Kawały
-
- Użytkownik
- Posty: 7330
- Rejestracja: 14 lut 2008, o 08:31
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Z Bielskia-Białej
- Podziękował: 6 razy
- Pomógł: 961 razy
Kawały
Warto by się zastanowić, czy rzeczywiście aksjomat wyboru jest konieczny
Ach! jaka ta liczba \(\displaystyle{ a \in \mathbb{R}}\) jest interesująca jest kresem dolnym przedziału \(\displaystyle{ (a,a+ \epsilon )}\) i to dla dowolnego \(\displaystyle{ \epsilon >0}\) ale to fascynujące!
Ten rezultat uogólnia się na dowolną grupę uporządkowaną
Ach! jaka ta liczba \(\displaystyle{ a \in \mathbb{R}}\) jest interesująca jest kresem dolnym przedziału \(\displaystyle{ (a,a+ \epsilon )}\) i to dla dowolnego \(\displaystyle{ \epsilon >0}\) ale to fascynujące!
Ten rezultat uogólnia się na dowolną grupę uporządkowaną
- JakimPL
- Użytkownik
- Posty: 2401
- Rejestracja: 25 mar 2010, o 12:15
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował: 43 razy
- Pomógł: 459 razy
Kawały
Ten argument nie przechodzi: \(\displaystyle{ a}\) z założenia już jest liczbą interesującą (inaczej należałaby do tego przedziału). W przeciwnym razie zbiór liczb nieinteresujących byłby lewostronnie domkniętym przedziałem \(\displaystyle{ [a,b)}\) (załóżmy, że z resztą liczb się uporaliśmy). \(\displaystyle{ a}\) zatem jest najmniejszą liczbą nieciekawą, co jest ciekawą własnością. Natomiast ze zbiorem \(\displaystyle{ (a,b)}\) już nic więcej nie zrobimy.
-
- Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 10 maja 2013, o 15:49
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wąchock
Kawały
Pewien 98-letni pan chciał nauczyć się łaciny. Znalazł korepetytora i poprosił o lekcje.
- Ale dlaczego pan w tym wieku chce się łaciny nauczyć? - pyta.
- Wie pan, niedługo umrę i jak pójdę do nieba, to jak inaczej dogadam się ze świętym Piotrem jeśli nie po łacinie?
- Rozumiem. A co jeśli pójdzie pan do piekła?
- Niemiecki już znam.
- Ale dlaczego pan w tym wieku chce się łaciny nauczyć? - pyta.
- Wie pan, niedługo umrę i jak pójdę do nieba, to jak inaczej dogadam się ze świętym Piotrem jeśli nie po łacinie?
- Rozumiem. A co jeśli pójdzie pan do piekła?
- Niemiecki już znam.
- MichalPWr
- Użytkownik
- Posty: 1625
- Rejestracja: 29 wrz 2010, o 15:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Leszno
- Podziękował: 7 razy
- Pomógł: 387 razy
Kawały
Newton, Pascal i Gauss bawią się w chowanego. Gauss przyszedł ostatni więc kryje i zaczyna liczyć; jeden, dwa, trzy.... Pascal poleciał schować się w krzaki, a Newton narysował na ziemi kwadrat i w nim stanął. Gauss skończył odliczać i zaczyna szukać. Szybko zauważył Newtona i krzyczy "Newton mam cię!", Newton na to: "Ja nie jestem Newton! Ja jestem Newton na metr kwadrat, czyli Pascal "
Przychodzi rozkład do lekarza, a lekarz na to:
- Czy Pan jest normalny?!
Przychodzi rozkład do lekarza, a lekarz na to:
- Czy Pan jest normalny?!
-
- Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 6 sty 2014, o 13:07
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Brak
- Podziękował: 3 razy
- Pomógł: 17 razy
Kawały
- Co to jest: ma dodawanie, mnożenie i klątwę - ?
- ...
- PIERŚCIEŃ NIBELUNGÓW
...
- Jaka jest ulubiona guma W. Burnside'a ?
- Orbit .
Ba Dum Tss!
Suchary nie są mojego autorstwa. Zaczerpnięte z profilu na fb "suchary matematyczne".
- ...
- PIERŚCIEŃ NIBELUNGÓW
...
- Jaka jest ulubiona guma W. Burnside'a ?
- Orbit .
Ba Dum Tss!
Suchary nie są mojego autorstwa. Zaczerpnięte z profilu na fb "suchary matematyczne".
