Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
- Niepokonana
- Użytkownik
- Posty: 1548
- Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 337 razy
- Pomógł: 20 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Ale mówienie ofierze przemocy, że przemoc jest w sumie normalna, jest już sympatyczne? I mówienie, że ta ofiara jest emocjonalnie niedojrzała, bo przemocy nie lubi? Dlaczego nikt Psiaczkowi tego nie wytknie? Teoretycznie ma Pan rację, ale dlaczego Pan nie skrytykuje Psiaczka za takie poglądy?
Co to forum jest nieprzyjazne dla mnie od miesiąca? Jak tu się rejestrowałam, to wszyscy byli fajni.
Co to forum jest nieprzyjazne dla mnie od miesiąca? Jak tu się rejestrowałam, to wszyscy byli fajni.
-
- Użytkownik
- Posty: 22276
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3765 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Gdybym miał do wyboru rzucić pękiem kluczy lub dać sobie włożyć kubeł na łeb, to bym się nie wahał. Poczytaj sobie piekielnych, to zobaczysz jakie mogą byc efekty bezstresowego wychowania.
Psiaczkowi wolno mieć takie poglądy jakie chce i nikomu nic do tego. Ale obrażać nie wolno.
Psiaczkowi wolno mieć takie poglądy jakie chce i nikomu nic do tego. Ale obrażać nie wolno.
- Niepokonana
- Użytkownik
- Posty: 1548
- Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 337 razy
- Pomógł: 20 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Z piekielnych mogłabym pisać maturę. Nie wiem, czy Pan zauważył, ale tam są ludzie dla siebie toksyczni. Ja bym się na piekielnych nie powoływała, ale skoro tak. A na anonimowych można przeczytać o negatywnych skutkach stresowego wychowania.
Poza tym ja napisałam, że klaps jest ok, bicie nie. Chyba się nie zrozumieliśmy, o jaką przemoc chodzi.
Ja go obrażam? A on mnie nie? Mam co do Pana pewne podejrzenia.
Poza tym ja napisałam, że klaps jest ok, bicie nie. Chyba się nie zrozumieliśmy, o jaką przemoc chodzi.
Ja go obrażam? A on mnie nie? Mam co do Pana pewne podejrzenia.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2020, o 19:03 przez Niepokonana, łącznie zmieniany 1 raz.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15688
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5221 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
No tak, bo niebicie dzieci oznacza bezstresowe wychowanie. Niedziela jest, pogoda nie najgorsza, proponuję założyć piknik chłopskiego rozumku. xDDDD Jeszcze proponuję piersióweczkę i litanię Za Moich Czasów.
Psiaczek, nie jestem zwolennikiem żadnych wizji idealnego społeczeństwa, ale to nie przeszkadza w tym, by popierać rozwiązania, które uznaję za lepsze przeciwko tym, które uważam za gorsze. Przemoc jest częścią życia i może lepiej, kiedy czasem dwóch dryblasów sobie przyłoży, co oczyści atmosferę, nie dążę też wcale do tego, by dzieci nie były świadome istnienia przemocy, natomiast bicie dziecka przez opiekuna jest dla mnie niedopuszczalne, jedyny przypadek, w którym to w pełni rozumiem, to obrona konieczna. Nie bijesz uczniów, bo przepisy na to nie pozwalają (nie mówię, że gdyby pozwalały, tobyś bił), więc masz inne sposoby, by ich dyscyplinować, gdybyś nie miał, to lekcje by się rozwaliły. Dlaczego podobnych sposobów nie może użyć rodzic czy opiekun dziecka, zamiast przemocy fizycznej?
