Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Witam
W tym roku będę pisał maturę. Plan to dobrze napisać matematykę i fizykę.
moje dotychczasowe wyniki z matematyki to
operon próbna 2016 podstawa 80%,
operon próbna 2016 rozszerzenie 53%
Moim hobby jest elektronika, ale poza wiedzą bardziej "doświadczalno-praktyczną" większej teoretycznej wiedzy nie posiadam. Bawiłem się w programowanie parę dobrych lat temu, teraz brak czasu doskwiera, to i wszystkie Atmegi poleciały w kąt, a ich miejsce zajęły książki do matematyki.
z programowaniem - kiedyś coś liznąłem, tak głębiej się w temat nie zapuszczałem
elektronika - wiedza praktyczna, zdolności manualne wyćwiczone, teorii brak
matematyka - całkiem ok - zobaczymy jak pójdzie matura
fizyka - wyżej niż przeciętnie
Planuję wybrać się na jakąś dobrą ale i przyjazną uczelnię. Zalezy mi na tym, żeby nie tylko poziom był dobry, ale żeby zaplecze było dobrze wyposażone i gotowe na studentów głodnych nauki i doświadczeń. Chciałbym jeszcze, żeby w miarę możliwości budynek się nie rozpadał i nie był reliktem epoki kamienia łupanego. Całe życie chodziłem do dosyć zniszczonych szkół (oczywiście wszyscy pracowali, by to zmienić, ale na wszystko potrzeba czasu), w końcu chciałbym uczyć się w cywilizowanych warunkach.
Miasta, które brałem pod uwagę
- Warszawa
- Wrocław
Miasta, gdzie nie chciałbym trafić
-Kraków
Proszę o doradzenie mi, czy mam szanse dostania się na AiR, czy po tym kierunku są dobre zarobki, czy jest za co wyżyć. Czy z moją wiedzą od strony elektroniki jestem w stanie sobie tam poradzić? Nauczą mnie programować i przekażą wiedzę dotyczącą tych spraw?
Boję się, że większość ludzi będzie już dość mocno zaciągnięta tematem robotyki i automatyki, a ja nie poradzę sobie z szybkim przyswojeniem materiału, który oni już znają.
Proszę o Wasze zdanie na ten temat, pozdrawiam
W tym roku będę pisał maturę. Plan to dobrze napisać matematykę i fizykę.
moje dotychczasowe wyniki z matematyki to
operon próbna 2016 podstawa 80%,
operon próbna 2016 rozszerzenie 53%
Moim hobby jest elektronika, ale poza wiedzą bardziej "doświadczalno-praktyczną" większej teoretycznej wiedzy nie posiadam. Bawiłem się w programowanie parę dobrych lat temu, teraz brak czasu doskwiera, to i wszystkie Atmegi poleciały w kąt, a ich miejsce zajęły książki do matematyki.
z programowaniem - kiedyś coś liznąłem, tak głębiej się w temat nie zapuszczałem
elektronika - wiedza praktyczna, zdolności manualne wyćwiczone, teorii brak
matematyka - całkiem ok - zobaczymy jak pójdzie matura
fizyka - wyżej niż przeciętnie
Planuję wybrać się na jakąś dobrą ale i przyjazną uczelnię. Zalezy mi na tym, żeby nie tylko poziom był dobry, ale żeby zaplecze było dobrze wyposażone i gotowe na studentów głodnych nauki i doświadczeń. Chciałbym jeszcze, żeby w miarę możliwości budynek się nie rozpadał i nie był reliktem epoki kamienia łupanego. Całe życie chodziłem do dosyć zniszczonych szkół (oczywiście wszyscy pracowali, by to zmienić, ale na wszystko potrzeba czasu), w końcu chciałbym uczyć się w cywilizowanych warunkach.
Miasta, które brałem pod uwagę
- Warszawa
- Wrocław
Miasta, gdzie nie chciałbym trafić
-Kraków
Proszę o doradzenie mi, czy mam szanse dostania się na AiR, czy po tym kierunku są dobre zarobki, czy jest za co wyżyć. Czy z moją wiedzą od strony elektroniki jestem w stanie sobie tam poradzić? Nauczą mnie programować i przekażą wiedzę dotyczącą tych spraw?
