O, a jakie kryterium falsyfikowalności spełnia matematyka, którą zaliczyłeś do grona nauk? No i już pomijam fakt, że rozważania na temat kryteriów falsyfikowalności to domena *trzymające w napięciu bicie w bębny* filozofii.Premislav pisze:nie wiem, ile teorii filozoficznych spełnia kryteria falsyfikowalności, sformułowane swego czasu przez Poppera
Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
-
- Użytkownik
- Posty: 270
- Rejestracja: 21 lis 2010, o 22:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 35 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
No przecież gdyby nieprawdą było, że \(\displaystyle{ 1+1=2}\), to gdybyś kupił jedno jabłko, a potem, nie zjadłszy, nie oddawszy ani nie zgubiwszy tego pierwszego, dokupił jeszcze drugie, to miałbyś jedno jabłko albo trzy, ale na pewno nie \(\displaystyle{ 2}\).
Dobra, to akurat żart (to wcześniej żartem nie było), muszę przyznać, że napisałem straszną głupotę, po prostu z całego serca nienawidzę filozofii i staram się nieudolnie racjonalizować tę nienawiść.-- 14 lis 2018, o 01:18 --W każdym razie ksiądz Guz w tym linku niezbyt mądrze mówi, używając górnolotnego słownictwa i przestarzałych podejść do całego szeregu zagadnień.
Dobra, to akurat żart (to wcześniej żartem nie było), muszę przyznać, że napisałem straszną głupotę, po prostu z całego serca nienawidzę filozofii i staram się nieudolnie racjonalizować tę nienawiść.-- 14 lis 2018, o 01:18 --W każdym razie ksiądz Guz w tym linku niezbyt mądrze mówi, używając górnolotnego słownictwa i przestarzałych podejść do całego szeregu zagadnień.
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5744
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 525 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
konkretnie co...ksiądz Guz w tym linku niezbyt mądrze mówi
wiadomo, że ewolucja to kłamstwo...
Na temat ewolucji można mówić mądrze lub głupio ale zawsze źle...
i o to was proszę drodzy formułowicze...
Zacytuję sam siebie:
Joto tom nic ni wim ale to wymysł diabła
-
- Użytkownik
- Posty: 270
- Rejestracja: 21 lis 2010, o 22:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 35 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Doceniam, że potrafisz to przyznać Też kiedyś nienawidziłem filozofii, ale potem uznałem, że wynikało to raczej z ignorancji.Premislav pisze:Dobra, to akurat żart (to wcześniej żartem nie było), muszę przyznać, że napisałem straszną głupotę, po prostu z całego serca nienawidzę filozofii i staram się nieudolnie racjonalizować tę nienawiść.
- JakimPL
- Użytkownik
- Posty: 2401
- Rejestracja: 25 mar 2010, o 12:15
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował: 43 razy
- Pomógł: 459 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Jakiej filozofii dokładnie? Skąd taki ładunek emocjonalny?Dobra, to akurat żart (to wcześniej żartem nie było), muszę przyznać, że napisałem straszną głupotę, po prostu z całego serca nienawidzę filozofii i staram się nieudolnie racjonalizować tę nienawiść.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Przede wszystkim Hegla i Marksa, którzy przynieśli wiele szkód (szanuję natomiast filozofię analityczną), także Nietzschego. Trochę denerwuje mnie też św. Tomasz z Akwinu, choć i tak nikogo lepszego z tych czasów nie kojarzę, a z polskich to ekstremalnie Józef Hoene-Wroński, który mógłby pozostać przy naukach ścisłych.
Ogólnie wszyscy adepci filozofii, których spotkałem, byli denerwującymi pretensjonalnymi pyszałkami, napompowanymi przekonaniem o swojej erudycji i wyjątkowości, niezależnie od wieku (20-70), statusu społecznego, poglądów politycznych i innych osobistych cech. Oczywiście ile ja ich mogłem spotkać, góra kilkudziesięciu, to nieistotne statystycznie, no ale moje złe wrażenie pozostaje, mimo że niekoniecznie źle to świadczy o środowisku, a już najmniej o samej filozofii. W ogóle co ja myślę o naukach humanistycznych (dużo pisania mądrych słów o niczym – naprawdę, to nie jest kwestia, że takich nie znam i się frustruję, gdy czegoś nie rozumiem, to sobie biorę słownik), to najlepiej oddaje, choć zawsze można powiedzieć, że to tylko takie odchylenie i to dotyczące raczej popularnonaukowej (czyli w gruncie rzeczy nienaukowej) strony.
Dobra, za głupi jestem na dyskusje filozoficzne, więc takowej nie zainicjuję, napiszę za to, że byłem na Bohemian Rhapsody i było OK.