Psiaczek, nie jestem zwolennikiem żadnych wizji idealnego społeczeństwa, ale to nie przeszkadza w tym, by popierać rozwiązania, które uznaję za lepsze przeciwko tym, które uważam za gorsze. Przemoc jest częścią życia i może lepiej, kiedy czasem dwóch dryblasów sobie przyłoży, co oczyści atmosferę, nie dążę też wcale do tego, by dzieci nie były świadome istnienia przemocy, natomiast bicie dziecka przez opiekuna jest dla mnie niedopuszczalne, jedyny przypadek, w którym to w pełni rozumiem, to obrona konieczna. Nie bijesz uczniów, bo przepisy na to nie pozwalają (nie mówię, że gdyby pozwalały, tobyś bił), więc masz inne sposoby, by ich dyscyplinować, gdybyś nie miał, to lekcje by się rozwaliły. Dlaczego podobnych sposobów nie może użyć rodzic czy opiekun dziecka, zamiast przemocy fizycznej?
Ostatnio zmieniony 19 sty 2020, o 19:10 przez Premislav, łącznie zmieniany 1 raz.
- Niepokonana
- Użytkownik
- Posty: 1548
- Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 337 razy
- Pomógł: 20 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
"No tak, bo niebicie dzieci oznacza bezstresowe wychowanie".
Myślę, że mogę Ci wybaczyć śmianie się z samobójców, to co napisałeś, jest mądre, a to co a4karo nie.
Nie rozumiem skąd boomerzy wzięli pomysł, że każdy rodzi się psychopatą i po osiemnastce normalnieje. Bo wszystkie dzieci są złe, rozpuszczone i trzeba je dyscyplinować.
Bardzo mądra wypowiedź, Premislavie. W końcu ktoś mnie broni. ^^
Myślę, że mogę Ci wybaczyć śmianie się z samobójców, to co napisałeś, jest mądre, a to co a4karo nie.
Nie rozumiem skąd boomerzy wzięli pomysł, że każdy rodzi się psychopatą i po osiemnastce normalnieje. Bo wszystkie dzieci są złe, rozpuszczone i trzeba je dyscyplinować.
Bardzo mądra wypowiedź, Premislavie. W końcu ktoś mnie broni. ^^
-
- Użytkownik
- Posty: 22276
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3765 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Jak cię obraża, to to zgłoś. Robiąc to samo upodabniasz się do niego, zatem sama siebie nie powinnaś za bardzo lubić Straszna perspektywaNiepokonana pisze: ↑19 sty 2020, o 19:02
Ja go obrażam? A on mnie nie? Mam co do Pana pewne podejrzenia.
Dodano po 5 minutach 58 sekundach:
Gdzieś tak twierdziłem?
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15688
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5221 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Nie bronię Cię, Niepokonana, tylko bronię swojego stanowiska i wyśmiewam niepoważną, nieprzemyślaną wypowiedź o bezstresowym wychowaniu. Rozumiem Twoje emocje, ale też uważam, że odrobinę przeholowałaś, m.in. nazywając Psiaczka „bezmyślnym" czy przyrównując go do Arka (nie mówię tu tu, że Arek jest jakiś obiektywnie zły, lecz że historia Twoich interakcji z nim wskazuje, iż porównanie do niego to rodzaj obelgi ostatecznej)
- Niepokonana
- Użytkownik
- Posty: 1548
- Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 337 razy
- Pomógł: 20 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Zaraz zgłoszę. Ale ja nie jestem konfidentem, naprawdę. To, że muszę mnie denerwuje.
Cóż, głupia miałam nadzieję, że ktoś mnie broni. Jednak Ci nie wybaczam.
Nie, no co ty. Dla mnie to nie jest rodzaj obelgi ostatecznej. Obelgi ostateczne nie są cenzuralne.
Tak, trochę przesadziłam z tym porównywaniem do arka, ale z bezmyślnym nie. No chyba że on celowo chciał mi sprawić przykrość. Nie mogę być uprzejma, bo nikt mnie nie broni.
Poniosło mnie trochę, ale naprawdę nikt z Was nie uważa, że Psiaczek nic złego nie powiedział? Nikt?
A myślałam, że tylko humaniści są złymi ludźmi, nie że matematycy również.
Cóż, głupia miałam nadzieję, że ktoś mnie broni. Jednak Ci nie wybaczam.
