Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Witam Wszystkich,
czym bardziej dokładniej poznaje się aktualne zasady rządzące światem publikacji naukowych tym bardziej dostrzegamy, że jesteśmy świadkami naukowej rewolucji. Gdzie Otwarta Wiedza i swobodny przepływ informacji zaczyna wypierać klasyczne podejście ustanowione wieki temu. Zasady tej rewolucji ogólnie są znane, ale na kilka pytań nie znalazłem konkretnych odpowiedzi. Może ktoś już przerabiał zagadnienie.
1. Czy czasopisma Open Access mają taki sam status co klasyki? Czyli publikacja w czasopiśmie OA jest zaliczana na konto publikacji naukowej i liczy się do wskaźników?
2. Rozumiem, że do czasopism na licencji CC BY mogę dodać artykuł wielokrotnie, tzn. wysłać np. do wszystkich tematycznie mi odpowiadających? (jest tego sporo więc dystrybucja wiedzy duża). Tak bynajmniej rozumiem tą licencje i wydawnictwa które się nią posługują.
3. Rozumiem, również że jak zrobię tak jak w pkt. 1. To klasyczne czasopisma już mogą nie być zainteresowane artykułem?
Pozdrawiam
Cobong
czym bardziej dokładniej poznaje się aktualne zasady rządzące światem publikacji naukowych tym bardziej dostrzegamy, że jesteśmy świadkami naukowej rewolucji. Gdzie Otwarta Wiedza i swobodny przepływ informacji zaczyna wypierać klasyczne podejście ustanowione wieki temu. Zasady tej rewolucji ogólnie są znane, ale na kilka pytań nie znalazłem konkretnych odpowiedzi. Może ktoś już przerabiał zagadnienie.
1. Czy czasopisma Open Access mają taki sam status co klasyki? Czyli publikacja w czasopiśmie OA jest zaliczana na konto publikacji naukowej i liczy się do wskaźników?
2. Rozumiem, że do czasopism na licencji CC BY mogę dodać artykuł wielokrotnie, tzn. wysłać np. do wszystkich tematycznie mi odpowiadających? (jest tego sporo więc dystrybucja wiedzy duża). Tak bynajmniej rozumiem tą licencje i wydawnictwa które się nią posługują.
3. Rozumiem, również że jak zrobię tak jak w pkt. 1. To klasyczne czasopisma już mogą nie być zainteresowane artykułem?
Pozdrawiam
Cobong
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Niektóre czasopisma Open Access robią sobie impact factor sztucznie. Była taka afera z Hindawi. Kazali cytować wskazane prace. Dlatego open access są raczej podrzędne.
Nigdy nie publikowałem w Open Access właśnie ze względu na to co napisałem powyżej.
Dla czytelnika artykuły są darmowe, dla autora - opłata czasem i ok. 1000 dolarów.
Ogólnie w czasopismach Open Access zwykle ukazuje się chłam mający z nauką tyle wspólnego, ile kamień węgielny z węglem kamiennym albo młoda panna z panną młodą. Jeśli chcesz obniżyć swój prestiż jako adepta nauki, spokojnie tam pisz. To niestety wynika też z systemów. Jeśli Chińczyk nie publikuje, traci robotę. Więc piszą cokolwiek licząc na słabych recenzentów. Albo na nich trafi, albo i nie. Niestety, naukę też opanowuje dziadostwo z Chin. Ale są też i Chińczycy uprawiający naukę rzetelną. Tak jak w życiu - nic nie jest ani całkiem białe, ani całkiem czarne.
Inna rzecz to części Open Access znanych czasopism. Np. publikując w Journal of Mathematical Analysis and Applications zostałem spytany czy chcę, aby moja praca była open access. Wiąże się to z wniesieniem opłaty. Ale te czasopisma dają w open access tylko to, co autorzy chcą i za co chcą płacić. Nie ma żadnego przymusu.
Nigdy nie publikowałem w Open Access właśnie ze względu na to co napisałem powyżej.