Boję się, że większość ludzi będzie już dość mocno zaciągnięta tematem robotyki i automatyki, a ja nie poradzę sobie z szybkim przyswojeniem materiału, który oni już znają.
Proszę o Wasze zdanie na ten temat, pozdrawiam
- NogaWeza
- Użytkownik
- Posty: 1481
- Rejestracja: 22 lis 2012, o 22:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 147 razy
- Pomógł: 300 razy
Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Automatyka to dziedzina interdyscyplinarna, wielu rzeczy będziesz musiał nauczyć się sam. Programowanie - im więcej języków umiesz tym lepiej dla Ciebie. Niektórzy po AiRze idą do pracy jako programiści. Jako tako automatyk też musi umieć programować, zależy co chcesz robić.
Chyba w C dużo rzeczy się robi, nie wiem jak z assemblerem. Sterowniki PLC też się programuje, choć tu już chyba zależy od firm jakiego oprogramowania używają. Z tego co ja miałem do tej pory to były to środowiska umożliwiające programowanie graficzne.
Wiedza z elektroniki może Ci się przydać.
Matematyka - dobrze jest umieć. Pewnie zależy od uczelni, ale na AGHu miałem niezłą rzeź, wielu poległo. Fajnie się robi, gdy dochodzi się do takich przedmiotów jak procesy stochastyczne i wymagają, żebyś umiał rozwiązywać stochastyczne równania różniczkowe, podczas gdy Ty nie wiesz czym w ogóle jest proces stochastyczny, a jak już się dowiesz, że jest to rodzina zmiennych losowych, to usiłujesz sobie przypomnieć definicję zmiennej losowej.
Fizyka się przydaje. Możesz zawsze pójść bardziej w mechanikę niż w sterowanie i nauczyć się jakiegoś cada czy catii i pracować jako konstruktor.
Zarobki chyba ok, choć pewnie dobry programista zarobi więcej i łatwiej znajdzie pracę.
Na AGHu jest ok pod względem wyposażenia, choć mogłoby być lepiej. Nie wiem jak na kolejnych latach.
Ludzie, którzy idą na automatykę nie mają pojęcia, czym jest automatyka - wiem, bo sam tam poszedłem tylko dlatego, że było najciężej się dostać ze wszystkich kierunków na AGHu. Chciałem, żeby było "prestiżowo". Well, jokes on me Ludzie po technikach mogą mieć jakieś pojęcie na początku, ale da się ich dogonić.
Chyba w C dużo rzeczy się robi, nie wiem jak z assemblerem. Sterowniki PLC też się programuje, choć tu już chyba zależy od firm jakiego oprogramowania używają. Z tego co ja miałem do tej pory to były to środowiska umożliwiające programowanie graficzne.
Wiedza z elektroniki może Ci się przydać.
Matematyka - dobrze jest umieć. Pewnie zależy od uczelni, ale na AGHu miałem niezłą rzeź, wielu poległo. Fajnie się robi, gdy dochodzi się do takich przedmiotów jak procesy stochastyczne i wymagają, żebyś umiał rozwiązywać stochastyczne równania różniczkowe, podczas gdy Ty nie wiesz czym w ogóle jest proces stochastyczny, a jak już się dowiesz, że jest to rodzina zmiennych losowych, to usiłujesz sobie przypomnieć definicję zmiennej losowej.
Fizyka się przydaje. Możesz zawsze pójść bardziej w mechanikę niż w sterowanie i nauczyć się jakiegoś cada czy catii i pracować jako konstruktor.
Zarobki chyba ok, choć pewnie dobry programista zarobi więcej i łatwiej znajdzie pracę.
Na AGHu jest ok pod względem wyposażenia, choć mogłoby być lepiej. Nie wiem jak na kolejnych latach.
Ludzie, którzy idą na automatykę nie mają pojęcia, czym jest automatyka - wiem, bo sam tam poszedłem tylko dlatego, że było najciężej się dostać ze wszystkich kierunków na AGHu. Chciałem, żeby było "prestiżowo". Well, jokes on me Ludzie po technikach mogą mieć jakieś pojęcie na początku, ale da się ich dogonić.
