Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
-
- Użytkownik
- Posty: 929
- Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 75 razy
- Pomógł: 275 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Załóżmy że za pomocą funkcji możemy policzyć dokładną wartość silni dla dowolnej liczby całkowitej nieujemnej. Mamy jakąś tam liczbę calkowitą nieujemną, z twierdzenia Wilsona wychodzi że jest to liczba złożona. Czy można ustalić np. za pomocą silni przez jakie czynniki liczba dzieli się bez reszty?
-
- Użytkownik
- Posty: 5974
- Rejestracja: 28 lut 2010, o 19:45
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 15 razy
- Pomógł: 1251 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Nie trzeba tego zakładać; wiemy to tą funkcją jest... silnia, lub jak kto woli funkcja \(\displaystyle{ \Gamma}\).Elayne pisze:Załóżmy że za pomocą funkcji możemy policzyć dokładną wartość silni dla dowolnej liczby całkowitej nieujemnej.
Od kiedy jakaś tam liczba całkowita nieujemna musi być złożona!?Elayne pisze:Mamy jakąś tam liczbę calkowitą nieujemną, z twierdzenia Wilsona wychodzi że jest to liczba złożona.
To pytanie nie ma sensu.Elayne pisze:Czy można ustalić np. za pomocą silni przez jakie czynniki liczba dzieli się bez reszty?
To także.Elayne pisze:Ciekawi mnie czy za pomocą silni można dokonac faktoryzacji dowolnej liczby złożonej np. klucza RSA
-
- Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 31 mar 2013, o 20:23
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 82 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Mam wrażenie, że koledze chodziło o taki problem:
Załóżmy, że mamy algorytm, który jest w stanie policzyć nam silnię jakiejś liczby całkowitej dodatniej w czasie zerowym. Czy z pomocą tego algorytmu możemy stworzyć algorytm, który dokona faktoryzacji liczby całkowitej dodatniej na czynniki pierwsze szybciej niż te obecnie istniejące?
I zapewne przy tworzeniu takiego algorytmu chciał skorzystać z twierdzenia Wilsona. Obawiam się niestety, że taki algorytm nie istnieje z powodu wielkości liczb, jakimi są silnie liczb naturalnych.
Załóżmy, że mamy algorytm, który jest w stanie policzyć nam silnię jakiejś liczby całkowitej dodatniej w czasie zerowym. Czy z pomocą tego algorytmu możemy stworzyć algorytm, który dokona faktoryzacji liczby całkowitej dodatniej na czynniki pierwsze szybciej niż te obecnie istniejące?
I zapewne przy tworzeniu takiego algorytmu chciał skorzystać z twierdzenia Wilsona. Obawiam się niestety, że taki algorytm nie istnieje z powodu wielkości liczb, jakimi są silnie liczb naturalnych.
-
- Użytkownik
- Posty: 929
- Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 75 razy
- Pomógł: 275 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Jeśli potraktować literalnie silnię to jedynym rozwiązaniem jest mnożenie kolejnych liczb by móc obliczyć kolejną silnię. A CZYM DOKŁADNIE JEST SILNIA? Jeśli przyjrzymy się to silnię można potraktować jaką grupę funkcji, im większa silnia tym większa grupa kolejnych funkcji. Wystarczy wykonanie mniej niż sto podstawowych działań algebraicznych plus cztery porównania by móc policzyć dowolną silnię z liczby całkowitej dodatniej i sprawdzenie poprawność obliczeń - jak na razie sprawdza się to bez zarzutu. Problemem jest wykonywanie działań na tak wielkimi liczbami
Nie napisałem że liczba całkowita nieujemna musi być złożona.
Nie uważam tego za bezsensowne.
Nie napisałem że liczba całkowita nieujemna musi być złożona.
Nie uważam tego za bezsensowne.
-
- Użytkownik
- Posty: 22292
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3768 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Masz kłopoty z precyzyjnym wyrażaniem się: silnia to nie grupa funkcji, tylko jedna funkcja określona na zbiorze liczb naturalnych. Z tego powodu nie może być ani większa, ani mniejsza.