Ogólnie wszyscy adepci filozofii, których spotkałem, byli denerwującymi pretensjonalnymi pyszałkami, napompowanymi przekonaniem o swojej erudycji i wyjątkowości, niezależnie od wieku (20-70), statusu społecznego, poglądów politycznych i innych osobistych cech. Oczywiście ile ja ich mogłem spotkać, góra kilkudziesięciu, to nieistotne statystycznie, no ale moje złe wrażenie pozostaje, mimo że niekoniecznie źle to świadczy o środowisku, a już najmniej o samej filozofii. W ogóle co ja myślę o naukach humanistycznych (dużo pisania mądrych słów o niczym – naprawdę, to nie jest kwestia, że takich nie znam i się frustruję, gdy czegoś nie rozumiem, to sobie biorę słownik), to najlepiej oddaje
Kod: Zaznacz cały
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawa_Sokala
Dobra, za głupi jestem na dyskusje filozoficzne, więc takowej nie zainicjuję, napiszę za to, że byłem na Bohemian Rhapsody i było OK.
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5744
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 525 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Pożytek z nich był jak kopnęli w kalendarz, wyświadczyli wtedy przysługę światu...Według mnie zarówno Hegl i Marks przynieśli wiele szkód ale ile też pożytku
Tyle, że mleko się już wylało...
To było wtedy a "teraz" jest to:
to się dzieje naprawdę..., szkoda, że Rysiu nie działa tu na forum bym go "teraz" zaorał...
Myślałem , że oni osiągnęli dno a jednak pukają od spodu...
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Jako że dzisiaj nie bardzo miałem co robić, byłem w kinie na Zbrodniach Grindelwalda i moja wypowiedź odnosiła się do tego, co ujrzałem i usłyszałem. To, że Dumbledore uczył najpierw obrony przed czarną magią, a potem (o czym świadczą wspomnienia Toma Riddle'a w drugiej części) – transmutacji, to jeszcze się może trzymać kupy, ale w filmie, którego akcja ma miejsce w 1927 roku, jest profesor Minerwa McGonagall, a tymczasem w piątym tomie Harry'ego Pottera (jakaś połowa lat 90. XX wieku) profesor McGonagall wspomina, że uczy w Hogwarcie od prawie 40 lat, czy jakoś tak.
-- 18 lis 2018, o 23:57 --
Pewnie normalnie bym tego nie zauważył, ale w piątek oglądałem Ziemię obiecaną, dzisiaj byłem na śniadaniu w żydowskiej knajpie i stężenie judku srebra we krwi wzrosło, a za tym idzie większa spostrzegawczość.
-- 18 lis 2018, o 23:57 --
Pewnie normalnie bym tego nie zauważył, ale w piątek oglądałem Ziemię obiecaną, dzisiaj byłem na śniadaniu w żydowskiej knajpie i stężenie judku srebra we krwi wzrosło, a za tym idzie większa spostrzegawczość.
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5744
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 525 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Dowolne przekraczanie przedziałów czasowych dla P. Profesor nie było niczym trudnym,ale w filmie, którego akcja ma miejsce w 1927 roku, jest profesor Minerwa McGonagall, a tymczasem w piątym tomie Harry'ego Pottera (jakaś połowa lat 90. XX wieku) profesor McGonagall wspomina, że uczy w Hogwarcie od prawie 40 lat, czy jakoś tak.
podobne dylatacje czasu pojawiają się już w lewackich umysłach wielkich fizyków , następuje to po meskalinie, haszyszu, jodku srebra i nie wiadomo po czym jeszcze...
Rowling jest ofiarą programu Monarch (MK-Ultra), wybraną do roli autorki bestsellerowej serii książek oraz stworzenia pozytywnego obrazu osiągającej sukces samotnej matki. Rowling jest członkiem Towarzystwa Fabiańskiego oraz Kościoła Scjentologicznego. Kościół Scjentologiczny jest nadzorowaną przez CIA sektą.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
A co to, samotna matka nie może osiągnąć sukcesu (to, że jest to zwykle mocno utrudnione, nie należy raczej do kontrowersyjnych stwierdzeń)? Zresztą jeśli ktoś został miliarderem w wyniku realizacji jakiegoś programu, niechby nawet niecnego w założeniach (nie twierdzę, że w to koniecznie wierzę), to trudno nazwać go ofiarą tegoż programu. Chyba że to taka słabo wyczuwalna ironia.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Wow, szacunek. bardzo cenny komentarz pod filmem. Początek:
Niccolo Machiavelli był dupkiem (nie pamiętam, kto to powiedział czy napisał, ale się zgadzam).
Właśnie o tym przez długi czas myślałem: jeśli ludzie wyznający jakąś religię (czy ogólniej, też przestrzegający prawa czy norm społecznych) nie czynią zła i starają się nieść dobro tylko dlatego, że boją się kary (a nie dlatego, że to im mówi zakorzeniona w nich moralność, funkcjonująca na poziomie aksjomatycznym), to nie są w niczym lepsi od dzikich zwierząt, które ze strachu nie podchodzą do legowiska drapieżnika, wydają się całkowicie amoralnymi, jedynie zastraszonymi. Według Machiavellego to już dobrze, ale że tak zacytuję:Nie powinniśmy podążać za Panem Jezusem z lęku przed wtrąceniem do piekieł, a z miłości do Niego.
Niccolo Machiavelli był dupkiem (nie pamiętam, kto to powiedział czy napisał, ale się zgadzam).
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 30 lis 2018, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
TO zacznę inaczej piosenki świąteczne oficjalnie w radiu dziś słyszałem, macie jakieś oryginalne pomysły na prezent dla rodziców?