Ktoś od Ekonomii

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
Milczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: 22 lut 2013, o 19:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 84 razy
Pomógł: 45 razy

Ktoś od Ekonomii

Post autor: Milczek »

Dzień dobry, czy mamy tutaj kogoś kto zna się na ekonomii bądź ją studiuje/studiował?

Szukam wsparcia merytorycznego - czy są jakieś książki klasyki(coś jak Fichtenholz do rachunku różniczkowego i całkowego / Feynman do podstaw Fizyki) do ekonomii które są przerabiane przez studentów stawiających pierwsze kroki na wydziałach ekonomicznych?

Pytam tutaj, z wiarą iż ten temat trafi do jakiegoś ekonomisty który byłby w stanie coś polecić. Wybór owego działu podyktowałym tym iż ma szerokie grono odbiorców na naszym forum.
Zahion
Moderator
Moderator
Posty: 2095
Rejestracja: 9 gru 2012, o 19:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa, mazowieckie
Podziękował: 139 razy
Pomógł: 504 razy

Re: Ktoś od Ekonomii

Post autor: Zahion »

Warto zajrzeć na literaturę polecaną do egzaminu magisterskiego na SGH.
Milczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: 22 lut 2013, o 19:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 84 razy
Pomógł: 45 razy

Re: Ktoś od Ekonomii

Post autor: Milczek »

Dzięki! Nie wiedziałem o istnieniu takiej, i takową już znalazłem, przyda się na pewno.
A ponadto , o ironio, czy nie wydaje się dziwne że shg organizuje kursy przygotowawcze na studia magisterskie? ... darce.aspx

To wygląda tak jakby na magisterke na sgh schodzili się ludzie z różnych kierunków - i do tego, jest to traktowane jako normalne zjawisko, którego oni sami się spodziewają. :/

Np. dla mnie nie pojęte jest iść po ekonomii po I stopniu na matematyke na mim na II stopień.
Czyżby po prostu studia ekonomiczne rządziły się innymi zasadami - co do wiedzy jaką ma zdobyć student I stopnia na sgh? Ta wiedza jest tak ogólna..że właściwie do zdobycia dla każdego chętnego? :/
Zahion
Moderator
Moderator
Posty: 2095
Rejestracja: 9 gru 2012, o 19:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa, mazowieckie
Podziękował: 139 razy
Pomógł: 504 razy

Re: Ktoś od Ekonomii

Post autor: Zahion »

1. Tak, są one ponoć mało efektywne pod kątem przygotowań.
2. Proces rekrutacji na studia magisterskie jest tworzony dla studentów SGH i osób trzecich, innych niż studenci SGH, którzy ukończyli licencjat albo inne studia I stopnia (bądź inna nomenklatura, szersza). W tym roku, aby zakwalifikować się na studia magisterskie na zasadach studentów SGH wystarczyło przekroczyć średnią 3,5. Pozostałe osoby, które wzięły udział w egzaminie musiały zdobyć bodajże co najmniej 51/100 pkt.

Zakładając, że osoba po ekonomii I stopnia będzie mieć lepsze podstawy (lepiej napisze egzamin rekrutacyjny z matematyki na MIM) niż student MIM I stopnia - dlaczego nie ?
Krodinor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 207
Rejestracja: 13 sty 2016, o 00:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 7 razy
Pomógł: 12 razy

Re: Ktoś od Ekonomii

Post autor: Krodinor »

Słyszałem dobre opinie o książkach "Mikroekonomia" i "Makroekonomia" Begga. Czy któryś z forumowiczów czytał i wypowie się czy to dobry wybór? A jeśli nie to jakie pozycje byłyby lepsze?
Zahion
Moderator
Moderator
Posty: 2095
Rejestracja: 9 gru 2012, o 19:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa, mazowieckie
Podziękował: 139 razy
Pomógł: 504 razy

Re: Ktoś od Ekonomii

Post autor: Zahion »

D. Begg był też polecany w zeszłych latach w literaturze na ww. egzamin.
Książki cechuje fakt, że są przystępnie napisane, z dużą liczbą przykładów.
Różnią się pewnymi informacjami, natomiast główny nurt jest jak najbardziej zachowany.
Tak właśnie, podobny kontent oferuje G. Mankiw (makro, mikro).
Awatar użytkownika
leg14
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3132
Rejestracja: 5 lis 2014, o 20:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 154 razy
Pomógł: 475 razy

Ktoś od Ekonomii

Post autor: leg14 »

czy są jakieś książki klasyki(coś jak Fichtenholz do rachunku różniczkowego i całkowego / Feynman do podstaw Fizyki) do ekonomii które są przerabiane przez studentów stawiających pierwsze kroki na wydziałach ekonomicznych?
Varian ('mikroekonomia') jest popularny. Opasle tomiszcze, ale tersci merytorycznej znowu nie tak wiele.
Awatar użytkownika
Chewbacca97
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 9 lis 2013, o 22:09
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 33 razy
Pomógł: 120 razy

Re: Ktoś od Ekonomii

Post autor: Chewbacca97 »

Na sam początek można zajrzeć do Wellsa i Krugmana. Robbie Mochrie albo Hal R. Varian nauczą Cię czegoś więcej z mikro. Z kolei Mankiw albo Blanchard (ten mi bardziej przypadł do gustu) rozwiną Cię z makro. Większość z wymienionych przeze mnie ma polskie tłumaczenie (z tego, co się orientuję) i na upartego dostępne są gdzieś w internecie. Oczywiście warto jest mieć wersję papierową.

Książki Begga w dłoniach nie miałem, więc niestety nie mogę się wypowiedzieć na jej temat.
ODPOWIEDZ