Dla czytelnika artykuły są darmowe, dla autora - opłata czasem i ok. 1000 dolarów.
Tu rzeczywiście status jet ten sam. W polskim systemie punkty są punktami. Ale liczą się tylko czasopisma z Impact Factorem, z części A listy ministerialnej bądź bez niego z części B tej listy. Na liście C są lokalne śmieci jak "Przegląd młodego traktorzysty".1. Czy czasopisma Open Access mają taki sam status co klasyki? Czyli publikacja w czasopiśmie OA jest zaliczana na konto publikacji naukowej i liczy się do wskaźników?
Wysoce nieetycznym jest posyłanie tej samej pracy do publikacji w różnych czasopismach. To naukowa śmierć. Zadałem taką jako recenzent paru agentom chcącym oszukiwać. Inna rzecz to preprinty. Te możesz umieszczać gdzie chcesz i ile razy chcesz, bo nie mają statusu oficjalnej publikacji.2. Rozumiem, że do czasopism na licencji CC BY mogę dodać artykuł wielokrotnie, tzn. wysłać np. do wszystkich tematycznie mi odpowiadających? (jest tego sporo więc dystrybucja wiedzy duża). Tak bynajmniej rozumiem tą licencje i wydawnictwa które się nią posługują.
To wynika bezpośrednio z punktu 2.3. Rozumiem, również że jak zrobię tak jak w pkt. 1. To klasyczne czasopisma już mogą nie być zainteresowane artykułem?
Ogólnie w czasopismach Open Access zwykle ukazuje się chłam mający z nauką tyle wspólnego, ile kamień węgielny z węglem kamiennym albo młoda panna z panną młodą. Jeśli chcesz obniżyć swój prestiż jako adepta nauki, spokojnie tam pisz. To niestety wynika też z systemów. Jeśli Chińczyk nie publikuje, traci robotę. Więc piszą cokolwiek licząc na słabych recenzentów. Albo na nich trafi, albo i nie. Niestety, naukę też opanowuje dziadostwo z Chin. Ale są też i Chińczycy uprawiający naukę rzetelną. Tak jak w życiu - nic nie jest ani całkiem białe, ani całkiem czarne.
Inna rzecz to części Open Access znanych czasopism. Np. publikując w Journal of Mathematical Analysis and Applications zostałem spytany czy chcę, aby moja praca była open access. Wiąże się to z wniesieniem opłaty. Ale te czasopisma dają w open access tylko to, co autorzy chcą i za co chcą płacić. Nie ma żadnego przymusu.
-
- Administrator
- Posty: 34342
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5204 razy
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
W takim czasopiśmie to nawet Leszek Guła opublikował swoją "pracę". Podejrzewam, że w takich czasopismach rzetelny proces recenzowania nie funkcjonuje. Czasem przychodzą do mnie prace, w których autor proponuje listę recenzentów - zawsze mnie to śmieszy, ale podejrzewam, że to zwyczaj z tych czasopism.
JK
JK
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Ja sobie zrobiłem z Gaussem, z Erdősem itp. Jest bibliografia, jakieś twierdzenia itp. Oczywiście zupełny bełkot. Open Accessy z pewnością to przyjmą. Oczywiście trzeba by podać jakiegoś sensownego współautora, albo 'napisać" pracę samemu.
-
- Użytkownik
- Posty: 22233
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3759 razy
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Przestrzegam jednak przed wrzucaniem wszystkich czasopism OA do jednego worka. Jest ich parę (a może nawet paręset) na liście filadelfijskiej, tyleż na liście naszego ministerstwa.
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Tak jak to napisałem - część niektórych czasopism Springera czy Elseviera jest w Open Access, więc daleki jestem od wrzucania do jednego wora. Ale Hindawi czy cały ten dalekowschodni spam, jaki co dzień otrzymuję w mailu - odpada.
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Dziękuje za konkretne odpowiedzi. Podsumowując, wysyłamy do klasycznego czasopisma i ewentualnie jak ma opcje open access to możemy skorzystać. Rozumiem, że dodanie do katalogów i repozytoriów to oddzielna bajka i większość czasopism to akceptuje.
