Jeśli proste
\(\displaystyle{ k}\) i
\(\displaystyle{ l}\) są równoległe oraz proste
\(\displaystyle{ k}\) i
\(\displaystyle{ l}\) maja przynajmniej jeden punkt wspólny, to z tego, że proste
\(\displaystyle{ k}\) i
\(\displaystyle{ l}\) maja dokładnie jeden punkt wspólny wynika, ze proste
\(\displaystyle{ k}\) i
\(\displaystyle{ l}\) są prostopadłe.
Jeśli
\(\displaystyle{ ABCD}\) jest trapezem oraz pole
\(\displaystyle{ ABCD}\) jest równe polu
\(\displaystyle{ EFGH}\), to fakt, ze
\(\displaystyle{ EFGH}\) jest rombem jest równoważny temu, ze
\(\displaystyle{ ABCD}\) i
\(\displaystyle{ EFGH}\) są przystające.
Proszę o sprawdzenie rozwiązań. Da się jakoś prościej?