Ja i matura 12
Ja i matura 12
Cześć . Zacznę może od tego, że jestem przyszłorocznym maturzystą. Z przedmiotów ścisłych, w tym wypadku matematyki za dobry nie jestem. Pomimo ogromnych chęci, mam wrażenie, że w większości pierwsze 2 lata nauki "przespałem". Coś tam umiem, ale boję się, że może być to za mało aby na spokoju zdać ten przedmiot na maturze. Od września zaczynam korki (2 godziny w tygodniu), do tego będę chodził na fakultety z tego przedmiotu, no i do tego dochodzi matma ta w planie. Szczerze mówiąc przeraziły mnie wyniki tegorocznych matur a słyszałem, że z roku na rok ma być coraz trudniej...
Jak uważacie? Czy w te 8 miesięcy jestem w stanie nadrobić zaległości na tyle by nie czekać w nerwach do 30 czerwca, czy zdałem maturę. Wiem, że sporo zależy ode mnie, ale może znacie podobne przypadki jak ja?
Chciałbym tu zaznaczyć, że nie jestem cieniasem ze wszystkiego, bo jeśli polski mi podejdzie to myślę, że te 80% jest w moim zasięgu (taki skrajny humanista dość jestem ).
Z góry dziękuję i liczę na Waszą pomoc, każda rada będzie cenna .
Jak uważacie? Czy w te 8 miesięcy jestem w stanie nadrobić zaległości na tyle by nie czekać w nerwach do 30 czerwca, czy zdałem maturę. Wiem, że sporo zależy ode mnie, ale może znacie podobne przypadki jak ja?
Chciałbym tu zaznaczyć, że nie jestem cieniasem ze wszystkiego, bo jeśli polski mi podejdzie to myślę, że te 80% jest w moim zasięgu (taki skrajny humanista dość jestem ).
Z góry dziękuję i liczę na Waszą pomoc, każda rada będzie cenna .
Ja i matura 12
Znamy. Wszystkie te przypadki nie zdały. 8 miesięcy to za mało. Przykro mi, ale oblejesz.Jak uważacie? Czy w te 8 miesięcy jestem w stanie nadrobić zaległości na tyle by nie czekać w nerwach do 30 czerwca, czy zdałem maturę. Wiem, że sporo zależy ode mnie, ale może znacie podobne przypadki jak ja?
- piti-n
- Użytkownik
- Posty: 534
- Rejestracja: 24 gru 2010, o 22:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wroclaw
- Podziękował: 41 razy
- Pomógł: 45 razy
Ja i matura 12
Oj, miodzio1988, oj miodzio1988, zdołowałeś chłopaka. Ja uważam że jak się porządnie weźmiesz do roboty to zdasz ale na dobry wynik bym nie liczył.
Ja i matura 12
dziewczynę.piti-n pisze:Oj, miodzio1988, oj miodzio1988, zdołowałeś chłopaka. Ja uważam że jak się porządnie weźmiesz do roboty to zdasz ale na dobry wynik bym nie liczył.
Jakie studia?
Mnie wystarczy 30%. I tak na studiach nie będę miał do czynienia z tym przedmiotem.
Ja i matura 12
Szczerze mówiąc jak robie sobie arkusze próbne. To z samych zamkniętych wychodzi mi tak ok. 12 pkt.
- piti-n
- Użytkownik
- Posty: 534
- Rejestracja: 24 gru 2010, o 22:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wroclaw
- Podziękował: 41 razy
- Pomógł: 45 razy
Ja i matura 12
To mnie trochę zmyliło.Lach pisze:Cześć . Zacznę może od tego, że jestem przyszłorocznym maturzystą. Z przedmiotów ścisłych, w tym wypadku matematyki za dobry nie jestem. Pomimo ogromnych chęci, mam wrażenie, że w większości pierwsze 2 lata nauki "przespałem".
Ja i matura 12
piti-n, heheheh nie dziwię Ci się. Kolega właśnie zmienił płeć w profilu. Jak można takie coś pomylić????
- piti-n
- Użytkownik
- Posty: 534
- Rejestracja: 24 gru 2010, o 22:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wroclaw
- Podziękował: 41 razy
- Pomógł: 45 razy
Ja i matura 12
To się nie podaje płci wcale.Lach pisze:jak sie na szybko zakłada konto?
No muszę przyznać że 12 pkt z zamkniętych to trochę mało, no ale to tylko ( dla niektórych aż) 3 pkt od zdania. Tylko nie spoczywaj na laurach.
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Ja i matura 12
Spadłem z krzesłaSzczerze mówiąc przeraziły mnie wyniki tegorocznych matur a słyszałem, że z roku na rok ma być coraz trudniej...
Na forum pisały, zakładały podobne tematy jak Ty, ale rezultatami się nie pochwaliły. Wszystko zależy od Ciebie. Matura to schematy i odpowiednie ich wyćwiczenie daje Ci gwarantowane 90%. Było powtarzane: ludzie są różni- jedni lepiej przyswajają materiał, a inni gorzej; jedni są bardziej leniwi, a inni trochę mniej, więc ciężko powiedzieć, czy Ci się uda. W każdym razie wielki wyczyn to nie jest.Jak uważacie? Czy w te 8 miesięcy jestem w stanie nadrobić zaległości na tyle by nie czekać w nerwach do 30 czerwca, czy zdałem maturę. Wiem, że sporo zależy ode mnie, ale może znacie podobne przypadki jak ja?
I tak nigdzie go wysoko nie liczą, więc równie dobrze możesz go zdać na 30%, chyba że wybierasz się na socjologięChciałbym tu zaznaczyć, że nie jestem cieniasem ze wszystkiego, bo jeśli polski mi podejdzie to myślę, że te 80% jest w moim zasięgu (taki skrajny humanista dość jestem ).