Stwierdzenie
Stwierdzenie
wydaje się co najmniej ryzykowne. Chyba że sprawdziłes do 30, no może 35. Ale kryptografia ma raczej w nosie takie małe liczby.Wystarczy wykonanie mniej niż sto podstawowych działań algebraicznych plus cztery porównania by móc policzyć dowolną silnię z liczby całkowitej dodatniej
Ależ napisałeś: przeczytaj swój pierwszy post jeszcze raz, i jeszcze raz ...Nie napisałem że liczba całkowita nieujemna musi być złożona.
-
- Użytkownik
- Posty: 929
- Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 75 razy
- Pomógł: 275 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Moim zdaniem by móc policzyć wartość silni dla danej liczby możemy potraktować silnię jako grupę funkcji kwadratowych. Przykładowo dla 5! mamy taki zbiór funkcji:
funkcja1: \(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+121x - punkty (1,120), (120,120)}\)
funkcja2:\(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+62x - punkty (2,120), (60,120)}\)
funkcja3:\(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+43x - punkty (3,120), (40,120)}\)
funkcja4:\(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+34x - punkty (4,120), (30,120)}\)
funkcja5:\(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+29x - punkty (5,120), (24,120)}\)
1)\(\displaystyle{ a=1, c=0}\)
2) b - jeśli jest liczbą:
- parzystą to mamy do czynienia z ciągiem: \(\displaystyle{ 1,3,5,7,9,11}\)
- nieparzystą to mamy do czynienia z ciągiem: \(\displaystyle{ 2,4,6,8,10}\)
Wydaje się że tylko dla funkcji znajdującej się najbliżej środka, w tym przykładzie dla funkcja5 możliwe jest tak sprecyzować warunki by pozwalały jednoznacznie określić postać poszukiwanej funkcji dla danej silni którą chcemy obliczyć. Zaraz ktoś powie że podobny układ funkcji jest wcześniej dla liczby \(\displaystyle{ 60}\)- owszem, z tą różnicą że układ ten nie spełnia m.in. warunku: \(\displaystyle{ 4k=4d^{2}+4p}\).
W ten sposób można prawdopodobnie policzyć i przedstawić każdą \(\displaystyle{ n!}\) dla \(\displaystyle{ n>3}\)
Wrócę na chwilę do mojego nieszczęsnego zdania z pierwszego postu:
Mamy jakąś tam liczbę całkowitą nieujemną, z twierdzenia Wilsona wychodzi że jest to liczba złożona.
Ujmę to inaczej: mam losową liczbę np: \(\displaystyle{ 978224881}\) - nie wiem czy jest to liczba pierwsza czy złożona chyba że wykonam test na pierwszość liczb. Jeśli mam możliwość policzenia silni z takiej liczby to mogę skorzystać z twierdzenia Wilsona i za pomocą tylko jednego dzielenia jednoznacznie określić czy dana liczba jest liczbą pierwszą czy też liczbą złożoną (podana tu liczba jest liczbą pierwszą).
funkcja1: \(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+121x - punkty (1,120), (120,120)}\)
funkcja2:\(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+62x - punkty (2,120), (60,120)}\)
funkcja3:\(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+43x - punkty (3,120), (40,120)}\)
funkcja4:\(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+34x - punkty (4,120), (30,120)}\)
funkcja5:\(\displaystyle{ f(x)= -x^{2}+29x - punkty (5,120), (24,120)}\)
1)\(\displaystyle{ a=1, c=0}\)
2) b - jeśli jest liczbą:
- parzystą to mamy do czynienia z ciągiem: \(\displaystyle{ 1,3,5,7,9,11}\)
- nieparzystą to mamy do czynienia z ciągiem: \(\displaystyle{ 2,4,6,8,10}\)
Wydaje się że tylko dla funkcji znajdującej się najbliżej środka, w tym przykładzie dla funkcja5 możliwe jest tak sprecyzować warunki by pozwalały jednoznacznie określić postać poszukiwanej funkcji dla danej silni którą chcemy obliczyć. Zaraz ktoś powie że podobny układ funkcji jest wcześniej dla liczby \(\displaystyle{ 60}\)- owszem, z tą różnicą że układ ten nie spełnia m.in. warunku: \(\displaystyle{ 4k=4d^{2}+4p}\).