-
- Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 28 lis 2012, o 16:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Daleko
- Podziękował: 39 razy
- Pomógł: 4 razy
Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Na każdym kierunku(w Polsce) można sobie poradzić, wystarczy chcieć.
Zarobki silnie uzależnione od wiedzy praktycznej, zatrudniają na podstawie wiedzy i doświadczenia a nie ukończonej uczelni i kierunku(rzadko). Studia dają ci elementarne podstawy czyli krótko mówiąc kończąc je nie możesz robić nic bo nic rzeczywiście potrzebnego i stosowanego nie wiesz - ale za to masz solidne podstawy do tego aby się tego nauczyć. Chcesz znaleźć pracę w kierunku technicznym = musisz uczyć się sam.
Miłej zabawy, kolejnym razem rozważyłbym wybór kierunku artystycznego .
Zarobki silnie uzależnione od wiedzy praktycznej, zatrudniają na podstawie wiedzy i doświadczenia a nie ukończonej uczelni i kierunku(rzadko). Studia dają ci elementarne podstawy czyli krótko mówiąc kończąc je nie możesz robić nic bo nic rzeczywiście potrzebnego i stosowanego nie wiesz - ale za to masz solidne podstawy do tego aby się tego nauczyć. Chcesz znaleźć pracę w kierunku technicznym = musisz uczyć się sam.
Miłej zabawy, kolejnym razem rozważyłbym wybór kierunku artystycznego .
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15688
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5221 razy
Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Co przez to rozumiesz? Dla każdego kierunku istnieje grupa osób, która może sobie na nim poradzić, całkiem możliwe, że nawet istnieją osoby, które poradziłyby sobie na każdym kierunku w Polsce, natomiast nie każdy może sobie poradzić na każdym kierunku w Polsce. Nie będę tego rozwijać, nie mam ochoty dowodzić rzeczy oczywistych.Na każdym kierunku(w Polsce) można sobie poradzić, wystarczy chcieć.
A chęci są bardzo mocno przereklamowane. Jeśli ktoś ma ogromne braki, to chęci nic nie dadzą.
-
- Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 28 lis 2012, o 16:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Daleko
- Podziękował: 39 razy
- Pomógł: 4 razy
Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Mówię o kierunkach technicznych. Jeśli ktoś na takowy idzie to raczej progi punktowe sprawiają że nie dostanie się osoba zbyt tępa by nie mogła zrozumieć wykładanego materiału.
Ktoś kto ma ogromne braki na studia techniczne raczej się nie dostanie. Bo o jakiej wiedzy mowa? Chyba głównie z pogranicza matematyki i fizyki bo nawet jeśli pójdzie osoba wyprana z wiedzy technicznej to materiał na studiach jest wykładany od podstaw. Nikt nie zakłada że znasz się na elektronice, programowaniu czy mechanice. Wyłącznie niechęć może spowodować braki. A jak studenci budzą się na kilka godzin przed kolokwium i przychodzą z prośbą "naucz mnie" to jest czysta niechęć.
Studia są proste tylko studenci zachowują się jak średnio rozgarnięte małpy, które przez całe studia nie są w stanie wypożyczyć darmowej książki z uczelni, aby jakoś 3 było...
Jazda ze studiowaniem technicznych kierunków zaczyna się na uczelniach światowych, tam gdzie jest wszystko na bieżąco, głównie USA.
Ktoś kto ma ogromne braki na studia techniczne raczej się nie dostanie. Bo o jakiej wiedzy mowa? Chyba głównie z pogranicza matematyki i fizyki bo nawet jeśli pójdzie osoba wyprana z wiedzy technicznej to materiał na studiach jest wykładany od podstaw. Nikt nie zakłada że znasz się na elektronice, programowaniu czy mechanice. Wyłącznie niechęć może spowodować braki. A jak studenci budzą się na kilka godzin przed kolokwium i przychodzą z prośbą "naucz mnie" to jest czysta niechęć.
Studia są proste tylko studenci zachowują się jak średnio rozgarnięte małpy, które przez całe studia nie są w stanie wypożyczyć darmowej książki z uczelni, aby jakoś 3 było...