Nie, no co ty. Dla mnie to nie jest rodzaj obelgi ostatecznej. Obelgi ostateczne nie są cenzuralne.
Tak, trochę przesadziłam z tym porównywaniem do arka, ale z bezmyślnym nie. No chyba że on celowo chciał mi sprawić przykrość. Nie mogę być uprzejma, bo nikt mnie nie broni.
Poniosło mnie trochę, ale naprawdę nikt z Was nie uważa, że Psiaczek nic złego nie powiedział? Nikt?
A myślałam, że tylko humaniści są złymi ludźmi, nie że matematycy również.
- Janusz Tracz
- Użytkownik
- Posty: 4105
- Rejestracja: 13 sie 2016, o 15:01
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: hrubielowo
- Podziękował: 81 razy
- Pomógł: 1409 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Niezależnie od moich poglądów to co mówisz Niepokonana jest niekonsekwentne. Zarówno ateista i osoba wierząca
Sprzeczne z czym? Jedna z drugą? Czy jeszcze z jakąś inną wersją wydarzeń. Wypada doprecyzować. Poza tym nieprawdziwość jednej nie oznacza nieprawdziwości drugiej. To raczej działa odwrotnie i potwierdzenie jakiejś wersji obala inne niezgodne z potwierdzaną. Inną sprawą jest to co rozumiemy przez "potwierdzona wersja" oraz na kim spoczywa moralny obowiązek potwierdzania jakiejś wersji.Oglądałam Śmiem Wątpić ostatnio. Są dwie wersje dotyczące narodzin i dzieciństwa Jezusa, obie są sprzeczne.
Teraz mówisz o Jezusie czy o Śmiem Wątpić którego naukę chłonęłaś?Poza tym, dlaczego mamy słuchać jakiegoś gościa, który sobie chodził i wygłaszał nauki?
Ale są też takie osoby które przez głoszenie nauki stały się uznanymi specjalistami. Niektóre przez głoszenie bzdur też są uznane za wybitne jednostki. A niekiedy modry człowiek odchodzi bez większego uznania. Więc możliwości jest wiele i nie jest to, żadne kryterium porównawcze.Po prostu sobie je głosił, wiele osób tak robiło i nie są z tego powodu lepsze.
- Niepokonana
- Użytkownik
- Posty: 1548
- Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 337 razy
- Pomógł: 20 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Kolejny przeciwko mnie, akurat do mnie się przyczepił. Ok, nie doprecyzowałam.
Są sprzeczne ze sobą. Chodzi o to, że one są obie uznane przez chrześcijan/katolików/Kościół (nie pamiętam dokładnie), mimo że nie mogą. Tak, jedna z nich mogłaby być prawdziwa, ale obie na raz nie.
Cóż, nie doprecyzowałam. Uważam, że nauki Jezusa nie są potwierdzone. Jak naukowiec coś robi, to drugi może to potwierdzić albo nie. W przypadku Jezusa jest to niemożliwe. Cóż, fakt, nie mówiąc nauki Jezusa nie miałam na myśli takich prawdziwych nauk, tylko po prostu jego gadanie.
Nie jestem niekonsekwentna w tym przypadku, po prostu nie umiem się wypowiadać.
Naprawdę, nie musi mnie Pan dobijać.
Ej, ale naprawdę, dlaczego forum jest takie dla mnie wrogie? Jak ktoś ma do mnie problem, niech mówi otwarcie.
Są sprzeczne ze sobą. Chodzi o to, że one są obie uznane przez chrześcijan/katolików/Kościół (nie pamiętam dokładnie), mimo że nie mogą. Tak, jedna z nich mogłaby być prawdziwa, ale obie na raz nie.
Cóż, nie doprecyzowałam. Uważam, że nauki Jezusa nie są potwierdzone. Jak naukowiec coś robi, to drugi może to potwierdzić albo nie. W przypadku Jezusa jest to niemożliwe. Cóż, fakt, nie mówiąc nauki Jezusa nie miałam na myśli takich prawdziwych nauk, tylko po prostu jego gadanie.