W ten sposób można prawdopodobnie policzyć i przedstawić każdą \(\displaystyle{ n!}\) dla \(\displaystyle{ n>3}\)
Wrócę na chwilę do mojego nieszczęsnego zdania z pierwszego postu:
Mamy jakąś tam liczbę całkowitą nieujemną, z twierdzenia Wilsona wychodzi że jest to liczba złożona.
Ujmę to inaczej: mam losową liczbę np: \(\displaystyle{ 978224881}\) - nie wiem czy jest to liczba pierwsza czy złożona chyba że wykonam test na pierwszość liczb. Jeśli mam możliwość policzenia silni z takiej liczby to mogę skorzystać z twierdzenia Wilsona i za pomocą tylko jednego dzielenia jednoznacznie określić czy dana liczba jest liczbą pierwszą czy też liczbą złożoną (podana tu liczba jest liczbą pierwszą).
-
- Użytkownik
- Posty: 22292
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3768 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Podajesz jakieś funkcje, które posłużą do obliczenia 5!, ale nie podajesz żadnego algorytmu w jaki sposób te funkcje tworzyć dla dowolnego n (nawet nie mówisz dlaczego akurat takie funkcje wybierasz do policzenia 5!). Może one są takie właśnie, bo gdzieś tam przyjmują wartość 120? A to by znaczyło, że najpierw znasz wartość 5!, a potem ją obliczasz. Trochę bez sensu.
Szczerze mówiąc, absolutnie nic nie rozumiem z akapitu, który następuje po wylistowaniu tych pięciu funkcji i nadal nie wiem, w jaki sposób maja one posłużyć do obliczenia 5!.
Poza tym musiałbys udowodnić, że algorytm liczenia tych funkcji jest efektywniejszy, niż znane algorytmy liczenia silni.
Z ciekawości spytam: czy pierwszość liczby 978224881, którą przywołujesz, obliczyłeś swoim algorytmem? Ile funkcji do tego użyłeś?
Szczerze mówiąc, absolutnie nic nie rozumiem z akapitu, który następuje po wylistowaniu tych pięciu funkcji i nadal nie wiem, w jaki sposób maja one posłużyć do obliczenia 5!.
Poza tym musiałbys udowodnić, że algorytm liczenia tych funkcji jest efektywniejszy, niż znane algorytmy liczenia silni.
Z ciekawości spytam: czy pierwszość liczby 978224881, którą przywołujesz, obliczyłeś swoim algorytmem? Ile funkcji do tego użyłeś?
- yorgin
- Użytkownik
- Posty: 12762
- Rejestracja: 14 paź 2006, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 17 razy
- Pomógł: 3440 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Trochę dużo tych niepewności.Elayne pisze:Moim zdaniem
[...]
Wydaje się
[...]
można prawdopodobnie
Po co? Zamiast wykonać (słownie) pięć mnożeń do policzenia \(\displaystyle{ 5!}\), muszę znaleźć (słownie) pięć funkcji, w sumie nie wiadomo po co.Elayne pisze: policzyć i przedstawić każdą \(\displaystyle{ n!}\) dla \(\displaystyle{ n>3}\)
Poza tym szukanie tych funkcji przypomina nieco błędne koło - w końcu wyznaczasz te funkcje w oparciu o wartości silni, a chyba po to te funkcje są Ci potrzebne? Tutaj zgadzam się istotnie z a4karo.
