Program matematyki, a kierunki inż

VillagerMTV · Post autor: **VillagerMTV** » 19 sie 2013, o 11:55

Witam!
Mam pytanie dotyczące programów studiów. Jak ma się program matematyki na studiach typu budownictwo, architektura, mechatronika, inżynieria akustyczna i podobne do tego co jest na matematyce? O ile więcej jest na studiach matematycznych i w jakim czasie przerabia się program kierunków podanych wyżej?

miki999 · Post autor: **miki999** » 19 sie 2013, o 12:02

Programy są prawie całkowicie rozbieżne. Na kierunkach technicznych matematykę stosuje się jako narzędzie, chociaż i tak większość zagadnień jest tylko po to, aby być i po semestrze powiedzieć jej "do widzenia", więc nie licz na zaawansowane zagadnienia matematyczne.

Funktor · Post autor: **Funktor** » 19 sie 2013, o 12:04

no na kierunku matematyka w ciągu 5 lat to będziesz miał w sumie tej matematyki 10 razy więcej niż na budownictwie czy czymś podobnym. zwłaszcza jełsi będziesz brał sporo jakiś przedmiotów fakultatywnych.

VillagerMTV · Post autor: **VillagerMTV** » 19 sie 2013, o 12:23

Domyślam się, ze jest o wiele więcej materiału. Ale chodziło mi o coś innego. Trochę może źle napisałem. Czy jak skończę na przykład rok matematyki to czy będę miał opanowany cały materiał z tamtych kierunków?

Funktor · Post autor: **Funktor** » 19 sie 2013, o 12:36

to zależy. Jeśli studiując matematyke postanowisz specjalizować się w równaniach różniczkowych i zrobisz dużo kursów z równań zwyczajnych i cząstkowych i przedmitów z tym powiązanych ( funkcje analityczne, analiza funkcjonalna, bardzo dobrze opanujesz analizę funkcji wielu zmiennych itp ) to tak. Jeśli natomiast zainteresuje cię np topologia algebraiczna i nie będziesz robił żadnych fakultetów powiązanych z RRC to prawdopodobnie czegoś ci zabraknie i byś musiał się douczyć. ale to jeszcze zalezy od indywidualnego programu danego wydziału, i tego jakie możliwości indywidualnego ułożenia sobie siatki zajęć ci daje. od strony matematycznej to moge się wypowiadać jakie możliwości daje MIMUW. Jeśli chcesz iść na matmę aby potem iśc na budownictwo to jest to pewien pomysł, ale pewnie domyślasz się że na kierunkach matematycznych tak zwane " liczenie przykładów " nie jest głównym celem a dużo czasu poświęca się na zrozumieniu twierdzeń dowodów itp. co na kierunkach politechnicznych jest sprawą raczej marginalną i zakłada się głównei umiejętności liczenia. Z moich obserwacji wynika że np na MIMUW ( przynajmniej na przedmitach z pierwszych lat u większości prowadzących ) to wyznawana jest filozofia : dobra policzymy trochę przykładów i zajmiemy się czymś ciekawszym, jak potrzebujecie więcej bo wam słabo idzie to poćwiczcie w domu.-- 19 sie 2013, o 12:37 --Edit. teraz ja neidoczytałem nie jak zrobisz tylko 1 rok na matematyce to będziesz daleko w tyle w " objętości zagadnień " jakie poruszli twoji koledzy z politechniki

yorgin · Post autor: **yorgin** » 19 sie 2013, o 12:41

Funktor, Twoja odpowiedź nijak ma się do postawionego pytania. Który z wymienionych przez Ciebie przedmiotów realizuje się na pierwszym roku studiów matematycznych? Jak to się ma do zmiany kierunku po jednym roku?

VillagerMTV, nie. Do tego trzeba skończyć co najmniej dwa lata matematyki, może nawet trzy. Większość matematyki na studiach technicznych itp to analiza matematyczna funkcji jednej i wielu zmiennych, równania różniczkowe zwyczajne (czasami cząstkowe) oraz podstawy algebry i teorii mnogości. Te pierwsze realizowane są do trzeciego roku włącznie.

Funktor · Post autor: **Funktor** » 19 sie 2013, o 12:50

yorgin pisze:Funktor, Twoja odpowiedź nijak ma się do postawionego pytania. Który z wymienionych przez Ciebie przedmiotów realizuje się na pierwszym roku studiów matematycznych? Jak to się ma do zmiany kierunku po jednym roku?

VillagerMTV, nie. Do tego trzeba skończyć co najmniej dwa lata matematyki, może nawet trzy. Większość matematyki na studiach technicznych itp to analiza matematyczna funkcji jednej i wielu zmiennych, równania różniczkowe zwyczajne (czasami cząstkowe) oraz podstawy algebry i teorii mnogości. Te pierwsze realizowane są do trzeciego roku włącznie.