Jazda ze studiowaniem technicznych kierunków zaczyna się na uczelniach światowych, tam gdzie jest wszystko na bieżąco, głównie USA.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15688
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5221 razy
Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Być może na wiele wydziałów AGH czy PW/niektórych innych uczelniach przyjmują samych ludzi mających przynajmniej po 85-90% z matur i jakkolwiek nie świadczy to o zdolnościach czy dużej wiedzy, to przynajmniej daje nadzieję na to, że taka osoba umie czytać i nie boi się rozwiązywania zadań. A to często wystarcza.
Ja mniej więcej widzę, jaka sytuacja jest na PWr, gdzie na niektóre kierunki/wydziały bardzo łatwo się dostać. W pewnej części przychodzą więc ludzie z koszmarnymi zaległościami, brakami w podstawach zarówno intuicji jak i "rzemiosła" (opanowanie wzorów, sprawność rachunkowa itd.). Niektórzy jakoś dają radę nadgonić, inni nie, choć próbują.
Inna sprawa, że studenci często mają wyjebongo, nie chodzą na zajęcia, nie rozwiązują zadań, zamiast tego racząc się trunkami i potem ogarnia ich wielkie zdziwienie, że jakieś zaliczenia, kolokwia i sesja się zbliżają, a tu w głowie pustka (sam tak mam ).
Ja mniej więcej widzę, jaka sytuacja jest na PWr, gdzie na niektóre kierunki/wydziały bardzo łatwo się dostać. W pewnej części przychodzą więc ludzie z koszmarnymi zaległościami, brakami w podstawach zarówno intuicji jak i "rzemiosła" (opanowanie wzorów, sprawność rachunkowa itd.). Niektórzy jakoś dają radę nadgonić, inni nie, choć próbują.
Inna sprawa, że studenci często mają wyjebongo, nie chodzą na zajęcia, nie rozwiązują zadań, zamiast tego racząc się trunkami i potem ogarnia ich wielkie zdziwienie, że jakieś zaliczenia, kolokwia i sesja się zbliżają, a tu w głowie pustka (sam tak mam ).
-
- Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 28 lis 2012, o 16:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Daleko
- Podziękował: 39 razy
- Pomógł: 4 razy
Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Na pewno są różne przypadki i nazbyt przerysowałem sprawę.
Jednakże obserwuję że osoby które nie miały z techniką nic do czynienia, ani jakichś rewelacyjnych wyników maturalnych dają sobie radę, ale jednocześnie chodzą na wszystkie zajęcia, wykłady, uczą się na pierwsze terminy.
Na studia poszedłem całkowicie wyprany z wiedzy. Fizykę przebimbałem w LO do tego stopnia że nie znałem podstawowych wielkości, nie wiedziałem że światło ma naturę korpuskularno falowa, baa...nawet nie wiedziałem co to napięcie - także możesz sobie wyobrazić mój stan wiedzy. Jedyne co umiałem to coś matematycznie przeliczyć.
Na pierwszy rok studiów wkroczyła fizyka, grafika inżynierska, elektrotechnika, mechanika, programowanie w C, materiały. To było dla mnie jak odkrywanie Ameryki, wszystko od zerowego stanu wiedzy i gdybym nie chciał to bym nie zdał. Bo komu chce się przez 8 godzin siedzieć na uczelni i poprawiać rysunek z grafiki do momentu aż będzie zaakceptowany(a takich rysunków było z 10)? Komu chce się się od podstaw przebrnąć przez liczby zespolone i dziwne akcje z prądem na czele w elektrotechnice? Komu chce się uczyć C, nie wiedząc nawet co to pętla?
To trzeba sporo samozaparcia, chęci a przede wszystkim bieżącej nauki, nie przed kolokwiami. Oczywiście na następnych semestrach doznajesz oświecenia i możesz sobie pozwolić na naukę zaraz przed bo masz jakieś podstawy.
Jednakże obserwuję że osoby które nie miały z techniką nic do czynienia, ani jakichś rewelacyjnych wyników maturalnych dają sobie radę, ale jednocześnie chodzą na wszystkie zajęcia, wykłady, uczą się na pierwsze terminy.