-
- Użytkownik
- Posty: 929
- Rejestracja: 24 paź 2011, o 01:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 75 razy
- Pomógł: 275 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Ogólny opis: I ćwiartka kartezjańskiego układu współrzędnych. Na początku liczona jest odległość pomiędzy dwoma punktami paraboli dla danego \(\displaystyle{ x}\), dla \(\displaystyle{ x = 5}\) jest to \(\displaystyle{ 18}\). Teraz określamy do której funkcji należy ten odcinek. Jest to liczba parzysta więc należy on do ciągu \(\displaystyle{ 2, 4, 6, 8, 10, 12, 14, 16, 18}\). Wiemy że jeśli przesuniemy odcinek o \(\displaystyle{ 1}\) w prawo to długość odcinka zmniejszy się o \(\displaystyle{ 2}\). Więc jeśli przesuniemy odcinek o \(\displaystyle{ 9}\) pozycji w prawo to otrzymamy wierzchołek poszukiwanej funkcji. W takim razie \(\displaystyle{ b = (5+9)2 + 1 = 29}\) więc funkcja ma postać \(\displaystyle{ f(x) = -x^{2} + 29x}\). Obliczamy teraz funkcję dla \(\displaystyle{ x=5}\), otrzymany wynik jest jednocześnie poszukiwaną wartością silni. Jeśli chcemy to możemy teraz określić pozostałe funkcje tworzące grupę: wiemy przez jakie punkty przechodzą funkcje oraz to że wierzchołki tych funkcji są jednocześnie punktami przecięcia z \(\displaystyle{ f(x)=x^{2}}\)
Dla małych liczb otrzymuje poprawny wynik jeśli nie zrobiłem gdzieś błędu w obliczeniach. Czy to się sprawdza dla dużych liczb tego nie wiem, zresztą nie miałbym za bardzo jak to sprawdzić. Przyjmuje założenie że jeśli coś działa dla małych liczb powinno też działać dla dużych liczb w ściśle uporządkowanym zbiorze funkcji.
Dla małych liczb otrzymuje poprawny wynik jeśli nie zrobiłem gdzieś błędu w obliczeniach. Czy to się sprawdza dla dużych liczb tego nie wiem, zresztą nie miałbym za bardzo jak to sprawdzić. Przyjmuje założenie że jeśli coś działa dla małych liczb powinno też działać dla dużych liczb w ściśle uporządkowanym zbiorze funkcji.
-
- Użytkownik
- Posty: 3044
- Rejestracja: 25 mar 2010, o 15:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gołąb
- Podziękował: 24 razy
- Pomógł: 513 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Można jaśniej? Zasadniczo to się kupy nie trzyma i ni jak nie wiadomo o co chodzi...ny opis: I ćwiartka kartezjańskiego układu współrzędnych. Na początku liczona jest odległość pomiędzy dwoma punktami paraboli dla danego \(\displaystyle{ x}\), dla \(\displaystyle{ x = 5}\) jest to \(\displaystyle{ 18}\). Teraz określamy do której funkcji należy ten odcinek. Jest to liczba parzysta więc należy on do ciągu \(\displaystyle{ 2, 4, 6, 8, 10, 12, 14, 16, 18}\). Wiemy że jeśli przesuniemy odcinek o \(\displaystyle{ 1}\) w prawo to długość odcinka zmniejszy się o \(\displaystyle{ 2}\). Więc jeśli przesuniemy odcinek o 9 pozycji w prawo to otrzymamy wierzchołek poszukiwanej funkcji. W takim razie b\(\displaystyle{ = (5+9)2 + 1 = 29}\) więc funkcja ma postać \(\displaystyle{ f(x) = -x^{2} + 29x}\). Obliczamy teraz funkcję dla \(\displaystyle{ x=5}\), otrzymany wynik jest jednocześnie poszukiwaną wartością silni.
Przykro mi bardzo, ale widać, po stawianiu takich właśnie założeń, że nie miałeś styczności z poważniejszą matematyką... Bo w matematyce często się zdarza, że jak coś działa dla małych liczb, to działa też dla dużych, ale to trzeba udowodnić. Jednakże, w matematyce zdarzają się niestety niesamowite cuda i coś się popsuje dla jakiejś dużej liczby i już nie zadziała. Sprawdzenia dla dużych liczb można wykonywać za pomocą komputera, ale do pełnej poprawności konieczny jest formalny dowód. W każdym bądź razie ja tutaj nie wiem nawet co mam sprawdzać, więc jak tu cokolwiek udowadniać?Dla małych liczb otrzymuje poprawny wynik jeśli nie zrobiłem gdzieś błędu w obliczeniach. Czy to się sprawdza dla dużych liczb tego nie wiem, zresztą nie miałbym za bardzo jak to sprawdzić. Przyjmuje założenie że jeśli coś działa dla małych liczb powinno też działać dla dużych liczb w ściśle uporządkowanym zbiorze funkcji.
