Zapraszam do dyskusjiTelepie mną nieziemsko, cały się trzęsę,
gdy widzę,słyszę, że ktoś -
Nicpoń! Drań! Hołota! Menda!
nie uznaje mej statystyki
za dział matematyki.
Ki czort? A czymże ona jest?
Szydełkowaniem?
Boskie skaranie...
Czy statystyka jest matematyką
- leg14
- Użytkownik
- Posty: 3132
- Rejestracja: 5 lis 2014, o 20:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 154 razy
- Pomógł: 475 razy
Czy statystyka jest matematyką
Z tematu o kierunku "matematyka i statystyka" na pwr/uwr mój post został usunięty, dlatego tworzę osobny temat.
-
- Administrator
- Posty: 34487
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 5220 razy
Czy statystyka jest matematyką
Nie usunięty, tylko przeniesiony...leg14 pisze:Z tematu o kierunku "matematyka i statystyka" na pwr/uwr mój post został usunięty,
JK
- leg14
- Użytkownik
- Posty: 3132
- Rejestracja: 5 lis 2014, o 20:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 154 razy
- Pomógł: 475 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
Jedyne z czym mi się to kojarzy to Master of Science niestetyProponuję zajrzeć do MSC
Przeniesiony na najdalsze rubieże forum czyli de facto znalazł się w niebycie. Ale wiem, że żadnych źłośliwych intencji tam nie byłoNie usunięty, tylko przeniesiony...
Mi ogólnie nie chodzi o to jak jest de iure, tylko o obiektywne odczucia forumowiczów
-
- Administrator
- Posty: 34487
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 5220 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
Uuuu....leg14 pisze:Jedyne z czym mi się to kojarzy to Master of Science niestetyProponuję zajrzeć do MSC
Kod: Zaznacz cały
https://en.wikipedia.org/wiki/Mathematics_Subject_Classification
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 609
- Rejestracja: 10 lis 2009, o 22:39
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Pomógł: 135 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
MSC może dostarczyć odpowiedzi negatywnej: jeśli jakiejś dziedziny badań nie ma w tym spisie, to najpewniej nie jest ona częścią matematyki. Jednak to nie działa w drugą stronę: jeśli jakaś dziedzina badań jest na tej liście, to jeszcze samo w sobie nie znaczy, że jest ona częścią matematyki.
Np. geofizyka...
Np. geofizyka...
- kerajs
- Użytkownik
- Posty: 8596
- Rejestracja: 17 maja 2013, o 10:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 307 razy
- Pomógł: 3356 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
Oczywiście, że statystyka nie jest działem matematyki.
Bo:
Matematyka uczy poszukiwania prawdy, a statystyka jej ukrywania.
Matematyka udowadnia jedynie prawdziwie tezy, a statystyka dowolne (dajcie mi tezę, a znajdę test ją dowodzący).
Doatkowo dorzucę garść cytatów to potwierdzających:
Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki. - Benjamin Disraeli
Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki. - Mark Twain.
Istnieją trzy rodzaje kłamstwa: przepowiadanie pogody, statystyka i komunikat dyplomatyczny. - Jean Rigaux
Jest prawda, półprawda i statystyki. - Zbigniew Bartman
Ludzkie umiłowanie fantazji bywa dziś zaspokajane zazwyczaj przez statystyków i buchalterów. - George Hancock
Wierzę tylko w te statystyki, które sam sfałszowałem - Winston Churchill
Statystyka jest jak kostium bikini: pokazuje wiele, ale nie pokazuje najważniejszego. - Aaron Levenstein
Statystyka to matematyczny kamuflaż błędu. - Georges Elgozy
Bo:
Matematyka uczy poszukiwania prawdy, a statystyka jej ukrywania.
Matematyka udowadnia jedynie prawdziwie tezy, a statystyka dowolne (dajcie mi tezę, a znajdę test ją dowodzący).
Doatkowo dorzucę garść cytatów to potwierdzających:
Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki. - Benjamin Disraeli
Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki. - Mark Twain.
