Studia matematyczne a przyszłość po nich

Dyskusje o matematykach, matematyce... W szkole, na uczelni, w karierze... Czego potrzeba - talentu, umiejętności, szczęścia? Zapraszamy do dyskusji :)
XYZmat
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 1 wrz 2017, o 11:39
Płeć: Kobieta

Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: XYZmat »

Witam. Zwracam się do Was z pytaniem dotyczącym studiów matematycznych, a konkretniej przyszłości po nich. Na wielu forach, jak i oficjalnych stronach związanych z tą dziedziną spotykam się z opiniami o ambitności kierunku, wielości ofert pracy itp., stąd nie mam w tej kwestii wątpliwości, jednak w dalszym ciągu nigdzie nie mogę znaleźć informacji o konkretach dotyczących zawodu. Doskonale znam wypowiedzi pokroju "finanse i rachunkowość - chyba wiadomo o co chodzi", "statystyka - siedzenie w wykresach". Jednak są to sformułowania których każdy jest w stanie się domyślić na podstawie samej nazwy. Brakuje mi za to szczegółowych informacji na temat różnorodnych zawodów matematycznych. Weźmy np. bankowca - kojarzy się on przede wszystkim z osobą siedząca przy okienku i wydającą pieniądze, lecz idąc w głąb tej dziedziny można się tylko spodziewać, że pracownicy zajmują się planami dotyczącymi przyszłości banku, lecz nie mam za bardzo źródła, które powiedziałoby o szczegółowym zakresie obowiazków.
Podsumowując potrzebuję informacji na temat wszelakich zawodów, które są możliwe po danych specjalizacjach matematycznych, zakresy obowiązków w tych zawodach, a także informacji o tym, ktore zawody poza wykladowcą mają najwięcej matematyki "w czytej postaci". Mogą to być zarówno Wasze własne doświadczenia, jak i linki do stron, z których dowiem się więcej niż powszechnej teorii.
Z góry dziękuję za każdą rzetelną odpowiedž
loitzl9006
Moderator
Moderator
Posty: 3050
Rejestracja: 21 maja 2009, o 19:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Starachowice
Podziękował: 29 razy
Pomógł: 816 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: loitzl9006 »

Po takich studiach (w sumie nawet już na studiach) możesz udzielać korków (np. do matury, dla studentów)

Nie chcę żeby to źle zabrzmiało w stosunku do nauczycieli, ale mamy taki system że matematyki w szkołach uczą osoby które mają tzw. "uprawnienia do nauczania matematyki". Jest to papierek który można zrobić m.in. na studiach podyplomowych i do jego zrobienia nie trzeba wiele umiejętności.

Dyrektor szkoły, mając dwóch kandydatów: jednego dobrego ale bez tego papierka, oraz drugiego kiepskiego z papierkiem (i znajomościami, a jakże by inaczej), wybierze oczywiście tego drugiego bo ustawa nie pozwala wybrać pierwszego.
Ponadto dyrektorzy preferują żeby jeden nauczyciel prowadził jak najwięcej przedmiotów
Takie podejście nieprędko się zmieni...

Efekt jest taki że poziom nauczania nie zawsze jest na odpowiednim poziomie, a taką maturę trzeba zdać aby potem na studia pójść. I stąd rośnie popularność korków (program 500+ też robi swoje, dzieciaki mają więcej kasy na dodatkowe lekcje)

Ja widzę przyszłość w takiej działalności. Jeśli masz cierpliwość i umiejętność tłumaczenia to bym spróbował pójść w to. Ponadto nikt nie będzie Tobą zarządzał i mówi Ci że to źle to niedobrze itp, jak to w "normalnej" pracy
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22173
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3748 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: a4karo »

Chyba mylisz bankowca z kasjerem
loitzl9006
Moderator
Moderator
Posty: 3050
Rejestracja: 21 maja 2009, o 19:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Starachowice
Podziękował: 29 razy
Pomógł: 816 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: loitzl9006 »

Osobiście denerwują mnie oferty pracy w banku (i nie tylko!) w której to pracy trzeba zmusić \(\displaystyle{ x}\) klientów aby wzięli kredyt (gdzie \(\displaystyle{ x\to \infty}\)) a jak się tego nie wyrobi to się wylatuje. Może nie jestem stworzony do tego a kilka razy osobiście z takim typem pracy się spotkałem. Jeśli osoba zakładająca ten wątek lubi taki typ pracy, to niech nie bierze pod uwagę mojego wcześniejszego wpisu

Kasjer wydaje mi się nawet ok, choć tego nie przerabiałem
Awatar użytkownika
VirtualUser
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 443
Rejestracja: 2 wrz 2017, o 11:13
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 113 razy
Pomógł: 15 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: VirtualUser »

Ile wspólnego ma praca bankowca z prawdziwą matematyką? Czy pasjonat tam się odnajdzie?
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15685
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 195 razy
Pomógł: 5219 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: Premislav »

Odpowiednio, mniej więcej zero i nie (jeśli rozumiesz przez "pasjonata" akurat pasjonata matematyki). Z matematyką to coś wspólnego ma np. praca aktuariusza czy quanta, a nie typowego bankowca.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34123
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5192 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: Jan Kraszewski »

Zdefiniuj "typowego bankowca".

JK
Awatar użytkownika
lubielentilky
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 23 lut 2017, o 16:11
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice
Pomógł: 1 raz

Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: lubielentilky »

Niekoniecznie. Banki potrzebują też specjalistów od zarządzania ryzykiem czy doradców inwestycyjnych, gdzie matematyczne umiejętności są wskazane. Matematyka finansowa, probabilistyka, statystyka jak najbardziej, bo korzysta się z modeli, które laikowi bez przygotowania jest ciężko zrozumieć. Tylko takich ludzi zatrudniają raczej centrale banków, a nie małe oddziały w miastach.