-
- Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 31 mar 2013, o 20:23
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 82 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Idealnym tego przykładem jest hipoteza Pólyi, dla której kontrprzykład jest rzędu \(\displaystyle{ 1,845 \cdot 10^{361}}\) (a taki przynajmniej był pierwotnie).bakala12 pisze:Jednakże, w matematyce zdarzają się niestety niesamowite cuda i coś się popsuje dla jakiejś dużej liczby i już nie zadziała.
- yorgin
- Użytkownik
- Posty: 12762
- Rejestracja: 14 paź 2006, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 17 razy
- Pomógł: 3440 razy
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Analiza "opisu":
Dlaczego nie zmniejszy się o \(\displaystyle{ 18}\)? Otrzymamy wierzchołek czego?
Jakiej paraboli?Elayne pisze:Na początku liczona jest odległość pomiędzy dwoma punktami paraboli
Skąd to \(\displaystyle{ 18}\)?Elayne pisze: dla danego \(\displaystyle{ x}\), dla \(\displaystyle{ x = 5}\) jest to \(\displaystyle{ 18}\).
Jaki odcinek?Elayne pisze: Teraz określamy do której funkcji należy ten odcinek.
Która liczba? Co, gdy nie jest ona całkowita?Elayne pisze:Jest to liczba parzysta więc należy on do ciągu \(\displaystyle{ 2, 4, 6, 8, 10, 12, 14, 16, 18}\).
Jakiego odcinka? Dlaczego o \(\displaystyle{ 2}\)?Elayne pisze: Wiemy że jeśli przesuniemy odcinek o \(\displaystyle{ 1}\) w prawo to długość odcinka zmniejszy się o \(\displaystyle{ 2}\).
Elayne pisze:Więc jeśli przesuniemy odcinek o \(\displaystyle{ 9}\) pozycji w prawo to otrzymamy wierzchołek poszukiwanej funkcji.
Dlaczego nie zmniejszy się o \(\displaystyle{ 18}\)? Otrzymamy wierzchołek czego?
Skąd dodajemy \(\displaystyle{ 1}\)? Czy zawsze dodajemy \(\displaystyle{ 1}\)?Elayne pisze:W takim razie \(\displaystyle{ b = (5+9)2 + 1 = 29}\) więc funkcja ma postać \(\displaystyle{ f(x) = -x^{2} + 29x}\).
Funkcji się nie oblicza. Oblicza się wartość funkcji w punkcie.Elayne pisze:Obliczamy teraz funkcję dla \(\displaystyle{ x=5}\), otrzymany wynik jest jednocześnie poszukiwaną wartością silni.
Skąd to wiemy?Elayne pisze:Jeśli chcemy to możemy teraz określić pozostałe funkcje tworzące grupę: wiemy przez jakie punkty przechodzą funkcje
I to?Elayne pisze: oraz to że wierzchołki tych funkcji są jednocześnie punktami przecięcia z \(\displaystyle{ f(x)=x^{2}}\)
"Jeśli"?Elayne pisze: Dla małych liczb otrzymuje poprawny wynik jeśli nie zrobiłem gdzieś błędu w obliczeniach.
Masz - od tego jest matematyka.Elayne pisze:Czy to się sprawdza dla dużych liczb tego nie wiem, zresztą nie miałbym za bardzo jak to sprawdzić.
Założenie istotnie błędne.Elayne pisze: Przyjmuje założenie że jeśli coś działa dla małych liczb powinno też działać dla dużych liczb w ściśle uporządkowanym zbiorze funkcji.
-
- Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 sie 2014, o 19:26
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa
Silnia - rozkład na czynniki pierwsze
Sposób jest logiczny ale pracochłonny ponad miarę.Patrz poszukiwanie wspólnego dzielnika.W tym wypadku danej liczby i jej silni ( która zawiera w sobie iloczyn kolejnych liczb pierwszych, a więc wszystkich możliwych dzielników). Zamiast silni można się ograniczyć do iloczynu liczb pierwszych mniejszych od pierwiastka z danej liczby. Można również stosować iloczyny pewnego przedziału ciągu liczb pierwszych, ale w sumie to ta sama praca tylko mniejsze liczby dla komputera.W tej metodzie ilpść prób jast i tak maksymalna.