Kawały
to mój pierwszy post na tym forum, przywitam się może dobrym dowcipem który wczoraj usłyszałem ...
przychodzi blondynka do lekarza - i mówi że wszystko ją boli
- jak to wszystko - pyta lekarz
- no tu mnie boli - mówi blondynka dotykając palcem nosa - i tu - dotykając czoła - i tu dotykając brzucha - i tu - dotykając piersi
- czy Pani jest naturalną blondynką? - pyta lekarz
- tak ,,,
- no to wszystko jasne ... - ma Pani złamany palec !
ciach
???? przecież mnóstwo w tym temacie linków do filmików i grafik czemu to wyciąłeś przecież te obrazki były naprawdę fajne - np ten wyjaśnia różnicę między programowaniem strukturalnym a obiektowym:
ale tych najfajniejszych nie da się wkleić bo są za szerokie ...
przychodzi blondynka do lekarza - i mówi że wszystko ją boli
- jak to wszystko - pyta lekarz
- no tu mnie boli - mówi blondynka dotykając palcem nosa - i tu - dotykając czoła - i tu dotykając brzucha - i tu - dotykając piersi
- czy Pani jest naturalną blondynką? - pyta lekarz
- tak ,,,
- no to wszystko jasne ... - ma Pani złamany palec !
ciach
???? przecież mnóstwo w tym temacie linków do filmików i grafik czemu to wyciąłeś przecież te obrazki były naprawdę fajne - np ten wyjaśnia różnicę między programowaniem strukturalnym a obiektowym:
ale tych najfajniejszych nie da się wkleić bo są za szerokie ...
Ostatnio zmieniony 19 lut 2014, o 15:31 przez Afish, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Link
Powód: Link
- yorgin
- Użytkownik
- Posty: 12762
- Rejestracja: 14 paź 2006, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 17 razy
- Pomógł: 3440 razy
Kawały
Przychodzi twierdzenie do lekarza. Lekarz patrzy, bada i wydaje opinię: Pan, panie twierdzenie, jest słaby. Trzeba pana wzmocnić.
(wymyślone samodzielnie)
(wymyślone samodzielnie)
- mol_ksiazkowy
- Użytkownik
- Posty: 11509
- Rejestracja: 9 maja 2006, o 12:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 3163 razy
- Pomógł: 749 razy
Kawały
Matematyczne koty
■ Czy Schrödinger miał kota ?
Tak i nie.
■ Czy Heisenberg miał kota ?
Nie jestem pewien
■ Czy Gödel miał kota ?
Jeśli miał, nie możemy tego udowodnić
■ Czy Fibonacci miał kota ?
Chyba nie …?! ale miał mnóstwo królików
■ Czy Kartezjusz miał kota ?
Myślał, ze ma
■ Czy Cauchy miał kota ?
Zdania na ten temat nie są zbieżne…
■ Czy Riemann miał kota ?
Tej hipotezy jeszcze nie udowodniono
■ Czy Einstein miał kota ?
To względna sprawa
■ Czy Brouwer miał kota ?
No coż, nie miał
■ Czy Feller miał kota ?
Prowdopodobnie.
■ Czy Fisher miał kota ?
Hipoteza zerowa zostaje odrzucona na poziomie 95%
(ostatnie własne):
■ Czy Peano miał kota ?
Nie wiadomo, ale dużo wiedział o kotach
■ Czy Schrödinger miał kota ?
Tak i nie.
■ Czy Heisenberg miał kota ?
Nie jestem pewien
■ Czy Gödel miał kota ?
Jeśli miał, nie możemy tego udowodnić
■ Czy Fibonacci miał kota ?
Chyba nie …?! ale miał mnóstwo królików
■ Czy Kartezjusz miał kota ?
Myślał, ze ma
■ Czy Cauchy miał kota ?
Zdania na ten temat nie są zbieżne…
■ Czy Riemann miał kota ?
Tej hipotezy jeszcze nie udowodniono
■ Czy Einstein miał kota ?
To względna sprawa
■ Czy Brouwer miał kota ?
No coż, nie miał
■ Czy Feller miał kota ?
Prowdopodobnie.
■ Czy Fisher miał kota ?
Hipoteza zerowa zostaje odrzucona na poziomie 95%
(ostatnie własne):
■ Czy Peano miał kota ?
Nie wiadomo, ale dużo wiedział o kotach
Ukryta treść: