Matura 2012- język polski...
-
- Użytkownik
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 lip 2010, o 17:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 18 razy
- Pomógł: 6 razy
Matura 2012- język polski...
Witam. Jestem przyszłorocznym maturzystą i moim głównym celem jest matura z matematyki rozszerzonej. To właśnie przez najbliższe miesiące zamierzam skupić się tylko na tym przedmiocie- przerabiając różne zbiory (przy okazji uczę się również angielskiego). Jednak jest jeszcze matura z języka Polskiego... I moje pytanie brzmi: Czy jeżeli wezmę się za powtórki z języka polskiego 3 miesiące przed maturą, to wystarczy aby ją zdać? Nie interesuje mnie na ile napisze polski na maturze, jest mi to kompletne nie potrzebne- chce tylko go zdać, ale też na tyle abym przez 2 miesiące oczekując na wyniki z matury nie miał stresu czy zdałem. Czy 3 miesiące wystarczą?
Matura 2012- język polski...
Jak chcesz tylko zdać to kilka dni Ci wystarczy na naukę. To znaczy tyle, żeby ogarnąć o co chodziło w każdej lekturze i tyle styknie na zdanieCzy jeżeli wezmę się za powtórki z języka polskiego 3 miesiące przed maturą, to wystarczy aby ją zdać? Nie interesuje mnie na ile napisze polski na maturze, jest mi to kompletne nie potrzebne- chce tylko go zdać, ale też na tyle abym przez 2 miesiące oczekując na wyniki z matury nie miał stresu czy zdałem. Czy 3 miesiące wystarczą?
- tomaszek92
- Użytkownik
- Posty: 79
- Rejestracja: 11 kwie 2011, o 17:26
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 2 razy
Matura 2012- język polski...
Witam
Wszystko zależy od tego jak uważasz na lekcjach i czy wcześniej sie uczyles. Jesli nie masz problemów z polskim, to nawet na tydzień przed możesz zacząć sobie przypominać lektury i wszystkie epoki, zagadnienia.
Jeżeli jednak masz duże zaległości, to miesiąc wystarczy, bo to nawet sporawy materiał oraz ciężko na raz wszystkiego sie nauczyć.
Pozdrawiam
Wszystko zależy od tego jak uważasz na lekcjach i czy wcześniej sie uczyles. Jesli nie masz problemów z polskim, to nawet na tydzień przed możesz zacząć sobie przypominać lektury i wszystkie epoki, zagadnienia.
Jeżeli jednak masz duże zaległości, to miesiąc wystarczy, bo to nawet sporawy materiał oraz ciężko na raz wszystkiego sie nauczyć.
Pozdrawiam
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Matura 2012- język polski...
Ja nawet nie znałem lektury, którą omawiałem (Pan Tadeusz ) i całe moje wypracowanie wyglądało mniej więcej tak:
Akapit-> Wstęp- lanie wody, byle by zgarnąć parę pkt. za to że się go napisało. Można napisać np., że "XXX wielkim poetą był" (mi przypadł Mickiewicz, więc nie mogłem zrobić inaczej )albo że omawiana lektura jest niezwykłym dziełem literackim zawierającym dużą liczbę rozbudowanych opisów. Można coś o epoce napisać a jak się zna lekturę to nawet coś na temat.
Rozwinięcie
Akapit-> "Cytat 1", więc wnioskuję, że (...)
Akapit-> "Cytat 2", więc wnioskuję, że (...)
...
Akapit-> "Cytat n", więc wnioskuję, że (...)
Akapit-> Zakończenie- generalnie wypisanie wniosków po przecinku
Tych wniosków z cytowanego fragmentu warto pisać dużo i używać synonimów itp., bo nie wiadomo jakie określenia znajdują się w kluczu.
Akapit-> Wstęp- lanie wody, byle by zgarnąć parę pkt. za to że się go napisało. Można napisać np., że "XXX wielkim poetą był" (mi przypadł Mickiewicz, więc nie mogłem zrobić inaczej )albo że omawiana lektura jest niezwykłym dziełem literackim zawierającym dużą liczbę rozbudowanych opisów. Można coś o epoce napisać a jak się zna lekturę to nawet coś na temat.
Rozwinięcie
Akapit-> "Cytat 1", więc wnioskuję, że (...)
Akapit-> "Cytat 2", więc wnioskuję, że (...)
...
Akapit-> "Cytat n", więc wnioskuję, że (...)
Akapit-> Zakończenie- generalnie wypisanie wniosków po przecinku
Tych wniosków z cytowanego fragmentu warto pisać dużo i używać synonimów itp., bo nie wiadomo jakie określenia znajdują się w kluczu.
- zidan3
- Użytkownik
- Posty: 694
- Rejestracja: 9 kwie 2011, o 10:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lbn
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 112 razy
Matura 2012- język polski...
Może sie zdarzyc, ze nie bedzie wiersza do analizy.konole pisze:Po co czytać lektury, wiersze są prostsze do analizy tekstu.
Tak było na przykład w 2010 roku.
/e Ja sie uczylem jakies 1,5 tygodnia i to w zupełności wystarczyło.
-
- Użytkownik
- Posty: 197
- Rejestracja: 1 lip 2011, o 21:41
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Internet
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 13 razy
Matura 2012- język polski...
Ja uważałem na lekcjach, do sprawdzianów uczyłem się mało (raz przeczytałem notatki z lekcji wieczorem w dniu poprzedzającym sprawdzian, albo zaraz przed lekcją) i to wystarczyło, żeby napisać maturę z polskiego na wynik sporo wyższy niż 30%. Przed maturą przekartkowałem w jeden dzień jakieś repetytorium, ale nie przydało mi się na wiele, bo "Granicę" pominąłem.
-
- Użytkownik
- Posty: 183
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 11:22
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 25 razy
- Pomógł: 10 razy
Matura 2012- język polski...
Nie trzeba się w ogóle uczyć żeby zdać maturę z polskiego na poziomie podstawowym. Czytanie ze zrozumieniem - wiadomo, banał. Jeśli chodzi o wypracowanie to jest to analiza fragmentu, więc w zasadzie lanie wody. Wypisywanie cech jakiegoś bohatera na podstawie cytatów czy coś takiego. Gimnazjalista o przeciętnym ilorazie inteligencji by to zdał. Mój kolega nie miał pojęcia o czym jest lektura, o której pisał ("Chłopi"), a dostał 78%...
- Erurikku
- Użytkownik
- Posty: 261
- Rejestracja: 1 lip 2011, o 20:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 46 razy
Matura 2012- język polski...
W sumie to nie wiem po co udzielanie rad itp.
infeq, spójrz sobie na to ile osób nie zdaje polskiego co roku. To jakaś minimalna ilości ludzi. Jeśli chodziłeś na lekcje do normalnej szkoły (mogłeś nawet nie uważać - i tak mózg zapamięta jakieś podstawy) + myślisz logicznie (a zdajesz matmę więc powinieneś) to napisanie rozprawki na wynik gorszy niż 50 % to po prostu wstyd. Tak na prawdę dopiero 70-80 %+ świadczy, że zna się chociaż podstawy.
infeq, spójrz sobie na to ile osób nie zdaje polskiego co roku. To jakaś minimalna ilości ludzi. Jeśli chodziłeś na lekcje do normalnej szkoły (mogłeś nawet nie uważać - i tak mózg zapamięta jakieś podstawy) + myślisz logicznie (a zdajesz matmę więc powinieneś) to napisanie rozprawki na wynik gorszy niż 50 % to po prostu wstyd. Tak na prawdę dopiero 70-80 %+ świadczy, że zna się chociaż podstawy.
-
- Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 22:01
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Pomógł: 64 razy
Matura 2012- język polski...
Ja poświęciłem 3 godziny. Wystarczyło.infeq pisze:Czy 3 miesiące wystarczą?
Nie sądzę, miałem 78%Erurikku pisze:Tak na prawdę dopiero 70-80 %+ świadczy, że zna się chociaż podstawy.
infeq, skup się lepiej na tej matmie i będzie git
-
- Użytkownik
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 lip 2010, o 17:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 18 razy
- Pomógł: 6 razy
Matura 2012- język polski...
Oki. Dziękuję wam :*. A jak z maturą ustną z Polskiego? Czy wystarczy okres pomiędzy trzecim dniem matur (tj. Angielski), a wyznaczonym terminem matur ustnych- żeby wykuć to przemówienie i teorie w obrębie materiału, o którym pisze?
-
- Użytkownik
- Posty: 408
- Rejestracja: 8 gru 2009, o 20:19
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocek
- Podziękował: 140 razy
- Pomógł: 8 razy
Matura 2012- język polski...
wystarczą 2,3 godzinki żeby się nauczyć.
Ja pisałem swoją prace dzień przed maturką, tak jest chyba najlepiej, jesteś wtedy na świeżo z materiałem
Ja pisałem swoją prace dzień przed maturką, tak jest chyba najlepiej, jesteś wtedy na świeżo z materiałem
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Matura 2012- język polski...
Każdy ma inaczej. Jedni siedzą nad ustną nie wiadomo ile, a inni parę dni przed się przygotowują. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji.
Ale ustną to już chyba największe łachy zdają na te 6 pkt. (chyba miałem 8 ;D)
Ale ustną to już chyba największe łachy zdają na te 6 pkt. (chyba miałem 8 ;D)