Jeszcze taki wątek techniczny, jeśli praca ma ponad 100 stron, to robić tak że do repozytoriów dodać całość, a do czasopisma wysłać wersje okrojoną do wielkości artykułu? Czy całość wysłać (z szerszymi wynikami badań)?
Pozdrawiam
Cobong
Jeszcze taki wątek techniczny, jeśli praca ma ponad 100 stron, to robić tak że do repozytoriów dodać całość, a do czasopisma wysłać wersje okrojoną do wielkości artykułu? Czy całość wysłać (z szerszymi wynikami badań)?
Pozdrawiam
Cobong
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Za odpowiednią opłatą, jeśli szefostwo Ci da. Ja z tego nie korzystam. Wolę mieć pieniądze na wyjazdy konferencyjne. Uczelnie mają wykupiony dostęp do Springera i Elseviera, więc prace można łatwo osiągnąć na komputerze w miejscu pracy.Dziękuje za konkretne odpowiedzi. Podsumowując, wysyłamy do klasycznego czasopisma i ewentualnie jak ma opcje open access to możemy skorzystać.
Musisz to rozsądzić. Tu nie ma jednej rady. W czasopiśmie pomija się łatwe szczegóły dowodowe, wręcz niektóre łatwe lematy zostawiając bez dowodów. Ale zastanów się jak to wpłynie na całokształt Twojej pracy. Bo może się okazać, że wersja pełna i okrojona to dwie różne rzeczy. Ale elaborat na 100 stron nie będzie przyjęty w każdym czasopiśmie. Do repozytorium typu arXiv dałbym raczej pełną wersję.Jeszcze taki wątek techniczny, jeśli praca ma ponad 100 stron, to robić tak że do repozytoriów dodać całość, a do czasopisma wysłać wersje okrojoną do wielkości artykułu? Czy całość wysłać (z szerszymi wynikami badań)?
A może podzielisz Twoją pracę na kilka krótszych? Może da się wyodrębnić kilka osobnych tematów? A jeśli nie - takie długie artykuły monotematyczne publikuje np. Dissertationes Mathematicae (40 punktów na liście w części A, więc wysoko).
-
- Użytkownik
- Posty: 22233
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3759 razy
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Czasem szefostwo nie musi dawać. Nasze ministerstwo podpisało umowę ze Springerem i płaci za publikacje OA w wielu springerowskich czasopismach (o ile publikujesz jako pracownik uczelni)szw1710 pisze:Za odpowiednią opłatą, jeśli szefostwo Ci da. Ja z tego nie korzystam. Wolę mieć pieniądze na wyjazdy konferencyjne. Uczelnie mają wykupiony dostęp do Springera i Elseviera, więc prace można łatwo osiągnąć na komputerze w miejscu pracy.Dziękuje za konkretne odpowiedzi. Podsumowując, wysyłamy do klasycznego czasopisma i ewentualnie jak ma opcje open access to możemy skorzystać.
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Wydawnictwo Dissertationes Mathematicae wydaje się wypisz wymaluj to co chciałem. A tak z autopsji (na ich stronie nie znalazłem) ile trwa proces przyjęcia/odrzucenia pracy? Tzn czy wydawnictwo ma jakieś określony limit czasowy czy może ją latami trzymać i recenzować?
-
- Administrator
- Posty: 34342
- Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 5204 razy
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Nie ma reguły. O odrzuceniu możesz dowiedzieć się szybciej.
Limitu czasowego nie ma, ale nie jest intencją czasopisma przetrzymywanie prac. Natomiast uzyskanie recenzji może trwać długo, bo to zależy od tego, jak szybko "uwinie się" recenzent, a z tym bywa różnie. Standardowo prosi się recenzenta, żeby zmieścił się w trzech miesiącach, ale zdarza się (raczej rzadko), że trwa to nawet dłużej niż rok.
