Tego Ci nikt nie powie. Na pewno na początku byłoby trudno, ale nie byłabyś jedyną osobą z brakami...ayeaar pisze:I płyną stąd moje pytania - czy mając braki z technikum, chodzi raczej o niuanse, dałabym sobie radę?
Dla nich też , ale zdecydowana większość studentów nie jest ani olimpijczykami, ani geniuszami, choć oczywiście są osoby mniej i bardziej zdolne matematycznie.ayeaar pisze:Czy ten kierunek jest tylko dla absolutnych geniuszy i olimpijczyków?
Zaczynamy od podstaw, ale matematyki wyższej. Pewne umiejętności ze szkoły są oczekiwane, więc jak się ich nie ma, to trzeba je sobie uzupełnić. Ale jest wielu studentów, którzy mają z różnymi szkolnymi umiejętnościami problemy.ayeaar pisze:Czy będąc na tych studiach od razu wpada się w wir matematyki czy może wracamy do jakichś podstaw na początku?
Szansę ma.ayeaar pisze:Czy ktoś, taki jak ja, kto lubi matematykę, chce ją bliżej poznać, ma szansę?
Mam nadzieję, że piszesz matematykę rozszerzoną.ayeaar pisze:Przede mną matura i bardzo się stresuję,
I słusznie, nie ma sensu tego robić.ayeaar pisze:nie chciałabym też się zniechęcać do studiów na samym początku myśląc, że sobie nie poradzę.
Pracowitość i zaangażowanie są na początku studiów kluczowe.ayeaar pisze:Jestem pracowita, jeśli mi naprawdę zależy i to właśnie ten moment.
JK