Istnieją trzy rodzaje kłamstwa: przepowiadanie pogody, statystyka i komunikat dyplomatyczny. - Jean Rigaux
Jest prawda, półprawda i statystyki. - Zbigniew Bartman
Ludzkie umiłowanie fantazji bywa dziś zaspokajane zazwyczaj przez statystyków i buchalterów. - George Hancock
Wierzę tylko w te statystyki, które sam sfałszowałem - Winston Churchill
Statystyka jest jak kostium bikini: pokazuje wiele, ale nie pokazuje najważniejszego. - Aaron Levenstein
Statystyka to matematyczny kamuflaż błędu. - Georges Elgozy
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15688
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5221 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
Teraz pytanko: ile osób z tego grona miało wykształcenie matematyczne lub pokrewne. To, że są znani i coś ważnego zrobili (na przykład D'Israeli przyczynił się do wykupienia przez Wielką Brytanię akcji Kanału Sueskiego, Churchill kazał zabić Sikorskiego itd.), nie znaczy, że są autorytetami w kwestii orzekania, co matematyką jest, a co nie.
To może cytaty z innych znanych osób?
Ja, szanowni państwo, spędziłem w tym miejscu kilka tygodni swojego życia – może najważniejszych tygodni swojego życia – i pamiętam, kto był wtedy po której stronie. My jesteśmy tu, gdzie wtedy – oni tam, gdzie stało ZOMO!
~TW Balbina
Takie pojęcie na temat statystyki, jak w cytatach podanych przez Ciebie, bierze się m.in. stąd, że niedouczeni adepci nauk społecznych, czasem też przyrodniczych (a może i matematyki), a to nie rozumieją ni w ząb statystyki, więc nie sprawdzają założeń bądź nie potrafią zinterpretować tego, co im mówi wynik testu statystycznego, a to np. manipulują poziomem istotności (potem w śmieciowych popularnonaukowych tekstach oczywiście go nie podają, tylko się pojawia „naukowcy wykazali…", lol), żeby przepchnąć jakieś swoje tezy (to wcale nie znaczy, że je udowodnią!). W ogóle w kiepskich gazetach i artykułach podaje się często jakieś wartości średnie, nie uwzględniając np. odchylenia standardowego, mediany, takich czy śmakich kwantyli itd. A na czym ludzie nieobeznani z tematem mają budować swoją opinię? No na tym, z czym się stykają.
Tak że sorry kerajs , ale nie mogę się zgodzić z tym, w jaki sposób argumentujesz swoje zdanie.
Twoje stwierdzenie, że matematyka uczy poszukiwania prawdy jest co najmniej wątpliwe. Jakaż to prawda, która zmienia się w zależności od zestawu obranych aksjomatów? Ktoś może mieć „intuicję", że pewnik wyboru jest słuszny, a ktoś może mieć też „intuicję", że jakieś tam bóstwo istnieje.
A poza tym powinieneś na tej samej zasadzie podważać przynależność rachunku prawdopodobieństwa do matematyki, bo to przecież „zgadywanki", jaka w tym prawda
To może cytaty z innych znanych osób?
Ja, szanowni państwo, spędziłem w tym miejscu kilka tygodni swojego życia – może najważniejszych tygodni swojego życia – i pamiętam, kto był wtedy po której stronie. My jesteśmy tu, gdzie wtedy – oni tam, gdzie stało ZOMO!
~TW Balbina
Takie pojęcie na temat statystyki, jak w cytatach podanych przez Ciebie, bierze się m.in. stąd, że niedouczeni adepci nauk społecznych, czasem też przyrodniczych (a może i matematyki), a to nie rozumieją ni w ząb statystyki, więc nie sprawdzają założeń bądź nie potrafią zinterpretować tego, co im mówi wynik testu statystycznego, a to np. manipulują poziomem istotności (potem w śmieciowych popularnonaukowych tekstach oczywiście go nie podają, tylko się pojawia „naukowcy wykazali…", lol), żeby przepchnąć jakieś swoje tezy (to wcale nie znaczy, że je udowodnią!). W ogóle w kiepskich gazetach i artykułach podaje się często jakieś wartości średnie, nie uwzględniając np. odchylenia standardowego, mediany, takich czy śmakich kwantyli itd. A na czym ludzie nieobeznani z tematem mają budować swoją opinię? No na tym, z czym się stykają.
Tak że sorry kerajs , ale nie mogę się zgodzić z tym, w jaki sposób argumentujesz swoje zdanie.
Twoje stwierdzenie, że matematyka uczy poszukiwania prawdy jest co najmniej wątpliwe. Jakaż to prawda, która zmienia się w zależności od zestawu obranych aksjomatów? Ktoś może mieć „intuicję", że pewnik wyboru jest słuszny, a ktoś może mieć też „intuicję", że jakieś tam bóstwo istnieje.