Na studia poszedłem całkowicie wyprany z wiedzy. Fizykę przebimbałem w LO do tego stopnia że nie znałem podstawowych wielkości, nie wiedziałem że światło ma naturę korpuskularno falowa, baa...nawet nie wiedziałem co to napięcie - także możesz sobie wyobrazić mój stan wiedzy. Jedyne co umiałem to coś matematycznie przeliczyć.
Na pierwszy rok studiów wkroczyła fizyka, grafika inżynierska, elektrotechnika, mechanika, programowanie w C, materiały. To było dla mnie jak odkrywanie Ameryki, wszystko od zerowego stanu wiedzy i gdybym nie chciał to bym nie zdał. Bo komu chce się przez 8 godzin siedzieć na uczelni i poprawiać rysunek z grafiki do momentu aż będzie zaakceptowany(a takich rysunków było z 10)? Komu chce się się od podstaw przebrnąć przez liczby zespolone i dziwne akcje z prądem na czele w elektrotechnice? Komu chce się uczyć C, nie wiedząc nawet co to pętla?
To trzeba sporo samozaparcia, chęci a przede wszystkim bieżącej nauki, nie przed kolokwiami. Oczywiście na następnych semestrach doznajesz oświecenia i możesz sobie pozwolić na naukę zaraz przed bo masz jakieś podstawy.
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Wybór dobrego kierunku studiów - Automatyka i robotyka?
Odpowiem z pozycji absolwenta automatyki i robotyki (obecnie już mija jakieś 4 lata), ale ja wybrałem karierę programisty embedded.
Studia poza papierkiem dają ogólny ogląd na różne gałęzie kierunku: poznasz co to jest elektronika, czym są systemy embedded, czym są sterowniki i roboty przemysłowe, jak się projektuje PCB itp. + kupa nikomu nieprzydatnej teorii (zależy też od uczelni, wydziału i specjalizacji). Jeśli nie wiesz, co chcesz robić po studiach, to ten okres powinieneś poświęcić na znalezienie tego co Cię interesuje i rozwijanie się w tym kierunku. Masz już jakieś podstawy, więc jesteś do przodu w porównaniu do większości studentów. Poradzisz sobie, ponieważ...
Jest wiele opinii na temat tego jak wygląda obecnie rynek w Polsce (omijaj artykuły - czytaj na forach). Liczba poznanych technologii jest bez większego znaczenia. Jeśli ktoś Cie zatrudnia jako programistę systemów wbudowanych, to nie interesuje go znajomość PLC.
Studia poza papierkiem dają ogólny ogląd na różne gałęzie kierunku: poznasz co to jest elektronika, czym są systemy embedded, czym są sterowniki i roboty przemysłowe, jak się projektuje PCB itp. + kupa nikomu nieprzydatnej teorii (zależy też od uczelni, wydziału i specjalizacji). Jeśli nie wiesz, co chcesz robić po studiach, to ten okres powinieneś poświęcić na znalezienie tego co Cię interesuje i rozwijanie się w tym kierunku. Masz już jakieś podstawy, więc jesteś do przodu w porównaniu do większości studentów. Poradzisz sobie, ponieważ...
offtop:
Nie nauczą, dadzą jedynie podstawy. Na wyższy poziom wskoczysz dzięki dodatkowym aktywnościom we własnym zakresie. Pozwoli Ci to na dostanie pierwszej pracy, która pozwoli Ci się stać jeszcze lepszym inżynierem. Osobiście byłem na mało wymagającej uczelni i sobie to cenię ze względu na to, że miałem czas na samodzielny rozwój w wybranym kierunku. Jeśli będziesz jednym z tych ludzi, którzy tylko studiowali, to będziesz też tylko jednym z tych tysięcy absolwentów, którzy kończą studia inżynierskie i pracują w Media Markcie.Czy z moją wiedzą od strony elektroniki jestem w stanie sobie tam poradzić? Nauczą mnie programować i przekażą wiedzę dotyczącą tych spraw?
Nie sądzę ! Jesteś przed 80% innych, którzy nigdy rezystora nie trzymali w rękach.Boję się, że większość ludzi będzie już dość mocno zaciągnięta tematem robotyki i automatyki, a ja nie poradzę sobie z szybkim przyswojeniem materiału, który oni już znają.