Kopanie rowu.
- kerajs
- Użytkownik
- Posty: 8585
- Rejestracja: 17 maja 2013, o 10:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 307 razy
- Pomógł: 3351 razy
Kopanie rowu.
Robotnikowi zlecono wykopanie rowu o głębokości \(\displaystyle{ H}\) i długości \(\displaystyle{ L}\). Kopanie rozpoczął o 8.00 i pracując stałym tempem o 8.15 rów miał głębokość \(\displaystyle{ \frac14 H}\), o 8.45 głębokość \(\displaystyle{ \frac24H}\), a o 9.30 głębokość \(\displaystyle{ \frac34 H}\). Kopanie rowu zakończył o 10.30.
Jednak po sprawdzeniu planów okazało się, iż połowa objętości rowu została niepotrzebnie wykopana, gdyż rowem ma być poprowadzona rura o o stałym spadku \(\displaystyle{ H}\) na długości \(\displaystyle{ L}\) (czyli o jednym końcu na poziomie gruntu przy jednym z końców rowu, a drugim końcu na głębokości \(\displaystyle{ H}\) przy drugim końcu rowu)
Proszę podać w jakim czasie robotnik wykopałby właściwy (skośny) rów ?
Jednak po sprawdzeniu planów okazało się, iż połowa objętości rowu została niepotrzebnie wykopana, gdyż rowem ma być poprowadzona rura o o stałym spadku \(\displaystyle{ H}\) na długości \(\displaystyle{ L}\) (czyli o jednym końcu na poziomie gruntu przy jednym z końców rowu, a drugim końcu na głębokości \(\displaystyle{ H}\) przy drugim końcu rowu)
Proszę podać w jakim czasie robotnik wykopałby właściwy (skośny) rów ?
-
- Użytkownik
- Posty: 1667
- Rejestracja: 16 cze 2006, o 15:40
- Płeć: Kobieta
- Podziękował: 71 razy
- Pomógł: 447 razy
Re: Kopanie rowu.
Pod nieobecność pesela może ja trochę pownikam. Jak należy rozumieć stałe tempo pracy, skoro wybranie każdej kolejnej warstwy trwało o kwadrans dłużej niż poprzedniej? Czy np. grunt był niejednorodny i to moc wydatkowana była stała? Czy może chodzi kształt przekroju poprzecznego wykopu (to dopiero byłoby dziwne ), albo jeszcze coś innego usprawiedliwia taki dobór słów w treści zadania, np. dział, w którym zostało ono umieszczone?
-
- Użytkownik
- Posty: 6882
- Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Staszów
- Podziękował: 50 razy
- Pomógł: 1112 razy
Re: Kopanie rowu.
Cyklista jedzie stałym tempem kiedy pokonuje w jednakowych odstępach czasu jednakowe odcinki drogi.
Ukłony!
Ukłony!
-
- Użytkownik
- Posty: 6882
- Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Staszów
- Podziękował: 50 razy
- Pomógł: 1112 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 22216
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3755 razy
Re: Kopanie rowu.
Obrazek wygląda rozsądnie, ale po kwadransie rów nie ma głębokości \(H/4\), tylko część wykopu ma taką głębokość. Moim zdaniem treść zadania jest mocno niejasna.
-
- Użytkownik
- Posty: 6882
- Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Staszów
- Podziękował: 50 razy
- Pomógł: 1112 razy
Re: Kopanie rowu.
Wykop po kwadransie ma mieć `1/10` objętości prostopadłościanu \(\displaystyle{ b\times H\times L}\) co wynika z czasów pracy ze stałą wydajnością \(\displaystyle{ \displaystyle{ q= \frac{V}{10} \frac{m^3}{\text{kwadrans}}}}\) i głębokość `\frac {1}{4} H`, a po kolejnych dwu kwadransach, objętość `\frac {3}{10} V` i głębokość `\frac {1}{2}H` itd.
- kerajs
- Użytkownik
- Posty: 8585
- Rejestracja: 17 maja 2013, o 10:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 307 razy
- Pomógł: 3351 razy
Re: Kopanie rowu.
Przyznaję, unikałem sformułowania pracował ze stałą mocą aby nie odstraszyć części czytelników.