A poza tym powinieneś na tej samej zasadzie podważać przynależność rachunku prawdopodobieństwa do matematyki, bo to przecież „zgadywanki", jaka w tym prawda
- kerajs
- Użytkownik
- Posty: 8596
- Rejestracja: 17 maja 2013, o 10:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 307 razy
- Pomógł: 3356 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
Mimowolnie i wbrew temu co wprost piszesz, potwierdzasz moja tezę. Ludzie (nieobeznani z tematem) uważają statystkę za krętactwo i narzędzie manipulacji. A czym jest matematyka? Bezużyteczną abstrakcją, domeną oderwanych od rzeczywistości intelektualistów.Premislav pisze: Takie pojęcie na temat statystyki, jak w cytatach podanych przez Ciebie, bierze się m.in. stąd, że niedouczeni adepci nauk społecznych, czasem też przyrodniczych (a może i matematyki), a to nie rozumieją ni w ząb statystyki, więc nie sprawdzają założeń bądź nie potrafią zinterpretować tego, co im mówi wynik testu statystycznego, a to np. manipulują poziomem istotności (...) A na czym ludzie nieobeznani z tematem mają budować swoją opinię? No na tym, z czym się stykają.
Tak że sorry kerajs , ale nie mogę się zgodzić z tym, w jaki sposób argumentujesz swoje zdanie.
(...)
Ergo, statystyka nie jest matematyką.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15688
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5221 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
Nie rozumiem, w jaki sposób przebiega Twoje rozumowanie (chyba że po prostu zastosowałeś chwyt erystyczny). Zdanie nieobeznanych z tematem ludzi nie ma znaczenia, z równym powodzeniem można pytać hydraulika pana Zdzisia o topologię algebraiczną i na tej podstawie orzekać, czy jest ona częścią matematyki. I nigdzie nie twierdziłem, że matematyka jest bezużyteczna (chyba że to był ciąg dalszy poglądów ludzi nieobeznanych z tematem na sprawę, a nie odniesienie do mojej wypowiedzi, ale to trochę bez sensu), nie zgodziłem się tylko z tym, że matematyka uczy poszukiwania prawdy.
Przy czym szczerze mówiąc mało mnie interesuje, czy statystyka jest częścią matematyki, a tylko zwróciłem uwagę na wątpliwą argumentację.
Może Twoja wypowiedź ma jakieś drugie dno, którego nie dostrzegam, ale cóż, tępy jestem.
Przy czym szczerze mówiąc mało mnie interesuje, czy statystyka jest częścią matematyki, a tylko zwróciłem uwagę na wątpliwą argumentację.
Może Twoja wypowiedź ma jakieś drugie dno, którego nie dostrzegam, ale cóż, tępy jestem.
- Dasio11
- Moderator
- Posty: 10255
- Rejestracja: 21 kwie 2009, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 41 razy
- Pomógł: 2376 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
Moim zdaniem matematyka zdecydowanie uczy poszukiwania prawdy.Premislav pisze:Twoje stwierdzenie, że matematyka uczy poszukiwania prawdy jest co najmniej wątpliwe. Jakaż to prawda, która zmienia się w zależności od zestawu obranych aksjomatów? Ktoś może mieć „intuicję", że pewnik wyboru jest słuszny, a ktoś może mieć też „intuicję", że jakieś tam bóstwo istnieje.
Prawda w matematyce nie zmienia się w zależności od aksjomatów, bo każde twierdzenie ma charakter implikacji, czyli stwierdza, że pod warunkiem zachodzenia pewnych założeń zachodzi również teza. Poszczególne gałęzie matematyki często bazują na domyślnym zestawie aksjomatów (np. w analizie przyjmujemy, że \(\displaystyle{ \RR}\) jest ciałem uporządkowanym w sposób ciągły, a jeśli chcemy być bardzo ściśli, to pewnie nie można się obyć bez pewnego fragmentu ZFC). Znaczy to jednak tylko tyle, że aby ustalone twierdzenie otrzymać w postaci "absolutnie prawdziwej" należy do założeń dołączyć pełen zestaw aksjomatów, z którymi pracujemy. Trzeba przyznać, że cała konstrukcja spoczywa na jeszcze jednym fundamencie, jakim są aksjomaty logiczne, ale nie znam rozsądnego człowieka, który by te aksjomaty poważnie kwestionował.