Nie jestem niekonsekwentna w tym przypadku, po prostu nie umiem się wypowiadać.
Naprawdę, nie musi mnie Pan dobijać.
Ej, ale naprawdę, dlaczego forum jest takie dla mnie wrogie? Jak ktoś ma do mnie problem, niech mówi otwarcie.
-
- Użytkownik
- Posty: 22276
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3765 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
A może Ty sama uznajesz za wrogów tych, którzy zwracają Ci uwagę na niespójności w tym, co piszesz. Że nie wspomnę o tych, którzy się z Tobą nie zgadzają
Dodano po 2 minutach 21 sekundach:
Przeanalizuj to, co napisał Janusz Tracz i wymień przesłanki do uznania, że jest on przeciwko Tobie. (Pamiętaj, że może być przeciwko Twoim poglądom czy ocenom, ale to co innego niż być przeciwko Tobie)
Dodano po 2 minutach 21 sekundach:
Przeanalizuj to, co napisał Janusz Tracz i wymień przesłanki do uznania, że jest on przeciwko Tobie. (Pamiętaj, że może być przeciwko Twoim poglądom czy ocenom, ale to co innego niż być przeciwko Tobie)
- Niepokonana
- Użytkownik
- Posty: 1548
- Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 337 razy
- Pomógł: 20 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Chyba Pan mnie nie rozumie. Im ostrzej będzie mnie Pan traktował, tym ja będę Pana mniej słuchać, nie ważne, czy ma Pan rację czy nie. Na razie Pana bardzo szanuję, ale Pan się robi ostry. Niech sobie to Pan przemyśli. Czy ja jestem tak beznadziejna, że mój szacunek jest bez znaczenia? Prawdopodobnie.
Domyślam się, że Janusz Tracz atakuje tylko moją wypowiedź, jednakże mógł to zrobić jutro i gdyby miał do mnie szacunek, prawdopodobnie by tak zrobił. Prawdopodobnie. Nie atakował mnie, tylko moją wypowiedź.
Czy taka odpowiedź Pana uszczęśliwia? Czy Panu jest teraz lepiej?
Domyślam się, że Janusz Tracz atakuje tylko moją wypowiedź, jednakże mógł to zrobić jutro i gdyby miał do mnie szacunek, prawdopodobnie by tak zrobił. Prawdopodobnie. Nie atakował mnie, tylko moją wypowiedź.
Czy taka odpowiedź Pana uszczęśliwia? Czy Panu jest teraz lepiej?
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15688
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5221 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Niepokonana pisze:Domyślam się, że Janusz Tracz atakuje tylko moją wypowiedź, jednakże mógł to zrobić jutro i gdyby miał do mnie szacunek, prawdopodobnie by tak zrobił
Kod: Zaznacz cały
https://www.youtube.com/watch?v=gcd_NBA2uGw
- Psiaczek
- Użytkownik
- Posty: 1503
- Rejestracja: 22 lis 2010, o 09:53
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska, Warmia, Olsztyn :)
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 476 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
No no rozkręciła się dyskusja Niepokonana zaraportowałaś już jakieś posty za mowę nienawiści ? Bo na razie nie dostałem powiadomienia.
- Niepokonana
- Użytkownik
- Posty: 1548
- Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 337 razy
- Pomógł: 20 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Filmik, który trwa jedną sześćdziesiątą minuty ładuje się jedną drugą minuty. Ale rozumiem, co chcesz przekazać, Premislav.
Bo mam zły dzień, nie widać? Dlatego nie mam siły za bardzo się ustosunkowywać do innych komentarzy. Mam serdecznie dosyć mojej lektury, ale zostało mi kilkadziesiąt stron, jestem załamana.
Bo mam zły dzień, nie widać? Dlatego nie mam siły za bardzo się ustosunkowywać do innych komentarzy. Mam serdecznie dosyć mojej lektury, ale zostało mi kilkadziesiąt stron, jestem załamana.