Ponieważ wraz z głębokością grunt jest bardziej zwarty, wydobywanie wykopanej ziemi trudniejsze, a i kopanie bardziej niewygodne, to wrasta czas pogłębiania rowu.
Zgodnie z sugestią uściślam, że czas (w godzinach) potrzebny na wykopanie rowu o głębokości \(\displaystyle{ y}\) i długości \(\displaystyle{ L}\) , gdzie \(\displaystyle{ y \in \left\langle 0, H\right\rangle}\) jest określony wzorem:
`t(y)= \frac{y(4y+H)}{2H^2}`
(lub wzorem: `t(y)= \frac{30y(4y+H)}{H^2}` , dla czasu wyrażonego w minutach)
Zakładałem, że rozwiązujący sam przyjmie taką (lub inną, acz spełniającą treść zadania) funkcję czasu kopania od głębokości rowu.
Ponieważ wraz z głębokością grunt jest bardziej zwarty, wydobywanie wykopanej ziemi trudniejsze, a i kopanie bardziej niewygodne, to wrasta czas pogłębiania rowu.
Zgodnie z sugestią uściślam, że czas (w godzinach) potrzebny na wykopanie rowu o głębokości \(\displaystyle{ y}\) i długości \(\displaystyle{ L}\) , gdzie \(\displaystyle{ y \in \left\langle 0, H\right\rangle}\) jest określony wzorem:
`t(y)= \frac{y(4y+H)}{2H^2}`
(lub wzorem: `t(y)= \frac{30y(4y+H)}{H^2}` , dla czasu wyrażonego w minutach)
Zakładałem, że rozwiązujący sam przyjmie taką (lub inną, acz spełniającą treść zadania) funkcję czasu kopania od głębokości rowu.
-
- Użytkownik
- Posty: 22216
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3755 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 1667
- Rejestracja: 16 cze 2006, o 15:40
- Płeć: Kobieta
- Podziękował: 71 razy
- Pomógł: 447 razy
Re: Kopanie rowu.
Aha, ale to wtedy wystarczy wziąć przekrój `HL` pierwszego - niewłaściwego - wykopu (nazwijmy ten przekrój dużym prostokątem) i podzielić go na szesnaście przystających małych prostokątów - względem warstw i punktów, w których dno tego poprawnego wykopu (przekątna dużego prostokąta) tnie poszczególne warstwy. To by w minutach dawało `\frac{7}{8}\cdot 15+\frac{5}{8}\cdot 30+\frac{3}{8}\cdot 45+\frac{1}{8}\cdot 60`.
-
- Użytkownik
- Posty: 6882
- Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Staszów
- Podziękował: 50 razy
- Pomógł: 1112 razy
Re: Kopanie rowu.
Kerajs pisze:
"Ponieważ wraz z głębokością grunt jest bardziej zwarty,"
Nie zawsze, bywa przeciwnie.
bosa_Nike ,
Dlaczego "na szesnaście przystających małych prostokątów" ?
Kerajs, Pan nigdy nie kopał takiego dołka, stąd i nie wie jak taki pochyły się kopie i przeintelektualizował Pan zadanie. Jak ma Pan możliwość porozmawiać z monterami co stawiali słupy posługując się "folgami" to warto zapytać jak się takie kopie.
"Ponieważ wraz z głębokością grunt jest bardziej zwarty,"
Nie zawsze, bywa przeciwnie.
bosa_Nike ,
Dlaczego "na szesnaście przystających małych prostokątów" ?
Kerajs, Pan nigdy nie kopał takiego dołka, stąd i nie wie jak taki pochyły się kopie i przeintelektualizował Pan zadanie. Jak ma Pan możliwość porozmawiać z monterami co stawiali słupy posługując się "folgami" to warto zapytać jak się takie kopie.
- kerajs
- Użytkownik
- Posty: 8585
- Rejestracja: 17 maja 2013, o 10:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 307 razy
- Pomógł: 3351 razy
Re: Kopanie rowu.
Ale w tym zadaniu akurat tak jest, że wraz ze wzrostem głębokości struktura gruntu jest coraz trudniejsza do kopania. Tak naprawdę, to chciałem uniknąć wnikania w powody wydłużania się czasu kopania (nie ma o tym słowa w treści zadania) gdyż dla rozwiązania nie ma to żadnego znaczenia.