Ale jak jesteś niecierpliwy, to zawsze możesz wycofać pracę.
JK
Limitu czasowego nie ma, ale nie jest intencją czasopisma przetrzymywanie prac. Natomiast uzyskanie recenzji może trwać długo, bo to zależy od tego, jak szybko "uwinie się" recenzent, a z tym bywa różnie. Standardowo prosi się recenzenta, żeby zmieścił się w trzech miesiącach, ale zdarza się (raczej rzadko), że trwa to nawet dłużej niż rok.
Ale jak jesteś niecierpliwy, to zawsze możesz wycofać pracę.
JK
-
- Użytkownik
- Posty: 22233
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3759 razy
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Z pytań, które stawiasz rysuje mi sie obraz matematyka przygotowującego się do opublikowania pierwszej pracy. Ponadto wydaje mi się, że nie masz zbyt wielu kontaktów w środowiskach naukowych, skoro takie pytania zadajesz na forum, a nie swoim kolegom - matematykom lub opiekunowi naukowemu.
Dlatego (o ile to założenie jest prawdziwe) sugerowałbym przed wysłaniem pracy do wydawnictwa przedstawienie wyników na jakimś seminarium, żeby poddać je ocenie ludzi znających temat.
Dlatego (o ile to założenie jest prawdziwe) sugerowałbym przed wysłaniem pracy do wydawnictwa przedstawienie wyników na jakimś seminarium, żeby poddać je ocenie ludzi znających temat.
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
O to to to to to ... Nie wiem czemu mi to umknęło.
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Tak, to moja pierwsza (nie licząc dyplomowych), więc dopytuje. Nikt jeszcze nie zna tego tematu, bo rozwiązanie nie istnieje, tzn poprawne istnieje u mnie Jak wyślę do wydawnictwa np. w IMPAN to analizy dokonają najlepsi specjaliści. Matematyka ma to do siebie, że jak coś daje jednoznaczne i przewidywalne wzorami wyniki to jest prawdziwe inaczej nie byłaby matematyką.a4karo pisze:Z pytań, które stawiasz rysuje mi sie obraz matematyka przygotowującego się do opublikowania pierwszej pracy. Ponadto wydaje mi się, że nie masz zbyt wielu kontaktów w środowiskach naukowych, skoro takie pytania zadajesz na forum, a nie swoim kolegom - matematykom lub opiekunowi naukowemu.
Dlatego (o ile to założenie jest prawdziwe) sugerowałbym przed wysłaniem pracy do wydawnictwa przedstawienie wyników na jakimś seminarium, żeby poddać je ocenie ludzi znających temat.
Poza tym obserwuje to forum od dawna, uważam że wypowiadają się tu (najczęściej) naprawdę znakomici fachowcy.
Pozdrawiam
Cobong
-
- Użytkownik
- Posty: 22233
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3759 razy
Publikacja pracy w klasycznym czasopiśmie, a Open Access
Po pierwsze: skąd wiesz, że nie istnieje. Po drugie: skąd wiesz, że Twoje rozwiązanie jest poprawneNikt jeszcze nie zna tego tematu, bo rozwiązanie nie istnieje, tzn poprawne istnieje u mnie
Jest bardzo duża szansa na to, że specjaliści, zamiast się wypowiadać po prostu odrzucą pracę (z różnych względów: objetość, styl,...). Napisanie interesującej pracy, a jednocześnie jasnej i przejrzystej to naprawdę duża sztuka. A Ty sie dopiero uczysz.Jak wyślę do wydawnictwa np. w IMPAN to analizy dokonają najlepsi specjaliści. Matematyka ma to do siebie, że jak coś daje jednoznaczne i przewidywalne wzorami wyniki to jest prawdziwe inaczej nie byłaby matematyką.
Dlatego naprawę radzę skonsultować wynik ze specjalistami PRZED wysłaniem do wydawnictwa.
Jeżeli boisz się o to, że ktoś może Ci "skraść" wynik, to opublikuj go na jakimś serwerze preprintów (np arXiv)