady Kukuczki?
Są też przykłady ludzi, którzy w ramach różnych protestów popełniają samobójstwa, np. przez samospalenie. Kilka lat temu był taki przypadek w Polsce, zresztą wykorzystany politycznie przez opozycję...
Rozumiem, że męczennicy za wiarę świadczą dobitnie o sile wiary. Przypadek Świadków Jehowy przywołany przez Ciebie jest inny: oni powstrzymywali się od czynienia zła innym ludziom.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 790
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

krl pisze: 29 mar 2020, o 15:26 @Slup Byłbym ostrożny z gloryfikowaniem męczenników za wiarę - funkcjonalnych samobójców.
Nigdzie nie użyłem sformułowania "męczennicy za wiarę". Tego rodzaju męczenników nie gloryfikuję. Męczennicy chrześcijańscy (lub np.

Kod: Zaznacz cały

https://pl.wikipedia.org/wiki/Th%C3%ADch_Qu%E1%BA%A3ng_%C3%90%E1%BB%A9c
) nie ginęli w imię własnej ambicji (Kukuczka), nie wysadzali się w powietrze by zabić niewiernych (terroryści islamscy), lecz zazwyczaj (poza pewnymi przypadkami, które były zdegenerowane) oddawali życie w imię wartości, co do których istnieje daleko idący konsensus jak: wolność jednostki, wolność wyznania, szacunek do drugiego człowieka, sprzeciw wobec niesprawiedliwości ekonomicznej i społecznej (o tym jest na przykład głośny film "Misja" i szerzej działalność KK w Ameryce Łacińskiej), sprzeciw wobec totalitaryzmu (

Kod: Zaznacz cały

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Macha
).

Przypadek Kukuczki to zresztą idolatria. Złożenie siebie i dobra swojej rodziny, która będzie pozbawiona ojca i męża, w ofierze własnej pysze i ambicji.
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

Slup pisze: 29 mar 2020, o 15:43 oddawali życie w imię wartości, co do których istnieje daleko idący konsensus jak: wolność jednostki, wolność wyznania, szacunek do drugiego człowieka, sprzeciw wobec niesprawiedliwości ekonomicznej i społecznej
Oj nie bardzo. Co do wartości to consensus może jest, ale na pewno nie ma consensusu co do oceny moralnej czynów tych męczenników chrześcijan. Dla przykładu Perpetua i Felicyta według mojej oceny moralnej zachowały się źle bo zostawiły na tym świecie swoje dzieci bez opieki. Jednakże nie można zaprzeczyć że tym samym wykazały się wolnością jednostki i wolnością wyznania.
zdl
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 18 sie 2019, o 21:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 7 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: zdl »

Ostatnio tematem numer jeden jest koronawirus. Jakie opinie mają matematycy z tego forum odnośnie zagrożenia i proponowanych aktualnie rozwiązań? Może to pytanie bardziej do wirusologów i specjalistów z innych dziedzin jednak epidemia to też liczby, a najlepszą intuicję dot. liczb mają matematycy. Niestety, jesteśmy zalewani fake newsami. Dopiero ta epidemia uświadomiła mi jak bardzo. Staram się patrzeć na to z boku i ocenić sytuację na swój sposób, dopiero gdy to wszystko opadnie. Moim zdaniem środki są nieadekwatne do zagrożenia, w sensie zbyt drastyczne. Poza tym bardzo interesujące wydaje mi się pytanie dot. ilości faktycznej liczby dotychczasowych zarażeń w danym kraju, bo takich danych w opinii publicznej raczej nie ma dostępnych.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5745
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Nie rozumiem Slup , że z taką zajadłością bronisz tezy o nieistnieniu olbrzymów...dziwne trochę...

Pomijając, że na każdy racjonalny argument można znaleźć kontrargument to i tak się bardzo dziwię...

popatrz na to troszkę inaczej w dawnych czasach gdzy matematycy nie znali pojęcia liczb zespolonych pojawiły się forpoczty, żeby jednak uznać coś takiego jak: \(\displaystyle{ \sqrt{-1} }\) , oczywiście nastały tarcia i walki między nimi, pewnie każda strona miała swoje racje , ale i tak zwyciężyli zwolennicy liczby "urojonej" . I popatrz na to jakie przyniosło to korzyści, w końcu nawet udało się w ten sposób rozwiązać każde równanie kwadratowe a dawniej nie było to możliwe..., a i jeszcze jedno żadnej sprzeczności nie było z "pozostałą dotychczasową matematyką"...

Także na tym przykładzie przyjmij isnienie olbrzymów a nie dopatrzysz się żadnej sprzeczności, historia bardzo się uprości a wiele tajemnic (równań kwadratowych) znajdzie swoje rozwiązanie... "Ja to powiedziałem i zaiste prawdą jest to" ...

Dodano po 8 minutach 2 sekundach:
Jakie opinie mają matematycy z tego forum odnośnie zagrożenia i proponowanych aktualnie rozwiązań?
Ponieważ nie jestem matematykiem i z matematyką nie miałem i nie mam nic wspólnego więc w kontekście Twojego postu nie powinienem udzielać odpowiedzi , jednak ośmielę się i powiem, że jak patrzę na mapę pandemii to przypomina mi to zbiór gęsty , przeliczalny \(\displaystyle{ K \subset P , \overline{K}=P }\) , \(\displaystyle{ K}\) - gęsty,\(\displaystyle{ P}\)= Polska

Dodano po 2 minutach 19 sekundach:
Można nawet powiedzieć , że Polska to przestrzeń ośrodkowa...
ODPOWIEDZ