PS
Nie było moim zamiarem kpić z użytkowników forum. Mam złe zdanie o poziomie nauczania fizyki i stąd wynikło moje unikanie kojarzących się z nią określeń.
To rozwiązanie byłoby prawidłowym przed uściśleniem zależności czasu od głębokości kopania. Teraz w prostokątach z których wybrano dokładnie połowę ziemi, czas jej wydobycia jest mniejszy od połowy czasu wydobycia ziemi z całego prostokąta.
PS
Nie było moim zamiarem kpić z użytkowników forum. Mam złe zdanie o poziomie nauczania fizyki i stąd wynikło moje unikanie kojarzących się z nią określeń.
-
- Użytkownik
- Posty: 6882
- Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Staszów
- Podziękował: 50 razy
- Pomógł: 1112 razy
-
- Użytkownik
- Posty: 1667
- Rejestracja: 16 cze 2006, o 15:40
- Płeć: Kobieta
- Podziękował: 71 razy
- Pomógł: 447 razy
Re: Kopanie rowu.
Chyba zaczynam rozumieć, dlaczego to zadanie jest w zagadkach...
Imho w pierwotnej treści znalazło się albo za dużo (tu głównie chodzi o to nieszczęsne stałe tempo, które się w końcu okazało niestałe, chyba że znaczenie tego sformułowania jest tu mocno nieortodoksyjne), albo za mało (i tego właśnie dotyczyły moje dociekania). Dość o tym.
Zależność czasu od głębokości dotyczy warstwy na całej długości wykopu, dla długości `x` trzeba to będzie pomnożyć przez `\frac{x}{L}`. Zależność długości wybieranej warstwy o grubości `\mbox{d}y` od głębokości `y` jest `x=(H-y)\frac{L}{H}`, więc mielibyśmy w minutach `T=\int_0^Ht'(y)\cdot\frac{x}{L}\mbox{d}y=55`.
Imho w pierwotnej treści znalazło się albo za dużo (tu głównie chodzi o to nieszczęsne stałe tempo, które się w końcu okazało niestałe, chyba że znaczenie tego sformułowania jest tu mocno nieortodoksyjne), albo za mało (i tego właśnie dotyczyły moje dociekania). Dość o tym.
Zależność czasu od głębokości dotyczy warstwy na całej długości wykopu, dla długości `x` trzeba to będzie pomnożyć przez `\frac{x}{L}`. Zależność długości wybieranej warstwy o grubości `\mbox{d}y` od głębokości `y` jest `x=(H-y)\frac{L}{H}`, więc mielibyśmy w minutach `T=\int_0^Ht'(y)\cdot\frac{x}{L}\mbox{d}y=55`.
-
- Użytkownik
- Posty: 6882
- Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Staszów
- Podziękował: 50 razy
- Pomógł: 1112 razy
Re: Kopanie rowu.
Przy stałym tempie co zawsze należy rozumieć w takim przypadku jako stałą wydajność a nie moc.
Kopanie dołu to nie tylko robienie dziury w ziemi ale też odkładanie urobku na pryzmę. Można domniemywać, że pryzma ma przekrój trójkąta o kącie nachylenia boku do poziomu równemy współczynnikowi tarcia wewnętrznego a wysokość pryzmy nie jest najwyższa w przekroju w którym głębokość dołu jest największa. Podobnie jest na drugim jej końcu.
Czy kkopacz kopiąc on dół trójkątny w przekroju podłużnym ma stać na upadowej? Próbował kto kopać w takiej pozycji ?
Stąd moja uwaga o układających zadania.
Kopanie dołu to nie tylko robienie dziury w ziemi ale też odkładanie urobku na pryzmę. Można domniemywać, że pryzma ma przekrój trójkąta o kącie nachylenia boku do poziomu równemy współczynnikowi tarcia wewnętrznego a wysokość pryzmy nie jest najwyższa w przekroju w którym głębokość dołu jest największa. Podobnie jest na drugim jej końcu.
Czy kkopacz kopiąc on dół trójkątny w przekroju podłużnym ma stać na upadowej? Próbował kto kopać w takiej pozycji ?
Stąd moja uwaga o układających zadania.