No poprawiłem się na końcu, nie zauważyłem że pytał się tylko o pierwszy rok

yorgin · Post autor: **yorgin** » 19 sie 2013, o 12:57

Funktor pisze: nie jak zrobisz tylko 1 rok na matematyce to będziesz daleko w tyle w " objętości zagadnień " jakie poruszli twoji koledzy z politechniki

Ten komentarz jest bardzo trafny. Miałem znajomą z PK, która na początku drugiego semestru pierwszego roku chwaliła się równaniami różniczkowymi zwyczajnymi, gdy ja nie miałem liźniętych pochodnych na analizie na pierwszym roku. Taka jest różnica.

VillagerMTV · Post autor: **VillagerMTV** » 19 sie 2013, o 13:01

W sumie to nie mam planu iść po roku matematyki na inny kierunek, przynajmniej na razie, tylko ciekawi mnie jak ma się "matematyka matematyczna" do "matematyki technicznej".

Czyli po 3 latach wszystko co mieli na politechnikach ja powinienem też mieć, ale tego co ja miałem w ciągu 3 lat oni nie będą mieć?:)

Na politechnikach przez pierwszy rok robi się wszystkie zagadnienia, ale i tak się nic nie wie? To znaczy wie się jak liczyć, ale co to, jak to, dlaczego to to już nie?

Spektralny · Post autor: **Spektralny** » 19 sie 2013, o 13:05

Jeżeli pójdziesz na matematykę z myślą by później zacząć inny kierunek, to jest duża szansa, że matematyka Cię wchłonie (mocno zainteresuje), że i do innych studiów palić się nie będziesz. Co nie jest złe, bo jeżeli się chce, to ze studiów matematycznych można wynieść fantastyczne rzeczy (i nie mam tu na myśli krzeseł ni tablic).

VillagerMTV · Post autor: **VillagerMTV** » 19 sie 2013, o 13:11

Idę na matematykę z myślą, żeby skończyć matematykę i związać się z nią na stałe. Ale jak wyjdzie to nie wiem. Po pierwsze nie wiadomo czy dam sobie radę i nie wiem czy mnie to wciągnie.

A o program na politechnikach pytam bardziej z ciekawości i ewentualnie pod kątem korepetycji.

Funktor · Post autor: **Funktor** » 19 sie 2013, o 13:12

Wszystko zależy od tego gdzie pójdziesz i jak pokierujesz swoją edukacją. Jeśli poszedłbyś np na MIMUW to mja odpowiedz brzmi: Tak mógłbyś tak zrobić. 4 semestry obowiązkowej analizy i 2 algebry liniowej , wstęp do teorii mnogości , 2 sem wstępu do informatyki ( programowanie w C) , 1 sem algebry, rachunku prawdopodobineństwa, topologii, równań różniczkowych zwyczajnych matematyki obliczeniowej i statystyki. Do tego przedmioty fakultatywne rachunek prawdopodobieństwa 2, równania różniczkowe cząstkowe 1, geometria różniczkowa 1, analiza funkcjonalna, funkcje analityczne i jak ci starczy sił to może rozszerzenie któregoś z tych przedmitów +licencjat z jakiejś matematyki z okolic równan różniczkowych/układów dynamicznych

Bo na 3 roku masz obowiązkowe tylko 2 rzeczy. Statystykę 1 oraz proseminarium licencjackie. resztę ( to jest powiedzmy jakieś po 3 dodatkowe przedmioty na każdy z 2 semestrów ) wybierasz jak chcesz. Niektóre przedmioty dodatkowe można zrobić już wczesniej nawet ( matematyjkę dyskretną, funkcje analityczne )

Spektralny · Post autor: **Spektralny** » 19 sie 2013, o 13:14

VillagerMTV pisze:Idę na matematykę z myślą, żeby skończyć matematykę i związać się z nią na stałe. Ale jak wyjdzie to nie wiem. Po pierwsze nie wiadomo czy dam sobie radę i nie wiem czy mnie to wciągnie.

Ja mam na to tylko jedną radę. Rób zawsze trzy razy więcej niż inni, chodź na przedmioty z IV czy V roku nawet jeżeli masz niczego nie rozumieć --- po pewnym czasie zrozumiesz i będziesz bardzo do przodu.

Funktor · Post autor: **Funktor** » 19 sie 2013, o 13:15

Spektralny, to bardzo "śliska: porada dla początkującego studenta...

Spektralny · Post autor: **Spektralny** » 19 sie 2013, o 13:18

Możliwe, ale moim zdaniem studenci (głównie się to tyczy płci pięknej), którzy wszystkiego uczyli się od deski do deski i tylko tego, co było wymagane, raczej średnio sobie radzą z matematyką, jako taką.

Potem powstaje efekt "nie wiem, nie miałem tego".