BTW. Korepetycje to są dobre dla studentów na fuszerkę, a nie dla pasjonata po trudnych 5-letnich studiach.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: Niepokonana »

A odkopię sobie temat a co.
No dobrze mamy korepetytora, bankiera i kasjera. A ktoś jeszcze?
Tmkk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1718
Rejestracja: 15 wrz 2010, o 15:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 59 razy
Pomógł: 501 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: Tmkk »

Jak Ci się spodobają studia, możesz zostać i robić doktorat : D
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: Niepokonana »

Jak ja się dostanę na szanującą uczelnię na licencjat, to pewnie jakiś semestr zawalę przez geometrię XD Jak profesor dobrze napisze zadania, to wywalę się nawet na "policz pole kwadratu o boku 2".
Ja tak z ciekawości pytam, bo sama nie wiem. Matematyka brzmi mądrze, ale co można po tym robić? No bo to na pewno lepszy kierunek niż human, ale jak liczę te możliwości, to wcale nie lepszy.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15685
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 195 razy
Pomógł: 5219 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: Premislav »

Na matematykę warto pójść, jeśli jest się wielkim rozkminiaczem planującym karierę naukową lub jeśli ogarnia się programowanie i bazy danych lub jeśli ma się dobre widoki i mocne postanowienie, by ogarniać programowanie i bazy danych. Jeżeli żadne z powyższych nie jest spełnione, polecam trzymać się z daleka od studiów matematycznych (jako osoba, która mocno się na nich przejechała).

Geometrii takiej jak w szkole (poza elementami analitycznej) nie ma na studiach wcale, chyba że ktoś bardzo chce lub realizuje specjalność nauczycielską.
Milczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: 22 lut 2013, o 19:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 84 razy
Pomógł: 45 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: Milczek »

Polecam studiować matme bądź fize . Studia ciężkie, momentami bardzo. Jeśli jesteś mocnym rozkminiaczem to polecam fize z poszerzonymi kursami z analizy i algebry ( na większości wydziałów taki podział funkcjonuje na kierunku Fizyka ) - te studia dadzą Ci mega satysfakcje i sporo możliwości. Sama matematyka też jest ok - ale aby tutaj być gwiazdą parkietu i aby nie przejechać sie na życiowych zawiłych drogach " po studiach " bądź pod ich koniec - musisz być bardzo mocnym wymiataczem bądź dość szybko zacząć intensywnie rozwijać się w jakichś stosowanych dziedzinach - we własnym zakresie.

Niestety, chyba prawdą jest to, że i tak będzie trzeba odbić mocno w kierunki informatyczne aby cieszyć się z życia i z możliwości jakiegoś zawodowego rozwoju - bo patrząc na informatykę, nie można powiedzieć że są w niej wąskie horyzonty.

Problem z infą niestety jest taki, że o ile pewne jej aspekty są oczywiście mega ciekawe - to jednak same studia w większości są nudne jak nie wiem co, czego nie można powiedzieć np. o fizyce, matmie w sumie też ( ale dla mnie ciekawa jest też filologia rosyjska więc co kto woli tak naprawdę ).

Polecam jak najszybciej wyrobić w sobie system 2+1 czyli zarywasz jedną całą noc co dwa dni. Pamiętaj, czas jest najcenniejszym zasobem - lepiej go dobrze wykorzystać. Tak - sen czy inne rzeczy to dobre wykorzystanie nocki która mogłaby być poświęcona na topologie, algebre czy klasyczną teorie pola - taki system pozwoli Ci skończyć może i fize i matme a jak jesteś zdolny do jeszcze infe - wtedy bym się nie martwił co będzie można robić w przyszłości. :)

I swoją drogą, matma będzie najłatwiejsza , infa trudniejsza a fiza najtrudniejsza. Wybierz mądrze. To że coś jest trudniejsze jeszcze nie oznacza, że bardziej przyszłościowe czy coś - wyciąganie takich wniosków wymaga jednak trochę głębszej analizy problemu.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: Niepokonana »

O boże! System 2+1? Chore. Nie no, mi by się parę godzin na rozwijanie zainteresowań przydało.
A w jakich dziedzinach można się rozwijać tak przykładowo? Na matematyce nie ma dużo geometrii? Dobrze Wam tam.
Czyli nie ma takiego zawodu, który by się dało od razu wykonywać po matematyce? Szkoda.

Ej, a ile godzin "lekcyjnych" jest na matematyce? Po w szkole to jest 34*45 minut...

Dodano po 13 minutach 22 sekundach:
To znaczy lubię się uczyć, ale muszę spać 8 godzin nocnie...
loitzl9006
Moderator
Moderator
Posty: 3050
Rejestracja: 21 maja 2009, o 19:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Starachowice
Podziękował: 29 razy
Pomógł: 816 razy

Re: Studia matematyczne a przyszłość po nich

Post autor: loitzl9006 »

Bez przesady nie ma co się tak przemęczać, życie cenniejsze jest. Praca po matematyce jest np. choćby jako redaktor w wydawnictwie wydającym książki matematyczne. Można się też zająć tworzeniem zadań i pisać książki, ale to bardziej hobby niż praca, no i tylko dla pasjonatów. Choć jak Twoje zadanie (zadania) znajdą się w arkuszu maturalnym to możesz zarobić nawet ok. 1000 zł za jedno takie zadanie ale to podejrzewam że znajomości w ministerstwie trzeba mieć
ODPOWIEDZ