Poza tym, do prawdy - zarówno tej naukowej, jak i czasem w życiu, np. kto wziął mojego laptopa :p - można dojść przy użyciu rozumowania (przynajmniej z pewnym prawdopodobieństwem), a to przede wszystkim matematyka uczy rozumować ściśle, logicznie i poprawnie. W szczególności, nauka matematyki ułatwia niepopełnianie błędów logicznych, które prowadzą do fałszywych wniosków, a także wyrabia nawyk analizowania poprawności dowodów przemawiających za rozważaną tezą, czyli krytycznego myślenia. Co więcej, poznawanie złożonych zjawisk matematycznych uczy głęboko myśleć, a to pozwala lepiej rozumieć świat. Jednak w moim odczuciu to umiejętność ścisłego myślenia jest największą korzyścią płynącą z uczenia się matematyki, bo chroni ona przed prowadzeniem bezsensownych rozważań, których złudzenie sensowności potrafi mocno zamieszać w głowie i odwieść od prawdy.
Poza tym jeszcze warto wspomnieć, że sam aparat matematyczny jest używany przy ścisłym formułowaniu teorii np. w fizyce lub biologii. A poznawanie takich zagadnień jak transformacje Lorentza czy strategie ewolucyjnie stabilne z pewnością można zaliczyć do poszukiwania prawdy.
P.S. Również po Twoich postach sądzę, że myślisz bardzo krytycznie. Czy nie uważasz, że nauka matematyki miała wpływ na ukształtowanie się u Ciebie takiej postawy?
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15688
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5221 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
No cóż, dla mnie prawda to stan rzeczywistości, niezależny od założeń wstępnych, poglądów i spojrzeń. Twierdzenia matematyczne dla mnie się nie kwalifikują do tej kategorii, ponieważ oczywiście, jak napisałeś, jako implikacje są prawdziwe (o ile tylko logika nie jest w jakimś sensie błędna czy sprzeczna, ale wątpię, by tak było), ale czy np. pewnik Archimedesa jest słuszny? Czy aksjomat wyboru jest słuszny? [niewykluczone też, że te pytania są źle postawione i rozważanie tego nie ma sensu] Przyjmując i odrzucając pewne aksjomaty, możemy dochodzić do kompletnie odmiennych wniosków. Moim zdaniem w matematyce nie ma prawdy (przynajmniej według mojego rozumienia tego słowa), jest natomiast pewien model prawdy (a nawet wiele takowych), nie w sensie teorii modeli, bo jej nie znam, tylko raczej potocznie. Ale to i tak sporo.
Natomiast trochę wstyd, ponieważ chyba udało mi się pomieszać takie dwie kwestie: czy matematyka jest prawdą
i czy matematyka uczy dążenia do prawdy, jeśli chodzi o tę drugą kwestię (a przecież deklarowałem, że to ją właśnie podejmuję), czuję się przekonany.
Natomiast trochę wstyd, ponieważ chyba udało mi się pomieszać takie dwie kwestie: czy matematyka jest prawdą
i czy matematyka uczy dążenia do prawdy, jeśli chodzi o tę drugą kwestię (a przecież deklarowałem, że to ją właśnie podejmuję), czuję się przekonany.
Oj, a ta druga część zdania to nie jest czasem chwyt erystyczny?Dasio11 pisze:Trzeba przyznać, że cała konstrukcja spoczywa na jeszcze jednym fundamencie, jakim są aksjomaty logiczne, ale nie znam rozsądnego człowieka, który by te aksjomaty poważnie kwestionował.
-
- Użytkownik
- Posty: 270
- Rejestracja: 21 lis 2010, o 22:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 35 razy
Re: Czy statystyka jest matematyką
Pytanie czy matematyka jest prawdą, tak jak Ty to Premislavie rozumiesz, to de facto dyskusja nominalizm vs. realizm, czyli coś poza zakresem tego wątku.
Statystyka w szerokim sensie oczywiście nie jest tylko matematyką, za to matematyka zdecydowanie ma dział zwany statystyką i ten dział, cóż, z konieczności jest matematyką.
Statystyka w szerokim sensie oczywiście nie jest tylko matematyką, za to matematyka zdecydowanie ma dział zwany statystyką i ten dział, cóż, z konieczności jest matematyką.